MJ Still Alive (in our hearts!)- fanmade Wrocław 24.06

Pomysły na spotkania fanów, imprezy MJówkowe, zloty, opisy przeżyć po nich, zaproszenia na imprezy itp.
Awatar użytkownika
Chriek
Posty: 92
Rejestracja: ndz, 21 lut 2010, 22:50
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Chriek »

Mala aktualizacja: mozna sobie kupic cos do jedzenia.
www.mjwdt.pl - Michael Jackson Wrocław Dance Team
Awatar użytkownika
@neta
Posty: 1057
Rejestracja: czw, 16 lip 2009, 0:42
Lokalizacja: z innej bajki

Post autor: @neta »

Muszę to napisać!Sorry.
Na początek chciałam podziękować Michaelowi ! i On o tym wie ile dla nas wszystkich znaczy.
Wczoraj było rewelacyjnie-----> jak zwykle. Nienawidzę tego dnia i najchętniej wykasowałabym go z pamięci ale z drugiej strony to taka okazja aby spotkać się razem.. Przeżyłam tyle wzruszeń. Dla tych co nie byli albo mieli wątpliwości. ŻAŁUJCIE!!
Ekipa Wrocław Dance Teamu zadbała jak zwykle o wszystko.
Knajpkę która była notabene w podziemiach kościoła mieliśmy dla siebie.
Na ogromnym ekranie wyświetlano projektorem zdjęcia i kfmy Michaela.Na drugim dużym płaskim TV przy barze w wersji HD leciały materiały o Mike, filmy, teledyski. Ja stałam z otwartą japą.....bo jak wiadomo ROZMIAR MA ZNACZENIE.glupija W pewnym momencie myślałam, że zeza dostanę.:wariat:
Leciały wszystkie kawałki Michaela. 1000% Michaela w Michaelu.Muzyka maksymalnie zgrana z parkietem.Nikt na świecie nie potrafi zrobić tego lepiej niż Michael. Wszyscy wydobyliśmy z siebie ukryte i oficjalne wersje radosnego nieskrępowanego tańca. ;-)
Był wspólny pociąg przy "Say say say" i "Man in the mirror" wyśpiewane wspólnie w kręgu trzymając się za ręce. Serce mi ściskało. Darłam się przy tym utworze z całych sił. Był jak wiatr. Tak mocno docierały do mnie słowa tej piosenki w tym momencie. Pamiętam jak jako małolata w 8 klasie podstawówki puszczałam ten kawałek na przerwie z radiowęzła szkolnego myśląc czy kurcze zdąży się rozwinąć w 5 min przerwy...a teraz dwadzieścia parę lat później stoję z innymi ludźmi i śpiewam to z przejęciem, miłością i wiarą...bogatsza o tyle różnych przeżyć. Czułam w sobie niewysłowioną radość, luz. To było jak wizyta w domu, jak coś co jest zgodne z całym moim jestestwem.
Po północy dziewczyny przygotowały kilka układów choreograficznych....było nawet "Remember the time" w oryginalnych przebraniach. Ci ludzie są tacy twórczy i tyle serca wkładają w swą pracę.
Nie wspomnę o śpiewie...ekstra.
Chwilę później na zewnątrz zbiorowo puszczaliśmy płonące lampiony jako światełka do nieba dla Michaela. Mało nam się drzewo nie podpaliło bo jeden lampion się na nim zawiesił ;-) A co tam Michael to lubił wszystko DUŻE :mj:
Oczywiście w sierpniu Mjowisko i nawet mi oko nie drgnie, że jadę!!!
Sorry za nieskładne zdania ale mnie jeszcze trzyma mimo, że spędziłam wieczór i noc przy butelce mineralnej.
i cóż więcej ponad dziękuje?ALE DZIĘKUJE!!!

Obrazek

światełka wysoko wysoko dla M... : :calus:
Człowieku, naucz się tańczyć, bo inaczej aniołowie w niebie nie będą wiedzieć, co z tobą zrobić - Św. Augustyn
Awatar użytkownika
MJwroc
Posty: 512
Rejestracja: sob, 03 paź 2009, 9:03
Lokalizacja: Wrocław i Poznań

Post autor: MJwroc »

Na razie nie będę się rozpisywać, powiem tylko że to była zdecydowanie najbardziej udana impreza jaką kiedykolwiek stworzyliśmy! Tak więc gratulacje dla wszystkich działaczy MJWDT ;)

Aktualizacja moich rzeczy zagubionych:
-złoty pasek na ramię (nie wiem czy jeszcze nam się przyda, ale zawsze fajnie mieć na pamiątkę)
-mały, srebrny kolczyk na zapinkę- nie mam zielonego pojęcia jak mógł się odpiąć, więc pewnie i tak go nikt nie znajdzie.

