Najsłabsze Ogniwo
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil
Hollywood Tonight
Mógłby być nawet "sequelem" Billie Jean (podobny styl, podobny klimat) gdyby wszystko dopracowano jak trzeba - od aranżacji począwszy, na melodii i słowach skończywszy. W tej postaci jest tylko jej bledziutkim odbiciem.
Mógłby być nawet "sequelem" Billie Jean (podobny styl, podobny klimat) gdyby wszystko dopracowano jak trzeba - od aranżacji począwszy, na melodii i słowach skończywszy. W tej postaci jest tylko jej bledziutkim odbiciem.
zapraszam i polecam: http://msfeliciam.blogspot.com/
-
- Posty: 253
- Rejestracja: pn, 07 sty 2008, 20:53
- Skąd: Warszawa
Much Too Soon
Ta piosenka pewnie, gdyby NO odbywało się powiedzmy tydzień po premierze płyty, mialaby u mnie szansę nawet na podium. Ale odkąd Xscape nagrał swoją wersję, wersja króla popu zbladła i przebić się przez interpretację Pawła nie może. Wersja Xscape'a wzrusza do łez nawet zbiorowo. Nie wierzycie?
Ta piosenka pewnie, gdyby NO odbywało się powiedzmy tydzień po premierze płyty, mialaby u mnie szansę nawet na podium. Ale odkąd Xscape nagrał swoją wersję, wersja króla popu zbladła i przebić się przez interpretację Pawła nie może. Wersja Xscape'a wzrusza do łez nawet zbiorowo. Nie wierzycie?
Wierzymy. Agato?
Much Too Soon.
Żądamy dostęp do dem z Michaela! Harmonijka burzy piękną kompozycję, którą polubiłem właśnie... ale w wersji z lat 80. Ta, która wyciekła przed premierą do sieci albumu. Pewnie to samo dotyczy Behind The Mask zresztą. Tu coś się ewidentnie gryzie; na tle wszystkiego, Best Of Joy daje mi znacznie, znacznie więcej. Cenne uporządkowanie, przede wszystkim.
Much Too Soon.
Żądamy dostęp do dem z Michaela! Harmonijka burzy piękną kompozycję, którą polubiłem właśnie... ale w wersji z lat 80. Ta, która wyciekła przed premierą do sieci albumu. Pewnie to samo dotyczy Behind The Mask zresztą. Tu coś się ewidentnie gryzie; na tle wszystkiego, Best Of Joy daje mi znacznie, znacznie więcej. Cenne uporządkowanie, przede wszystkim.
Teraz "polecimy inną ścieżką". Głos na Behind The Mask
Tak, tak. Utwór jest świetny, lecz nie urzekł mnie swoją magią. Nie wracam do niego tak często jak do np. HT czy MTS. W BTM jest za dużo wszystkiego.
Ktoś mówił, że nie wytrzymuje słuchając BoJ. Ja nie trawię BTM.
demo. Tak jak w przypadku AD pod tym względem przedobrzyli.
Tak, tak. Utwór jest świetny, lecz nie urzekł mnie swoją magią. Nie wracam do niego tak często jak do np. HT czy MTS. W BTM jest za dużo wszystkiego.
Ktoś mówił, że nie wytrzymuje słuchając BoJ. Ja nie trawię BTM.
demo. Tak jak w przypadku AD pod tym względem przedobrzyli.
Ostatnio zmieniony sob, 30 kwie 2011, 13:26 przez TheMajkeL, łącznie zmieniany 2 razy.
- Heart-break-er
- Posty: 359
- Rejestracja: śr, 24 lis 2010, 20:16
- Skąd: Dębica
Ludzie! Opamiętajcie się! Głosujecie na "Much Too Soon" ? To przecież o jedną rundę za wcześnie! Wszyscy wcześniej narzekali na Best Of Joy, że słodkie, spiepszone, itp. A tu teraz zmiana punktu widzenia i wszyscy ruszyli w kierunku przepięknej ballady?
