Spekulacje na temat utworu "Keep Your Head Up"
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia
- Mrkariinka
- Posty: 458
- Rejestracja: wt, 22 wrz 2009, 19:30
Pewno, że zarobi oto w tym wszystkim im chodzi. Zrobić konia z fanów, zerżnąć kasę, i do widzenia. Sony dobrze wie w jakim to momencie wydać, po śmierci wszyscy nagle Michael i Michael a gdy emocje opadły i społeczność zapomina to uderzają w słaby punkt i wydają jakieś piosenki podpisywane nazwiskiem Jacksona. Ja osobiście nie wierze że to Michael i płyty kupować nie będę. Co jak co, ale mnie oszukiwać nie będą, i nawet złamanego grosza nie wydam na to coś. W tym momencie w studio można robić wszystko z głosem, także.. tyle w tym temacie.
Pozdrawiam Karolina :)
Pozdrawiam Karolina :)
Ta piosenka jest prześliczna. Coś w rodzaju hymnu.
I uważam, że to może być Michael. Nie w 100%, bo wiadomo, że Sony dla pieniędzy jest w stanie zrobić takie przekręty.
Nie trudno jest zauważyć, że Michael w różnych okresach miał nieco inną barwę, skalę głosu.
"KYH" bodajże jest z 2007 roku, czyli mniej więcej tak jak "HMH" i "BN".
Jego głos jest w tych piosenkarz bardzo podobny. Zwłaszcza te nowo dodane fragmenty w "HMH" są identyczne jak głos MJa w "KYH".
Mimo, że trochę dziwny był zabieg z tym "Earth Song". Może chcieli zrobić coś podobnego jak było w "Will You Be There", gdy śpiewał chór, a Michael krzyczał "Hold me!" "Wuold you be there?".
Poza tym Michael potrafił bawić się głosem, w KYH nie wykorzystał całej skali głosu, co jak słychać(moim zdaniem) nie było konieczne.
Dlatego ja wierzę, że to Michael. Ta cała sprawa, że rodzina nie słyszy w tym Michaela to kwestia rozgłosu dla płyty, oraz jakichś sprzeczek między rodziną MJa a zarządcami majątku MJa.
To moje zdanie na ten temat
I uważam, że to może być Michael. Nie w 100%, bo wiadomo, że Sony dla pieniędzy jest w stanie zrobić takie przekręty.
Nie trudno jest zauważyć, że Michael w różnych okresach miał nieco inną barwę, skalę głosu.
"KYH" bodajże jest z 2007 roku, czyli mniej więcej tak jak "HMH" i "BN".
Jego głos jest w tych piosenkarz bardzo podobny. Zwłaszcza te nowo dodane fragmenty w "HMH" są identyczne jak głos MJa w "KYH".
Mimo, że trochę dziwny był zabieg z tym "Earth Song". Może chcieli zrobić coś podobnego jak było w "Will You Be There", gdy śpiewał chór, a Michael krzyczał "Hold me!" "Wuold you be there?".
Poza tym Michael potrafił bawić się głosem, w KYH nie wykorzystał całej skali głosu, co jak słychać(moim zdaniem) nie było konieczne.
Dlatego ja wierzę, że to Michael. Ta cała sprawa, że rodzina nie słyszy w tym Michaela to kwestia rozgłosu dla płyty, oraz jakichś sprzeczek między rodziną MJa a zarządcami majątku MJa.
To moje zdanie na ten temat
I'll never let you part for you're always in me heart
ja jestem absolutnie zakochana w tej piosence. wokal mógłby być nieco bardziej wyrazisty, ale skoro niektóre utwory pochodzą z nagrań z telefonów, automatycznych sekretarek, itp to być może po prostu trudno było wydobyć 'lepszą' jakość wokalu.
generalnie szkoda, że porobiło się tak że szukamy procentowo Majkela w Majkelu, ale cóż, skoro tak - dla mnie w tej piosence śpiewa mistrz MJ.
generalnie szkoda, że porobiło się tak że szukamy procentowo Majkela w Majkelu, ale cóż, skoro tak - dla mnie w tej piosence śpiewa mistrz MJ.
Przez pół nocy słuchałam ciągle "KYHP". I zakochałam się w niej. Po tylu odsłuchaniach, analizowaniu każdego słowa, dźwięku coraz bardziej czuję, że to jednak Michael. Może po prostu zaśpiewał to sobie "od tak", nie myślał, że to kiedyś zostanie opublikowane i z tego wynikały niedociągnięcia, których czepiałam się w moim poprzednim poście.
Wpada w ucho, zapowiada się kolejnym hymnem. Wstawki z ES nawet mi się podobają, nie uważam, że to minus. Jeden z najpiękniejszych momentów to końcówka, chór i Michael w tle.
