SLASH* Guns N' Roses *Velvet Revolver
A co ja tam wiem? chyba mniej niż wszyscy.jola pisze:Dominika skrobnij tu chociaż ze dwa newsy
Axl nadal koncertuje i naprawdę dużo imprezuje, chyba prawie codziennie szlaja się z jakimiś laskami po klubach, imprezach i chleje.
Co tylko widzę co dzień jakieś jego nowe zdjęcia, to są z coraz to innej imprezy. No ale, niech sobie chłop używa, co mu tam będę żałować.
Brianowi (perkusiście Gunsów) urodził się dzidziś - córeczka.
Slash znowu schudł (zobaczcie co ja tu wypisuję

i jakiś teledysk do piosenki Derek'a Sherinian'a "In the Summertime" z Billy Idolem nagrywał parę dni temu w Los Angeles
tu właśnie zdjęcia z tegoż wydarzenia


A ja mam takie pytanie...czy to jest Amy- siostra Axla? Może ktoś wie..
http://img49.imageshack.us/img49/6251/1zf4gno9xa.jpg
http://img49.imageshack.us/img49/6251/1zf4gno9xa.jpg
Re: :]
no heyewa pisze:hey, hey wszystkim!

Nie, ja bynajmniej nie znam, ani kontaktu z nikim z tych osób nie mam.ewa pisze:Znacie, albo macie może kontakt z tymi pozostałymi osobami?
Dziewczynę z tatuażem pamiętam. Fajny tatuażta dziewczyna z tatuażem na ręce. Może mnie kojarzycie.

my już o swoich wrażeniach pisałyśmy.jestem ciekawa jakie macie wszyscy wrażenia po spotkaniu z Axlem
Nie jest to aluzja konkretnie do Ciebie Ewa, (bo Ty to tam grzecznaJak wyszedł Axlpoczułam się (...) normalnie szok....

ani broń Boże nie chcę też nikogo pouczać, i ogólnie rzecz biorąc ja w tej kwestii to w ogóle
powinnam się najmniej odzywać, ale myślę, że niektórzy fani naprawdę przesadzają w swoim zachowaniu:
żeby się trząść i dostawać gorączki, z tego powodu, że się widzi swojego ulubionego muzyka?
Nie rozumiem, po co się tak stresować. Wyluzujcie i nabierzcie więcej dystansu.
Ja tam rozumiem, że Axl budzi respekt, jest wielki i wspaniały - ale tylko na scenie!
poza sceną to zupełnie zwyczajny gość, zakręcony strasznie, nigdy nie wiadomo co mu tam do głowy strzeli,
ale mimo to zwykły człowiek, z którym się rozmawia w zupełnie zwyczajny sposób,
o zupełnie zwyczajnych pierdołach. Całkowity luz. Naprawdę nie ma się czego bać

