Dyskusje na temat działalności muzycznej i filmowej Michaela Jacksona, bez wnikania w życie osobiste. Od najważniejszych albumów po muzyczne nagrody i ciekawostki fonograficzne.
Smooth Criminal [Speed Version].
Ta wersja jest totalnym nieporozumieniem. Ten kto się jej dopuścił musiał mieć wyjątkowo niecne zamiary. Teledysk z powodzeniem mógłby startować w zestawieniu "najgorszych klipów wszechczasów" :D Akysz.
Głos na kwintesencję bezsensu w czystej formie - Smooth Criminal [Speed Version].
Podczas gdy wersja pełna tego klipu zdecydowanie i w nieoceniony sposób wzbogaca interpretację całego utworu, tak ta skrócona wersja jest .......*
kaem pisze: Gwarantuję, iż Smooth Criminal odpadnie już w pierwszych rundach, a może nawet w pierwszej.
No proszę, Kaem jasnowidz
Ale faktycznie, z zaproponowanego zestawu jest ewidentnym kandydatem do odstrzału, kandydatem, który aż prosi się o to, by się nad nim pastwić.
To tak, jakby strzelić sobie zaplanowanego samobója. Wykonać najpierw coś fantastycznego, a potem przerobić to tak, żeby jedyną reakcją tak widzów, jak i twórców (jak mniemam) było to-->
Tworzenie takich klipów (szczególnie jak ma się porównanie z oryginałem) powinno być nie tylko zakazane, ale i karane.
Tak, to zdecydowanie mój najbardziej nielubiany klip. Nie tylko z okresu Bad. Nielubiany w ogóle.
Dorzucę swój kamyczek do ogródka Smooth Criminal [Speed Version] - totalna porażka, tego po prostu nie da się oglądać. Powoduje ból głowy i oczopląs i nie trzeba mieć daru jasnowidzenia, żeby mieć pewność, iż ten klip odpadnie na wejściu. Nie wiem, w jakim celu powstał i dla kogo, bo na pewno nie do oglądania przez widzących. Patrząc na to dziwo, mam wrażenie, że tracę wzrok i nie jest to miłe uczucie
Nie zdziwię się, jeśli Smooth Criminal będzie otwierał i zamykał stawkę w tym NO.
Just this magic in your eyes and in my heart ...
The sun and moon rise in his eyes...
I'll hold him close to feel his heart beat...
Ależ nie ma nad czym się zastanawiać. Można w sumie już nawet przejść do kolejnej rundy i pastwić się nad czym innym w bardziej wyrafinowany sposób. Nieważny głos na Speed Demon, bo lubię kłóliki.
A brak Come Together w zestawieniu?
give_in_to_me pisze:edycja buntownicza, zła i niegrzeczna (wiecie, w jaki sposób :P)
No jak? Dotychczas spodziewałem się, że co niektórzy wzdychają do Michaela z tego wideoklipu. Wiecie, w jaki sposób. A jak jeszcze nie wiecie, to spójrzcie się na Martinę z innej bajki.
A że Come Together zaistniał dopiero później jako - słusznie - b-side a potem jako zapchaj-dziura dobrego albumu... Eee. Czy powyższy Michael przypomina Wam Michaela dwie trasy później? No nie bardzo.
To ja również oddam swój głos naSmooth Criminal (speed version). Szczerze to najwyraźniej miałam szczęście, bo dość późno zorientowałam się, że istnieje taki koszmarek. Zawsze oglądałam w tv "normalną" wersję i dopiero po tym nieszczęsnym 25.06 pierwszy raz ujrzałam to. Nie rozumiem dlaczego ktoś postanowił to stworzyć, skoro oryginalna wersja jest o wiele lepsza- rozumiem chęć zrobienia czegoś jeszcze lepiej, ale w tym wypadku to nie wyszło.Tak jak już napisaliście- jest irytująca, powoduje ból głowy i oczopląs. Oglądając to mam mętlik w głowie i nie wiem o co chodzi. Nie ma tu tej magii i klimatu, nie ma fabuły (albo przynajmniej mi jest trudno ją dostrzec).
Co to w ogóle jest? Takiego badziewia już dawno nie widziałem.
Sam bym o wiele lepsze zrobił w 5 minut w pierwszym lepszym programie do edycji wideo. Na szczęście nie trafiałem na tą wersję nigdy na kanałach muzycznych.. Kto to w ogóle w telewizji puszczał mając do dyspozycji normalna wersję..?
Łagodne przestępstwo Zagrożone karą do 2 lat pozbawienia wolności