Owszem, rozumiem że przeciek bardziej Was urzekł, ale nie ma aż tak znaczącej zmiany w piosence jak w przypadku Another Day, więc nie rozumiem jak dodanie 1 instrumentu może wywoływać u was głosy na Much Too Soon
Po prostu... Much Too Soon...
Owszem, rozumiem że przeciek bardziej Was urzekł, ale nie ma aż tak znaczącej zmiany w piosence jak w przypadku Another Day, więc nie rozumiem jak dodanie 1 instrumentu może wywoływać u was głosy na Much Too Soon
Po prostu... Much Too Soon...
To Escape The World
I Got To Enjoy That Simple Dance
And It Seemed That Everything Was On My Side
(Blood On My Side)
She Seemed To Say Like It Was Love
I Got To Enjoy That Simple Dance
And It Seemed That Everything Was On My Side
(Blood On My Side)
She Seemed To Say Like It Was Love
- marcinokor
- Posty: 897
- Rejestracja: śr, 31 mar 2010, 17:07
- Skąd: Ustroń
Sabotaz i 5 kolumna!
Best Of Joy. przy Much Too Soon, to przyciężkawa landryna.
juz nawet nie chce mi sie poprawiac tego co powyzej, jakby ktokolwiek czytal tego posta i zastanawial sie co u diabla tu sie dzieje, to tylko bezczelne proby moderancji ograniczenia wolnosci wypowiedzi.
glosuje na BEST OF JOY !
i to jedyna sluszna linia.
Best Of Joy. przy Much Too Soon, to przyciężkawa landryna.
juz nawet nie chce mi sie poprawiac tego co powyzej, jakby ktokolwiek czytal tego posta i zastanawial sie co u diabla tu sie dzieje, to tylko bezczelne proby moderancji ograniczenia wolnosci wypowiedzi.
glosuje na BEST OF JOY !
i to jedyna sluszna linia.
Ostatnio zmieniony sob, 30 kwie 2011, 16:55 przez homesick, łącznie zmieniany 1 raz.
'the road's gonna end on me.'
Chyba masz rację. W wersji finalnej za dużo o kilka elementów, głównie o wklejone odgłosy z koncertu i wyeksponowany głos chórzystki. Ale nie zdołano nadmiarem dźwięków przykryć jego przeszywającego na wskroś, niesamowitego głosu .TheMajkeL pisze:Teraz "polecimy inną ścieżką". Głos na Behind The Mask
Tak, tak. Utwór jest świetny, lecz nie urzekł mnie swoją magią. Nie wracam do niego tak często jak do np. HT czy MTS. W BTM jest za dużo wszystkiego.
Ktoś mówił, że nie wytrzymuje słuchając BoJ. Ja nie trawię BTM.
demo. Tak jak w przypadku AD pod tym względem przedobrzyli.
zapraszam i polecam: http://msfeliciam.blogspot.com/
Ode mnie po raz enty głos na best of joy. Nie przekonuje mnie ani muzycznie, ani lirycznie, a MTS bije ją na łopatki już w I takcie.
BTM broni głównie zadziorny wokal MJa i dobra muzycznie kompozycja (chociaż eee heee ee troche wychodzi mi już trochę bokiem ;). notowania HT po nakręceniu video spadły u mnie znacznie, ale jak dla mnie utwór może wdrapać się na podium, skoro zostały takie 4 tracki a nie inne, MTS natomiast doskonale pokazuje, że nie trzeba fajerwerków, aby utwór bronił się sam, chociaż harmonijka akurat w tej obronie nieco przeszkadza.
BOJ jest po prostu najsłabsze, choć - nie przeczę - emocjonalnie może złowić parę duszyczek... :>
BTM broni głównie zadziorny wokal MJa i dobra muzycznie kompozycja (chociaż eee heee ee troche wychodzi mi już trochę bokiem ;). notowania HT po nakręceniu video spadły u mnie znacznie, ale jak dla mnie utwór może wdrapać się na podium, skoro zostały takie 4 tracki a nie inne, MTS natomiast doskonale pokazuje, że nie trzeba fajerwerków, aby utwór bronił się sam, chociaż harmonijka akurat w tej obronie nieco przeszkadza.