Wiesz postawa typu: mówisz mu, że jest fajny, że go lubisz,
że to co robi jest rewelacyjne, że robi niesamowite show, przy którym się dobrze bawisz, ale mówisz to szczerze i naturalnie,
bez żadnych przesadnych histerycznych zachowań. Taka postawa jest na pewno dla niego jakiegoś
rodzaju komfortem i chyba dlatego zechciał zamienić parę zdań. Jeśli wychodzi do fanów (Axl czy tam każdy jeden artysta)
i ma przed sobą roztrzęsionych histeryków, to myśli tylko jakby się tu szybko ewakuować, dać autograf i uciec.
A jeśli widzi, że ma przed sobą życzliwych mu bardzo, ale przy tym 'normalnych' ludzi,
to na pewno od razu nabiera większej ochoty żeby z nimi pogadać. Życzę każdemu takiego podejścia do idola jakie ma S.
Tyle moich - nikomu nie potrzebnych - moralizatorskich wywodów.
Tak dopisując na marginesie... spotkałam się parę dni temu na piwie z Konradem, siedzieliśmy i gadaliśmy
o różnych sprawach w tym powspominaliśmy trochę koncerty i Axla, ja marudząc o tym, że "oh, Axl wyszedł do nas,
zdobył się na naprawdę miły gest, ale każdemu dobrze wiadomo, że na linii Axl Rose-jego fani, nie istnieje
żaden partnerski układ. Axl nigdy przed koncertem, ani po koncercie nie wychodzi do fanów żeby dać im autograf,
nie zaprasza ich do siebie za kulisy, co więcej nie utrzymuje żadnego kontaktu z fanami, jakiegokolwiek kontaktu,
nie ma swojej strony www, nie ma fanclubu, nie ma niczego. Spóźnia się na koncert ze 3 godziny, po czym po koncercie od razu znika.
Jego punktualność i przyjazne zachowanie w Warszawie na scenie i poza sceną, i to, że zechciał później
podpisać się tym paru osobom, to była jakaś anomalia, gdyż na innych koncertach, w innych krajach,
nigdy mu się nie zdarza znaleźć po koncercie 5 minut dla swoich fanów. Może ma zasadę: im mniej się ludziom pokazujesz,
im jesteś mniej dostępny, tym oni się tobą bardziej interesują..., może to jest jakiś sposób.
I tak, mówimy i mówimy jaki to ten Axl jest be, a tymczasem okazuje się, że zupełnie niesprawiedliwe zarzuty kierujemy w jego stronę,
bo jak wieści niosą - Axlowi tak się spotykanie z fanami mniej więcej od "momentu warszawskiego" spodobało,
że teraz jak był ostatnio na koncertach w Skandynawii i w innych europejskich krajach, to nie uciekał od fanów,
wręcz przeciwnie, bardzo chętnie wychodzi do fanów na spotkania, fotografuje się z nimi, rozdaje autografy,
no i to mi się podoba, że już noska nie zadziera i wreszcie sobie o potrzebach fanów przypomniał =].
Moja historia jest bardzo długa i burzliwa, pełna zaskakujących zwrotów akcji i..te..de.,A wy jak długo już jesteście fankami gn'r?
czyli na pewno biję Was wszystkich na głowę

że przyszłam na to forum jako na w pół zdechła fanka (lub osoba lubiąca) M. Jacksona. Myślałam, że się tu ze swoim fanowaniem
(dzięki atmosferze i ludziom) odrodzę jak feniks z popiołów, a tymczasem wyzionęłam tu ducha całkiem
(co nie oznacza wcale, że całkowicie twórczość MJ lubić przestałam, bo oczywiście wciąż MJ'a jako artyste uwielbiam).
Później w lutym poznałam SUNrise i to była miłość od pierwszego wejrzenia =] .
Jak poznałam S., to poznałam muzykę Gunsów i kilku fanów Gunsów (przyjaciół S.).
I doszłam do wniosku, że to jest jedna z najfajniejszych rzeczy jaka mi się przez ostatnie lata przydarzyła.
To wśród fanów Gunsów znalazłam świetną atmosferę i świetnych ludzi. Wzruszające, nieprawdaż?
Po koncercie u siebie w biurze w pracy wszystkim obwieściłam "słuchajcie mam idola - Axla Rose"*.
Moja kumpela na to "o matko przenajświętsza". Chyba nie muszę pisać, że się wszyscy moim wyborem zachwycili

*To "Axl moim idolem", należy traktować z niejakim przymrużeniem oka. Lubię tego człowieka, naprawdę go lubię, ale...
nie no, swoim idolem to bym go nie nazwała, idoli to ja nie posiadam, jakoś nigdy
to słowo nie funkcjonowało w moim języku.
Zgadza się. Podobno za dużo palę. Ale już rzucam... od czterech latA ty Dominika to byłas ta z długimi brazowymi włosami i paliłaś papierosa?

oj coś mi się wydaje, że jak S. wróci to się znowu era spotkań, imprez i nieprzespanych nocy zacznieByłoby super gdybyśmy mogli się razem spotkać wybrać na jakąs impreze. Musimy się spotkać! Co Wy na to?

