"Hollywood Tonight" - drugi singiel z Michael
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia
no właśnie to BJ. najpierw jak posłuchałam tego odmienionego kawałaka to pomyślałam jakie to fajne i nawet rytm z BJ mi sie kojarzy. wpada w ucho. no i czar prysł. kojarzy mi się z BJ bo to jest podrobione BJ. po co na siłę kopiować coś co jest świetne i wydane za życia MJ'a co sam wykombinował na coś co już w sumie nic z Nim nie ma wspólnego. niewątpliwie zabieg jest celowy żeby mało osłuchanym z Jego muzyką dzieciakom szybko to wpadło w ucho bo ma dobry bit. starszych fanów chyba to jednak nie pocieszy. chciałabym żeby sam MJ stworzył coś jeszcze na mierę BJ (tak wiem jest to nierealne) a nie słuchać kolejnych wypocin producentów żeby się tylko kojarzyło z MJ'em.
teledysk. OK ale bez rewelacji. w końcu takie historie się zdarzają. jedno co mi w nim brakuje? jeśli już zdecydowano się na taką historyjkę to mogli wybrać lepszą aktorkę do niego. brakuje mi emocji u tej dziewczyny. gra na siłe i bez polotu - według mnie.
teledysk. OK ale bez rewelacji. w końcu takie historie się zdarzają. jedno co mi w nim brakuje? jeśli już zdecydowano się na taką historyjkę to mogli wybrać lepszą aktorkę do niego. brakuje mi emocji u tej dziewczyny. gra na siłe i bez polotu - według mnie.
Dałem 1 dlaczego? Nie ma MJ w videoclipie to już ma na dzień dobry połowę czyli 3. Kaszana.. ingerencja w piosenkę MJ zmiksowanie pod publiczkę. To już trzeba do super nowej piosenki dodawać BJ aby ktoś zaczaił, że to MJ Król Popu??? Oryginał się nie obroni czy co? Szufladkują Naszego Michaela w jednej konwencji twórczej BJ..BJ..BJ..A jego muzyka jest wszechstronna czym potwierdza oryginalne HT. Nie ma tu w Videoclipie zamysłu i magi MJ, jakiś reżyser sobie to wymyślił i do tego beznadziejnie to już mogli nie majstrować z piosenką.... żal....Sony Niszczy wszystko czego się tyka....
http://michalkrawiec.iportfolio.pl/
NASZ PIERWSZY TANIEC NA WESELU :)
http://www.youtube.com/watch?v=cEQN4965I4A
It's all for love L.O.V.E
NASZ PIERWSZY TANIEC NA WESELU :)
http://www.youtube.com/watch?v=cEQN4965I4A
It's all for love L.O.V.E
A wiesz, że to ten sam, co od You are not alone?tancerz pisze:jakiś reżyser sobie to wymyślił .
Tego na prawdę nie da się oglądać. Powie mi ktoś, jak ktokolwiek do takiej katastrofy może dopuścić? Przecież, no... Może chodzi o to, by odseparować fanów sprzed 25.06.2009 od Michaela, hm?
Na FACEBOOKU, większość komentarzy jest na plus.
cut that out!
Sama nie wiem co właściwie myśleć o tym klipie. Pierwsze wrażenie nie było za dobre. Utwór został zdecydowanie spłaszczony. W tej wersji jest jakiś taki bez wyrazu, jednostajny, brakuje mi powera. Jako kolejna wersja może być, ale na pewno nie jest najlepszy do promocji. Zdecydowanie nie podoba mi się pomysł połączenia BJ z HT. I nie chodzi mi o brzmienie. Po co to? No dobra rozumiem, pewnie po to o czym pisał Mandey. Ale nie popieram takiego posunięcia. Teraz już wszystko będą mieszać z najlepszymi kawałkami MJa? Taka droga na skróty, nie chce im się wysilić to idą na łatwiznę...