BOJ jest po prostu najsłabsze, choć - nie przeczę - emocjonalnie może złowić parę duszyczek... :>
Ponownie na Best Of Joy.
magnolia pisze:Best Of Joy - taka fajna piosenka, a tak sknocona. Za wysoki wokal, jeszcze trochę podkręcić i byłby jak w piosenkach chipmunksów. Chyba, że to piosenka skomponowana specjalnie dla Alvina i spółki?
Może kiedyś wycieknie wersja bez żadnych wspomagaczy... Oby!
"I'll never let you part for you're always in my heart."
Głos oddaje naMTS poniewaz byłem nią zauroczony przez pierwsze 10 przesłuchań , teraz z wieksza chęcią słucham BOJ'a niż MTS :)
http://www.youtube.com/watch?v=-GMyqvkCmgk mój występ z okazji dnia nauczyciela :)
Król popu nie odszedł, zmienił tylko scenę
- Sephiroth820
- Site Admin
- Posty: 567
- Rejestracja: sob, 18 paź 2008, 21:20
- Skąd: z kątowni
Much Too Soon
W starciu Much Too Soon vs Best Of Joy wybieram tę drugą opcję,ponieważ bynajmniej jak dla mnie Best Of Joy ma w sobie ten niepowtarzalny wokal który przekonuje mnie do siebie na 100% i nie potrafię wytłumaczyć dokładnie dlaczego tak jest,ale również dlatego,że mnie się osobiście wydaję ,iż tą piosenką Michael chciał podziękować nam fanom za te wszystkie lata wsparcia w tych wszystkich trudnych dla niego chwilach
W starciu Much Too Soon vs Best Of Joy wybieram tę drugą opcję,ponieważ bynajmniej jak dla mnie Best Of Joy ma w sobie ten niepowtarzalny wokal który przekonuje mnie do siebie na 100% i nie potrafię wytłumaczyć dokładnie dlaczego tak jest,ale również dlatego,że mnie się osobiście wydaję ,iż tą piosenką Michael chciał podziękować nam fanom za te wszystkie lata wsparcia w tych wszystkich trudnych dla niego chwilach
O rany, została najsilniejsza czwórka i bądź tu człowieku mądry i wybierz z tej czwórki utwór najsłabszy... Głupio tchórzyć przed końcem, więc głosuję dalej... tym razem na
Best of Joy
z bardzo ciężkim sercem, bo naprawdę uwielbiam ten utwór. Zastanawiałam się nad BOJ i "Much Too Soon". Generalnie MTS rzadko słucham (na pewno o wiele rzadziej niż BOJ), ale ten utwór to kwintesencja Michaela i po prostu nie mam sumienia go wyeliminować na tym etapie. Ciężko o jakąś skomplikowaną argumentację, dlaczego głosuję akurat na BOJ, bo naprawdę żadnej "skazy" w tym utworze nie widzę. Ale jeśli trzeba... Powiedzmy, że na tę chwilę jestem przejedzona poświątecznymi babkami, mazurkami i lukrowanymi barankami, więc słodkości mi na razie wystarczy ;)
(kolejny etap to będzie masakra...)
Best of Joy
z bardzo ciężkim sercem, bo naprawdę uwielbiam ten utwór. Zastanawiałam się nad BOJ i "Much Too Soon". Generalnie MTS rzadko słucham (na pewno o wiele rzadziej niż BOJ), ale ten utwór to kwintesencja Michaela i po prostu nie mam sumienia go wyeliminować na tym etapie. Ciężko o jakąś skomplikowaną argumentację, dlaczego głosuję akurat na BOJ, bo naprawdę żadnej "skazy" w tym utworze nie widzę. Ale jeśli trzeba... Powiedzmy, że na tę chwilę jestem przejedzona poświątecznymi babkami, mazurkami i lukrowanymi barankami, więc słodkości mi na razie wystarczy ;)
(kolejny etap to będzie masakra...)