Michael Jackson's Vision - DVD Box Set [koment.]
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil
- kamiledi15
- Posty: 753
- Rejestracja: śr, 24 lut 2010, 22:07
- Skąd: Koło Warszawy
Bo to kwestia subiektywna. Jedni pewnie się przyzwyczaili do Blu-Rayów. Według mnie większość teledysków wyciska maksymalną jakość dvd, jedynie te 3 są troszkę gorszej jakości (+parę scen w TWYMMF), ale nie jest to bardzo widoczne. Na razie nadal jestem dopiero po pierwszej płycie, więc nie wiem, jak dalej. To fakt, że skoro takie coś przygotowali, to wszystkie teledyski powinny mieć równą jakość, ale ja tam nie narzekam.
Poza tym tak jak pisałem - na telewizorze jest dużo lepsza jakość, niż na komputerze, przynajmniej u mnie. Nie wiem, czemu tak jest. Wygląda też na to, że bardzo dużo zależy też od samego odtwarzacza - mam dwa stacjonarne dvd, na jednym Come Together wygląda bardzo ładnie i otwiera się na pełnym ekranie, a na drugim jakość tego jest zdecydowanie słabsza i nie jest na pełnym ekranie (jest zmniejszone ze wszystkich stron). Dosyć dziwne to jest.
Poza tym tak jak pisałem - na telewizorze jest dużo lepsza jakość, niż na komputerze, przynajmniej u mnie. Nie wiem, czemu tak jest. Wygląda też na to, że bardzo dużo zależy też od samego odtwarzacza - mam dwa stacjonarne dvd, na jednym Come Together wygląda bardzo ładnie i otwiera się na pełnym ekranie, a na drugim jakość tego jest zdecydowanie słabsza i nie jest na pełnym ekranie (jest zmniejszone ze wszystkich stron). Dosyć dziwne to jest.
problem polega tez na tym, ze sukin$ONY robia nas w wala umieszczajac w tym zestawie takie potworki jak "Can You Feel It" bez zadnej obrobki, prosto z VHSa, albo remix "Blood on the Dance" (nie wiem czy im sie cos porabalo, czy moze Michael faktcznie wisial kase Wyclefowi). A do tego wszystkiego dzwiek jest "tylko"w stereo, mimoze ze czesc klipow zostala juz wydana w 5.1. i to jest chamstwo po prostu :(
23 years in the game. damn, it's been long :)
Ok, mam dwie prośby, jak oceniacie, czy lepsza jakość obrazu i dźwięku jest na Vision, czy na poprzednich wydawnictwach?
Może ktoś wrzucić zdjęcia telewizora, na którym odtwarzane jest parę teledysków z Vision?
Z góry dzięki.
Może ktoś wrzucić zdjęcia telewizora, na którym odtwarzane jest parę teledysków z Vision?
Z góry dzięki.
Myślenie jest największym błędem jaki może popełnić tancerz. Musisz czuć! - Michael Jackson
- kamiledi15
- Posty: 753
- Rejestracja: śr, 24 lut 2010, 22:07
- Skąd: Koło Warszawy
Nie oglądałem poprzednich wydawnictw, ale z tego, co czytałem w tym temacie wynika, że jakość jest taka sama.
Jestem już po wszystkich trzech płytach. Napiszę krótkie podsumowanie.
Wady, jakie znalazłem:
Dysk 1:
-Nieco gorsza jakość Billie Jean, Come Together i paru scen w TWYMMF (co do Come Together - miałem rację, że na jednym dvd wygląda lepiej, a na drugim gorzej)
-Obraz mógłby być ostrzejszy w DSTYGE
-Beat it - to co wyżej, ale tutaj rozmazanie jest naprawdę minimalne, obraz jest ostrzejszy niż w DSTYGE
Żadnych problemów z dźwiękiem, białymi krechami, czy zielonymi błyskami.
