"Michael Jackson's Night" - WROCŁAW 19/02

Pomysły na spotkania fanów, imprezy MJówkowe, zloty, opisy przeżyć po nich, zaproszenia na imprezy itp.
Awatar użytkownika
Dzwoneczek MJJ
Posty: 474
Rejestracja: sob, 29 sie 2009, 22:18
Lokalizacja: Nie wiesz skąd jest Dzwoneczek MJJ? To co Ty tu jeszcze robisz?

Post autor: Dzwoneczek MJJ »

damian1985 pisze:Yyyyyy... zamurowało mnie po tych słowach... Nie mam zielonego pojęcia gdzie byłaś przez całą imprezę ale poleciały kawałki z każdego albumu MJ... DJ jak dotąd zbiera same pochwały zarówno od bywalców Back To Neverland jak i od bywalców MJ Night...
NO nie wiem... Widać ten DJ się nie spisał. Mam prawo mieć swoje zdanie, a Ty powinieneś je akceptować, to nie piaskownica i nie zamierzam kadzić rzeczy które mi nie odpowiadały. Pusty parkiet jak wytłumaczysz? Nie wiem czy Who is it bez wokalu czy the drill nadają się na szał na parkiecie... Ale zacinający się thriller mnie dobił. Taka moja opinia, mam nadzieję, że to poprawisz na przyszłość. Do 23 było ok, a potem stopniowo muzyka zaczęła padać.

Agaaa, bo jak poszłam do DJa z dziewczynami i propozycją rozruszania pustego parkietu to mi powiedział, że zaraz i tak kończy, a było ja wiem... Gdzieś grubo przed 2 w nocy...? Pomijam, że na stronie jest napisane CZYNNE DO OSTATNIEGO KLIENTA. Więc zabrałyśmy się i pognałyśmy do domu. Dla mnie to była wieczność... Ja przed drzwiami, Ty za drzwiami... xD Trauma... ;D :*
One by one
Only the Good die young
They're only flying too close to the sun
And life goes on -
Without you...

PS - Kociuuu, dobrze że nie Misiaaa! ;D Znajdziemy pekińczyka takiego jaki ma być! :*
Awatar użytkownika
@neta
Posty: 1057
Rejestracja: czw, 16 lip 2009, 0:42
Lokalizacja: z innej bajki

Post autor: @neta »

http://www.megaparty.pl/gallery/view.do ... Id=6554003


ku pamięci...ale trzeba się zalogować( tu był haczyk za cenę sławy w necie ;-))
Człowieku, naucz się tańczyć, bo inaczej aniołowie w niebie nie będą wiedzieć, co z tobą zrobić - Św. Augustyn
hanka
Posty: 58
Rejestracja: wt, 04 sie 2009, 21:06

Post autor: hanka »

niezbyt chetnie tam poszłam i totalnie niechetnie wychodziłam...bo kluuub mi sie podobał:) cały zywcem z BLOOD - kolorystycznie, pufato i koralikowo:) nasza ekipa magiczne porozumienie bez słów, CZUF inaczej i po naszemu mowiąc:) agusia - chłopcy juz dzis u mnie byli:) bede nad nimi pracowac, sa swietni:) i nadal zaręczeni - na co wiadomy dowód mi znów przedstawili :smiech:
@neta ty bylaś?????????????????
do zobaczenia:) szokoczoko:) fridasy majkelasy ;P
"Pamiętaj, nieśmiertelność należy do ciebie...Musisz ją tylko stworzyć." - Michael Jackson
Awatar użytkownika
@neta
Posty: 1057
Rejestracja: czw, 16 lip 2009, 0:42
Lokalizacja: z innej bajki

Post autor: @neta »

hanka pisze:@neta ty bylaś?????????????????
byłam ale ukrywałam się jako Michael ;-) ten na czarno w butach z bj i czerwonej opasce na ramieniu i czarnych rękawiczkach .
Tak tańczyłaś, że mnie nie rozpoznałaś :dance: gdybym sobie zrobiła plakietkę z napisem na plecach "to ta co..." to może wtedy ;-)
Człowieku, naucz się tańczyć, bo inaczej aniołowie w niebie nie będą wiedzieć, co z tobą zrobić - Św. Augustyn
hanka
Posty: 58
Rejestracja: wt, 04 sie 2009, 21:06