Poczekajmy na SUNrise, ona jest tu szefem, w tym w sprawach kontaktu z innymi fanami. Ja tu tylko asystuję na pół etatu.Jeśli możecie, Dominika, SUNrise, to odezwijcie się do mnie,
(Mówię poważnie =] ).
O tak, myślę, że by się popłakał ze szczęściaA może pojechalibyśmy razem na jakiś koncert GN'R, myslicie, że Axl by się ucieszył gdyby nas znowu zobaczył?![]()

A wyjazdy na koncerty GN'R (i na Velvet Revolver) S. planuje, jeszcze w tym roku, ale żadnych dat,
ani konkretnych miejsc nie jestem w stanie wymienić. To wszystko "co jak, gdzie i kiedy" zależy od S.
(no i od tych zespołów rzecz jasna, od tego gdzie i kiedy będą koncertować), ja być może też się z nią
na parę koncertów zabiorę jak mi terminy będą odpowiadać =], bo ja mam przecież jeszcze pracę, psa =),
życie rodzinne i 101 innych rzeczy do roboty na co dzień, ważniejszych niż Gunsi=]. Ale jakoś tak strasznie chcę wreszcie
tego Slasha zobaczyć. A co, miałabyś ochotę z nami jechać? Ale o tym musisz porozmawiać już bezpośrednio z SUNrise.
Ściskam równie mocno.ściskam Was wszystkich mocno
Ty mówisz, że się rozpisałaś? Ja to się dopiero rozpisałam =].Troche sie rozpisalam
Ostatnio zmieniony sob, 20 sty 2007, 15:56 przez Dominika, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: :]
Heheh to dobrze, bo ja też jestem straszna gaduła i lubię pisać dłuuugie listy :).Dominika pisze:Ty mówisz, że się rozpisałaś? Ja to się dopiero rozpisałam =].ewa pisze:Troche sie rozpisalam
I dzięki, że odpisałaś! Bo już się bałam, że nie ma na tym forum żywego ducha i że będę pisać monologi.
Ale teraz sie musze trochę streszczać, bo za dwie godzinki do Zakopca na weekend jadę więc nie będę tu przez dwa-trzy dni zaglądać. A jeszcze coś chciałabym tu napisać.
hm, szkoda. Ale i tak najważniejsze, że was znalazłam, reszta jest mniej ważna :pDominika pisze:Nie, ja bynajmniej nie znam, ani kontaktu z nikim z tych osób nie mam.ewa pisze:Znacie, albo macie może kontakt z tymi pozostałymi osobami?
Dzięki! Mam jeszcze jeden, ale w dość niewidocznym miejscu. Teraz tego lata planuję zrobic jeszcze jeden z gunsowym motywem, właśnie jestem w trakcie projektowania go :)Dziewczynę z tatuażem pamiętam. Fajny tatuaż![]()
to nie jest takie proste :), musiałabym chyba nie być sobą, żeby mnie widok rudzielca nie ruszałżeby się trząść i dostawać gorączki, z tego powodu, że się widzi swojego ulubionego muzyka?


No i dzięki Bogu, że chociaż na zewnątrz tak to wyglądało jakbym normalna była.(bo Ty to tam grzecznabyłaś z tego co pamiętam)
a własnie, tak całokształtem rzecz biorac, to to jest forum Michaela Jacksona, nie? Ale jestem spostrzegawczaprzyszłam na to forum jako na w pół zdechła fanka (lub osoba lubiąca) M. Jacksona.


no wyobrażam sobiesłuchajcie mam idola - Axla Rose" Moja kumpela na to "o matko przenajświętsza". Chyba nie muszę pisać, że się wszyscy moim wyborem zachwycili,

Dominika pisze:oj coś mi się wydaje, że jak S. wróci to się znowu era spotkań, imprez i nieprzespanych nocy zacznieewa pisze:Musimy się spotkać! Co Wy na to?![]()
To znaczy, że jej teraz tu w ogóle nie ma na forum?

