Najsłabsze Ogniwo
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil
Leave Me Alone, w poprzednich rundach walczyłem o to by za wszelką cenę utrzymało się w stawce do końca, stfu... nie tylko ja. Dziękuję, bo to jedna z moich ulubionych piosenek... Po krótkim zastanowieniu nad pozostałymi tytułami doszedłem do jednego wniosku: LMA to super piosenka zapewne tylko dlatego chciałem ją widzieć w finale. Jednak Smooth Criminal, jako teledysk jest zdecydowanie lepszy i zdecydowanie zasługuje na miano najlepszego KTF tej edycji NO
Zapraszam na zajęcia taneczne 'Michael Jackson Style' w szkole tańca Smooth Moves Unique w Gdyni. Zajęcia odbywają się we wtorki i czwartki o 17. Dalsze info moge podać na gg <12707580>
Leave Me Alone - jest niewątpliwie świetnym teledyskiem do równie dobrej piosenki. Interesująca jest forma kolażu, w jakiej został przedstawiony, z ciekawą jak na lata 80-te animacją, no i ze zdystansowanym do siebie Michaelem. Ma wszystko, co może się podobać i co może zaciekawić, ale nie ma duszy, w przeciwieństwie do Smooth Criminal, który ją ma.
SC to małe arcydzieło, ten specyficzny klimat nocnego klubu z czasów prohibicji, wisząca w powietrzu nutka tajemniczości, niebezpieczeństwa i grzechu, ci gangsterzy z klasą w stylu retro, bezlitośni, ale mający swój honor (w przeciwieństwie do dzisiejszych opryszków). I wszystko to okraszone doskonałą muzyką i mistrzowskim tańcem. W tym klipie taniec jest ważniejszy od śpiewu i tak ma być. Tu przede wszystkim patrzy się szeroko otwartymi oczami, z rozdziawioną buźką, w niemym zachwycie na Michaela, Jego ruchy, Jego gesty i to, co wyprawia ze swoim ciałem w rewelacyjnym tańcu. Piosenka jest na drugim planie, słucha się jej niejako przy okazji oglądania tego niecodziennego zjawiska. Pozostali tancerze stanowią świetne dopełnienie głównego bohatera. Ta wstawka, kiedy wszyscy pozornie robią to, co chcą, kot "wygrywający" melodię, zwolnione tempo i następujący po tym powrót do układu tanecznego z clou w postaci słynnego skłonu, zawsze powala mnie na kolana. Mogę oglądać to setki razy i zawsze tak samo jestem zachwycona. Sama piosenka jako taka jest dobra, ale tylko dobra, to teledysk, który jest skończoną doskonałością dodaje jej blasku. W pełni zasługuje na zwycięstwo - złoto dla Smooth Criminal.
SC to małe arcydzieło, ten specyficzny klimat nocnego klubu z czasów prohibicji, wisząca w powietrzu nutka tajemniczości, niebezpieczeństwa i grzechu, ci gangsterzy z klasą w stylu retro, bezlitośni, ale mający swój honor (w przeciwieństwie do dzisiejszych opryszków). I wszystko to okraszone doskonałą muzyką i mistrzowskim tańcem. W tym klipie taniec jest ważniejszy od śpiewu i tak ma być. Tu przede wszystkim patrzy się szeroko otwartymi oczami, z rozdziawioną buźką, w niemym zachwycie na Michaela, Jego ruchy, Jego gesty i to, co wyprawia ze swoim ciałem w rewelacyjnym tańcu. Piosenka jest na drugim planie, słucha się jej niejako przy okazji oglądania tego niecodziennego zjawiska. Pozostali tancerze stanowią świetne dopełnienie głównego bohatera. Ta wstawka, kiedy wszyscy pozornie robią to, co chcą, kot "wygrywający" melodię, zwolnione tempo i następujący po tym powrót do układu tanecznego z clou w postaci słynnego skłonu, zawsze powala mnie na kolana. Mogę oglądać to setki razy i zawsze tak samo jestem zachwycona. Sama piosenka jako taka jest dobra, ale tylko dobra, to teledysk, który jest skończoną doskonałością dodaje jej blasku. W pełni zasługuje na zwycięstwo - złoto dla Smooth Criminal.