Post autor: hanka »

no własnie, tańczyłam i pamiętam, że ciągle było pełno tańczących osób. nie rozumiem, dlaczego ktos wyzej napisał, ze byl pusty parkiet!!! był, kiedy leciały podkłady, bo w koncu trzeba było odpocząć:) nie przeszkadzało mi także to, ze płyty przeskakiwały, bo to takie charakterystyczne dla majkelowej epoki:)
aneta, a za to, ze nie podeszłaś.....grrrrrrrrrrrr
"Pamiętaj, nieśmiertelność należy do ciebie...Musisz ją tylko stworzyć." - Michael Jackson
agusiaa_w
Posty: 459
Rejestracja: czw, 13 sie 2009, 14:30
Lokalizacja: Mała Aleja Róż

Post autor: agusiaa_w »

hanka pisze: był, kiedy leciały podkłady
o o o o wypraszam sobie! ja i Basia śpiewałyśmy "Who is it" do tego podkładu nenene więc nie było tam pusto, bo my dwie byłyśmy :dance:
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
intelmet
Posty: 149
Rejestracja: pn, 27 lip 2009, 12:15

Post autor: intelmet »

Yyyyyy... zamurowało mnie po tych słowach... Nie mam zielonego pojęcia gdzie byłaś przez całą imprezę ale poleciały kawałki z każdego albumu MJ... DJ jak dotąd zbiera same pochwały zarówno od bywalców Back To Neverland jak i od bywalców MJ Night...

Dalej nie skomentuję tego co napisano w powyższym wpisie. Mimo to, pozdrawiam.

ja się jednak zgodzę z Dzwoneczkiem. Mam za sobą nie jedną MJową imprezę. Małe sprostowanie: chodziło chyba raczej nie o jedną płytę a o jedną składankę, która kręciła się w kółko.
Zabrakło mi naprawdę najlepszych dance`owych kawałaków MJ`a od których zazwyczaj pali się parkiet: Shout, Blame itd.
Dyskografia MJ`a jest tak bogata, że nie ma konieczności puszczania dwóch tych samych utworów i to tych mega popularnych. Fani cenia perełki.
Poza tym warto tu wspomnieć o skandalicznym zachowaniu DJ`a, który o godzinie drugiej oświadczył mi, że nie puści nieczego na rozruszanie, ponieważ właściwie będą już kończyć.

Kawałki w stylu Wil You be there też rzuciłabym na koniec imprezy, bo laseczki Nam się rozżewiniły i potem panował grobowy nastrój. Niestety Ty Damian zmyłeś się zanim zdążyłam zainterweniować u Ciebie.
Jeśli jadę w środku zimy na 5 godzinną imprezę przez pół Polski, to wybaczcie, ale chce się wyszaleć.

Jak dla mnie DJ musi być fanem MJ.

P.S. Chce się powiedzieć Erwin wróć!!!
byłeś w moim życiu, gdy w moim pokoju wisiała jeszcze huśtawka ... i nadal jesteś ... dziękuję Ci za ... Rodzynka...
P.S. Misiuuuuu kazali mi zdjąć Pekińczykaaaaa....abuuuuuu...abuuuu....abuuuu!!!!!
Awatar użytkownika
damian1985
Posty: 118
Rejestracja: ndz, 11 paź 2009, 11:20
Lokalizacja: Toruń

Post autor: damian1985 »

intelmet pisze: Poza tym warto tu wspomnieć o skandalicznym zachowaniu DJ`a, który o godzinie drugiej oświadczył mi, że nie puści nieczego na rozruszanie, ponieważ właściwie będą już kończyć.

Kawałki w stylu Wil You be there też rzuciłabym na koniec imprezy, bo laseczki Nam się rozżewiniły i potem panował grobowy nastrój. Niestety Ty Damian zmyłeś się zanim zdążyłam zainterweniować u Ciebie.
Jeśli jadę w środku zimy na 5 godzinną imprezę przez pół Polski, to wybaczcie, ale chce się wyszaleć.

Jak dla mnie DJ musi być fanem MJ.