Ponadto...
Dziękuję wszystkim uczestnikom naszej imprezy, byliście super!!!
Szacun za przebrania ;-)
Awatar użytkownika
giovanedonore
Posty: 103
Rejestracja: śr, 11 mar 2009, 23:00

Post autor: giovanedonore »

Wielki szacunek dla MJWDT! Tak się miło Was oglądało!! Aż cieplej na sercu :) I lampiony.. oklaski za każdym razem, kiedy danej ekipie się udało :) Super super super!
EDIT: I mega dzięki dla @Chriek za pomaganie wszystkim przy tych lampionach, bez Ciebie podpalilibyśmy pół Wrocławia :D
soulsation
Posty: 230
Rejestracja: pt, 23 paź 2009, 23:52
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: soulsation »

Powiem szczerze,że było 10 razy lepiej niż rok temu.No i miła niespodzianka przy wejściu-dla każdego fotka Michaela .Dziewczyny świetnie spiewały,Arek z Billie Jean jak zwykle dał czadu ,no i powalajace Remember The time .Knajpa też lepsza niż rok temu ,więcej miejsca .Lamipony -świetny pomysł ,tylko cieżko sie niektóre odpalało :):)
Mój Fan Page na Facebooku Michael Jackson- The King. http://www.facebook.com/pages/Michael-J ... 6198481706

I'm tired of bein' the victim of hate
You're rapin' me of my pride
Oh, for God's sake!!!
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 45
Rejestracja: sob, 28 mar 2009, 23:09
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: BasiaM »

Dziekuję wszytskim uczestnikom za fantastyczną zabawę.

Dziękuję organizatorom za świetną organizację.

Pomysł z lampionami - rewelacja.

Lokal bardzo sympatyczny, obsługa bardzo miła.

Gratuluję MJWDT profesjonalnego występu - Remember the time = czarujące wykonanie.


To był magiczny czas.

Pozdrawiam i do następnego

Basia
Awatar użytkownika
MJowitek
Posty: 2433
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 18:51
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: MJowitek »

@neta pisze:Po północy dziewczyny
I dwóch Egipcjan! I dwóch Egipcjan!
weronika_poznan
Posty: 483
Rejestracja: ndz, 06 wrz 2009, 15:46
Lokalizacja: Poznań

Post autor: weronika_poznan »

Kochany Wrocławiu!!! Dance Teamie Wytrwały!
Wielkie podziękowania za przecudną, rodzinną atmosferę, za rosnący w oczach profesjonalizm, za fotki Michaela zamiast biletów, za Waszą miłość do siebie i do swoich gości, za Waszą cudną troskę i genialną wytrwałość! Ludzie! Dawno już tak się nie natańczyłam! Dawno już nie bawiłam się śród tylu atrakcji! Czułam się tak, jakbym bez przerwy dotykała tam Waszych gościnnych serc! Jesteście super! Brawo!

MIX taneczny - mega! Remember the Time - szacun i głębokie ukłony!!! Ja chcę taką perukę! :D (Ja chcę tak zatańczyć!!!) Kto nie widział - niech żałuje! Koniecznie dajcie jakieś dobre nagranie na youtube!

Hania, Aga, Basia i Dominika! Dziękuję Wam za super imprezę! Kocham Was, Poznań!
Kasia, Piotr, Artur, Ola i Teściowie - dziękujemy za gościnę i opiekę!
Wrocławiu - dziękujemy za dobrą pogodę w sobotę!
Wszystkim współbiesiadnikom Jacksonowym - dziękuję za zabawę i świetne towarzystwo na parkiecie i przy stolikach! Do zobaczenia na zlocie!
i wreszcie - MJWDT - za wszystkie Wasze próby, nerwy, pot i zakwasy! WARTO BYŁO!!!! gratulacje!

podpisane...
wasza poznańska fanka :D
Primum non nocere.
Awatar użytkownika
give_in_to_me
Posty: 500
Rejestracja: ndz, 17 sty 2010, 12:37
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: give_in_to_me »

MJowitek pisze:I dwóch Egipcjan! I dwóch Egipcjan!
No właśnie! Proszę mi tu nie zapominać! Jeden z tych Egipcjan to najbardziej ukochany i majkelowy mąż na świecie (mój osobisty :P)

Kochani...

