Najsłabsze Ogniwo
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil
1. Blood On The Dance Floor/10 pkt
2. Scream/Childhood /9
3. HIStory/Ghosts (G) /8
4. Smile /7
5. HIStory/Ghosts (H) /6
6. Stranger In Moscow /5
7. Is It Scary /4
8. On The Line /3
9. This Time Around /2
10. They Don't Care About Us /1
You Are Not Alone, Earth Song i They Don't Care About Us.. Wypacykowany Michael to nie moja estetyka. I ciągle jej nie rozumiem, będąc gdzieś pomiędzy zrozumieniem dla bielactwa i skrępowania (a nawet wstydu) a poczuciem, że zabiegi zastosowane są przesadnie, jeżeli nie groteskowo. Gdyby to był choć jawny manifest metroseksualizmu; unifikacji płci, wieku i rasy.. Tymczasem Michael nigdy tego nie komunikował. To trochę jak śmieszność kogoś- udana, ale jednak niezamierzona. Gdyby była świadoma, byłaby majstersztykiem, tymczasem staje się pośmiewiskiem.
Scream jest wtórne choćby względem okładki do The Way You Make Me Feel, ale jednak mi się podoba. W ogóle lubię czerwone tło HIStory. Poza tym pięknym jest też rysunek w wewnętrznej okładce do singla, z małym Michaelem skulonym, z mikrofonem. Rysunek dziecka krzyczącego z książeczki do płyty też jest świetny. Zastanawiam się też, czy Michaela nie kusiło, by wykorzystać Krzyk Muncha..
Okładka do Blood On The Dance Floor jest zaskakująca. Żeby na okładkę dać zdjęcie artysty gdzieś z tyłu, z kulisów robienia efektu cienia.. Rewela! Sam kontur cienia mógłby spokojnie posłużyć za sygnaturkę jakiejś firmy MJ, a dla fanów choćby za tatuaż. Nie taki oczywisty, a jednak.
A przy okazji taka ciekawostka. W singlach do Scream, You Are Not Alone i They Don't Care About Us były teksty piosenek, na jednym z singli do TDCAU był kfm do Earth Song- jedna z pierwszych płyt CD, na którym pojawiły się dodatkowo pliki multimedialne. No i single do HIStory sprzedały się łącznie w większym nakładzie, niż single do poprzednich płyt Michaela, czyli w ogóle najlepiej w całej karierze artysty.
2. Scream/Childhood /9
3. HIStory/Ghosts (G) /8
4. Smile /7
5. HIStory/Ghosts (H) /6
6. Stranger In Moscow /5
7. Is It Scary /4
8. On The Line /3
9. This Time Around /2
10. They Don't Care About Us /1
You Are Not Alone, Earth Song i They Don't Care About Us.. Wypacykowany Michael to nie moja estetyka. I ciągle jej nie rozumiem, będąc gdzieś pomiędzy zrozumieniem dla bielactwa i skrępowania (a nawet wstydu) a poczuciem, że zabiegi zastosowane są przesadnie, jeżeli nie groteskowo. Gdyby to był choć jawny manifest metroseksualizmu; unifikacji płci, wieku i rasy.. Tymczasem Michael nigdy tego nie komunikował. To trochę jak śmieszność kogoś- udana, ale jednak niezamierzona. Gdyby była świadoma, byłaby majstersztykiem, tymczasem staje się pośmiewiskiem.
Scream jest wtórne choćby względem okładki do The Way You Make Me Feel, ale jednak mi się podoba. W ogóle lubię czerwone tło HIStory. Poza tym pięknym jest też rysunek w wewnętrznej okładce do singla, z małym Michaelem skulonym, z mikrofonem. Rysunek dziecka krzyczącego z książeczki do płyty też jest świetny. Zastanawiam się też, czy Michaela nie kusiło, by wykorzystać Krzyk Muncha..
Okładka do Blood On The Dance Floor jest zaskakująca. Żeby na okładkę dać zdjęcie artysty gdzieś z tyłu, z kulisów robienia efektu cienia.. Rewela! Sam kontur cienia mógłby spokojnie posłużyć za sygnaturkę jakiejś firmy MJ, a dla fanów choćby za tatuaż. Nie taki oczywisty, a jednak.