P.S. Chce się powiedzieć Erwin wróć!!!
To ja tylko sprostuję - owszem, oświadczył ponieważ klub zlecający organizację zażyczył sobie, by impreza trwała do godz. max 02:30 (początkowo miało być do 04:00 ale w ostatnich dniach podpisano anex do umowy na mocy którego zmieniono godziny trwania eventu). Dalej, zmyłem się ok. godz. 02:00 - to prawda, ale skoro tak się stało tzn., że musiałem mieć ku temu jakiś powód a konkretnie otrzymałem telefon z hotelu z prośbą o szybkie stawienie się w recepcji - sorry, sytuacja niezależna. Chcesz powiedzieć "Erwin wróć" - zapewniać, że nie wróci. Mimo wszystko serdecznie pozdrawiam. Kolejną sprawą jest fakt, że wydaje mi się, że skreślasz DJ'a tylko dla tego, że nie jest fanem MJ - nie musi nim być, wykonuje tylko swoją pracę a uwierz proszę, że bardzo zaangażował się w MJ NIGHT, to był jego drugi event i stali bywalcy zauważyli, że z każdym eventem staje się coraz lepszy w tym co robi - to zupełnia tak samo jakby Tobie ktoś nakazał przeprowadzić imprezę w klimatach Behemota... trzeba się z tym dobrze osłuchać i to wymaga czasu. Co do pracy DJ,a - ja osobiście i wiele innych osób nie mamy zastrzeżeń. Jeśli jednak mogę mieć do Was jedną prośbę to bardzo Was proszę - pamiętajcie o tym, że robimy to wszystko dla Was i za sprawą takich właśnie opinii doprowadzicie do tego, że końcu przestaniemy to roić. Mimo wszystko - gorąco pozdrawiam.
Aleksandra LVMJ
Posty: 1
Rejestracja: ndz, 20 cze 2010, 22:06

Post autor: Aleksandra LVMJ »

A Ja powiem tak... :mj:
Faktycznie DJ Andre może nie zna się na muzyce Michaela, tak jak jego fani. Mógłby trochę nad tym popracować, żeby odpowiednio grać utwory i nie wykonwać takich gwałtownych skoków w tematyce i melodii. Więc w pełni rozumiem poirytowanie, jakie teraz odczuwacie...
Teraz mam na końcu języka znane nam wszystkim słowa : "I'm only human" . Dajmy mu szansę i nie bądźmy tak krytyczni. Ja staram się zawsze wyobrazić sobie, jak sama bym się czuła i czy byłoby to dla mnie tak proste, gdybym nie słuchała MJ niemal od urodzenia...prawdopodobnie nie. Czemu wszyscy skupiają sie na tym co i dlaczego było nietak...??? hmm, wydaje mi się, że chodzi o istotę całego spotkania, o jego sens. Ludzie rzeczywiście przemierzają całą Polskę, aby w ten jeden dzień zobaczyć się z innymi na takich właśnie Zlotach fanów...i to jest cudowne. Cieszmy się, że możemy w nich uczestniczyć...Negatywne emocje koumulują się w nas niepotrzebnie...
1 kwietnia w Łodzi DJ Andre napewno nas nie zawiedzie, wierzę w to głęboko. Trzeba tylko dać mu szansę... "It's all for L.O.V.E."
Awatar użytkownika
Jeanny100
Posty: 2389
Rejestracja: wt, 15 mar 2005, 23:09
Lokalizacja: z kątowni..

Post autor: Jeanny100 »

damian1985 pisze: Jeśli jednak mogę mieć do Was jedną prośbę to bardzo Was proszę - pamiętajcie o tym, że robimy to wszystko dla Was i za sprawą takich właśnie opinii doprowadzicie do tego, że końcu przestaniemy to roić. Mimo wszystko - gorąco pozdrawiam.
A może zamiast pisać że skończycie to robić warto przyjąć krytykę i zastanowić się nad tym co w przyszłości można zrobić lepiej?
Obrazek
__________________
"W zasadzie najważniejsze jest życie.A jak już jest życie,to najważniejsza jest wolność.A potem oddaje się życie za wolność."
Awatar użytkownika
damian1985
Posty: 118
Rejestracja: ndz, 11 paź 2009, 11:20
Lokalizacja: Toruń