Dysk 2:
-Obraz mógłby być ostrzejszy w Remember the time, Jam, Who is it i niektórych fragmentach Will You Be There
-Childhood, Stranger in Moscow - to co w Beat it
-Zielony błysk w In the Closet, ale na szczęście trwa tylko jedną klatkę
-W Will You be There pierwsze 5 sekund nie ma dźwięku
-Intra mniej pomysłowe niż na pierwszej płycie, ale kilka było świetnych: Give it to me, Who is it, Earth Song, TDCAU, Stranger in Moscow, BOTDF
-Na początku Black or White jest napisane Dolby Surround - czyżby to było kłamstwo?
Dysk 3:
-Nie mam nic do zarzucenia, śliczna jakość obrazu (nawet w Jacksons 5, wbrew temu, co pisali ludzie wcześniej - widocznie to subiektywne odczucie), jednak biała kreska w Can You Feel it rzeczywiście jest dość irytująca.
I to tyle, ogólnie jestem bardzo zadowolony. Wspomniane rozmazanie zauważyłem dlatego, że oglądałem z odległości dwóch metrów, żeby wykryć wszystkie niedoskonałości, zapewne z normalnej odległości (co najmniej 5 metrów) nie widać by było różnicy. Pudełko bardzo mi się podoba - jest pomysłowe i świetnie wykonane, tak samo jak 60-stronicowa książeczka z Making-Of. Jedyną wadą jest to, że plastik ze złotym Michaelem powinien być zamknięty z jednej strony, chyba coś tam przykleję, żeby mi nie wypadły wnętrzności http://img684.imageshack.us/i/plastikn.jpg/ . Do jakości dźwięku nie mam nic do zarzucenia, bo i tak mam system stereo, a nie Dolby Surround. Oceniam na 7/10, nie żałuję, że kupiłem. Dobrze, że teledyski są w pełnej wersji, a nie skrócone (poza Ghosts).
Tak jak prosiłeś, kilka zdjęć z telewizora:
Come Together: http://img573.imageshack.us/i/come2.jpg/
TDCAU Prison: http://img694.imageshack.us/i/theyi.jpg/
Black or White: http://img204.imageshack.us/i/blackak.jpg/
Cały zestaw: http://img30.imageshack.us/i/fulliv.jpg/
Co do nabijania kasy Sony - to na razie najlepszy zestaw, jaki do tej pory powstał z teledyskami Michaela, mimo swoich wad. Ja na przykład nie rozumiem ludzi, którzy kupują wszystkie wydawnictwa po kolei i kupią pewnie też następne (było parę takich osób w tym temacie), ja kupiłem tylko to jedno i to mi wystarczy.
Jestem już po wszystkich trzech płytach. Napiszę krótkie podsumowanie.
Wady, jakie znalazłem:
Dysk 1:
-Nieco gorsza jakość Billie Jean, Come Together i paru scen w TWYMMF (co do Come Together - miałem rację, że na jednym dvd wygląda lepiej, a na drugim gorzej)
-Obraz mógłby być ostrzejszy w DSTYGE
-Beat it - to co wyżej, ale tutaj rozmazanie jest naprawdę minimalne, obraz jest ostrzejszy niż w DSTYGE
Żadnych problemów z dźwiękiem, białymi krechami, czy zielonymi błyskami.
Dysk 2:
-Obraz mógłby być ostrzejszy w Remember the time, Jam, Who is it i niektórych fragmentach Will You Be There
-Childhood, Stranger in Moscow - to co w Beat it
-Zielony błysk w In the Closet, ale na szczęście trwa tylko jedną klatkę
-W Will You be There pierwsze 5 sekund nie ma dźwięku
-Intra mniej pomysłowe niż na pierwszej płycie, ale kilka było świetnych: Give it to me, Who is it, Earth Song, TDCAU, Stranger in Moscow, BOTDF
-Na początku Black or White jest napisane Dolby Surround - czyżby to było kłamstwo?
Dysk 3:
-Nie mam nic do zarzucenia, śliczna jakość obrazu (nawet w Jacksons 5, wbrew temu, co pisali ludzie wcześniej - widocznie to subiektywne odczucie), jednak biała kreska w Can You Feel it rzeczywiście jest dość irytująca.