Co do videoclipu... osobiście nie spodziewałam się nie wiadomo jakich fajerwerków ale chyba oczekiwałam jednak "odrobinę" czegoś więcej. Oglądając pierwszy raz kompletnie nie czułam opowiadanej historii. Fonia nie współgrała mi z wizją. Krótko mówiąc byłam zawiedziona. Chociaż jak ukazał się teaser wcale nie pokładałam wielkich nadziei (zastanawiało mnie wtedy dlaczego tańczą do BJ, no to teraz już wiem). Ale obejrzałam jeszcze parę razy i jest trochę lepiej. Podoba mi się końcówka jak wszyscy dołączają się do tańca. Michael tak hipnotyzuje, że nawet dziadek w kaszkiecie się załapał Ogólnie rzecz biorąc nie jest źle. Ładna dziewczyna, ładnie tańczy, opowieść nawiązuje do tekstu. I nawet samym Michael`em nas uraczyli
Czy tylko mnie drażni namolne powtarzanie wydawanego przez MJa dźwięku jakby się zachłysnął? (z samego początku klipu gdy dziewczyna wysiada z autobusu). Nad oceną jeszcze się zastanowię.
Zapomniałam dodać, że nie podoba mi się, że wycięli całkiem Taryll`a. Przez to jest jeszcze bardziej płasko. Dzięki tej części mówionej utwór nie był monotonny. A teraz jest. Szkoda.
popieram jak najbardziej. Irytują mnie takie zagrywki.tancerz pisze:Szufladkują Naszego Michaela w jednej konwencji twórczej BJ..
Co do videoclipu... osobiście nie spodziewałam się nie wiadomo jakich fajerwerków ale chyba oczekiwałam jednak "odrobinę" czegoś więcej. Oglądając pierwszy raz kompletnie nie czułam opowiadanej historii. Fonia nie współgrała mi z wizją. Krótko mówiąc byłam zawiedziona. Chociaż jak ukazał się teaser wcale nie pokładałam wielkich nadziei (zastanawiało mnie wtedy dlaczego tańczą do BJ, no to teraz już wiem). Ale obejrzałam jeszcze parę razy i jest trochę lepiej. Podoba mi się końcówka jak wszyscy dołączają się do tańca. Michael tak hipnotyzuje, że nawet dziadek w kaszkiecie się załapał Ogólnie rzecz biorąc nie jest źle. Ładna dziewczyna, ładnie tańczy, opowieść nawiązuje do tekstu. I nawet samym Michael`em nas uraczyli
ja to inaczej odbieram. I wstawki MJa akurat bardzo mi pasują. Ukazują się one na bilbordach dając dziewczynie znak by się nie zniechęcała niepowodzeniami i nie poddawała tylko ciężko pracowała na swój sukces tak jak robił to sam król, dodając jej tym samym wiary we własne siły. Wg mnie to działania jej wyobraźni.Justine pisze:nie wiem ale te wstawki z MJ mi tez nie pasują , tylko i wyłącznie są po to by nikt się nie doczepił ze nie ma tam MJa.. trochę na siłę wydaje mi się .
przecież o takim właśnie "poświęceniu się" dla sławy jest ten utwór. Cieszę się, że nie ograniczono się do pokazania cukierkowego życia w wielkim świecie. I sposób zwrócenia uwagi na problem akurat mi nie przeszkadza. Nie jest wulgarny. Sceny z klubu nocnego dobrze przeplatają się ze scenami z castingu, nie powodują u mnie zgorszenia.SuperFlySister pisze:też mi ta laska nie przypadła do gustu na tej rurze : |
Mogli by to sobie darować , no OK to jest życie w Hollywood ale taniec tańcem , rura wypada.
Czy tylko mnie drażni namolne powtarzanie wydawanego przez MJa dźwięku jakby się zachłysnął? (z samego początku klipu gdy dziewczyna wysiada z autobusu). Nad oceną jeszcze się zastanowię.
Zapomniałam dodać, że nie podoba mi się, że wycięli całkiem Taryll`a. Przez to jest jeszcze bardziej płasko. Dzięki tej części mówionej utwór nie był monotonny. A teraz jest. Szkoda.