A przy okazji taka ciekawostka. W singlach do Scream, You Are Not Alone i They Don't Care About Us były teksty piosenek, na jednym z singli do TDCAU był kfm do Earth Song- jedna z pierwszych płyt CD, na którym pojawiły się dodatkowo pliki multimedialne. No i single do HIStory sprzedały się łącznie w większym nakładzie, niż single do poprzednich płyt Michaela, czyli w ogóle najlepiej w całej karierze artysty.
wedle punkcików...
[10] Smile
[9] Blood
[8] Stranger
[7] Scream
[6] On the Line
[5] This Time Around
[4] They Don't Care
[3] History/Ghosts (H)
[2] Is It Scary
[1] Earth Song
YANA niezastąpiony obiekt drwin po wieki wieków, to prawdziwy wyczyn nagrać piosenkę, która od warstwy muzycznej, przez klip, wykonania live, a nawet głupią okładkę wzbudza tyle szyderczej radości, aż chce mi się zapytać "hola amigo czy aby wszystko ok, może coś uwiera w rejonach strategicznych?"
z kolei trupia okładka do Ghosts...tu z chęcią poznałabym artystę grafika, no chyba że inspiracją miały być filmy gore, ale że Michael nie przyzwyczaił mnie do umiejętności kpienia z siebie i odwoływania się do kiczu z premedytacją, uznaję to za kolejną radosną twórczość.
Smile, Blood i Stranger 3 dobre zdjęcia i co najważniejsze bardzo dobrze dobrane do utworów, tematyki i klimatu, tu akurat nie mam pytań.
On the Line i This Time Around - minimalizm zawsze najlepiej się prezentuje z braku innej koncepcji.
dalej nie ma co komentować, no chyba że Earth Song >>> łohohoho...."drzeć łacha" w nowym slangowym znaczeniu.
[10] Smile
[9] Blood
[8] Stranger
[7] Scream
[6] On the Line
[5] This Time Around
[4] They Don't Care
[3] History/Ghosts (H)
[2] Is It Scary
[1] Earth Song
YANA niezastąpiony obiekt drwin po wieki wieków, to prawdziwy wyczyn nagrać piosenkę, która od warstwy muzycznej, przez klip, wykonania live, a nawet głupią okładkę wzbudza tyle szyderczej radości, aż chce mi się zapytać "hola amigo czy aby wszystko ok, może coś uwiera w rejonach strategicznych?"
z kolei trupia okładka do Ghosts...tu z chęcią poznałabym artystę grafika, no chyba że inspiracją miały być filmy gore, ale że Michael nie przyzwyczaił mnie do umiejętności kpienia z siebie i odwoływania się do kiczu z premedytacją, uznaję to za kolejną radosną twórczość.
Smile, Blood i Stranger 3 dobre zdjęcia i co najważniejsze bardzo dobrze dobrane do utworów, tematyki i klimatu, tu akurat nie mam pytań.
On the Line i This Time Around - minimalizm zawsze najlepiej się prezentuje z braku innej koncepcji.
dalej nie ma co komentować, no chyba że Earth Song >>> łohohoho...."drzeć łacha" w nowym slangowym znaczeniu.
'the road's gonna end on me.'
Okładki do singli promujących BOTDF i HIStory to zupełnie nie moja bajka. Stylistyka bez polotu, często gęsto zupełnie odbiegająca od treści/przekazu utworów. Plastycznie płasko, topornie i (moim zdaniem) kompletnie bez pomysłu.
Smile - 10 (jedna z nielicznych okładek wśród singli z tego okresu idealnie dopasowana do zawartości oraz odzwierciedlająca inspirację wykonawcy)
Stranger In Moscow - 9
Is It Scary - 8
HIStory/Ghosts (G) - 7
HIStory/Ghosts (H) - 6
Blood On The Dance Floor - 5
Scream/Childhood - 4
On The Line - 3
They Don't Care About Us - 2
Earth Song - 1 (całkowita pomyłka)
Smile - 10 (jedna z nielicznych okładek wśród singli z tego okresu idealnie dopasowana do zawartości oraz odzwierciedlająca inspirację wykonawcy)
Stranger In Moscow - 9
Is It Scary - 8
HIStory/Ghosts (G) - 7
HIStory/Ghosts (H) - 6
Blood On The Dance Floor - 5
Scream/Childhood - 4
On The Line - 3
They Don't Care About Us - 2
Earth Song - 1 (całkowita pomyłka)
Smile /10 pkt
Stranger in Moscow /9
HIStory/Ghosts [H] /8
Scream/Childhood /7
Blood On The Dance Floor /6
HIStory/Ghosts [G] /5
On The Line /4
Earth Song /3
Is It Scary /2
They Don't Care About Us /1
Bardzo lubię ten sentyment wobec Ch. Chaplina. Bardzo. Poza tym, to jedyny singiel z listy, którego jeszcze nie miałam w ręku. Jeszcze ;) Doskonale pasuje do piosenki.