No pewnie, że miałabym!! Nawet nie wiesz, jak się cieszę, że to zaproponowałaśDominika pisze:A wyjazdy na koncerty GN'R (i na Velvet Revolver) SUNrise planuje. A co, miałabyś ochotę z nami jechać?

Ostatnio zmieniony wt, 23 sty 2007, 12:45 przez ewa, łącznie zmieniany 1 raz.

Juz to mówiłam, ale powiem jeszcze raz jak żałuję, że nigdy wczesniej nie znałam tego forum. O tylu fajnych rzeczach tu dyskutowaliście i SUNrise dzieliła się swoją wiedzą, szkoda, że mnie tu wtedy nie było! Próbuje to teraz jakoś czytać, ale chyba z rok mi to zajmie, strasznie dużo tu tego wszystkiego. Czasem wtrącę swoje trzy grosze. W każdym razie już widzę, że dowiem się stąd wszystkiego, czego wcześniej nie wiedziałam. O tej kobiecie Slasha to ja właśnie wcześniej właściwie nic nie wiedziałam. Raz tylko słyszałam Slasha wypowiedź, i się zastanawiałam o kim on do cholery gada. Znacie te jego wypowiedź co mówił "chodziłem raz z jedną gwiazda porno, ta kobieta już nie żyje, bo popełniła samobójstwo. Ona była straszną seksoholiczką, ciągle chciała, żebym uprawiał z nią sex w miejscach publicznych, ale ja nie chciałem, bo wiesz, ja nie jestem tego typu chłopcem...". Jak się zaczęłam z tego "ja nie jestem tego typu chłopcem" śmiać, to myslałam, że nie skończę. I za cholere nie wiedziałam o kim konkretnie on mówi, no teraz już wiem, że to o tej Savannah. A nie wiedziałam, no bo to przecież raz miał Slash gwiazdę porno w łózku?. Ja to najbardziej jeszcze kojarzyłam tą co to Slash myślał, że go zaraziła HIVem i na AIDS umrze, ta no wiecie która, ta co wyglądała jak transwestyta (nie żebym miała coś do transwestytów :D ), blondynka z krótkimi włosami, i miała rysy twarzy jak facet. Przecież on jak i zresztą wszyscy Gunsi sypiali tylko z takimi panienkami, a Slash w szczególności, ze striptizerkami z nocnych klubów (mówił w programie Behind..., jak to dobrze było takie znac, bo jak nie miał domu to było za czasów hellhouse, to szedł z taką i miał przynajmniej przez noc dach nad głowąSUNrise pisze:Krótka historia, krótkiego życia Shannon Michelle Wilsey, lepiej znanej jako SAVANNAH
http://www.forum.mjpolishteam.pl/viewto ... &start=465



urodzinki
Dominika! Jeśli dobrze widzę, to masz dziś kobieto urodziny
.
Wszystkiego najlepszego slashowego i gunsowego :]
A to dla Ciebie - Taka sexy mordka
- oto jak powinien wyglądać idealny facet
(może być? nie za duże to zdjęcie?)

a te zdjęcia widziałaś? fajne.



Wszystkiego najlepszego slashowego i gunsowego :]
A to dla Ciebie - Taka sexy mordka

(może być? nie za duże to zdjęcie?)

a te zdjęcia widziałaś? fajne.



