Artykuł w "Angorze"
Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia
Artykuł w "Angorze"
Prosze, o to co "Dział Łączności z Czytelnikami" pisze, o Michaelu, na protest z kolegami z Jacksonworld, chodzi o atrykulik w którym P. Berestowski opisał Michaela jako "wybielonego chłopca", twierdząc, jeszcze, że to są "niewinne słowa", cała odp.:
"Witam Serdecznie Panie Marku!
I w imieniu nas wszystkich bardzo Panu dziękuję za zainteresowanie naszym tygodnikiem oraz wnikliwą i uważną lekturę „Angory”, a także krytyczne uwagi na temat jednej z naszych publikacji, którymi zechciał się Pan z nami podzielić. Rzeczywiście, w wypowiedzi pana Berestowskiego (nie Bartkowskiego) czuć lekką ironię, ale w istocie są to przecież dość niewinne słowa. I dziwię się, że aż tak one Pana oraz Pańskich znajomych dotknęły. Jeśli tak, to serdecznie przepraszamy. Bynajmniej jednak nie z tego powodu, że obawiamy się rzeczniczki pana Michaela Jacksona. Myślę, że ma ona daleko poważniejsze sprawy na swej głowie, by zajmować się czymś takim. Przecież na Boga, „wybielony chłopiec” to nie obelga! Poza tym, tak między prawdą, a Bogiem, jest to niestety prawda. Ja również bardzo lubię twórczość tego artysty i byłem nawet swego czasu jego zagorzałym fanem, ale ani przez chwilę nie dałem sobie wmówić, że to, co zrobił sobie Michael Jackson, to choroba. Owszem, w efekcie takich ingerencji w ciało mogły się jakoweś przyplątać, ale to raczej nastąpiło w tej kolejności, a nie odwrotnie. Przecież nawet sam Michael Jackson, z tego co się orientuję, nie kryje tego, że jego biała skóra jest efektem wybielania, a nie choroby. Rozumiem, że można być czyimś wielbicielem, ale nie można dawać się temu uwielbieniu zaślepiać! Twórczość, to jedno, a osoba artysty to drugie – cóż ma bowiem wspólnego to, że „Król Popu” ma fantastyczny głos, którym na stałe wpisał się do annałów muzyki współczesnej, z jego słabością do operacji plastycznych? Nic przecież! I dlatego możemy podziwiać jego twórczość, a jednocześnie efekty jego czynów nazywać po imieniu – jak zresztą na porządną (mamy nadzieję) gazetę przystało. Wierzę, że chociaż w części się Pan z nami zgadza, a jeśli nawet nie, to że przynajmniej rozumie Pan racje naszej strony i fakt ten nie pozostawi rys na naszej wzajemnej sympatii. A jeśli zechce Pan jeszcze kiedyś podzielić się z nami swymi uwagami na temat czegoś, co znajdzie Pan na naszych łamach, serdecznie zapraszam do dalszej korespondencji! Życzę miłej i interesującej lektury naszego tygodnika oraz... wszystkiego dobrego!
Z poważaniem
Dział Łączności z Czytelnikami
Mateusz Koprowski"
"Witam Serdecznie Panie Marku!
I w imieniu nas wszystkich bardzo Panu dziękuję za zainteresowanie naszym tygodnikiem oraz wnikliwą i uważną lekturę „Angory”, a także krytyczne uwagi na temat jednej z naszych publikacji, którymi zechciał się Pan z nami podzielić. Rzeczywiście, w wypowiedzi pana Berestowskiego (nie Bartkowskiego) czuć lekką ironię, ale w istocie są to przecież dość niewinne słowa. I dziwię się, że aż tak one Pana oraz Pańskich znajomych dotknęły. Jeśli tak, to serdecznie przepraszamy. Bynajmniej jednak nie z tego powodu, że obawiamy się rzeczniczki pana Michaela Jacksona. Myślę, że ma ona daleko poważniejsze sprawy na swej głowie, by zajmować się czymś takim. Przecież na Boga, „wybielony chłopiec” to nie obelga! Poza tym, tak między prawdą, a Bogiem, jest to niestety prawda. Ja również bardzo lubię twórczość tego artysty i byłem nawet swego czasu jego zagorzałym fanem, ale ani przez chwilę nie dałem sobie wmówić, że to, co zrobił sobie Michael Jackson, to choroba. Owszem, w efekcie takich ingerencji w ciało mogły się jakoweś przyplątać, ale to raczej nastąpiło w tej kolejności, a nie odwrotnie. Przecież nawet sam Michael Jackson, z tego co się orientuję, nie kryje tego, że jego biała skóra jest efektem wybielania, a nie choroby. Rozumiem, że można być czyimś wielbicielem, ale nie można dawać się temu uwielbieniu zaślepiać! Twórczość, to jedno, a osoba artysty to drugie – cóż ma bowiem wspólnego to, że „Król Popu” ma fantastyczny głos, którym na stałe wpisał się do annałów muzyki współczesnej, z jego słabością do operacji plastycznych? Nic przecież! I dlatego możemy podziwiać jego twórczość, a jednocześnie efekty jego czynów nazywać po imieniu – jak zresztą na porządną (mamy nadzieję) gazetę przystało. Wierzę, że chociaż w części się Pan z nami zgadza, a jeśli nawet nie, to że przynajmniej rozumie Pan racje naszej strony i fakt ten nie pozostawi rys na naszej wzajemnej sympatii. A jeśli zechce Pan jeszcze kiedyś podzielić się z nami swymi uwagami na temat czegoś, co znajdzie Pan na naszych łamach, serdecznie zapraszam do dalszej korespondencji! Życzę miłej i interesującej lektury naszego tygodnika oraz... wszystkiego dobrego!
Z poważaniem
Dział Łączności z Czytelnikami
Mateusz Koprowski"
"LIES RUN SPRINTS, BUT THE TRUTH RUNS MARATHONS"- Michael Jackson

