Premiera płyty "Michael" 14 XII 2010r. [koment.]

O Michaelu rozmowy luźne.

Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia

Zakupisz nowy album "Michael"?

Jasne! W dzień premiery koczuję od rana przed sklepem muzycznym!
97
35%
Najprawdopodbniej pobiorę z sieci by się upewnić jak to brzmi, później ewentualnie zakupię.
123
45%
Nie ma mowy! Ta płyta nie stanie na mojej półce! $ony Sucks!
38
14%
Zakupię z sieci utwory, które nie będą zostawiały złudzeń, że to wokal Michaela. Całości nie kupię.
18
7%
 
Liczba głosów: 276

Awatar użytkownika
Amelia
Posty: 355
Rejestracja: czw, 06 sie 2009, 21:30
Skąd: Jaworzno

Post autor: Amelia »

Moja kochana siostra będąc w katowickim empiku i szukając w pocie czoła prezentów świątecznych opowiadała, że o nową płytę Michaela pyta sporo ludzi. Zwróćcie uwagę, że w okresie przedświątecznym popyt na wszelakie płyty wzrasta. Osobiście znam pare osób, które czekają na swojego "Michaela" pod choinką (podziwiam za wytrzymałość).

Post MJowitka, spodobał mi się najbardziej.
Za mała jestem kurde na ten wielki świat przekrętów i pieniędzy. Co mam zrobić jeśli ta muzyka sprawia mi radość, co mam zrobić jeżeli iluzja czegoś nowego, świeżego cieszy mnie niezmiernie, jeżeli nóżka sama chodzi.
Wiem, że wybitne dzieło to nie jest, ale... ludzie czego się spodziewaliście, po niewydanych utworach, po starych demach z szuflady? Zrobilibyście to lepiej? Nagralibyście lepszy utwór mając do dyspozycji kiepskiej jakości demo, które trwa 30, 40 sekund?

Cieszę się, że powstają pełne wersje utworów. Inne, bo tworzone przez współpracowników Michaela, nie przez niego, ale powstają.
Mogę mieć marzenie?- wydanie dwupłytowe: utwory i dema.

Tak jak pisałaś MJowitku, pieniędze są tylko pieniędzmi. Ktoś musi zarobić, a w tym świecie najczęściej zarabia najwięcej ten, komu najmniej się należy. Michaela napewno teraz cieszy to, że znowu sprawił że się śmiejemy, że myślimy o nim, że tańczymy w pustym pokoju, w piżamie w miśki do tego rytmu, rytmu jego głosu.

A Wy sobie przekreślajcie te kozy dalej.
Nie potrafię sobie obrzydzić tak słodkiej czekolady.
http://przeslodzonaherbata.blog.onet.pl
Dopiero zaczynam, ale...

Nie lubi słów: błogosławiony owoc żywota twego
Amelia Poulain
Awatar użytkownika
zu
Posty: 915
Rejestracja: śr, 30 sie 2006, 19:01

Post autor: zu »

Amelia pisze:starych demach z szuflady? Zrobilibyście to lepiej? Nagralibyście lepszy utwór mając do dyspozycji kiepskiej jakości demo, które trwa 30, 40 sekund?
--> nie robić z tym nic
--> wydać jako surowe dema

Każda decyzja byłoby lepsza od zrobienia z tego taniego RnB dla słuchaczy Eski.
Amelia pisze:Michaela napewno teraz cieszy to, że znowu sprawił że się śmiejemy, że myślimy o nim, że tańczymy w pustym pokoju, w piżamie w miśki do tego rytmu, rytmu jego głosu.
Ta.
Awatar użytkownika
Amelia
Posty: 355
Rejestracja: czw, 06 sie 2009, 21:30
Skąd: Jaworzno

Post autor: Amelia »

--> nie robić z tym nic
--> wydać jako surowe dema
Zaznaczyłam, że marzeniem byłoby porównanie surowych dem do tego co dostaliśmy na "Michael", całkowicie legalnie, na wydaniu dwupłytowym.
Mnie same suche dama nie cieszą- strzępki słów, zwrotka, dwie.
Potrzebuję muzyki.
Teddy zrobił to tak, z tego co czytam na forum są sami specjaliści od obróbki głosu i tworzenia podkładu, także już nie mogę doczekać się tych fanowskich wersji. Mówię serio.
taniego RnB dla słuchaczy Eski.
W takim razie pozdrawiam słuchaczy Eski.
Przy okazji również słuchaczy Programu Trzeciego i Pana Marka Niedźwieckiego- największego 'technojeba' z wszystkich adresatów tych pozdrowień.
http://przeslodzonaherbata.blog.onet.pl
Dopiero zaczynam, ale...