Re: urodzinki
No niestety, starość nie radość =]ewa pisze:Dominika! Jeśli dobrze widzę, to masz dziś kobieto urodziny.
dzięki, dzięki w tym za Slasha mordkę =]Wszystkiego najlepszego slashowego i gunsowego :]
Nie przejmuj się, zawsze można nosić soczewki, jak np. Axl.nie nosze jeszcze żadnych okularów, ale jak będe dalej tyle przed komputerem siedzieć, to będe musieć zacząc, a nie chciałabym.
Z tego co wiem, on sobie zakłada kolorowe i raz ma zielone oczy innym razem niebieskie :)
Tak sądzę.ewa pisze:to jest forum Michaela Jacksona, nie? SUNrise slucha też jego muzyki?
Z tego co mi raz mówiła, to założyła ten temat w ścisłej tajemnicy przed fanami GN'Rewa pisze:No bo dlaczego akurat o Gunsach pisze na forum MJ?

wyłącznie z myślą o fanach MJ'a, żeby sobie mogli poczytać trochę o Gunsach czy tam o Slashu,
no ale że przed fanami Gunsów się nic nie ukryje =] to wieść się szybko rozniosła, że SUNrise "coś"
tu pisze, no i na dzień dzisiejszy chyba prawie każdy fan Gunsów w Polsce zna forum M. Jacksona =] .
Życie bywa przewrotne.
Tak, on był prekursorem i pchnął tę całą rozrywkę do przodu.ewa pisze:Videoclipy kręcił jedyne w swoim rodzaju
Mało kto przed "Thrillerem" kręcił takie videoclipy. Raczej były to dość prymitywne rzeczy,
kręcone zwykłą kamerą telewizyjną. On jako chyba jeden z pierwszych zaczął wykorzystywać w tym celu kamerę filmową,
tworząc tym samym ze swoich teledysków małe dzieła sztuki. Poza tym zaczął zapraszać do współpracy
nad swoimi clipami prawdziwych reżyserów filmowych jak John Landis.
Lata 80te połowa 90tych to w moim mniemaniu era wspaniałych videoclipów,
każdy artysta który w tym czasie chciał się liczyć w muzycznej telewizji MTV, musiał robić dobre clipy.
I robiono je. Teraz to wszystko jakoś upadło i znowu w telewizji jeden wielki chłam.
Tu na forum. W trochę może nietypowy sposób. Jak przejrzysz posty sprzed kilku miesięcy to się dowiesz =].ewa pisze:Jak się poznałyście?Dominika pisze:Później w lutym poznałam SUNrise
Mój kolega wybierał się do Tybetu i chciał się dowiedzieć paru organizacyjnych spraw,
a ja zaglądając wtedy na forum, jeszcze nawet nie byłam zarejestrowana, przeczytałam w jakimś poście,
że S. była w Tybecie. Spytałam S., czy miałaby dla nas 5 minut, a ona "Spoko! Ale po co mamy pisać jakieś maile?,
jesteście z Krakowa, ja też tam bywam, możemy się spotkać i porozmawiać jak ludzie" no i się spotkaliśmy...
Ona jest niesamowicie przyjazną, otwartą i bezinteresowną osobą.
spoko. Na ile mogę na nie odpowiedzieć, na tyle odpowiadam.ewa pisze:Sorry, że tak dużo tych pytań zadaję.
Dziwna sprawa. Zawsze miałam fanów GN'R i VR za bardzo, bardzo sympatycznych ludzi. W każdym razie wszyscy, których znam i z którymi miałam w jakikolwiek sposób do czynienia to przemili ludzie i nigdy bym złego słowa o nich niepowiedziała. Wiesz..., Ja oprócz tego temaciku, nie znam żadnego polskiego forum GN'R, ani nigdy na takie nie zajrzałam, nie mam po prostu takiej potrzeby, więc nie znam panujących tam realiów. Za to czasem zaglądam na ogólnoświatowe forum Velvet Revolver http://www.velvetrevolverforum.com/forum/index.php i tam jest wspaniale, kilka tysięcy osób, ale nie ma konfliktów pomiędzy użytkownikami i innych nieprzyjemności, wszyscy są tam czyms