http://www.youtube.com/user/ktossomeone

http://www.youtube.com/user/ktossomeone
Ja na prawde jestem cierpliwa osobą... Ale dla takich ludzi to
A poza tym.. Angora to nie jest poważny tygodnik czy jak ten.... pan to opisał, tylko brukowiec....
Idiota...
Pozdrawiam

A poza tym.. Angora to nie jest poważny tygodnik czy jak ten.... pan to opisał, tylko brukowiec....
Idiota...
Pozdrawiam

'Dance for yourself, if someone understands good. If not then no matter, go right on doing what you love.'
* Louis Horst
* Louis Horst
- LittleDevil
- Site Admin
- Posts: 1081
- Joined: Thu, 10 Mar 2005, 23:45
- Location: mam wiedzieć, że cyklop puszcza mi oczko?
Angora to przegląd prasy tygodniowej z kraju i ze świata.Bardzo ciekawa gazeta lubię Ją czytać.kaem wrote:. A Angory nie znam, więc na ten temat się nie wypowiadam. Anitko, naprawdę to taka cienka gazeta?
a propo to jest skan tego Co napisali o MJu w Angorze wtedy:

"Don't know what I've done,everything you've got,things you've done to me are coming back to you" I'm the Blue Gangster
edit: Kaem...(pomyliłam Cie z Pankiem
)
Angora to jest to taka gazeta, w której możesz przeczytać artykuły z innych gazet, np. z Gazety Wyborczej.... Ale jest to te=akże gazeta skadalizująca...
Szukają dzury w całym.... Mało ludzi ją czyta... Taki brukowiec


Angora to jest to taka gazeta, w której możesz przeczytać artykuły z innych gazet, np. z Gazety Wyborczej.... Ale jest to te=akże gazeta skadalizująca...
Szukają dzury w całym.... Mało ludzi ją czyta... Taki brukowiec