Just this magic in your eyes and in my heart ...
The sun and moon rise in his eyes...
I'll hold him close to feel his heart beat...
The sun and moon rise in his eyes...
I'll hold him close to feel his heart beat...
Leave Me Alone - w tym wypadku to oczywista oczywistość. Smooth Criminal to klasyka.. jeden z najlepszych teledysków wszech czasów. Teledysk Leave Me Alone mimo wszystkiego na miano klasyki nie zasługuje a jedynie na miano wspaniałego dzieła Jacksona Nie wyobrażam sobie ,żeby Smooth Criminal odpadło nawet zajmując 2 miejsce.
Żałuję, że obydwa klipy nie mogą być na pierwszym miejscu bo trudno je ze sobą porównywać.
LMA cenię za szaloną wyobraźnię twórców tego klipu i za dystans Michaela do własnej osoby. Jakoś nigdy mnie nie przerażał ten teledysk, chociaż jeden moment grozy przeżywałam - bałam się, że ta kłapiąca szczęka zmiażdży Michaela. Napisaliście już o tym klipie tyle (dobrego i złego), że nie mam nic do dodania. Uważam, że jest rewelacyjny i jest małym dziełem sztuki. Ale to chyba głównie zasługa reżyserów. Jeden z nich - Jim Blashfield - reżyserował jeszcze m. in. takie klipy:
- w 1985 r. Talking Heads - And She Was
- w 1986 r. Joni Mitchell - Good friends
- również w 1986 Paul Simon - The Boy In The Bubble
- w 1987 r. Peter Gabriel & Kate Bush-Don't give up version 2
- w 1989 r. Tears for fears-Sowing the seeds of love
- w 2006 r. Weird Al Yankovic - Pancreas
Nie da się ukryć, że w tych klipach z lat 80-tych, jeszcze przed zrobieniem LMA wykorzystywał podobne efekty i techniki. Ale, moim zdaniem, współpraca z Michaelem najlepiej mu się udała. W zasadzie to chyba promowali siebie nawzajem.
Mimo całego mojego podziwu dla Leave Me Alone oddaję głos na ten klip.
Smooth Criminal to dla mnie (i jak widzę nie tylko dla mnie) klasyk i majsterszmit (tak mawiała jedna znajoma). Nie oglądam teledysków Michaela codziennie ale ten obejrzałam chyba najwięcej razy bo działa jak magnes. Każde obejrzenie go to przyjemność odkrywania nowych szczegółów. Dla mnie przedstawia to, co w Michaelu Jacksonie najlepsze. Jest kwintesencją Michaela Jacksona, takiego go lubię i podziwiam. Mimo klimatu noir ma w sobie coś pozytywnego, jakąś afirmację życia.
LMA cenię za szaloną wyobraźnię twórców tego klipu i za dystans Michaela do własnej osoby. Jakoś nigdy mnie nie przerażał ten teledysk, chociaż jeden moment grozy przeżywałam - bałam się, że ta kłapiąca szczęka zmiażdży Michaela. Napisaliście już o tym klipie tyle (dobrego i złego), że nie mam nic do dodania. Uważam, że jest rewelacyjny i jest małym dziełem sztuki. Ale to chyba głównie zasługa reżyserów. Jeden z nich - Jim Blashfield - reżyserował jeszcze m. in. takie klipy:
- w 1985 r. Talking Heads - And She Was
- w 1986 r. Joni Mitchell - Good friends
- również w 1986 Paul Simon - The Boy In The Bubble
- w 1987 r. Peter Gabriel & Kate Bush-Don't give up version 2
- w 1989 r. Tears for fears-Sowing the seeds of love
- w 2006 r. Weird Al Yankovic - Pancreas
Nie da się ukryć, że w tych klipach z lat 80-tych, jeszcze przed zrobieniem LMA wykorzystywał podobne efekty i techniki. Ale, moim zdaniem, współpraca z Michaelem najlepiej mu się udała. W zasadzie to chyba promowali siebie nawzajem.