Stranger in Moscow /9
HIStory/Ghosts [H] /8
Scream/Childhood /7
Blood On The Dance Floor /6
HIStory/Ghosts [G] /5
On The Line /4
Earth Song /3
Is It Scary /2
They Don't Care About Us /1
Bardzo lubię ten sentyment wobec Ch. Chaplina. Bardzo. Poza tym, to jedyny singiel z listy, którego jeszcze nie miałam w ręku. Jeszcze ;) Doskonale pasuje do piosenki.
Idealny przykład - okładka You Are Not Alone; zamiast gry świateł, półcieni, "zabawy" przestrzenią mamy ordynarnie prześwietloną, karykaturalną (niestety) w odbiorze twarz.Pank pisze:Co to znaczy?
Nic dodać, nic ująć...homesick pisze:hola amigo czy aby wszystko ok, może coś uwiera w rejonach strategicznych
10 HIStory/Ghosts (H)
9 Stranger In Moscow
8 Scream/Childhood
7 Earth Song
6 They Don't Care About Us
5 Blood On The Dance Floor
4 HIStory/Ghosts (G)
3 On The Line
2 You Are Not Alone
1 Is It Scary
Co do albumu HIStory. Single miały za zadanie wzbudzić emocje przekazywane w piosence, w teledysku. Michael swoją tajemniczą twarzą wręcz zachęca do do odkrycia wspomnianej tajemnicy. Blood On The Dance Floor. Hmm. Dużo dynamiki. Single obrazowały to co dzieje się na koncertach - magia. : )
9 Stranger In Moscow
8 Scream/Childhood
7 Earth Song
6 They Don't Care About Us
5 Blood On The Dance Floor
4 HIStory/Ghosts (G)
3 On The Line
2 You Are Not Alone
1 Is It Scary
Co do albumu HIStory. Single miały za zadanie wzbudzić emocje przekazywane w piosence, w teledysku. Michael swoją tajemniczą twarzą wręcz zachęca do do odkrycia wspomnianej tajemnicy. Blood On The Dance Floor. Hmm. Dużo dynamiki. Single obrazowały to co dzieje się na koncertach - magia. : )
10 - Blood On The Dance Floor
9 - Smile
8 - HIStory/Ghosts (H)
7 - Scream/Childhood
6 - Stranger In Moscow
5 - HIStory/Ghosts (G)
4 - Is It Scary
3 - They Don't Care About Us
2 - Earth Song
1 - On The Line (MiniMax CD)
0 - This Time Around
-10 - You Are Not Alone
Choć album pod względem zawartości muzycznej wypada blado, tak sam koncept okładki i dołączonej do Blood On The Dance Floor książeczki cenię sobie już bardzo. Z singlami sprawa ma się podobnie - utwór tytułowy i HIStory/Ghosts to właściwie nic takiego, poza zdjęciami z trasy promującej, ale za to jaki celny wybór! Szczególnie pierwszy - bardzo sobie cenię ten pomysł, przy jednoczesnym zachowaniu minimalnych środków.
Smile - przede wszystkim za zdjęcie i nawiązanie. Jackson inspiruje się swoimi idolem. Kopiuje wręcz, ale w końcu w sposób jak najbardziej zamierzony i bardzo, bardzo udany.
Przy Stranger In Moscow całość burzy kiczowate tło, w związku z czym najbardziej udaną koncepcją byłoby jego odrzucenie przy jednoczesnym eksponowaniu samego Jacksona.
Od 4 punktów do zera - nic a nic ciekawego i odkrywczego.
A co do You Are Not Alone...