Nie lubi słów: błogosławiony owoc żywota twego
Amelia Poulain
Awatar użytkownika
zu
Posty: 915
Rejestracja: śr, 30 sie 2006, 19:01

Post autor: zu »

Amelia pisze:Mogę mieć marzenie?- wydanie dwupłytowe: utwory i dema.
zu pisze:--> nie robić z tym nic
--> wydać jako surowe dema
Mój post, Amelio, wyklucza robienie "utworów" z tego, co zostało po Michaelu. W y k l u c z a.
Awatar użytkownika
pedros82
Posty: 144
Rejestracja: pn, 12 sty 2009, 11:59
Skąd: Poznań

Post autor: pedros82 »

Oto pierwsze szacunkowe dane, choć nadal wybrakowane:

Australia: 35.000 (Gold)
Brazil: 30.000 (Shipment)
Denmark: 5.000 (real sales first 3 days)
France: 65.201 (real sales in first weekend + first week)
Japan: 55.746 (real sales in first week)
Netherlands: 25.000 (Certification)
New Zealand: 7.500 (Certification Gold)
Spain: 60.000 (Certification Platinum)
Sweden: 20.000 (Certification Gold)
UK: 113.146 (Sales First Week)
USA: 220.000 (Sales First Week)
Germany : 100 000 +

TOTAL: 746.593 copies

mjjcommunity
soulsation
Posty: 230
Rejestracja: pt, 23 paź 2009, 23:52
Skąd: Warszawa

Post autor: soulsation »

To i tak dobry wynik ,jak na kilka państw ,a gdyby zliczyło się sprzedaż globalną ze wszystkich krajów,luzem osiągnełaby już 1,5 mln kopii,a to dopiero pierwszy singiel wyszedł.Na kolejny singiel stawiam Monster ,albo Another Day.

Mam małe pytanko.
CZy w wersji normalniej ,tej droższej są zdjęcia Michaela?
Kupiłem Eco,bo wykosztowalem się na Vision ,a w okresie przedświątecznym krucho umnie z kasą:)
Mój Fan Page na Facebooku Michael Jackson- The King. http://www.facebook.com/pages/Michael-J ... 6198481706

I'm tired of bein' the victim of hate
You're rapin' me of my pride
Oh, for God's sake!!!
Awatar użytkownika
akaagnes
Posty: 1224
Rejestracja: sob, 07 lut 2009, 23:13
Skąd: Lublin

Post autor: akaagnes »

soulsation pisze:CZy w wersji normalniej ,tej droższej są zdjęcia Michaela?
Nie ma. Na środku jest tylko rozbudowane zdjęcie okładki, a na innych stronach rękopisy, notatki. I tyle.
Awatar użytkownika
Abe
Posty: 641
Rejestracja: pt, 16 gru 2005, 0:35
Skąd: Kamienna Góra

Post autor: Abe »

soulsation pisze:CZy w wersji normalniej ,tej droższej są zdjęcia Michaela?
cały booklet wygląda TAK
Awatar użytkownika
pedros82
Posty: 144
Rejestracja: pn, 12 sty 2009, 11:59
Skąd: Poznań

Post autor: pedros82 »

Pojawiają się kolejne notowania i całkiem dobre informacje:
- Kanada #2 - MJ przegrał o 400 kopii z Boyle - masakra. Łącznie 25 tyś
- Austria #1
Panuje jeszcze sporu bałagan z wynikami przez święta, ale MJ na pewno zadebiutował na pierwszym miejscu w 7-8 krajach.

Co ciekawe sytuacja z brakiem płyt MJa w sklepach nie dotyczy tylko Polski.
Nawet w US są puste półki, a do Rumuni nie dotarł jeszcze nawet jeden egzemplarz.
Płytę można nabyć oczywiśćie elektronicznie, ale SONY chyba zapomniało,że MJ jest znaczniej chętniej kupowany na płytach CD w sklepach, a nie w sieci.