w sensie jednej wielkiej kochającej się rodziny. To samo na jednym z angielskojęzycznych for Guns N'Roses, też fajni, mili ludzie, fajna atmosfera. Same pozytywy. Nie wiem dlaczego na polskim forum jest inaczej. Być może jest tam dużo młodych ludzi, którzy się jeszcze nie wyszaleli i jakieś młodzieńcze bunty przeżywają. Lub jest to jakaś specyficzna, zbuntowana garstka osób, skoro taka atmosfera panuje na tylko jednym forum... cóż od każdej reguły są wyjątki.ewa pisze:W Polsce jest kilka for gunsów, zarejestrowałam się na jednym. Ludzie sa tam strasznie wulgarni i chamscy.
No, ja też tam potu trochę wylałam, ale opłacało się =]A przed tym wejściem na stadion, co za upał był! Żar taki, a tu wszyscy w czarnych skórzanych glanach, czarnych ciuchach, temperatura spokojnie ponad 30 stopni, ale nikt nie rezygnował, każdy twardo stał :D.
do Polski najprawdopodobniej pod koniec sierpnia.Dominika pisze:ewa pisze:oj coś mi się wydaje, że jak S. wróci to się znowu era spotkań, imprez i nieprzespanych nocy zacznieDominika pisze:Musimy się spotkać! Co Wy na to?![]()
To znaczy, że jej teraz tu w ogóle nie ma na forum?wielka szkoda :( . A kiedy wróci?
Kiedy na forum - nie wiem.
Życzę wszystkim miłego weekendu.
Ostatnio zmieniony sob, 20 sty 2007, 16:05 przez Dominika, łącznie zmieniany 1 raz.
Dominiczko,wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Spełnienia marzeń, tych muzycznych i pozamuzycznych, chociaż pewnie jedno z tych pierwszych (lub drugich
) spełniło się po koncercie w Warszawie. Tak więc życzę ci jeszcze spotkania face to face ze Slashem. Z chęcią to czego życzę Ci w poprzednim zdaniu, sam bym przeżył, ponieważ Mr.Slash to mój idol od lat (gram na gitarze i Slash to mój niedościgniony wzór). Zdaję sobie sprawę, że jest już po północy, ale właśnie skończyłem opijać (oficjalnie
) swoje urodziny z 10.07 i z piwkiem w ręku piję Twoje i moje zdrowie. A więc Ty też Raczek, miło mi. Cieszę się, że nie zapomniałaś o temacie i w miarę możliwości kontynuujesz wątek.
Z tego co widzę Ewa dostrzegła tak jak ja sympatyczna atmosferę panujacą w tym temacie głównie dzięki oczywicie Sunrise i oczywiście Dominice (wazelinka
)
Spotkanie Sunrise z pewnością byłoby wielką przyjemnością także dla mnie - jako fana GNR i jako faceta (widziałem zdjęcia Sunrise w trakcie topicu
)
Dobra, kończe bo pod wpływem % zaczynam wkraczać na grząskie tematy
Dodam tylko jedno - Konrad, gratuluję.


Z tego co widzę Ewa dostrzegła tak jak ja sympatyczna atmosferę panujacą w tym temacie głównie dzięki oczywicie Sunrise i oczywiście Dominice (wazelinka

Spotkanie Sunrise z pewnością byłoby wielką przyjemnością także dla mnie - jako fana GNR i jako faceta (widziałem zdjęcia Sunrise w trakcie topicu

Dobra, kończe bo pod wpływem % zaczynam wkraczać na grząskie tematy

Dodam tylko jedno - Konrad, gratuluję.
A moge podrzucić adres?:D Sorka,ze się wcinam :)Dziwna sprawa. Zawsze miałam fanów GN'R i VR za bardzo, bardzo sympatycznych ludzi. W każdym razie wszyscy, których znam i z którymi miałam w jakikolwiek sposób do czynienia to przemili ludzie i nigdy bym złego słowa o nich niepowiedziała. Wiesz..., Ja oprócz tego temaciku, nie znam żadnego polskiego forum GN'R
No i najlepszego z okazji urodzin :)