Ne da se inaczej. :-(
9 - Smile
8 - HIStory/Ghosts (H)
7 - Scream/Childhood
6 - Stranger In Moscow
5 - HIStory/Ghosts (G)
4 - Is It Scary
3 - They Don't Care About Us
2 - Earth Song
1 - On The Line (MiniMax CD)
0 - This Time Around
-10 - You Are Not Alone
Choć album pod względem zawartości muzycznej wypada blado, tak sam koncept okładki i dołączonej do Blood On The Dance Floor książeczki cenię sobie już bardzo. Z singlami sprawa ma się podobnie - utwór tytułowy i HIStory/Ghosts to właściwie nic takiego, poza zdjęciami z trasy promującej, ale za to jaki celny wybór! Szczególnie pierwszy - bardzo sobie cenię ten pomysł, przy jednoczesnym zachowaniu minimalnych środków.
Smile - przede wszystkim za zdjęcie i nawiązanie. Jackson inspiruje się swoimi idolem. Kopiuje wręcz, ale w końcu w sposób jak najbardziej zamierzony i bardzo, bardzo udany.
Przy Stranger In Moscow całość burzy kiczowate tło, w związku z czym najbardziej udaną koncepcją byłoby jego odrzucenie przy jednoczesnym eksponowaniu samego Jacksona.
Od 4 punktów do zera - nic a nic ciekawego i odkrywczego.
A co do You Are Not Alone...
Ne da se inaczej. :-(
Wiecie, że R. Kelly nagrał coś dobrego? Pitchfork dał jego płycie Love Letter 8.2/10. I jest na niej You Are Not Alone właśnie, jako utwór ukryty.
Dziękuję wszystkim za udział w głosowaniu. Oto wyniki:
1. Stranger In Moscow 89 pkt
2. Blood On The Dance Floor 82 pkt
3. Smile 77 pkt
4. Scream/Childhood 71 pkt
5. HIStory/Ghosts (H) 67 pkt
6. HIStory/Ghosts (G) 60 pkt
7. They Don't Care About Us 53 pkt
8. On The Line (MiniMax CD) 49 pkt
9. Is It Scary 46 pkt
10. Earth Song 39 pkt
11. You Are Not Alone 15 pkt
12. This Time Around 14 pkt
Rezultat głosowania można komentować TU.
Tymczasem w NO chwilka przerwy, co byście zdążyli zatęsknić, prowadzący się przygotować, a inni odsapnąć. Bo.. Czas nadszedł na:
Płyta, na którą czekaliśmy 9 lat. Reakcje mogłyby więc być takie. Były, ale rzadziej, niż można było się spodziewać. Są nawet tacy, co na znak obywatelskiego buntu jej nie nabyli.. Podziwiam za konsekwencję. Płyta nazwana przez kilka osób na forum produktem Jacksonopodobnym o dziwo zebrała sporo dobrych recenzji, przez niektórych będąc stawianą wyżej, niż przedostatni album artysty, Invincible.
Tak przy okazji wiecie, że istnieje formacja o nazwie Casiokids? Rodzinie radzę nabyć tarcze, chroniące przed pomidorami. Mogą się przydać.
Specjalna edycja NO zasługuje na specjalnego prowadzącego (choć w sumie.. Za każdym razem taki on jest ;)). W tej roli najaktywniejszy obecnie moderator- posiadaczka wyśmienitej kolekcji płyt i lalek, które jeszcze nie tak dawno odwiedziły krakowską Alchemię.
Prywatnie nieśmiała, skromna.. Anialim!
Jaką pierwszą trójkę obstawiacie?
no co ty pitolisz? :D niemożebyć.kaem pisze:Wiecie, że R. Kelly nagrał coś dobrego? Pitchfork dał jego płycie Love Letter 8.2/10. I jest na niej You Are Not Alone właśnie, jako utwór ukryty.
tak jakby na płycie są tylko 3 mniej lub bardziej dobre piosenki, więc z tym raczej kłopotu nie będzie. gorzej gdyby podium miało 4 miejsca, wtedy ten album zaczyna mieć spory problem ;]Jaką pierwszą trójkę obstawiacie?
po cichu liczę na walkę ideologiczną, że też byłam odcięta od neta podczas wypuszczenia albumu, przegapiłam najlepszą zabawę.
oczekuje krwi, upadku fanowskiego morale i ciosów poniżej pasa.
'the road's gonna end on me.'