Płytę kupię, już nawet zamówiłam, chociażby dla czterech piosenek ( KYHP, Much too soon, Another day, Holywood .... ( czyli prawdopodobnie Do you know where... )
Wpada w ucho, zapowiada się kolejnym hymnem. Wstawki z ES nawet mi się podobają, nie uważam, że to minus. Jeden z najpiękniejszych momentów to końcówka, chór i Michael w tle.
Płytę kupię, już nawet zamówiłam, chociażby dla czterech piosenek ( KYHP, Much too soon, Another day, Holywood .... ( czyli prawdopodobnie Do you know where... )
- ManInTheMirror23
- Posty: 165
- Rejestracja: sob, 26 gru 2009, 23:41
- Skąd: łódzkie, Pabianice
Nie wypowiadałem, się w sposób wyjawiający czy według mnie to Michael czy też nie. Chodź podchodziłem do tego wokalu Michaela od początku sceptycznie to dałem sobie na wstrzymanie. Przez ostatnie 4 dni nie słuchałem tego utworu teraz na spokojnie jeszcze raz się wsłuchałem i coś mi mówi, że to Michael tak czuje o, tak, po prostu. Oczywiście powtarzanie "Fly Away" i końcówka nadal trochę drapie w uszy i trudno aby nie sprawiała chęci powątpiewania. Jednak mimo wszystko stawiam, że te fragmenty to Michael tylko nie przykładający się do wykonania. Pamiętamy, że materiały którymi dysponował Cascio do wykańczania utworów nie były wykończonym gotowcem.
Na MJJC został zamieszczony artykuł jednego z francuskich fanów porównujący częstotliwość głosu Michaela Jacksona z piosenki "Break of Dawn" do wokalu w "KYHU". Wyszło mu, że głos się nie zgadza i na 80% w tym drugim utworze nie śpiewa MJ.
Fani komentują tę informację jako wyssaną z palca, zwracając uwagę że:
1.Nie udostępnił żadnych dokumentów potwierdzających wykonanie porównania.
2. Dokonał porównania tylko w stosunku do jednej piosenki MJ, a powinnien przynajmniej do 10 i to zupełnie różnych wokalnie.
3. Uważają, że to kolejna próba podzielenie fanów i wywołania kłótni.
4. Fani uważają, że jeśli jest to racjonalny dowód na temat sfałszowanego wokalu, to wszyscy którzy wierzą w badanie tego gostka z Francji powinni zgłosić zbiorowo fakt popełnienia przestępstwa przez Sony.
Ogólnie sprawa dość wątpliwa, jeśli nikt nie potwierdzi prawdziwości i uczciwości tych badań to zapewne jest to kolejna próba zaistnienia jednego z fanów poprzez podawanie kontrowersyjnych, nie potwierdzonych niczym informacji.
O to i informacja :
'I entrusted the comparative analysis of ‘Keep Your Head Up’ and ‘Break of Dawn’ to a scientific expert in signal processing, its conclusions are follows: - Regarding ‘Keep your head up’, the cutoff frequency is (Very strange) to 11 khz while much of the energy Michael Jackson's voice was at frequencies between 12 and 14 Khz. - The characteristic spectral lines of Jackson's voice doesn’t found in ‘Keep your head up’. - This recording (‘keep your head up’) has the meaning of frequency term a rectangular form which suggests the possible use speech synthesizers. - We can not find anywhere rays at 7.5 khz, or lines at 5 khz, or lines at 12.5 khz or at 13.1 khz lines... characteristics of the true voice of Jackson. - Conversely, the frequencies appear at 4.1 kHz, at 8.5 kHz, at 10.2 kHz, at 12.2 kHz (even if it was very artificially vert attenuated) that the real Michael Jackson did not use.
This analysis was done using the method of 'FFT' (Hamming’s method, at 65.5 khz).
The conclusions are that 80% of risks that it isn’t Michael Jackson who sings on ‘Keep your head up’, and the idea suggestiving vocal synthesis, in addition to an imitator in the choruses, is quite plausible.'
================================================== =
http://www.maximum-jackson.com/discu...&postcount=629
http://www.mjjcommunity.com/forum/showt ... hp?t=99178
Dodam jeszcze tak od siebie, że nie wiem jak można przeprowadzić badanie na normalnej wersji utworów. Przecież do tego potrzebna jest autentyczne demo bo tylko tam jest naturalny wokal, każdy wokal słyszany na oficjalnej piosence jest już przecież przetworzony(może być np obniżony, podwyższony komputerowo). Skąd ten gostek od informacji wziął oryginalne demo KYHU - pozostanie dla mnie zagadką.