To była najlepsza impreza, jaką dotychczas zorganizował Michael Jackson Wrocław Dance Team :) Co jest u mnie dziwne, ja się w ogóle nie denerwowałam (prócz lampionów trochę, ale ja się ognia boję :P) i wszystko było na pełnym luzie, także podczas występów. W ogóle podczas Mixa i RTT wszyscy się wyluzowali i dlatego nam tak pięknie wyszło (kilka nie-synchronów nie zmienia ogólnego wrażenia i Waszych pisków i oklasków :D) Cieszę się, że odwiedziło nas ponad 100 osób (te zdjęcia Michaela rozdawane przy wejściu jako "bilety" były też po to, żeby Was policzyć). Zebraliśmy dla dzieciaków ponad 500 zł, już wkrótce będzie sprawozdanie z tego, na co pieniądze zostaną przeznaczone.

Teraz czas na podziękowania:

Całemu MJWDT- mojemu mężowi, Jowicie, Ani, Ewelinie, Justynie, Klaudii, Oli, Karolinie, Magdzie, Weronice, Arkowi- kocham Was! Jesteście wspaniali, tylko Wy potraficie zrobić COŚ TAKIEGO!!! Ciesze się, że nasz denstim jest taką michaelową rodzinką, która mimo różnic zdań, okresowych fochów (raczej foszków) potrafi zrobić razem coś fajnego- dla innych i dla nas samych :)

Dziękuję też Poznaniowi, szczególnie dwóm ryjkom, które u mnie spały- Jenny100 i Weronice - jesteście mega, Poznań zawsze wspiera Wrocław i przyjaźń pyrowo-breslauerska niech na zawsze kwitnie! Jenny, Twój przyjaciel aparat zrobił nam piękne zdjęcia i udokumentował radość na twarzach uczestników naszej imprezy. Wera, Badzie ty mój, zawsze z czerwonymi ustami i czerwonym pazurem, bańko mydlana Ty moja! Dziękuję, że tak wspaniale nas zapowiedziałaś!

Ekipa Marlena i Mariurzka- dziękuję, że nie wygadałyście atrakcji, mimo pobytu n naszej czwartkowej generalne próbie, dzięki za wspólne piwo na Słodowej i pokaz fontanny w niedzielę :) Mariurzka, że Ci się chce tyle czasu do nas jechać- podziwiam! I dzięki za piękne wykonanie Someone In The Dark!

Ekipa Szczecin & Warszawa- dziękujemy za tak liczne przybycie, szał na parkiecie i że Kama poprosiła, żeby jeszcze raz MITM puścić- warto było złapać się za ręce jeszcze raz. Tak BTW to Szczecin wygrał moje dwa osobiste konkursy, które sobie w myślach zorganizowałam na tej imprezie: na największy i najpiękniejszy biust wieczoru oraz na najwyższe obcasy, na których da się z gracją tańczyć (zainteresowani wiedzą, o kogo chodzi :P)

Dziękuję też za piękne wykonanie duetue Freddie'ego i Michaela przez Olę giovanedonore i Paulinę!

anja, bardzo miło było Cię poznać- odwiedzaj nas częściej!

Jeśli zapomniałam komuś podziękować, przepraszam, bo dziękuję wszystkim, bo wszystkich kocham!!!!

Czułam się tak wspaniale będąc tam z Wami, tańcząc, robiąc pociąg do Say say say, w kółeczku przy MITN, HMH i HTW, tak super było szaleć na parkiecie, jak dziewczyny puszczały wszystkim bańki mydlane. Rany! One big family!!!

Na tej imprezie było trochę inaczej niż rok temu. Bardziej radośnie, mimo że lampiony, ktróe posłaliśmy MJ'owi do nieba były pewnym symbolem. Rok temu też było cudownie, ale dawało się odczuć, że wciąż myślimy o tym że go nie ma. Mam wrażenie, że na tej imprezie bardziej skupialiśmy się na tym, że on jest w nas. Żyje w nas. W naszych sercach. W każdym, kto tam był. To bardzo mnie wzruszyło i dało mi siłę.