'Dance for yourself, if someone understands good. If not then no matter, go right on doing what you love.'
* Louis Horst
* Louis Horst
Angorze z jednej strony zdarza się publikować przedruki interesujących artykułów, z drugiej strony - nie brak tam też materiałów z Faktu, czy Super Expressu i plotek.
Wybielony chłopiec? Swego czasu widziałem w tym czasopiśmie gorsze wzmianki na temat Michaela Jacksona i jakoś nigdy nie widziałem powodu, żeby z ich powodu się burzyć - bo to walka z wiatrakami. Jaki chcemy osiągnąć cel? Sprostowanie? Ukazanie, że Michael ma fanów, którym nie podoba się skromna wzmianka, która w moim odczuciu jest jednak w dość pozytywnym tonie?
A to, że pan Koprowski swoimi z tego co się orientuję troszku się ośmieszył, to już inna sprawa. ;]
Średni nakład przekraczający czterysta tysięcy egzemplarzy.Anitka wrote:Mało ludzi ją czyta...
Wybielony chłopiec? Swego czasu widziałem w tym czasopiśmie gorsze wzmianki na temat Michaela Jacksona i jakoś nigdy nie widziałem powodu, żeby z ich powodu się burzyć - bo to walka z wiatrakami. Jaki chcemy osiągnąć cel? Sprostowanie? Ukazanie, że Michael ma fanów, którym nie podoba się skromna wzmianka, która w moim odczuciu jest jednak w dość pozytywnym tonie?
A to, że pan Koprowski swoimi z tego co się orientuję troszku się ośmieszył, to już inna sprawa. ;]
To nie walka z Wiatrakami!Niech nie myślą że ludzie są ślepo zaślepieniy takimi artykułami.Pank wrote:Angorze żeby z ich powodu się burzyć - bo to walka z wiatrakami.
Podam Ci inny przykład.
Przeglądając strone internetową stacji 4fun tv www.4funtv.pl dostrzegłem że przy news'ach z MJ'em zamiast Jego zdjęcia jest pokazywane zdjęcie Edwarda Mossa.Więc napisałem do nich Email i ot Co dostałem(mój email i odpowiedź):
Code: Select all
-----Original Message-----
From: Bartosz Maroszek [mailto:****@wp.pl]
Sent: Friday, July 07, 2006 11:45 AM
To: Karolina Dzida
Subject: W związku z Błędami w News'ach
Dzień dobry,przeglądając news'y na stronie 4fun tv dopatrzyłem się błędu,jak podajecie wiadomości dotyczące Michael'a Jackson'a to zamiast Jego zdjęcia jest zdjęcie sobowtóra Edwarda Moss'a.Na swoje przekonanie mam zdjęcia tego pana z Jego Strony oficjalnej http://www.whoisit.nu/
Prosił bym o zminienie zdjęcie na zdjęcie Króla Popu i nie wprowadzanie Ludzi w błąd.
Z góry dziękuje Bartosz Maroszek vel na 4funtv The_King_Of_Pop
Pozdrawiam
a To Co dziś znalazłem na skrzynce email'owej: :D
Witam serdecznie,
Dziękuję za uwagę, od tej pory w newsach będzie się pojawiało zdjęcie właściwego Króla Popu.
Pozdrawiam serdecznie
Karolina Dzida
Dział Public Relations
Redaktor strony internetowej
4fun.tv SA
Warszawa, ul. Bobrowiecka 1a
Tel. +48 (22) 488 43 14
Mail to: karolina@4fun.tv
www.4fun.tv