Mimo całego mojego podziwu dla Leave Me Alone oddaję głos na ten klip.
Smooth Criminal to dla mnie (i jak widzę nie tylko dla mnie) klasyk i majsterszmit (tak mawiała jedna znajoma). Nie oglądam teledysków Michaela codziennie ale ten obejrzałam chyba najwięcej razy bo działa jak magnes. Każde obejrzenie go to przyjemność odkrywania nowych szczegółów. Dla mnie przedstawia to, co w Michaelu Jacksonie najlepsze. Jest kwintesencją Michaela Jacksona, takiego go lubię i podziwiam. Mimo klimatu noir ma w sobie coś pozytywnego, jakąś afirmację życia.
Smooth Criminal jednak na prezydenta. Jak się zastanawiam to zauważam, jak wiele podobnego mają oba filmy. Wielopłaszczyznowo rozgrywająca się fabuła, która pozwala na odkrywanie i po setnym razie czegoś nowego. Podobnie zmyślna historia sensownie, a nie dosłownie odnosząca się do tekstu. Wielość postaci drugoplanowych, bogactwo formy, zaskakujące pomysły, wysmakowana strona plastyczna (scenografia, stroje). Wygrywa jednak taniec Smooth Criminal, który jest na tyle genialny, iż stał się znakiem firmowym artysty i jego jednym z najlepszych popisów na scenie.
Głos na Leave Me Alone.
Głos na Leave Me Alone.
Właściwie miałem oddać głos jutro rano przy porannej kawie , ale przeczytałem , że głosowanie trwa tylko do dziś.
Poza tym chyba to lepiej , bo nie wiem czy do jutra nie będe miał ukręconej głowy, tudzież upierdolonych łapsk ;].
Głos na : Leave Me Alone
bo :
- Smooth Criminal to nie tylko teledysk - to epokowe,porażające doznanie wizualne - ABSOLUT-.
- Smooth Criminal utwór dobry, lecz bez klipu nigdy by nie był tym czym jest teraz. Czyli niezwyciężonym w KAŻDEJ edycji NO.
-Leave Me Alone klip świetny, można powiedzieć genialny. I nawet nie chodzi o niedopowiedzenia,nieoczywistości.Dla mnie to jest przede wszystkim świetna rozrywka , nigdy mnie się nie nudzi.Do tego klip jedyny w swoim rodzaju w twórczości MJa. Inny.
-Leave Me Alone to dzieło wybitne , ale Smooth Criminal to MAGIA. A to w SZTUCE jest bardzo rzadko spotykane.
Poza tym głos na Leave Me Alone z powodu takiego , że gdy się kiedyś logowałem tu, to automatycznie wyskakiwała
ta strona : http://www.forum.mjpolishteam.pl/viewto ... 2983#25298 i to nie było raz. Przypadek?
Aha no i głos aby troche podnieść frekwencje, która jak na teledyski jest zadziwiająco marna.
Poza tym chyba to lepiej , bo nie wiem czy do jutra nie będe miał ukręconej głowy, tudzież upierdolonych łapsk ;].
Głos na : Leave Me Alone
bo :
- Smooth Criminal to nie tylko teledysk - to epokowe,porażające doznanie wizualne - ABSOLUT-.
- Smooth Criminal utwór dobry, lecz bez klipu nigdy by nie był tym czym jest teraz. Czyli niezwyciężonym w KAŻDEJ edycji NO.
-Leave Me Alone klip świetny, można powiedzieć genialny. I nawet nie chodzi o niedopowiedzenia,nieoczywistości.Dla mnie to jest przede wszystkim świetna rozrywka , nigdy mnie się nie nudzi.Do tego klip jedyny w swoim rodzaju w twórczości MJa. Inny.
-Leave Me Alone to dzieło wybitne , ale Smooth Criminal to MAGIA. A to w SZTUCE jest bardzo rzadko spotykane.