Fani komentują tę informację jako wyssaną z palca, zwracając uwagę że:
1.Nie udostępnił żadnych dokumentów potwierdzających wykonanie porównania.
2. Dokonał porównania tylko w stosunku do jednej piosenki MJ, a powinnien przynajmniej do 10 i to zupełnie różnych wokalnie.
3. Uważają, że to kolejna próba podzielenie fanów i wywołania kłótni.
4. Fani uważają, że jeśli jest to racjonalny dowód na temat sfałszowanego wokalu, to wszyscy którzy wierzą w badanie tego gostka z Francji powinni zgłosić zbiorowo fakt popełnienia przestępstwa przez Sony.
Ogólnie sprawa dość wątpliwa, jeśli nikt nie potwierdzi prawdziwości i uczciwości tych badań to zapewne jest to kolejna próba zaistnienia jednego z fanów poprzez podawanie kontrowersyjnych, nie potwierdzonych niczym informacji.
O to i informacja :
'I entrusted the comparative analysis of ‘Keep Your Head Up’ and ‘Break of Dawn’ to a scientific expert in signal processing, its conclusions are follows: - Regarding ‘Keep your head up’, the cutoff frequency is (Very strange) to 11 khz while much of the energy Michael Jackson's voice was at frequencies between 12 and 14 Khz. - The characteristic spectral lines of Jackson's voice doesn’t found in ‘Keep your head up’. - This recording (‘keep your head up’) has the meaning of frequency term a rectangular form which suggests the possible use speech synthesizers. - We can not find anywhere rays at 7.5 khz, or lines at 5 khz, or lines at 12.5 khz or at 13.1 khz lines... characteristics of the true voice of Jackson. - Conversely, the frequencies appear at 4.1 kHz, at 8.5 kHz, at 10.2 kHz, at 12.2 kHz (even if it was very artificially vert attenuated) that the real Michael Jackson did not use.
This analysis was done using the method of 'FFT' (Hamming’s method, at 65.5 khz).
The conclusions are that 80% of risks that it isn’t Michael Jackson who sings on ‘Keep your head up’, and the idea suggestiving vocal synthesis, in addition to an imitator in the choruses, is quite plausible.'
================================================== =
http://www.maximum-jackson.com/discu...&postcount=629
http://www.mjjcommunity.com/forum/showt ... hp?t=99178
Dodam jeszcze tak od siebie, że nie wiem jak można przeprowadzić badanie na normalnej wersji utworów. Przecież do tego potrzebna jest autentyczne demo bo tylko tam jest naturalny wokal, każdy wokal słyszany na oficjalnej piosence jest już przecież przetworzony(może być np obniżony, podwyższony komputerowo). Skąd ten gostek od informacji wziął oryginalne demo KYHU - pozostanie dla mnie zagadką.
Pojawiła się plotka, iż istnieje nagranie video, na którym Michael nagrywa tę piosenkę w domowym studio u Cascio. Materiał ten nie jest publikowany z uwagi na planowane video.
Powtarzam: to plotka z jednego z fanowskich for, żadne potwierdzone info, więc ze wszelkimi ocenami, albo wyrażaniem opinii każdego z osobna nt. tego, czy taki film istnieje czy nie radzę się powstrzymać. Czas pokaże.
źródłoThere is evidence of MJ singing "Keep Your Head Up" in the Cascio's basement LIVE, but there saving it for the video.
The footage shows MJ pausing and stopping and doing multiple takes. There were points where his falsetto was off and he wanted to do it over again. There joking about how it sounds great and MJ is like...We can do better than this.
Judging by the footage, its MJ on about 80% and the rest James Porte filling it out.
Powtarzam: to plotka z jednego z fanowskich for, żadne potwierdzone info, więc ze wszelkimi ocenami, albo wyrażaniem opinii każdego z osobna nt. tego, czy taki film istnieje czy nie radzę się powstrzymać. Czas pokaże.
Na to pytanie przypuszczam że nigdy nie dostaniesz odpowiedzi.
No chyba że Casio jest dla Ciebie kimś kogo warto słuchać.
Pytanie które jest ważniejsze dla mnie. Czy to na pewno jest
ta-- http://www.youtube.com/watch?v=5o6CYtBDaIY ?
Czy też inne kozy [szatany] maczały w tym kopytka?
Przez to piosenki od Casio wokalnie są płaskie,bez pazura,bez chrypy.
Nie dlatego że to np. do Keep your head up nie pasuje, tylko dlatego że ten gość który tam spiewa , brzmi podobnie do MJa tylko w formie uśrednionej.
Gdyby mu dac do zaśpiewania Whatever Happens , od razu by wyszło szydło z worka.
Gdyby próbował śpiewać ostro, z pazurem jak drapieżnik , od razu wyszła by koza w czystej postaci.