I to tyle, ogólnie jestem bardzo zadowolony. Wspomniane rozmazanie zauważyłem dlatego, że oglądałem z odległości dwóch metrów, żeby wykryć wszystkie niedoskonałości, zapewne z normalnej odległości (co najmniej 5 metrów) nie widać by było różnicy. Pudełko bardzo mi się podoba - jest pomysłowe i świetnie wykonane, tak samo jak 60-stronicowa książeczka z Making-Of. Jedyną wadą jest to, że plastik ze złotym Michaelem powinien być zamknięty z jednej strony, chyba coś tam przykleję, żeby mi nie wypadły wnętrzności http://img684.imageshack.us/i/plastikn.jpg/ . Do jakości dźwięku nie mam nic do zarzucenia, bo i tak mam system stereo, a nie Dolby Surround. Oceniam na 7/10, nie żałuję, że kupiłem. Dobrze, że teledyski są w pełnej wersji, a nie skrócone (poza Ghosts).
Tak jak prosiłeś, kilka zdjęć z telewizora:
Come Together: http://img573.imageshack.us/i/come2.jpg/
TDCAU Prison: http://img694.imageshack.us/i/theyi.jpg/
Black or White: http://img204.imageshack.us/i/blackak.jpg/
Cały zestaw: http://img30.imageshack.us/i/fulliv.jpg/
Co do nabijania kasy Sony - to na razie najlepszy zestaw, jaki do tej pory powstał z teledyskami Michaela, mimo swoich wad. Ja na przykład nie rozumiem ludzi, którzy kupują wszystkie wydawnictwa po kolei i kupią pewnie też następne (było parę takich osób w tym temacie), ja kupiłem tylko to jedno i to mi wystarczy.
- kamiledi15
- Posty: 753
- Rejestracja: śr, 24 lut 2010, 22:07
- Skąd: Koło Warszawy
Mam dwa telewizory 42 cale i dwa dvd. Tak jak pisałem, na jednym dvd wszystkie teledyski są na pełnym ekranie (tyle, że niektóre są w trybie panoramicznym, a niektóre nie, dlatego niektóre są ucięte po lewej i prawej, ale to akurat dobrze, bo dzięki temu teledyski zachowują normalne proporcje), a na drugim dvd otworzyłem jedynie Come Together i okno było zmniejszone - miałem dookoła czarną obwódkę. Nie można powiedzieć, że odtwarzało się w małym kwadracie, ale na pewno miałem kilka centymetrów czerni na górze i na dole. Wydaje mi się też, że na tym drugim dvd oprócz tego zmniejszenia jest też troszkę gorsza jakość - jak widzisz na zdjęciu, na tym pierwszym nie wygląda wcale źle. Mogę zrobić zdjęcie Come Together z tego drugiego dvd, jeśli chcesz, to zobaczysz, jak to wygląda. Tamte zdjęcia robiłem w nocy, dlatego zbytnio tego nie widać, ale jak się przyjrzysz na zdjęcie Come Together, to na dole widzisz krawędź ekranu i napis LG, więc widać, że wypełnia cały ekran. Nie wiem, od czego to zależy, na pierwszym dvd wszystkie teledyski ładnie wypełniają ekran od góry do dołu.
EDIT
Wyjaśniło się, czemu na drugim dvd nie miałem pełnego ekranu. W opcjach miałem ustawiony format 4:3, trzeba było zmienić na 16:9 i teraz mam pełny ekran.
EDIT
Wyjaśniło się, czemu na drugim dvd nie miałem pełnego ekranu. W opcjach miałem ustawiony format 4:3, trzeba było zmienić na 16:9 i teraz mam pełny ekran.
I jakość na tym drugim DVD poprawiła się wraz ze zmianą formatu na 16:9?kamiledi15 pisze:Wyjaśniło się, czemu na drugim dvd nie miałem pełnego ekranu. W opcjach miałem ustawiony format 4:3, trzeba było zmienić na 16:9 i teraz mam pełny ekran.
Myślenie jest największym błędem jaki może popełnić tancerz. Musisz czuć! - Michael Jackson
- kamiledi15
- Posty: 753
- Rejestracja: śr, 24 lut 2010, 22:07
- Skąd: Koło Warszawy