Aha, dla wszystkich, co się zastanawiają: mimo że poszłam spać o 5.30 i wstałam o 8.00, bo musiałam pójść na uniwerek napisać egzamin z handlu zagranicznego (nastawiając się oczywiście, że wrzesień jest pięknym miesiącem :P): mam info: zdałam na 3!!!! Nie wiem, jak to się stało, ale z takim Aniołem Stróżem nie można nie zdać :D :D

I jeszcze jedno: Zaglądajcie na naszą denstimową stronę- www.mjwdt.pl, bo czekają tam na Was pewne niespodzianki i wkrótce pojawią się następne :)
Awatar użytkownika
agnieszka1978
Posty: 101
Rejestracja: pn, 30 sie 2010, 16:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: agnieszka1978 »

Napisze krótko ale na temat.....Jesteście W I E L C Y:).....Dziekuję za wsapaniałe przyjęcie i bardzo dobra zabawę.....naprawde nawet na Mj-owisku nie bawiłam sie tak dobrze jak u Was.....potraktujcie to jako komplement i motywację do dalszej organizacji imprez.....przyjechałam po prawie 22 godzniach bez snu....rano w pracy jeszcze byłam a potem zaraz skok w pociąg i do Wrocławia....Ściskam Was kochani ogromnie;)
Awatar użytkownika
agnieszka1978
Posty: 101
Rejestracja: pn, 30 sie 2010, 16:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: agnieszka1978 »

P.S. Dominiko, Weroniko, Haniu, Mario, Basiu, Marlenko...dziekuję, ze Poznań tam był......że byłyśmy tam razem i mogłysmy przezyć to niesamowite spektakularne widowisko jakie zaserwował nam Wrocław.....Proszę o jeszcze!!!!!!!!!!!!!
Awatar użytkownika
Chriek
Posty: 92
Rejestracja: ndz, 21 lut 2010, 22:50
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Chriek »

agnieszka1978 pisze:Jesteście W I E L C Y:)
Nie. To WY jesteście wielcy! :) Właśnie dlatego, że wiemy jakie trudności i odległości niektórzy musieli pokonać, by dotrzeć na tę imprezę, wiemy, że nie możemy odwalić chały. Niesamowity przepływ energii :)

Dziękowaliśmy Wam oficjalnie już u nas na stronie (przy okazji - na te multimedia być może będzie trzeba zaczekać jeszcze kilka godzin. Cierpliwości - warto :)), ale chcę tu jeszcze podziękować kilkunastu szczególnym osobom.

Mojej ukochanej Kasi - kto by kiedyś pomyślał, że będziemy robić razem coś takiego? Jowicie, Magdzie (i Wojtkowi), Ani, Ewelinie, Klaudii, Justynie, Oli, Karolinie, Arkowi i Boskiej Osi Symetrii Weronice. Wiecie, że czasami mam ochotę wytargać was za uszy (i vice versa :P), ale jesteście niesamowici. Jesteście grupą niezwykle inspirujących ludzi. Jak puzzle - każdy jest niezbędny a bez niego całość się rozpadnie. Ogólnie kocham ludzi, którym chce się coś fajnego robić :)

Kochane Pyry - Jeanny i Wera. Nie wyobrażam sobie imprezy bez was. Bez naszej oficjalnej pani fotograf i czerwonoustej konferansjerki. Dziękuję za rewelacyjną sesję na backstage'u, za Someone in the Dark (E.T phone home... :)) i nocne Polaków rozmowy w pełnym słońcu dnia następnego.

Dziękuję też ekipie M&M's ;) - Wytrzymałyście cały weekend. należy was odznaczyć, przesympatycznej Anji Szczecinowi i Warszawie, a także tym, których tu nie ma, ale swoją obecnością sprawili mi wielką radość. Do zobaczenia wkrótce! :)
www.mjwdt.pl - Michael Jackson Wrocław Dance Team
Awatar użytkownika
cocainegirl
Posty: 316
Rejestracja: ndz, 01 maja 2011, 19:55
Lokalizacja: Wrocław/Zielona Góra

Post autor: cocainegirl »

Żałuję że mnie tam nie było. Trudno. Czekam na kolejną imprezę na której prawdopodobnie się zjawię.
"Łeb ścięty żydowskiego zbawiciela,
nigdy nie uniesie głowy na krzyżu."
Awatar użytkownika
Iskierka
Posty: 159
Rejestracja: wt, 05 sty 2010, 19:22
Lokalizacja: wlkp.

