Najsłabsze Ogniwo

Dyskusje na temat działalności muzycznej i filmowej Michaela Jacksona, bez wnikania w życie osobiste. Od najważniejszych albumów po muzyczne nagrody i ciekawostki fonograficzne.

Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil

User avatar
Aisha
Posts: 280
Joined: Sun, 04 May 2008, 15:33
Location: gdzieś z Polski

Post by Aisha »

Best Of Joy

Są na "Michaelu" dwie piosenki których słuchanie to istna tortura, Monster i właśnie Best of Joy. Monser na szczęścia odpadło, ale BOJ jeszcze się trzyma. Przecież tego nie da się słuchać, ja wysiadam już po pierwszym wersie, resztę wolę sobie oszczędzić. Piosenka jak z najgorszego boysbandu, nie ma w niej nic co mogłoby się spodobać a irytuje wszystko począwszy od pstrykania palcami, poprzez chórki, kończąc na irytującym powtarzaniu "I am forever, We are forever, I am forever..."
Jeśli Michael ostatnimi laty tworzył takie piosenki....
"Sam tylko umysł siłą swą
Może uczynić niebo z Piekła i piekło z Nieba"


Image
User avatar
homesick
Posts: 1239
Joined: Tue, 15 Jan 2008, 14:35
Location: spode łba

Post by homesick »

dodajcie sobie do tego nagranie na automatycznej sekretarce, widziane jako groźbę prześładowcy i mamy mały thriller.

ja tego nie widzę, ale ciekawa interpretacja, poproszę o taką do Best Of Joy, a zdołam się przekonać.
'the road's gonna end on me.'
User avatar
Margareta
Posts: 1017
Joined: Sat, 22 Aug 2009, 15:54
Location: południe kraju nad Wisłą

Post by Margareta »

homesick wrote:dodajcie sobie do tego nagranie na automatycznej sekretarce, widziane jako groźbę prześładowcy i mamy mały triller.

ja tego nie widzę, ale ciekawa interpretacja, poproszę o taką do Best Of Joy, a zdołam się przekonać.
No, nic tylko nakręcić do tego teledysk będący jednocześnie krótkometrażowym thrillerem psychologicznym. Klimat jak u Hitchcocka, tajemnicze cienie, suspens, punkt kuliminacyjny i niejednoznaczne zakończenie rozbudzające wyobraźnię ... to byłoby coś! :diabel:
zapraszam i polecam: http://msfeliciam.blogspot.com/
Image
User avatar
lazygoldfish
Posts: 152
Joined: Sat, 18 Jul 2009, 19:20

Post by lazygoldfish »

głos na (I Can't Make It) Another Day

Kilka osób już o tym wspomniało, powtórzę zatem - struktura tej piosenki jest jej największą słabością. Z niespełna 20 sekundowych zwrotek i 5 sekundowego dwuwersu w refrenie stworzono 4 minutowe nagranie. Tym samym utwór, który miał jakiś tam potencjał, stał się strasznie jednowymiarowy, bo w 60-70 % opiera się na tym jednym motywie z refrenu. Produkcja i brzmienie nie są na tyle interesujące, aby mogły odwrócić uwagę słuchacza od tej irytującej powtarzalności.
User avatar
majkelzawszespoko
Posts: 1745
Joined: Wed, 06 Dec 2006, 11:31
Location: Katowice

Post by majkelzawszespoko »

Best Of Joy amen.
ImageImage
User avatar
Ola2003
Posts: 273
Joined: Tue, 22 Sep 2009, 16:58
Location: Wałbrzych

Post by Ola2003 »

(I Like) The Way You Love Me
Choć bez zbytniego żalu pożegnam się z wersją utworu, który po obróbce stracił na swej sile, to przyznaję się bez bicia; mój głos podyktowany jest przede wszystkim obroną Best Of Joy. Dopóki w grze pozostaje koszmarek słuchacza w postaci duetu Michael/Lenny, BOJ nie zasługuje na eliminację. To kompozycja, która poprzez swoją prostotę pięknie eksponuje barwę głosu Michaela i przywodzi na myśl najlepsze czasy w jego karierze.
Image
User avatar
someone
Posts: 27
Joined: Mon, 11 Apr 2011, 23:19
Location: Gdańsk

Post by someone »

Coraz trudniej jest powiedzieć którejś piosence baj baj, bo zostały tu naprawdę dobre kawałki.
A na mojej osobistej liście, jako ostatnia, na którą z czystym sercem mogę zagłosować jest Another Day
Ciężko mi cokolwiek napisać, dlaczego akurat tak. W każdym razie ta piosenka mogła być tą, po której wysłuchaniu powinniśmy szukać swoich szczęk w okolicach podłogi czy umieszczać oczy we właściwym im miejscu. Tymczasem... jestem zawiedziona.
Poza tym na początku non stop przewijałam tę piosenkę po pierwszych dźwiękach. Może to zabrzmi dziwnie, ale bałam się jej. Dość długo musiałam się do niej przekonywać
No i ten nieszczęsny refren... do tej pory do mnie nie przemawia
If I were invisible for a day, I think I'd find one of the tabloid paparazzi and kick his ass... moonwalk style
User avatar
magnolia
Posts: 447
Joined: Tue, 05 Jan 2010, 22:10
Location: Łódź

Post by magnolia »