Poza tym głos na Leave Me Alone z powodu takiego , że gdy się kiedyś logowałem tu, to automatycznie wyskakiwała
ta strona : http://www.forum.mjpolishteam.pl/viewto ... 2983#25298 i to nie było raz. Przypadek?
Aha no i głos aby troche podnieść frekwencje, która jak na teledyski jest zadziwiająco marna.
M - chora z 'Miłości'.
J - Jebus z pseudo mafii.
P - zakompleksiony Psychol/og o tysiącu nickach.
T - użyteczne Tłuki.
-------------------> MJPT <-------------------
J - Jebus z pseudo mafii.
P - zakompleksiony Psychol/og o tysiącu nickach.
T - użyteczne Tłuki.
-------------------> MJPT <-------------------
-
- Posty: 39
- Rejestracja: śr, 02 cze 2010, 1:05
Głos na Leave Me Alone, ktore uwielbiam i niezmiernie się cieszę, że pozwoliliście mu (temu filmu) dojść do drugiego miejsca, pomimo wielu krytycznych głosów. Wyjątkowy jest to miszmasz. Takie spojrzenie z przymrużeniem oka na całą tą medialną otoczkę wokół Supergwiazdy. Michael na luzie, chociaż złośliwie, odcina się od bzdurnych teorii na własny temat. Po latach zabrakło mu tej lekkości bo i kaliber medialnych teorii znacznie się powiększył. Motyw z postacią Michaela jako podstawą wesołego miasteczka jest doskonała w swoim przesłaniu. Ja zawsze jako dziecko odbierałam w tej scenie Michaela jako Guliwera w krainie liliputów
Złoto dla SC. To było dla mnie oczywiste od początku. Nie wyobrażałam sobie innego zakończenia NO. Doskonałość.
Złoto dla SC. To było dla mnie oczywiste od początku. Nie wyobrażałam sobie innego zakończenia NO. Doskonałość.
- Sephiroth820
- Site Admin
- Posty: 567
- Rejestracja: sob, 18 paź 2008, 21:20
- Skąd: z kątowni
Głos oddaję na Leave Me Alone
Dziwi mnie fakt że klip ten dotrwał do finału i przyszło mu się zmierzyć z legendarnym już teledyskiem jakim jest Smooth Criminal.
Także tym razem LMA zostanie znokautowane poprzez miażdżący cios w szczenę
Dziwi mnie fakt że klip ten dotrwał do finału i przyszło mu się zmierzyć z legendarnym już teledyskiem jakim jest Smooth Criminal.
Także tym razem LMA zostanie znokautowane poprzez miażdżący cios w szczenę
Ostatnio zmieniony sob, 12 lut 2011, 16:03 przez Sephiroth820, łącznie zmieniany 1 raz.
- SuperFlyB.
- Posty: 393
- Rejestracja: ndz, 11 kwie 2010, 22:03
- Skąd: z nienacka... a tak naprawdę z Warszawy
Ja się z wami jak najbardziej zgadzam, ale... odczucia mam podobne jak homesick.
Wielokrotnie pisali o tym inni, pisałam o tym i ja, że Smooth Criminal jest obrazem genialnym pod każdym względem, w którym każdy ruch i najdrobniejszy gest jest zaplanowany. Że fantastycznie buduje klimat, a choreografia zapiera dech w piersiach. Wszystko to prawda.
Ale... Jeśli myśleć o tych dwóch filmowych dziełach w kategorii nie tylko choreografii, klimatu, swego rodzaju monumentalności i ciekawej epickiej konstrukcji - a w kategorii symboli i ukrytych znaczeń, to jednak wychodzi na to, że Leave Me Alone oferuje więcej. Ten klip nie jest gorszy od SC. On jest po prostu inny, bo na innej oparty jest płaszczyźnie i automatycznie innego wymaga spojrzenia, innego zaangażowania widza.
