No proszę, a ja sobie ją zinterpretowałam bardzo prosto: "jak dobrze mi w pozycji tej, pozycji horyzontalnej"homesick pisze:po wielu latach życiowych zmagań postanowiłam dać wyraz swojej filozofii poprzez forową sygnaturkę. ukazuje ona wytrwałość i nieugiętość starań każdej żywej istoty w walce o powrót do równowagi i stanięcie na nogi w świecie, który nieustannie powala nas na ziemie.
Witam i zapraszam do udziału w ostatnich rundach tego NO. Świeża krew jest zawsze mile widzianawho.is.it pisze:Widzę, że prowadząca liczy na większą frekwencję więc i ja przyłącze się do zabawy.
Cała ta klasyfikacja semestralna bardzo męcząca jest... Tak męcząca, że atmosfery niedawnych przecież świąt zupełnie już nie czuję... I jak tu głosować na świąteczne piosenki?
Nie lubię końcówki jakiegokolwiek NO. Tego momentu, kiedy pozostałe w rozgrywce utwory stanowią już tak zamkniętą całość, taki ścisły top, że wyrzucenie którejkolwiek z nich wydaje się nieprawdopodobne, bo bez niej reszta wydaje się niepełna. Tak mam i teraz. Niczego bym już nie wyrzucała, gdybym mogła, najchętniej ustawiłabym jedną kompozycję na miejscu pierwszym a pozostałe trzy na drugim i byłabym zadowolona. No ale niedasię.
Little Christmas Tree jest tak piękne, nastrojowe i delikatne, że staje się muzyczną doskonałością wręcz. Urzeka od pierwszej do ostatniej sekundy. Zawsze, gdy słucham tego utworu mam poczucie - nie wiem, jak to wyrazić - urzekającej nierzeczywistości.
Również Give Love On Christmas Day ujmuje mnie nastrojem. Lubię takie liryczne kompozycje, które oferują nie tylko świąteczną radość, ale i świąteczną zadumę oraz ukryte pomiędzy wierszami najprostsze przesłanie. Nic na to nie poradzę, ale przy tej piosence budzi się we mnie duch balladowej dziewczyny.
Up On The Housetop jest dla odmiany szczerze radosne, pełne energii i beztroski, a przy tym zniewalające warstwą rytmiczną. Świetnie buja, pozytywnie nastraja, a jak się już przyczepi to nie chce puścić - nuci się samo
The Little Drummer Boy w porównaniu z powyższymi kompozycjami jest surowy, ale wielokrotnie już tutaj pisałam, że lubię tę surowość, upiększoną gdzieniegdzie partiami smyczkowymi, z pięknym i czystym głosem tego młodego chłopaka. Lubię powtarzalność tego utworu, która dla mnie nigdy nie staje się schematycznością.
I tak naprawdę brakuje mi tu jednej kompozycji - Have Yourself A Merry Little Christmas - mojego prywatnego top 3. Zdecydowanie odpadła za wcześnie.
Na co oddam głos? Up On The Housetop - bo mimo iż naprawdę lubię beztroski nastrój świąt, wolę się czasami wzruszyć i zamyślić. Wszystkie pozostałe kompozycje to właśnie mi oferują.
_________________________________________________________
No i w ten oto sposób ustaliliśmy
Wyniki rundy IX:
Głosowało 13 osób - zabrakło niektórych stałych uczestników, oj zabrakło...
3 głosy - Give Love On Christmas Day;
4 głosy - Up On The Housetop
6 głosów dla The Little Drummer Boy - jak to szło? Szukajcie, a znajdziecie, kołaczcie a otworzą wam...? Wytrwałość czyni cuda i pewnie niektórzy będą zadowoleni, że się wreszcie doczekali, aczkolwiek ja tej radości nie podzielam.
Runda X:
Mamy nasze top 3 tego albumu, pozostaje więc uszeregować utwory w należytym porządku i przyznać właściwe medale. Komu brąz?
1. Up On The Housetop
2. Give Love On Christmas Day
3. Little Christmas Tree
Głosujemy do 20:00 w piątek.
Mój typ to ponownie Up On The Housetop.
[później dopiszę coś jeszcze w ramach uzasadnienia]
Ps. Żeby nikt nie myślał, że jestem taka wyrywna - nie chcąc mnożyć postów, po 20.00 edytowałam ten, zamieszczając wyniki ostatniej rundy