Best Of Joy - taka fajna piosenka, a tak sknocona. Za wysoki wokal, jeszcze trochę podkręcić i byłby jak w piosenkach chipmunksów. Chyba, że to piosenka skomponowana specjalnie dla Alvina i spółki?
Może kiedyś wycieknie wersja bez żadnych wspomagaczy... nenene Oby!
Image
"I'll never let you part for you're always in my heart."
User avatar
Heart-break-er
Posts: 359
Joined: Wed, 24 Nov 2010, 20:16
Location: Dębica

Post by Heart-break-er »

Jeszcze zdążę, uff... :nerwy:
Mam dylemat pomiędzy Best Of Joy a (I Like) The Way You Love Me. :knuje:

(I Like) The Way You Love Me
jest lekkie, takie, takie... po prostu proste, za co kocham ten kawałek, ale znając już wersje stwierdzam, że nie potrzebnie został wydany ponownie jako piosenka na nowej płycie (na singlu czemu by nie ;-) )

Best Of Joy
Druga lekka piosenka, słodka, strasznie słodka, jednak urzekająca. Ten głos, te słowa... Ja głupi jestem że wcześniej na to głosowałem glupija
"I'm Forever" brzmi trochę zarozumiale, ale prawdziwie ;-)

W takim razie głos oddaję na :
(I Like) The Way You Love Me

PS. Ci którzy tak bronią tej pozycji, a wolą poprzednią to chyba pomylili sobie rundy, bo powinni bronić wersji w głosowaniu na TUC a nie na Michael'a. nenene
To Escape The World
I Got To Enjoy That Simple Dance
And It Seemed That Everything Was On My Side
(Blood On My Side)
She Seemed To Say Like It Was Love
User avatar
anialim
Posts: 1460
Joined: Tue, 18 Sep 2007, 2:54
Location: z Guadalupe

Post by anialim »

Poświąteczne: dzień dobry wieczór ze studia Najsłabszego Ogniwa. Czas na podsumowanie rundy czwartej.
Oddano 30 głosów, które dotyczyły tylko trzech utworów. Ale za to jake się tu toczyły dyskusje, apele... Żeby streścić:
Pank wrote:Dajcie żyć The Way You Love Me!
MJ Polish Team wrote:NIE!
A oto wyniki:
(I Can't Make It) Another Day (feat. Lenny Kravitz) - 8 głosów
Best Of Joy - 9 głosów
---
Najsłabszym ogniwem zostaje utwór opowiadający o bezeceństwach toksycznej, podejrzanej i perwersyjnej miłości, piosenka lekka i przyjemna:
(I Like) The Way You Love Me - 13 głosów
Michael Jackson wrote: Image Image
You'll see...
W kolejnej rundzie wybieramy spośród utworów:
1. Hollywood Tonight
2. Best Of Joy
3. (I Can't Make It) Another Day (featuring Lenny Kravitz)
4. Behind The Mask
5. Much Too Soon

Głosujemy do piątku, do godz. 22.
User avatar
Margareta
Posts: 1017
Joined: Sat, 22 Aug 2009, 15:54
Location: południe kraju nad Wisłą

Post by Margareta »

(I Can't Make It) Another Day (featuring Lenny Kravitz)
Jedna z najbardziej zmarnowanych kompozycji na albumie.
zapraszam i polecam: http://msfeliciam.blogspot.com/
Image
User avatar
Phoenix
Posts: 523
Joined: Thu, 27 Aug 2009, 20:30
Location: Bydgoszcz

Post by Phoenix »

No to jak (IL)TWYLM odpadło, to można spokojnie wyeliminować (I Can't Make It) Another Day. Głównie za to, że utwór przeszedł manicure, za co można pobić. Wyciek narobił niezłego smaka, miał pazur, był zarąbistą torpedą z potencjałem rozpierdzielenia list przebojów, a to, co nam zaserwowano gotowego na płycie to kpina. Ktoś ewidentnie skopał świetnie zapowiadający się utwór, odciął mu pazury i wykastrował. Niestety, nawet dobry sprzęt ma problem, by cokolwiek wydobyć z tej piosenki, co było obiecywane w wycieku... Ale przecież Another Day to tylko jedna z piosenek, która w wycieku zapowiadała się bosko, a potem ktoś wsadził w nią swoje psotne łapy i zepsuł ją...
Image
User avatar
Ola2003
Posts: 273
Joined: Tue, 22 Sep 2009, 16:58
Location: Wałbrzych

Post by Ola2003 »

(I Can't Make It) Another Day (featuring Lenny Kravitz)
Ekscytacja, towarzyszaca pierwszemu odsłuchowi tego kawałka szybko ustapiła miejsca totalnemu rozczarowaniu. Miałka, pseudorockowa kolaboracja, w której miast oczekiwanego lwiego pazura otrzymaliśmy buńczuczne porykiwania bezzębnych tygrysów.
Image
User avatar
Man in the mirror
Posts: 768
Joined: Tue, 15 Jul 2008, 18:08

Post by Man in the mirror »

(I Can't Make It) Another Day (featuring Lenny Kravitz) , to miałą być perełka płyty, utwór , który miał podbijać listy przebojów ... niestety nie w tej wersji, a szkoda.
User avatar
Sephiroth820
Site Admin
Posts: 567
Joined: Sat, 18 Oct 2008, 21:20
Location: z kątowni

Post by Sephiroth820 »

Another Day

Petarda okazała się niewypałem :surrender:
Locked