Oba są wielopłaszczyznowe, jak napisał kaem, ale jest to różna wielopłaszczyznowość i jej smakowanie w każdym przypadku też jest inne. Smooth Criminal można się zachwycać, wyszukując kolejne smaczki, w przypadku Leave Me Alone można się zastanawiać, drążyć i interpretować.
[A że przy tym SC jakoś ostatnio bardzo mi się wyeksploatował i utarł w odbiorze (poza momentem środkowego wyciszenia) to trudno się dziwić, że postrzegam go tak, a nie inaczej]
Oba klipy uwielbiam, ale przekornie i ze świadomością "bycia w mniejszości" głosuję na Smooth Criminal.
Wielokrotnie pisali o tym inni, pisałam o tym i ja, że Smooth Criminal jest obrazem genialnym pod każdym względem, w którym każdy ruch i najdrobniejszy gest jest zaplanowany. Że fantastycznie buduje klimat, a choreografia zapiera dech w piersiach. Wszystko to prawda.
Ale... Jeśli myśleć o tych dwóch filmowych dziełach w kategorii nie tylko choreografii, klimatu, swego rodzaju monumentalności i ciekawej epickiej konstrukcji - a w kategorii symboli i ukrytych znaczeń, to jednak wychodzi na to, że Leave Me Alone oferuje więcej. Ten klip nie jest gorszy od SC. On jest po prostu inny, bo na innej oparty jest płaszczyźnie i automatycznie innego wymaga spojrzenia, innego zaangażowania widza.
Oba są wielopłaszczyznowe, jak napisał kaem, ale jest to różna wielopłaszczyznowość i jej smakowanie w każdym przypadku też jest inne. Smooth Criminal można się zachwycać, wyszukując kolejne smaczki, w przypadku Leave Me Alone można się zastanawiać, drążyć i interpretować.
[A że przy tym SC jakoś ostatnio bardzo mi się wyeksploatował i utarł w odbiorze (poza momentem środkowego wyciszenia) to trudno się dziwić, że postrzegam go tak, a nie inaczej]
Oba klipy uwielbiam, ale przekornie i ze świadomością "bycia w mniejszości" głosuję na Smooth Criminal.
Czy słyszysz, jak tam daleko muzyka gra?
Oj, zdążyłam! A już myślałam, że przez tę miłość do gór finał odbędzie się beze mnie.
Bagaże wypakowane, deska w kąt i można nadrabiać forumowe zaległości.
Wiadomo: Leave Me Alone.
Wygrywa ten czar rzucony przed laty przez eleganckiego pana w kapeluszu nasuniętym na oczy, przez tego, który stał się ekstatycznym tańcem.
Pierwsze oglądnięcie teledysku Smooth Criminal to jedno z moich najsilniejszych wspomnień związanych z Michaelem. Do dzisiaj oglądam go z otwartą z podziwu buzią.
Bagaże wypakowane, deska w kąt i można nadrabiać forumowe zaległości.
Wiadomo: Leave Me Alone.
songbird pisze:SC to małe arcydzieło, ten specyficzny klimat nocnego klubu z czasów prohibicji, wisząca w powietrzu nutka tajemniczości, niebezpieczeństwa i grzechu (…)W tym klipie taniec jest ważniejszy od śpiewu i tak ma być.
I u mnie też magia wygrywa z fenomenalnym w formie i treści, autoironicznym Leave Me Alone.Canario pisze:Leave Me Alone to dzieło wybitne , ale Smooth Criminal to MAGIA.
Wygrywa ten czar rzucony przed laty przez eleganckiego pana w kapeluszu nasuniętym na oczy, przez tego, który stał się ekstatycznym tańcem.
Pierwsze oglądnięcie teledysku Smooth Criminal to jedno z moich najsilniejszych wspomnień związanych z Michaelem. Do dzisiaj oglądam go z otwartą z podziwu buzią.
People say I’m crazy
Doing what I’m doing
Watching the wheels - John Lennon
Doing what I’m doing
Watching the wheels - John Lennon
- Man in the mirror
- Posty: 768
- Rejestracja: wt, 15 lip 2008, 18:08