Ostatnio zmieniony czw, 10 mar 2011, 20:12 przez who.is.it, łącznie zmieniany 1 raz.
Do czasu jakiegoś oficjalnego wydania wersji z videoklipu myślę, że można zapodać do pobrania w audio... Choć uważam, że takowa się oficjalnie nie ukaże.
A więc jakby ktoś potrzebował...
POBIERZ Hollywood Tonight (Video Mix)
A więc jakby ktoś potrzebował...
POBIERZ Hollywood Tonight (Video Mix)
- give_in_to_me
- Posty: 500
- Rejestracja: ndz, 17 sty 2010, 12:37
- Skąd: Wrocław
Mix jest beznadziejny, w ogóle się tego nie da słuchać. I oczywiście klip staje się w tym momencie kompletnie niekompatybilny z dźwiękiem, mimo że jest fajny sam w sobie. Taka sama beznadzieja jak sławetny mix do BOTDF. Czy oni się kiedyś czegoś nauczą? Czekam, aż to wydadzą do normalnej wersji HT, tej z płyty.
Bohaterka klipu wydaje mi się sympatyczną postacią.
rzecz jasna ona nie do końca reprezentuje tą laskę z tekstu piosenki, tamta jest postacią negatywną, ta po prostu zaczyna nowe życie.
Fajny teledysk, przypomniał mi, jak 4 lata temu przyjechałam do Wrocławia po maturze, pracowałam tydzień w fabryce, ale rzuciłąm, bo było za ciężko, potem w sklepie z roletami, miałam ciężką rozmowę na studia, w międzyczasie rower mi ukradli, nikogo tu nie znałam a mój mąż (wtedy jeszcze nie mąż) miał się przeprowadzić dopiero za miesiąc. Cóż, każdy ma swoje "Hollywood" :)
Bohaterka klipu wydaje mi się sympatyczną postacią.
rzecz jasna ona nie do końca reprezentuje tą laskę z tekstu piosenki, tamta jest postacią negatywną, ta po prostu zaczyna nowe życie.
Fajny teledysk, przypomniał mi, jak 4 lata temu przyjechałam do Wrocławia po maturze, pracowałam tydzień w fabryce, ale rzuciłąm, bo było za ciężko, potem w sklepie z roletami, miałam ciężką rozmowę na studia, w międzyczasie rower mi ukradli, nikogo tu nie znałam a mój mąż (wtedy jeszcze nie mąż) miał się przeprowadzić dopiero za miesiąc. Cóż, każdy ma swoje "Hollywood" :)
Mam nadzieję, że z sendspace pójdzie.Heart-break-er pisze:Można prosić tego mixa na innej stronie niż megaupload?
Następnym razem pisz PW a nie spamuj w temacie.
Plik jest w formacie ogg. Każdy winamp go odtwarza. A jak nie masz winampa to ściągnij wtyczkę do odtwarzacza, który masz i będzie grało.
Oj lepiej, lepiej by to wyglądało.
http://www.youtube.com/watch?v=fjDCkVfa ... h_response
EDIT: Wersja z "normalnym" podkładem.(tak nie jest oficjalna -.-)
http://www.youtube.com/watch?v=fjDCkVfa ... h_response
EDIT: Wersja z "normalnym" podkładem.(tak nie jest oficjalna -.-)
Ostatnio zmieniony czw, 10 mar 2011, 21:24 przez TheMajkeL, łącznie zmieniany 1 raz.
Hmm, źle nie jest. Dziewczyna ładna, trochę za chuda, ale nie można odmówić jej uroku, do tego świetne te czarne rękawiczki bez palców (ostatnio oszalałam na punkcie mitenek, taka mała prywata ). Do tego dobrze zatańczyła, podobnie jak reszta tancerzy i nawet jej szczerość i entuzjazm wydają się auntentyczne. Minusy to wspomniane sample z "Billie Jean" (chociaż one uświadamiają mi, że ta piosenka mogła być dobrem "sequelem" Billie Jean gdyby ją dopracowano) i kadry z "Billie Jean", "Don't Stop 'Till You Get Enough", "Black Or White" oraz "In The Closet". Wielkich utworów, ale to jednak wtórne posunięcia. Ja bym widziała raczej nowe animacje przedstawiające Michaela "w akcji".