"Don't know what I've done,everything you've got,things you've done to me are coming back to you" I'm the Blue Gangster
Maro, ale takich artykułów, gorszych, lepszych, pojawia się co tydzień tysiące i wątpię, żeby fani listami zdołali przekonać lud i redaktorów, że Michael to nie wybielony chłopiec, chory szaleniec, czy Bóg wie kto jeszcze. Pisać można, zwracać uwagę, ale i tak następnego dnia w kioskach całego świata pojawią się kolejne tabloidy z bredniami. A sytuacja z 4fun - prośba o zmianę zdjęcia na właściwe (swoją drogą, chętnie zobaczę czy zmienili - na razie dalej widzę Edwarda Mossa) i zwracanie uwagi w dość pozytywnej wzmiance, w dodatku w dziale z plotkami, za określenie wybielony chłopiec to dwie różne sprawy.Maro wrote:To nie walka z Wiatrakami!Niech nie myślą że ludzie są ślepo zaślepieniy takimi artykułami.
Last edited by Pank on Sun, 06 Aug 2006, 12:02, edited 2 times in total.
- wojowniczka_światła
- Posts: 68
- Joined: Sat, 22 Apr 2006, 21:53
- Location: Szczecin
Maro ma racje to nie jest walka z wiatrakami bo nastepnym razem ludzie z tej gazety zastanowią się za nim coś napiszą. I nie tylko o MJ ale wogóle. Będą wiedzieć że ktoś czyta te gazety i ocenia je. Te zażalenia czyta jakiś kierownik działu i potem wie który dziennikarz przykłada się to swojego artykułu a który odwala pańszczyzne. I może im zwrócic uwage.
Dobrze że Mike i Maro zajeli się tą sprawa.
Dobrze że Mike i Maro zajeli się tą sprawa.
Wiecie, co wam powiem: Powiem wam, tle, (tym co twierdzą,. że to nic nie da)wazny jest nas głos, nawet w takim małym stopniu. faktycznie wychodzi tysiace ochydnych i beznadziejnych artukułow, o Michaleu, ael kazdy głos się liczy, wiec dla tego, ja bede zawsze pisałw takich sprawach, bo po 1. jestem fanem Michaela 2. jestem częścią społeczeństwa Polskiego, który ma głos. Nie liczy sie ile uda sie zmienić w gazetach, wazne jest to, że jestesmy i nie zostaiamy tego tak samego sobie. To jest po prostu obrona naszego idola, bo raczej nikt by nie chciał być obrazany przez żdadne media prawda?
"LIES RUN SPRINTS, BUT THE TRUTH RUNS MARATHONS"- Michael Jackson

http://www.youtube.com/user/ktossomeone

http://www.youtube.com/user/ktossomeone
kolo ma racje
No dajcie spokój przecież ten koleś z Angory ma racje!
Michael sam nawet kiedyś powiedział(to było chyba w jakims reality show z jacksonami) że on zawsze czuł sie biały! wiec wątpie ze to był wynik choroby! Nikt o zdrowych zmysłach nie da sie na to nabrac!
Zreszta zabieg taki jak wybielanie skóry istnieje i przejawy pomiedzy "wybielaniami" sa podobne do efektów choroby tzn: bielsze plamy i również trzeba w obydwu przypadkach unikac słońca i bardzo mi przykro ale choroba nie wygląda w ten sposób ze ma sie pół ręki białej a pół czarnej(tak jak michael np. w teledysku ghost) Plamy wystepuja równiez na białej skórze wiec jakim cudem MJ nie ma teraz ani jednego przebrawienia???
Z tą choroba to jest 1 wielki wymysł by wnikliwy fan nie musiał sie zastanawiac czy Michael jest rasistą czy nie! oczywiście ze nie jest i nie ma co sie o tym rozpisywac! podziwiam Michaela jako artyste i zwisa mi to jak wyglada i jakimi sposobami do tego doszedł bo przeciez i tak jest najprzystojniejszym męzczyzna pod słoncem!

Michael sam nawet kiedyś powiedział(to było chyba w jakims reality show z jacksonami) że on zawsze czuł sie biały! wiec wątpie ze to był wynik choroby! Nikt o zdrowych zmysłach nie da sie na to nabrac!
Zreszta zabieg taki jak wybielanie skóry istnieje i przejawy pomiedzy "wybielaniami" sa podobne do efektów choroby tzn: bielsze plamy i również trzeba w obydwu przypadkach unikac słońca i bardzo mi przykro ale choroba nie wygląda w ten sposób ze ma sie pół ręki białej a pół czarnej(tak jak michael np. w teledysku ghost) Plamy wystepuja równiez na białej skórze wiec jakim cudem MJ nie ma teraz ani jednego przebrawienia???
Z tą choroba to jest 1 wielki wymysł by wnikliwy fan nie musiał sie zastanawiac czy Michael jest rasistą czy nie! oczywiście ze nie jest i nie ma co sie o tym rozpisywac! podziwiam Michaela jako artyste i zwisa mi to jak wyglada i jakimi sposobami do tego doszedł bo przeciez i tak jest najprzystojniejszym męzczyzna pod słoncem!
