Najsłabsze Ogniwo

Dyskusje na temat działalności muzycznej i filmowej Michaela Jacksona, bez wnikania w życie osobiste. Od najważniejszych albumów po muzyczne nagrody i ciekawostki fonograficzne.

Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil

Awatar użytkownika
Margareta
Posty: 1017
Rejestracja: sob, 22 sie 2009, 15:54
Skąd: południe kraju nad Wisłą

Post autor: Margareta »

component pisze:No i już widać, ile słabych punktów zawiera według słuchaczy ta płyta. O ile Love Call jest u mnie w kolejce do odstrzelenia następne i nie dziwię się głosom na tę dyrdymałkę, to przestępstwem jest próba eliminacji utworu na albumie najlepszego, utworu, który jakością dorównuje, jeśli nie przewyższa, takim gigantom jak np. Who's Lovin' You.
:wtf: DYRDYMAŁKĘ?
To ja chyba odbieram muzykę zupełnie innymi ośrodkami w mózgu niż co niektórzy tutaj, ba, możliwe, że mój mózg ma zupełnie inną budowę bo mnie ta piosenka od razu "wzięła". Nie tylko melodią, ale i intrumentarium, żywiołowym wykonaniem nie tylko najsłynniejszego członka J5 który już w wieku 11 lat przewracał do góry nogami muzyczny świat wielu ludzi. W moim odczuciu absolutna perełka na tej płycie. Gdyby wrzucono na singla te 40 lat temu, byłby jeszcze jeden wielki hit TJ5.
Zresztą jak dla mnie wszystkie numery na tej płycie miałyby taką szansę.
Dlatego nie wezmę i tym razem udziału w głosowaniu, a ponieważ nie jest to zabronione, wypowiem się od czasu do czasu na temat poszczególnych utworów.
zapraszam i polecam: http://msfeliciam.blogspot.com/
Obrazek
Awatar użytkownika
songbird
Posty: 353
Rejestracja: ndz, 11 paź 2009, 21:43

Post autor: songbird »

Trudno porównywać piosenki, które powstały na przestrzeni kilku lat, co wyraźnie słychać po różnej barwie wokalu Michaela. Jest to w jakiś sposób atut tej płyty, generalnie całkiem dobrej. Ciekawe, ile jeszcze takich perełek kryje archiwum Motown i czy kiedykolwiek ujrzą światło dzienne.
Na pierwszy ogień idzie u mnie Love Call z najwcześniejszego okresu współpracy braci z szacowną wytwórnią Gordy'ego. Za dużo w niej wszystkiego, chaotyczna, za wiele nakłada się na siebie, zwłaszcza w drugiej części. Powstaje jeden wielki bałagan i w efekcie męczy uszy. Cały utwór sprawia wrażenie niedopracowanego.
Just this magic in your eyes and in my heart ...
The sun and moon rise in his eyes...
I'll hold him close to feel his heart beat...
Awatar użytkownika
anialim
Posty: 1460
Rejestracja: wt, 18 wrz 2007, 2:54
Skąd: z Guadalupe

Post autor: anialim »

A ode mnie właśnie nominacja dla Man's Temptation. Rozumiem, że klasyka. Ale co ja poradzę, że wolę, kiedy ten malec z braćmi śpiewa o cukierkowej miłości (i to w różnych smakach!), niż o wodzeniu mężczyzn na pokuszenie? Ano nic.
Awatar użytkownika
someone
Posty: 27
Rejestracja: pn, 11 kwie 2011, 23:19
Skąd: Gdańsk

Post autor: someone »

kaem pisze:Lucky Day ma piękne harmonie, rodem z solowych motown Michaeli..
Mogliby tu śpiewać o worku kartofli, a ta piosenka nadal miałaby dla mnie tyle samo uroku

Ode mnie głos na Man's Temptation
Za każdym razem omijam ten kawałek. Trochę mnie drażni, poza tym jest za wolna. Dla mnie pierwsza do odstrzału
If I were invisible for a day, I think I'd find one of the tabloid paparazzi and kick his ass... moonwalk style
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Skąd: z miasta świętego Mikołaja

Post autor: kaem »