Post autor: damian1985 »

Jeanny100 pisze:
damian1985 pisze: Jeśli jednak mogę mieć do Was jedną prośbę to bardzo Was proszę - pamiętajcie o tym, że robimy to wszystko dla Was i za sprawą takich właśnie opinii doprowadzicie do tego, że końcu przestaniemy to roić. Mimo wszystko - gorąco pozdrawiam.
A może zamiast pisać że skończycie to robić warto przyjąć krytykę i zastanowić się nad tym co w przyszłości można zrobić lepiej?
Uwierz mi, że "krytykę przyjmujemy na klatę" ale im więcej negatywów tym większe zniechęcenie - jak dotąd umowy są już podpisane na kilka najbliższych eventów, ale jeśli takich opinii będzie więcej to niestety ale spotykać będziemy się regularnie tylko i wyłącznie na MJOWISKU, czy aby na pewno na tym Wam zależy ?? Czy aby na pewno chcecie sprawić, by MJowe eventy poza MJOWISKIEM całkowicie zniknęły z planogramu MJowych eventów ?? Jeśli tak będzie dalej to po prostu agencja G-POINT EVENTS przestanie przyjmować zlecenia na realizację podobnych przedsięwzięć...
Awatar użytkownika
Dzwoneczek MJJ
Posty: 474
Rejestracja: sob, 29 sie 2009, 22:18
Lokalizacja: Nie wiesz skąd jest Dzwoneczek MJJ? To co Ty tu jeszcze robisz?

Post autor: Dzwoneczek MJJ »

damian1985 pisze:impreza trwała do godz. max 02:30 (początkowo miało być do 04:00 ale w ostatnich dniach podpisano anex do umowy na mocy którego zmieniono godziny trwania eventu).
Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę z tego, iż powinieneś Nas o tym powiadomić? Jako organizator...
damian1985 pisze:to zupełnia tak samo jakby Tobie ktoś nakazał przeprowadzić imprezę w klimatach Behemota...
Zamienił stryjek siekierkę na kijek, czyli jeśli nie mam o czymś bladego pojęcia to się za to nie biorę. Proste. Dlatego radzę zmianę DJa. Skoro organizujesz ogólnopolski zlot fanów to oznacza, że jest to impreza z wysokiej półki i nie ma tam miejsca na niewypały. Przynajmniej dla mnie takie słowa znaczą coś konkretnego.
damian1985 pisze:Uwierz mi, że "krytykę przyjmujemy na klatę" ale im więcej negatywów tym większe zniechęcenie
Czyli jednak nie przyjmujesz tego na klatę? Zmieniaj to co złe, a nie strasz Nas, że jak nie bierzecie tego co jest to nie będziecie mieć nic. Bo ja nie wyznaję zasady jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma.

Może jeśli nie da się czegoś zrobić w 100% to rób to rzadziej, a sumienniej? MJowisko jest raz w roku, ale jak już jest to wspomnienia na całe życie. I MJ od wieczora do rana, bez zacinania i niekompetencji DJa. Nie ważne czy Erwin czy nie... Ale należy szanować klienta, a nie robić 50% tego co można wycisnąć. Bo tak to tylko działasz na Swoją niekorzyść.

Również pozdrawiam.
One by one
Only the Good die young
They're only flying too close to the sun
And life goes on -
Without you...

PS - Kociuuu, dobrze że nie Misiaaa! ;D Znajdziemy pekińczyka takiego jaki ma być! :*
Awatar użytkownika
damian1985
Posty: 118
Rejestracja: ndz, 11 paź 2009, 11:20
Lokalizacja: Toruń

Post autor: damian1985 »

nie skomentuję...
Awatar użytkownika
intelmet
Posty: 149
Rejestracja: pn, 27 lip 2009, 12:15

