
Rysunki by invincible_MJ
- marcinokor
- Posty: 897
- Rejestracja: śr, 31 mar 2010, 17:07
- Lokalizacja: Ustroń
- invincible_MJ
- Posty: 193
- Rejestracja: pn, 02 sie 2010, 15:33
- cocainegirl
- Posty: 316
- Rejestracja: ndz, 01 maja 2011, 19:55
- Lokalizacja: Wrocław/Zielona Góra
- marcinokor
- Posty: 897
- Rejestracja: śr, 31 mar 2010, 17:07
- Lokalizacja: Ustroń
Chodzi mi o to jak najlepiej narysować takie włoski. Jak rysuję takie kreski to wygląda jakby MJ'owi wyrastały z głowy... no kreski. Wpadłem na trochę szalony pomysł aby zrobić kontur tych włosów, porysować właśnie kreskami, dorysować odstające kosmyki i zrobić odbicie światłainvincible_MJ pisze:Dzięki wszystkim za opinie, od razu lepiej się poczułam![]()
marcinokor nie bardzo rozumiem twojego pytania...zazwyczaj włosy rysuje pojedynczo długimi pociągnięciami ołówka, a jaką kreską... może lepiej wyjaśnij co masz na myśli? ;)

Rany trudno to tak wszystko wytłumaczyć :).

- cocainegirl
- Posty: 316
- Rejestracja: ndz, 01 maja 2011, 19:55
- Lokalizacja: Wrocław/Zielona Góra
- invincible_MJ
- Posty: 193
- Rejestracja: pn, 02 sie 2010, 15:33
tak dokładniemarcinokor pisze:A ty rusujesz tak, że ciągniesz kreskę, a potem następną i tak dalej?
z ust mi to wyjęłaś :)cocainegirl pisze:Każdy włos osobno, długimi, delikatnymi pociągnięciami, potem robisz odbicie światła etc.
Chyba inaczej nie da się tego wytłumaczyć
trzeba przyjżeć się jaki kształt mają kosmyki włosów, no wiesz, np jeśli MJ ma na zdjęciu pukle loków to nie można narysować prostych kresek ;) Analizuj sobie zdjęcie Michaela i staraj się, żeby na twoim rysunku włosy układały się tak samo.marcinokor pisze:to wygląda jakby MJ'owi wyrastały z głowy... no kreski
- marcinokor
- Posty: 897
- Rejestracja: śr, 31 mar 2010, 17:07
- Lokalizacja: Ustroń
- AdamSzczecin
- Posty: 112
- Rejestracja: pt, 15 paź 2010, 22:46
- Lokalizacja: Szczecin
- invincible_MJ
- Posty: 193
- Rejestracja: pn, 02 sie 2010, 15:33
Dziękifleurire pisze:uper super ;D ile już rysujesz ^^?

Hmmm szczerze mówiąc pierwsze próby portretów podjęłam dopiero po śmierci Michaela w wakacje, później miałam sporą przerwę w 'pracy' ( np w ciągu roku szkolnego w ogóle nie mam czasu na rysunki :/ ) Więc właściwie rysuje w większości w wakacje...Wychodziło by, że mniej więcej od końca 2009 roku ;)
Też tak mam, nieraz mam ogromną ochotę porysować ,ale obowiązki szkolne nie pozwalają. Zazwyczaj właśnie tworzę w wakacje ,ferie zimowe i przerwę świąteczną :)invincible_MJ pisze: później miałam sporą przerwę w 'pracy' ( np w ciągu roku szkolnego w ogóle nie mam czasu na rysunki :/ )
Ja również portretów podięłam się dopiero ,kiedy postanowiłam powiesić sobie Michaela nad łóżkiem ,praca była nawet w pasteli ,poniewiera się gdzieś po teczkach :) ah ten biedny Mike, wszystko na nim próbująinvincible_MJ pisze:pierwsze próby portretów

"(...) many people have options about me and they haven't even met me. They don't even know me (...)"
na zawsze w moim sercu <3.!
"Nie sztuką jest kochać konie ,sztuką jest sprawić ,aby one pokochały Ciebie." Pat Parelli
na zawsze w moim sercu <3.!
"Nie sztuką jest kochać konie ,sztuką jest sprawić ,aby one pokochały Ciebie." Pat Parelli