Post autor: Iskierka »

To była pierwsze stricte michaelowa impreza na jakiej byłam! Niesamowite przeżycie!
Dziękuję Wrocławiu, za organizację, atrakcje.. po prostu całokształt!
Dziękuję Poznaniu! Weronika, Aga, Jeanny, Basia, Marlena... kochane!
Dziękuję wszystkim i każdemu z osobna!

Pozdrawiam

Hania ;)
Awatar użytkownika
anja
Posty: 459
Rejestracja: sob, 19 gru 2009, 20:41
Lokalizacja: Kielce

Post autor: anja »

Musiałam trochę ochłonąć po wyprawie do Wrocławia, aby to o czym chcę napisać nie zawierało samych ochów i achów pod adresem Organizatorów. Ale już widzę, że nie uda się tego uniknąć.

MJWDT umie wyczarować to co najważniejsze.
Najważniejsza jest atmosfera.
Było przepięknie.

Pojechałam pełna obaw, ale ludzie których poznałam rozwiali je w ciągu pierwszej minuty spotkania.
Sama impreza przygotowana profesjonalnie. Zachwyciło mnie to wszystko o czym już inni wspominali: występy denstimu (ależ oni tańczą! i jak wyglądają! pełna profeska), zdjęcia Michaela przy wejściu, lampiony (emocje ze światełkiem lecącym do nieba i to, że każdy, kto tylko chciał mógł brać udział w zapalaniu i wypuszczaniu lampionów a nie tylko być widzem). I tańce do białego rana przy świetnej muzyce z Michaelem Jacksonem (teledyski i zdjęcia w tle) i Majkelem Dżeksonem (na żywo).

No i przyszła pora na afterparty.
Dzięki za spacer po Wyspie Słodowej krokiem poloneza (kilkaset osób a może nawet kilka tysięcy zgromadzonych chyba pukało się w czoło, gdy z sześć razy ekipa kilkunastu osób przemaszerowała w tę i z powrotem alejką, na szczęście bez wianków świętojańskich na głowach, co zapewne byłoby szczytem hipokryzji ze strony większości:)), dzięki za pajdę chleba ze smalcem (a może smalec z chlebem) i z ogórkiem małosolnym (tutaj szczególne podziękowanie dla Mariuszki za sponsoring połowy ogórka;)).

MJowitkowi dziękuję przede wszystkim za to, że jest.
W twoim towarzystwie Jowita nie można czuć się obco, sprawiasz, że nawet ktoś pojawiający się pierwszy raz jest wśród swoich. Dajesz poczucie, że jest się nie byle jaką, ale ważną cegiełką w murze.

Kasi give_in_to_me za zaraźliwą energię, rozmowę i… zdjęcia Michaela. Mogłaś je sobie zwinąć po cichutku, ale podzieliłaś się. Co kto chciał to dostał , a jak nikt nie chciał i to i tak przytulił Michaela, „który akurat na tym zdjęciu tak jakoś nie wyszedł najlepiej;).

Dziewczyny, osobowość każdej z Was przebija się przez monitor komputera, gdy się czyta Wasze posty, ale w realu jesteście równie fantastyczne!

Dzięki dla Chrieka za miłe towarzystwo i wyjawienie tajemnicy archiwum X czyli Who is Who w mjwdt. I za fajnego sąsiada do zaopiekowania przy naszym stoliku;)

Dzięki wszystkim za wycieczkę szlakiem historycznym po Parku Szczytnickim oczywiście z motywem przewodnim pt. historia mjwdt, czyli pierwsze próby, taniec dla policjantów itd.

I Marlenie za to, że mimo iż nogi jej już wrosły do… to poszła z nami bardziej okrężną drogą, żebym ja mogła zobaczyć Ostrów Tumski nocą.
Za przemiłe towarzystwo Weronice –Pocahontas i wspólne siedzenie na leżakach, malowanie kredkami na chodniku tipi i bałwanka, który później przy współudziale talentu MJowitka, Marleny i Mariuszki stał się MJem.

Magdzie i Karolinie oraz twin sisters za rozmowy i za to, że są takimi ciepłymi osobami.

I za fontannę multimedialną ze Smooth Criminal.
No i za to, że mogłam dotknąć… peruki z Remember The Time. I przymierzyć nawet! Aaaaa!

Żałuję tylko,że nie poznałam @nety.

Wielkie dzięki za to, że Michael cały czas był z nami.
People say I’m crazy
Doing what I’m doing
Watching the wheels
- John Lennon
ODPOWIEDZ