Także zła dystrybucja na pewno w jakimś stopniu wpłynęła na obecne wyniki, które jak się okazuje nie są takie złe, biorąc pod uwagę WSZYSTKIE "atrakcje" jakie zapewniło nam SONY.
Mandey
Posty: 3414
Rejestracja: pt, 16 lis 2007, 20:14

Post autor: Mandey »

Zastanawia mnie dlaczego Sony w tym newsie z faktów tak bezczelnie kłamie o statusach płyt i ich sprzedaży. W USA by dostać platynę, trzeba sprzedać ponad milion płyt a nie ćwierć miliona. W ogóle skąd wiadomość o III miejscu jak tygodnik, jeszcze nie opublikował zestawienia. Może się tak pocieszają. Za rok o tej porze się przekonamy czy był sukces. Oby się nie okazało, że te trzy miliony, które poszły na świat nie były później wyprzedawane w marketach za 5 zł, jak to miało miejsce w przypadku Invincible. Ja za swój egzemplarz w 2001 dałem ponad 70zł... mija rok, wchodzę do jakiegoś marketu a tam w koszyku z wyprzedażą stosy vincków za 5 zł. Krew nagła mnie wtedy zalewała. Naklepali płyt a później się to nie sprzedawało i zalegało w magazynach.
Szukasz mnie? Znajdziesz mnie tutaj albo tutaj ;)
Awatar użytkownika
pedros82
Posty: 144
Rejestracja: pn, 12 sty 2009, 11:59
Skąd: Poznań

Post autor: pedros82 »

W US pierwsze szacunkowe dane podaje w poniedziałek HITS Daily
http://www.hitsdailydouble.com/sales/salescht.cgi

Wiele z tych dany, które prezentuje SONY już jest nieaktualna w Niemczech sprzedano ponad 110 tyś.
lebeau
Posty: 51
Rejestracja: pt, 16 sty 2009, 16:14

Post autor: lebeau »

Smutne jest, że niezależnie od jakości tej plyty i kontrowersji, ze względu na pośmiertną "modę na MJ, ta płyta sprzeda się prawdopodobnie lepiej od bardzo przyzwoitej i równej "Invincible". Na to zapewne sukinSONY licza :)
23 years in the game. damn, it's been long :)
Awatar użytkownika
@neta
Posty: 1057
Rejestracja: czw, 16 lip 2009, 0:42
Skąd: z innej bajki

Post autor: @neta »

Nie można porównywać sprzedaży obecnej płyt do lat ubiegłych.Kiedy wychodził Invincible w Polsce nieliczne osoby korzystały z internetu.Płyta "Michael"w sieci zaistniała dużo wcześniej.Uważam, że to i tak niezłe dane.Ponadto nie wiem czy ktoś pisał wcześniej ale teraz liczy się nie ilość sprzedanych płyt ale..zamówionych przez sklepy do dystrybucji.Może stąd te wyniki??
Zmniejszyły się też progi sprzedażowe do osiągnięcia złota czy platyny.Do platyny wystarczy o ile się nie mylę 30 000 sztuk krajowej muzyki i 20 000 zagranicznej jeśli jeszcze nie mniejsze.Do tego w przypadku Polski dochodzi prawie zerowa promocja.Byłam w Empiku i szczerze mówiąc dla osoby postronnej ta płyta jest niezauważalna.
Człowieku, naucz się tańczyć, bo inaczej aniołowie w niebie nie będą wiedzieć, co z tobą zrobić - Św. Augustyn
Awatar użytkownika
Megi1975
Posty: 594
Rejestracja: ndz, 26 lis 2006, 14:11

Post autor: Megi1975 »

Pośmiertny album Michaela Jacksona bije rekordy sprzedaży
Nowy longplay Michaela Jacksona znalazł się na szczycie globalnego zestawienia sprzedaży. Krążek "Michael" w ciągu tygodnia kupiło trzy miliony fanów na całym świecie.
Oznacza to, że płyta w 31 krajach pokryła się platyną lub złotem. Tym samym pierwsze pośmiertne wydawnictwo króla popu okazało się jednym z największych bestsellerów 2010 roku.

Na płycie gościnnie pojawiają się Akon, 50 Cent, Lenny Kravitz oraz Dave Grohl.
http://muzyka.onet.pl/0,2242464,newsy.html
Obrazek
Awatar użytkownika
pedros82
Posty: 144
Rejestracja: pn, 12 sty 2009, 11:59
Skąd: Poznań

Post autor: pedros82 »

MJ ląduje na OLIS tylko na miejscu #3 - trochę dziwne, ale skoro w Empikach był dopiero 16 ..ciekawe tym bardziej , że płyty wszędzie brakuje.

http://www.zpav.pl/rankingi/listy/olis/index.php
ODPOWIEDZ