Podkład bardzo przeciętny, nadal mam nadzieję, że to nie jest oryginał ponieważ w takiej postaci marnuje potencjał tej niezłej kompozycji, z bardzo dobrym tekstem i takim samym wykonaniem. Świetne zakończenie: odpowiednio ostro zinterpretowane słowa.
Margareta wrote:Podkład bardzo przeciętny, nadal mam nadzieję, że to nie jest oryginał ponieważ w takiej postaci marnuje potencjał tej niezłej kompozycji, z bardzo dobrym tekstem i takim samym wykonaniem. Świetne zakończenie: odpowiednio ostro zinterpretowane słowa.
Obyś sie myliła
jeśli będzie inny podkład, przyzwyczajeni do starego userzy, będą marudzić i znów trzeba będzie omijać Hyde Park, a tak każdemu się podoba;)
Tak czytam Wasze opinie i jestem confused!
Już nie wiem co myśleć..
Jak po raz pierwszy raz usłyszałam STTR to niezbyt mi się podobała.. oczywiście wokal MJa oczywiście powalił na kolana, bo jest świetny i co do jego autentyczności nie mam wątpliwości.. : )
Ale muzyka jakaś taka dziwna..disco takie.. ot taki przeciętny dyskotekowy kawałek.. zgadzam się co do tego, że fajnie by się do niej tańczyło..
Dpbrze się czegoś takiego słucha, ale bez szału.. tym Mike może zabłysnałby na chwilę..ale do kakonu muzyki to taki bit by nie przeszedł!
Uważam poprostu,że taki bit nie pasuje do MJa! no wybaczcie, ale Michael Jackson i taka aranżacja?..niee.. coś tu nie pasuje..
Podsumowując - piosenka wpada w ucho, ale to nie jest to na co Mike'a stać!
Jejj... Nie wiem, nie mam już siły, by ponownie opisywać, jak chu*owe są to nagrania... Głos, jak najbardziej na plus, pełen powera, ale ta muzyka... To normalnie jakbym słyszała moje żelazko, jak je zostawię na dłużej niż pięć minut .
sluchajcie, nie dostrzegacie najwazniejszego! przeciez to nie jest piosenka z tego roku? moze ma nawet kilka lat. a jesli ona powstala przed triumfem lady gaga, to znaczy ze Michael przewidzial renesans electro! moze gdyby zrobil plyte w tym stylu zamiast "invincible" wszyscy by piszczeli, ze tak jak madonna, wreszcie odnalazl sie we wspolczesnych czasach.
poza tym przeciez dziesiatki jego piosenek (szczegolnie tych strarszych) maja dosc banalny tekst ze "all night dancin" i "rock with you". i one zawsze byly muzycznie bardzo na czasie. dlatego "slave to the rhythm" jest kolejnym dowodem jego geniuszu. nie wierze, ze ktos sobie wstawil wlasny podklad. mysle ze MJ jeszcze nie raz nas zaskoczy
"Invincible" to wspaniała płyta i dobrze, że powstała, dzięki Ci Michael!
I nie porównuj Michaela Jacksona do jakiejś madonny...
Michael to artysta, który tworzy to co chce, a nie jakiś komercyjny wokalista, który robi piosenki takie by się jak najlepiej sprzedawały.
Myślenie jest największym błędem jaki może popełnić tancerz. Musisz czuć! - Michael Jackson
Winiar wrote:I nie porównuj Michaela Jacksona do jakiejś madonny...
Litości... Może i Madonna, jeśli chodzi o naturalny talent hmm... wokalny, zdolności MJa nawet w 1/10 nie posiada, ale jej wkład w muzykę jest ogromny (tak samo jak i w przełamywanie barier i kontrowersji w muzyce i videoklipach) więc prosze, ulituj się nad nami i nie racz nas takimi bezmyślnymi wypowiedziami.
Końcówka STTR to miodek, wreszcie ta piosenka jest zamknięta, wreszcie przesłanie jest wypowiedziane do końca, ja już przebieram nogami do Interpretuj Tekst, ale nie interpretujemy tam niewydanych oficjalnie piosenek, więc ile będziemy czekać- nie wiadomo. A szkoda. I jeszcze z taką pasją na koniec to wyśpiewuje. Michael, obrońca kobiet uciśnionych w swoich liryczno-klubowych metaforach. No tego jeszcze nie grali :) Czyżby sie rehabilitował za "seksistowskie" Billie Jean? :P
nie zrozumiales mnie. ja lubie "invincible'. chce powiedziec, ze michael zawsze mial nosa do trendow. i zawsze byl komercyjnym wokalista, ze wszytskimi tego plusami i minusami. powtarzam zarzuty prasy zwiazane z premiera plyty. jestem bardzo ciekaw czy plyta w stylu STTR zapewnilaby mu sprzedaz o jakiej marzyl (a sprzedaz plyt i pobijanie rekordow blo jego mala obsesja)
poza tym naopisalem wyraznie ze ta piosenka powstala zapewne zanim ten styl stal sie modny. czytajcie a bedzie zrozumiane :)
Ta końcówka co tutaj doszła jest zabójcza. Za pierwszym razem otworzyłem japę i trzymałem ją tak chyba z 5 min
Słucham teraz 5 raz i w momencie przejścia do tego wokalu nie potrafię się nie złapać za głowę. This is it... this is Michael Jackson...
Serce podpowiada, że podkład nie jest Michaela ale z drugiej strony jak on lubił eksperymentować..., więc dlaczego nie ?
Czy tak czy owak marzę o tym aby dzieło z zapodanym nam wokalem zostało wydane oficjalnie.
heh, zabawne - w MJtunes potrafią przytłumić te głosy, których ja nie umiem, i odwrotnie :)
więc szybki mix i oto...
wersja - póki co - najlepsza
DJ Schmittko is comin' to your speakers! Let's gooo!! Slave To The Rhythm (full - almost clean - MJTunes vs MJPolishTeam) http://www.mediafire.com/?oubyttvyd3eonpl it's your boy, DJ Schmittko! :D