Ze specjalną dedykacją dla zakochanych. :D
Swoją drogą, to prawda. To bolesna prawda. R.Kelly nagrał płytę, której nawet wątpliwej jakości, duszący i gryzący oparek You Are Not Alone unoszący się nad tym wydawnictwem czy pojawiające się postękiwania wokalisty nie przeszkadzają zanadto. Ile tam ducha Motown! Koniec świata nastąpi jutro.
Co do Michaela, obawiam się że gradacja tego albumu jest prosta jak budowa cepa. Wiadomo, że wygra Breaking News. W końcu nawet wielkiemu fanowi Jacksona, Markowi Niedźwieckiemu, się podobało.
Swoją drogą, to prawda. To bolesna prawda. R.Kelly nagrał płytę, której nawet wątpliwej jakości, duszący i gryzący oparek You Are Not Alone unoszący się nad tym wydawnictwem czy pojawiające się postękiwania wokalisty nie przeszkadzają zanadto. Ile tam ducha Motown! Koniec świata nastąpi jutro.
Co do Michaela, obawiam się że gradacja tego albumu jest prosta jak budowa cepa. Wiadomo, że wygra Breaking News. W końcu nawet wielkiemu fanowi Jacksona, Markowi Niedźwieckiemu, się podobało.
No i czy ktoś zaprzeczy potędze klasycznego brzmienia muzyki soul? Wystarczy zaaranżować piosenki w tym stylu, włożyć serce w wykonanie, a nawet jeśli kompozycje same w sobie są zaledwie przyzwoite, to płyta jako całość zawsze się wybroni.Pank pisze:Swoją drogą, to prawda. To bolesna prawda. R.Kelly nagrał płytę, której nawet wątpliwej jakości, duszący i gryzący oparek You Are Not Alone unoszący się nad tym wydawnictwem czy pojawiające się postękiwania wokalisty nie przeszkadzają zanadto. Ile tam ducha Motown! Koniec świata nastąpi jutro.
Co do Michaela, obawiam się że gradacja tego albumu jest prosta jak budowa cepa. Wiadomo, że wygra Breaking News. W końcu nawet wielkiemu fanowi Jacksona, Markowi Niedźwieckiemu, się podobało.
Nie wiem na ile R. Kelly nagrał tę płytę, z potrzeby serca, a ile po to żeby wpasować się w dzisiejszą modę na retro, ale nawet jeśli bardziej z tego drugiego powodu, to nie będę narzekać bo taka modę w pełni popieram.
zapraszam i polecam: http://msfeliciam.blogspot.com/
Widzę, że Państwo jeszcze w temacie okładkowym, ale nieśmiało pozwolę sobie rozpocząć już kolejną rundę.
Dziękuje kaemie za taką zapowiedź mojej osoby - poza moją nadaktywnością i Alchemią, jest przesadzona
Po muzycznej podróży do wspaniałych lat 70. oraz graficznej wycieczce, która zaprowadziła nas na koniec wieku XX czas na...
Czas na MICHAELA - mieszankę epok, stylów i pomysłów na muzykę.
MICHAEL: to album wymyślony i zainspirowany przez Króla Popu, Michaela Jacksona.
Z płyty pochodzą trzy single: Hold My Hand, Hollywood Tonight oraz Behind The Mask - klipy do dwóch pierwszych miały już swoją premierę, czekamy teraz na premierę ostatniego.
***
Kiedy na początku listopada 2010 roku ogłoszono wydanie nowej płyty Króla Popu, wśród fanów pojawiły się mieszane uczucia. Im bliżej premiery, im więcej teaserów i wycieków piosenek - tym więcej pojawiało się kontrowersji.
Po premierze albumu wcale nie zapanował spokój. Na fanowskich forach aż zaroiło się od miłośników zwierząt - niektórzy dedykowali im swoje awatary, inni sygnatury; wielu zrewidowało swoje zdanie na temat Teddy'ego Riley'a, inni zaostrzyli swoje stanowisko dotyczące $ony, a rodzina Cascio przeżyła swoje pięć minut... Ach, co to były za czasy... zupełnie nieodległe
Skoro płyta wywołała tyle gorących dyskusji, liczę na to, że i wybierając jej najsłabsze ogniwo nie będzie inaczej :)
Przed głosowaniem w imieniu swoim i MJ Translate zachęcam do obejrzenia filmu promocyjnego Making of MICHAEL z polskimi napisami w dwóch częściach: pierwszej i drugiej
A teraz do rzeczy ->
Runda I
Wybieramy spośród następujących utworów:
1. Hold My Hand (Duet with Akon)
2. Hollywood Tonight
3. Keep Your Head Up
4. (I Like) The Way You Love Me
5. Monster (featuring 50 Cent)
6. Best Of Joy
7. Breaking News
8. (I Can't Make It) Another Day (featuring Lenny Kravitz)
9. Behind The Mask
10. Much Too Soon
Zasady:
1. Głosujemy na najsłabszy utwór.
2. Głosowanie trwa 3 dni, do godziny 22 - głosy oddane po czasie nie będą brane pod uwagę.
3. Liczą się tylko głosy z komentarzem.
4. W połowie rozgrywki przewiduje się wprowadzenie tzw. brzytwy Mandeya
5. Od początku rozgrywki obowiązuje tzw. brzytwa anilim - głosy z uzasadnieniem: głosuję na X, bo tego nie śpiewa Michael Jackson nie będą brane pod uwagę. Oczywiście każdy ma prawo do swojego zdania również w tej materii, ale szanując poglądy strony przeciwnej - ubierzcie swoje głosy w inne uzasadnienie :)
Runda pierwsza trwa do środy, do godz. 22.
Auf die Plätze, fertig, los!
Dziękuje kaemie za taką zapowiedź mojej osoby - poza moją nadaktywnością i Alchemią, jest przesadzona
Po muzycznej podróży do wspaniałych lat 70. oraz graficznej wycieczce, która zaprowadziła nas na koniec wieku XX czas na...
Czas na MICHAELA - mieszankę epok, stylów i pomysłów na muzykę.
MICHAEL: to album wymyślony i zainspirowany przez Króla Popu, Michaela Jacksona.
Z płyty pochodzą trzy single: Hold My Hand, Hollywood Tonight oraz Behind The Mask - klipy do dwóch pierwszych miały już swoją premierę, czekamy teraz na premierę ostatniego.
***
Kiedy na początku listopada 2010 roku ogłoszono wydanie nowej płyty Króla Popu, wśród fanów pojawiły się mieszane uczucia. Im bliżej premiery, im więcej teaserów i wycieków piosenek - tym więcej pojawiało się kontrowersji.
Po premierze albumu wcale nie zapanował spokój. Na fanowskich forach aż zaroiło się od miłośników zwierząt - niektórzy dedykowali im swoje awatary, inni sygnatury; wielu zrewidowało swoje zdanie na temat Teddy'ego Riley'a, inni zaostrzyli swoje stanowisko dotyczące $ony, a rodzina Cascio przeżyła swoje pięć minut... Ach, co to były za czasy... zupełnie nieodległe
Skoro płyta wywołała tyle gorących dyskusji, liczę na to, że i wybierając jej najsłabsze ogniwo nie będzie inaczej :)
Przed głosowaniem w imieniu swoim i MJ Translate zachęcam do obejrzenia filmu promocyjnego Making of MICHAEL z polskimi napisami w dwóch częściach: pierwszej i drugiej
A teraz do rzeczy ->
Runda I
Wybieramy spośród następujących utworów:
1. Hold My Hand (Duet with Akon)
2. Hollywood Tonight
3. Keep Your Head Up
4. (I Like) The Way You Love Me
5. Monster (featuring 50 Cent)
6. Best Of Joy
7. Breaking News
8. (I Can't Make It) Another Day (featuring Lenny Kravitz)
9. Behind The Mask
10. Much Too Soon
Zasady:
1. Głosujemy na najsłabszy utwór.
2. Głosowanie trwa 3 dni, do godziny 22 - głosy oddane po czasie nie będą brane pod uwagę.
3. Liczą się tylko głosy z komentarzem.
4. W połowie rozgrywki przewiduje się wprowadzenie tzw. brzytwy Mandeya
5. Od początku rozgrywki obowiązuje tzw. brzytwa anilim - głosy z uzasadnieniem: głosuję na X, bo tego nie śpiewa Michael Jackson nie będą brane pod uwagę. Oczywiście każdy ma prawo do swojego zdania również w tej materii, ale szanując poglądy strony przeciwnej - ubierzcie swoje głosy w inne uzasadnienie :)
Runda pierwsza trwa do środy, do godz. 22.
Auf die Plätze, fertig, los!
Ostatnio zmieniony pn, 11 kwie 2011, 18:15 przez anialim, łącznie zmieniany 1 raz.