MacJack50 pisze:Michaela piskliwy głos sprawia, że ta piosenka jest denna
Cytat tygodnia jak dla mnie!
someone pisze:Trochę mnie drażni, poza tym jest za wolna. Dla mnie pierwsza do odstrzału
martina pisze:Dziecinny, piskliwy głosik nie brzmi zbyt autentycznie w tej piosence, biorąc pod uwagę słowa. Drażni mnie strasznie wolne tempo.
Wyszło szydło z worka. Lubilibyśmy piosenki małego Michaela i Jackson 5 pod warunkiem, że:
1. Nie śpiewałby w nich Jermaine,
2. 12- letni Michael śpiewałby głosem dorosłego faceta,
3. Piosenka nie może być bluesem, funkiem czy innym eksperymentem- no chybą że wydano by ją na singlu i powiedziano wszem i wobec że arcydzieło i głupio by było zaprzeczyć,
4. Piosenka nie zawiera improwizacji, nie odbiega od schematów i najlepiej przypomina I Want You Back, I'll Be There albo Dancing Machine,
5. Do utworu nagrano wyśmienity wideoklip.
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Detox
Posty: 691
Rejestracja: pt, 14 sie 2009, 12:54
Skąd: Elbląg

Post autor: Detox »

Zdecydowania Love Call. Kompozycja tego utworu przypomina mi konstrukcje kaloryfera.. Kilka powtórzonych "świergoczących fujarek" oddzielonych wręcz banalnymi przejściami. Całość doprowadza mnie do szału.
Awatar użytkownika
Man in the mirror
Posty: 768
Rejestracja: wt, 15 lip 2008, 18:08

Post autor: Man in the mirror »

Love Comes In Different Flavors, tu nie ma piskliwego głosu, matko, tu wokal (Michaela) jest idealny, bracia też bardzo dobrze się prezentują, to jest świetna piosenka, te zmiany tempa piosenki, chórki, melodia.... tu wszystko jest idealne. Sam chciałbym mieć tak uzdolnione muzycznie dzieci.

ja chyba nie zagłosuję, bo to za mocne kawałki.

Edit: Albo jednak Love Call, bo to monotonny kawałek.
Bezpłciowym chórkom mówię nie.:) a teraz zmykam oglądać Eurowizje na Rai:)
Awatar użytkownika
songbird
Posty: 353
Rejestracja: ndz, 11 paź 2009, 21:43

Post autor: songbird »

Doprawdy, ...my mind don't belive what my eyes have seen..., jak śpiewał MIchael w jednej ze swoich pierwszych autorskich piosenek, kiedy widzę ten zmasowany atak na Man's Temptation...
Czy Wy naprawdę nie dostrzegacie mistrzostwa tego utworu?
Piskliwy głos? Litości, przecież to dziecko miało raptem 11-12 lat, wiec jakim głosem miało śpiewać? Wolne tempo? Toż to jeden z najpiękniejszych kawałków czarnego soulu, a właściwie bluesa, jaki trafił się w całej dyskografii J5. Trudno, żeby blues miał tempo rock'n'droll'a. Czy naprawdę nie dostrzegacie, ile w tej interpretacji jest pasji, uczucia, ile prawdy, a przecież tak naprawdę Michael nie miał zielonego pojęcia w tym czasie o rozdarciu emocjonalnym, o którym śpiewał. Mnie zauroczył totalnie od pierwszego odsłuchania i za każdym razem mam takie same dreszcze, gdy słyszę tę piosenkę. Zgadzam się z component, to perełka tej płyty.
Uśmiałam się z podsumowania kaema, ale coś w tym jest ;-)
Ostatnio zmieniony czw, 12 maja 2011, 21:45 przez songbird, łącznie zmieniany 1 raz.
Just this magic in your eyes and in my heart ...
The sun and moon rise in his eyes...
I'll hold him close to feel his heart beat...
Awatar użytkownika
Vesna
Posty: 74
Rejestracja: śr, 28 lip 2010, 16:09
Skąd: Majkelwood

Post autor: Vesna »

Ode mnie głos na LOVE CALL za jeden wielki chaos; wokal sobie, powtarzalna muzyka sobie, chórki sobie.
Detox pisze: Kompozycja tego utworu przypomina mi konstrukcje kaloryfera.
a moje pierwsze skojarzenie to taki troszkę rozklekotany pociąg ;)
Obrazek
Zając Poświąteczny ;)
Awatar użytkownika
magnolia
Posty: 447
Rejestracja: wt, 05 sty 2010, 22:10
Skąd: Łódź