EDIT: Posłuchałem sobie właśnie troszke tego Malachiego i na 99% jestem pewien że koza to on.
No chyba że Casio jest dla Ciebie kimś kogo warto słuchać.
Pytanie które jest ważniejsze dla mnie. Czy to na pewno jest
ta-- http://www.youtube.com/watch?v=5o6CYtBDaIY ?
Czy też inne kozy [szatany] maczały w tym kopytka?
Nie wykorzystał bo gdyby próbował to od razu każdy by się połapał że to nie Michael.aga_1414 pisze: Poza tym Michael potrafił bawić się głosem, w KYH nie wykorzystał całej skali głosu...
Przez to piosenki od Casio wokalnie są płaskie,bez pazura,bez chrypy.
Nie dlatego że to np. do Keep your head up nie pasuje, tylko dlatego że ten gość który tam spiewa , brzmi podobnie do MJa tylko w formie uśrednionej.
Gdyby mu dac do zaśpiewania Whatever Happens , od razu by wyszło szydło z worka.
Gdyby próbował śpiewać ostro, z pazurem jak drapieżnik , od razu wyszła by koza w czystej postaci.
EDIT: Posłuchałem sobie właśnie troszke tego Malachiego i na 99% jestem pewien że koza to on.
No. Istnieje.->> http://www.youtube.com/watch?v=r3vp45Ul ... re=relatedanialim pisze:Pojawiła się plotka, iż istnieje nagranie video
M - chora z 'Miłości'.
J - Jebus z pseudo mafii.
P - zakompleksiony Psychol/og o tysiącu nickach.
T - użyteczne Tłuki.
-------------------> MJPT <-------------------
J - Jebus z pseudo mafii.
P - zakompleksiony Psychol/og o tysiącu nickach.
T - użyteczne Tłuki.
-------------------> MJPT <-------------------
Moim zdaniem od pierwszego do ostatniego wersu słychać że to Malachi :)
Dziwię się że mimo filmików porównawczych głosu Malachiego do tych utworów niektórzy mają wątpliwości, jestem zażenowany patrząc na wynik ankiety , nie rozumiem jak fani dali tak się oszukać.
Dziwię się że mimo filmików porównawczych głosu Malachiego do tych utworów niektórzy mają wątpliwości, jestem zażenowany patrząc na wynik ankiety , nie rozumiem jak fani dali tak się oszukać.
http://www.youtube.com/watch?v=-GMyqvkCmgk mój występ z okazji dnia nauczyciela :)
Król popu nie odszedł, zmienił tylko scenę
Ja od początku wiedziałem, że to on, jednak ludzie mnie zaczęli na forum zjeżdżać, że nic nie mogę o tym wiedzieć, bo Sony podaje tak i tak... A teraz jest dowód, że od samego początku miałem rację i teraz pewnie łyso co poniektórym, którzy się spierali ze mną, że tu Michael śpiewaWiśnia pisze:Moim zdaniem od pierwszego do ostatniego wersu słychać że to Malachi :)
Dziwię się że mimo filmików porównawczych głosu Malachiego do tych utworów niektórzy mają wątpliwości, jestem zażenowany patrząc na wynik ankiety , nie rozumiem jak fani dali tak się oszukać.
Nie cytuj, póki cytowanego tekstu nie zrozumiesz. Nie ma czegoś takiego jak niemyślenie. Jednak często kierujemy swoje myśli w niewłaściwe strony.
- marcinokor
- Posty: 897
- Rejestracja: śr, 31 mar 2010, 17:07
- Skąd: Ustroń
Hehe rzeczywiście przyznaję gościu ma głos podobny do Michaela, ale mnie nie złamiecie.
Po pierwsze gościu na pewno usłyszał, że to wszyscy myślą, że to on jest tym który "podrabia"Michaela na płycie i się przyznał żeby zrobić skandal i stać się sławym.
Po drugie
Po trzecie przy utworach typu BN zostawiam sobie parę procent nie pewności, ale Keep Your Head Up to na pewno Michael
Po pierwsze gościu na pewno usłyszał, że to wszyscy myślą, że to on jest tym który "podrabia"Michaela na płycie i się przyznał żeby zrobić skandal i stać się sławym.
Po drugie
No to już jest żałosne porównanie, bo tu widać, że te dwa głosy się różnią.Canario pisze:Pytanie które jest ważniejsze dla mnie. Czy to na pewno jest
ta-- http://www.youtube.com/watch?v=5o6CYtBDaIY ?
Czy też inne kozy [szatany] maczały w tym kopytka?
Po trzecie przy utworach typu BN zostawiam sobie parę procent nie pewności, ale Keep Your Head Up to na pewno Michael