Post autor: intelmet »

damian1985 pisze:klub zlecający organizację zażyczył sobie, by impreza trwała do godz. max 02:30
Gdybym wiedziała, że jadę z Krakowa na 3 godzinną imprezę...naprawdę bym się zastanowiła, ustawiając pod nią 2 wolne dni w pracy....
damian1985 pisze:Dalej, zmyłem się ok. godz. 02:00 - to prawda, ale skoro tak się stało tzn., że musiałem mieć ku temu jakiś powód a konkretnie otrzymałem telefon z hotelu z prośbą o szybkie stawienie się w recepcji - sorry, sytuacja niezależna
w sumie nie chodziło mi o Twoją obecność lecz o to, że w zasadzie zlekceważono mnie jako klienta. Ale tak naprawdę w zasadzie zrobiłam z siebie durnia, bo w sumie to DJ Behemot miał rację, prawda? impra była do drugiej, więc czego ta baba chce???
damian1985 pisze:to zupełnia tak samo jakby Tobie ktoś nakazał przeprowadzić imprezę w klimatach Behemota... trzeba się z tym dobrze osłuchać i to wymaga czasu.
Ta uwaga, pokazuje mi jakże słomiany i wiejski mam gust muzyczny i jakże małe horyzonty. Poważnie muszę się nad sobą zastanowić... :knuje:
Jeanny100 pisze:A może zamiast pisać że skończycie to robić warto przyjąć krytykę i zastanowić się nad tym co w przyszłości można zrobić lepiej?
odnoszę wrażenie, że zostałam zrozumiana.
Dzwoneczek MJJ pisze:Dlatego radzę zmianę DJa. Skoro organizujesz ogólnopolski zlot fanów to oznacza, że jest to impreza z wysokiej półki i nie ma tam miejsca na niewypały.
Najlepiej na Playliste i komp który świetnie sam miksuje jeden po drugim utwory i spełnia życzenia lepiej niż wróżka chrzestna i złota rybka do kupki razem wzięte :dance:
Zaoszczędzimy pare groszy i będzie na wspólnego szampana, żeby zamiast o północy płakać po kątach, dziewczyny się talu rozchmurzyły.
Co do Erwina...mam nadzieję, że jednak uda mi się wparować na impreze z Jego udziałem, bo po warszawskim Thriller Night do dzić mam dziurawe kolana w jeansach, tak się działo i żal wyrzucać i żal cerować. :happy:
Pozdrowienia dla Ghost Oli, której nie widziałam cały szmat czasu i oczywiście dla całej warszawskiej ekipy. Mam nadzieję, że spotkamy się jeszcze w starym składzie i poszalejemy
Pozdrowionka dla dziewczyn z Łodzi, może jeszcze uda im się odbębnić wspólną aftere, którą straciły pewnego września i dla wszystkich, którzy tam się świetnie bawili, a których mój mały "anty-behemotyczny" możdżek nie ogarnął.
glupija
byłeś w moim życiu, gdy w moim pokoju wisiała jeszcze huśtawka ... i nadal jesteś ... dziękuję Ci za ... Rodzynka...
P.S. Misiuuuuu kazali mi zdjąć Pekińczykaaaaa....abuuuuuu...abuuuu....abuuuu!!!!!
Awatar użytkownika
Mike
Posty: 1010
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:54
Lokalizacja: mam to wiedzieć?

Post autor: Mike »

Dla mnie powyższe opinie znaczą tyle: G-Points Events, to firma organizująca serie imprez, które zmieniają swoje oblicze od kuchni a klientela nawet nie wie, że zaraz musimy pakować klamoty. Takie podejście do sprawy to czyta ignorancja klientów i żerowanie jedynie na zysku, czyli stawiamy na ilość a nie jakość. Mnie osobiście tam nie było, ale widzę, że nie ma czego żałować, a jedynie nabrać dystansu to tych "Zlotów" fanów MJa. Nie twierdze, ze organizator chciał źle, ale z tego co wiem dał ciała po raz 2:]

Co do Erwina... to nie niezaprzeczalne, że DJ musi to czuć i dla tego wolę iść na imprezę, gdzie Erwin będzie grał, a najbliższa taka okazja już w sobotę w warszawie na Krakowskim Przedmieściu w klubie Maska:)
Ostatnio zmieniony ndz, 27 lut 2011, 22:06 przez Mike, łącznie zmieniany 1 raz.
"LIES RUN SPRINTS, BUT THE TRUTH RUNS MARATHONS"- Michael Jackson
Obrazek
http://www.youtube.com/user/ktossomeone
ODPOWIEDZ