Post autor: magnolia »

Super, że teraz pobawimy się z małym Michaelem... ;-)
Mój głos wędruje na Man's Temptation za drażniący wokal. Poza tym piosenka działa na mnie jak kołysanka, może przez to, że jest już dość późno. A właśnie przed chwilą odsłuchałam sobie ponownie ten utwór, by się upewnić czy na pewno to wyeliminować.
Obrazek
"I'll never let you part for you're always in my heart."
Awatar użytkownika
anja
Posty: 459
Rejestracja: sob, 19 gru 2009, 20:41
Skąd: Kielce

Post autor: anja »

Love Call dlatego, że Man's Temptation powinno zostać ze względu na piękne chórki.
Love Call nie ma tego czarownego klimatu, którym przepełnione jest Man's Temptation. Dla mnie to jedna z lepszych piosenek J5, a w Love Call, jak pisało już wielu z Was, jest jakiś męczący chaos.
A... i ja z tych co to lubią głos Jermaine'a;)
People say I’m crazy
Doing what I’m doing
Watching the wheels
- John Lennon
Awatar użytkownika
anialim
Posty: 1460
Rejestracja: wt, 18 wrz 2007, 2:54
Skąd: z Guadalupe

Post autor: anialim »

Po atrakcjach z "Michaelem" miało być tu spokojniej, a tu wszyscy jacyś podenerwowani: tu coś piskliwego, tu coś drażniącego i - o hilfe! - coś dziecinnego. Jaktotakto? U J5

Obrazek

Wyniki rundy pierwszej:
Oddano 14 gosów.
Love Comes In Different Flavors - 1 głos
Lucky Day - 1 gos
That's How Love Is - 1 głos
Man's Temptation - 4 głosy

---
Najsłabszym ogniwem zostaje:
Love Call - 7 głosów

Zaczynamy rundę drugą. Teraz wybieramy najsłabszy utwór z następujących:
1. That's How Love Is
2. Listen I'll Tell You How
3. Man's Temptation
4. Love Comes In Different Flavors
5. Buttercup
6. Lucky Day
7. I'll Try You'll Try (Maybe We'll All Get By)

Głosujemy do wtorku do godz. 20. Mam nadzieję, że w kolejnych głosowaniach do zabawy dołączą wielcy nieobecni :cool:
Awatar użytkownika
a_gador
Posty: 773
Rejestracja: ndz, 12 lip 2009, 21:03
Skąd: Śląsk

Post autor: a_gador »

Controlling my temptation
Gdzie w tym nieśpiesznym rytmie, w tym uuuuuuuuuuuu drażnienie zmysłów? O jakiej pokusie tu mowa? A jednak libido zrobiło sobie tylko pozorną sjestę, leniwie przeciąga się jak kocur w promieniach słońca, tylko czasem wystawiając pazurki w momentach uniesienia (kiedy głos wokalisty wznosi się na wyższe rejestry). Kontrolowana erupcja.... uczuć ;-) w dziecięcym wykonaniu. Utnijmy tej hydrze głowę już na wstępie, bo odczucia słuchacza ocierają się :diabel: niechybnie o karalną skłonność do małolatów.
Głos na Man's Temptation

O! Jestem pierwsza w tej rundzie!
"Zbierz księżyc wiadrem z powierzchni wody. Zbieraj, aż nie będzie widać księżyca na powierzchni." Yoko Ono
www.forumgim6.cba.pl
Obrazek
Awatar użytkownika
Ola2003
Posty: 273
Rejestracja: wt, 22 wrz 2009, 16:58
Skąd: Wałbrzych

Post autor: Ola2003 »

Konsekwentnie, do skutku Man's Temptation, gdyż
Ola2003 pisze:Drażniące ucho wokale sprawiają, iż cały urok piosenki pryska niczym bańka mydlana.
Niemożliwym staje się skupienie na pozostałych aspektach kompozycji.
Obrazek
Awatar użytkownika
martina
Posty: 330
Rejestracja: ndz, 26 lip 2009, 15:12
Skąd: z innej bajki

Post autor: martina »

martina pisze:Man's temptation.
nie przypadła mi do gustu. Dziecinny, piskliwy głosik nie brzmi zbyt autentycznie w tej piosence, biorąc pod uwagę słowa. Drażni mnie strasznie wolne tempo.
Konsekwentnie.
Obrazek
Zablokowany