Ode mnie 4.
Ode mnie 4.
zapraszam i polecam: http://msfeliciam.blogspot.com/
W mojej ocenie klip opowiada banalną historię, ale jest bardzo ładnie zrealizowany i w sumie oddaje przekaz Michaela - trzeba wierzyć w siebie, w marzenia. Czyż to również nie jest skończony banał? A jednak potrafi wielu pchać do przodu . Dziewczyna jest bardzo sympatyczna, filmik jest moim zdaniem zrobiony z wyczuciem. Fajnie, że zaangażowali kobietę do tego projektu. Duży minus za zmiksowanie piosenki z Billie Jean, tutaj totalnie przegięli. Najgorsza jest pierwsza, niezwykle oklepana scena. Czy każdy, kto przyjeżdża do LA musi wysiadać na takim przystanku?
Mimo wszystko mocne 4.
Mimo wszystko mocne 4.
Opowiada historię- wreszcie! Michaelowi o historie właśnie chodziło (szkoda tylko, że tak oczywistą; napisy "hollywood" jak dla idioty). W kółko o tym mówił- choćby na pierwszej stronie Moonwalka. W ogóle to jest dla mnie patent na kolejne kfm. Opowieści o ludziach z Michaelem w tle.
Mix oszpeca utwór, mam nadzieję, że do radia ta wersja nie trafi. Ładnie tylko wyedytowali gadany bridż.
4-
Mix oszpeca utwór, mam nadzieję, że do radia ta wersja nie trafi. Ładnie tylko wyedytowali gadany bridż.
4-
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
La_Pantera_Rosa pisze:jakiś bit z Billie Jean dany... masakra :/
wiki pisze:A new remix - made by mixing the beat of "Billie Jean" - was used in the video. This new version is the original demo recording of the song used exclusively for this video, in result of a fans request to release the song "the way Michael left it", as it's supposed that Jackson used the beats of Billie Jean as a guide base.
- mimi-yoshi
- Posty: 273
- Rejestracja: czw, 25 cze 2009, 17:53
- Skąd: Katowice
Ja, szczerze, raczej jestem na nie.
Układ, kadry- dość ciekawie zmontowane. Historia nader banalna, no ale piosenka pod względem tekstu do wybitnych nie należy. Mix przyprawia moje uszy o ból głowy.
Ambiwalentne odczucia.
Układ, kadry- dość ciekawie zmontowane. Historia nader banalna, no ale piosenka pod względem tekstu do wybitnych nie należy. Mix przyprawia moje uszy o ból głowy.
Ambiwalentne odczucia.
Wyrzec słowo, by stwierdzić, że głos
Jest krzykiem i nikogo to nie obchodzi
R.W.
Jest krzykiem i nikogo to nie obchodzi
R.W.
W deseń do Flashdance What A Feeling, ale bardziej uwspółcześniona i z ukłonem dla Michaela, jak w kfm-ie do Ain't No Sunshine - Michael Jackson (Benny Blanco Remix).
Oszczędna produkcja, eksponująca naturalny, niewyuzdany taniec. Mnie tam uwiodło mimo, że dużo zapozyczeń w obrazie i w muzycznej warstwie (wspominany beat BJ).
Oszczędna produkcja, eksponująca naturalny, niewyuzdany taniec. Mnie tam uwiodło mimo, że dużo zapozyczeń w obrazie i w muzycznej warstwie (wspominany beat BJ).
B. Olewicz (...) co tak cenne jest, że ta nienazwana myśl rysą jest na szkle? (...)
E. Bodo To nie ty...
E. Bodo To nie ty...