Michael Jackson - Bad (1987)

[shamar]

bedzie ocena 5/6

Utwory średnie lub słabe : :

* Bad ( jak już pisałem najbardziej przereklamowany , chyba, singiel ) 3/6
* Speed Demon 3/6
* I just can't stop loving... 2/6
* Just good friends 2/6
* Another Part of me 2/6

Utwory dobre lub bardzo dobre :

* Liberian Girl 6/6
* The way U make... 6/6
* Dirty Diana 6/6
* Smooth Criminal 6/6
* Leave me alone 5/6
* Man in the mirror 5/6

Już miałem ostatnio kupić sobie winyla , lezał nowiutki za 60 PLN. Patrze a tu ^%$#* ciagle nie ma Leave me Alone.

Streetwalker : Kawałek który z powodzeniem mógłby zastąpić np. "Liberian Girl"

Broń Cie Allah.

Odrzuty :

* Fly Away - 2/6
* Streetwalker - 2/6
* Cheater - 1/6
* Scared of the Moon - naciagane 3/6 - Jedyny kawałek, który mógłby wejsc. ( co nie znaczy , że jest leszy niż "dwojkowe" kawałki z podstawki. Na albumie dostalby chyba 2/6 )

[pawelos]

Jak dla mnie - wielka, nieprzemijająca płyta. Może dlatego, że od BAD wszystko się zaczęło. Boleję nad tym, że mój ulubiony kawałek z albumu, Speed Demon, jest jednym z tych niedocenianych / mniej znanych.

Mocna, porywająca płyta. Bez jakichkolwiek wpadek. Denerwuje mnie tylko ( może aż), że na wznowieniach od bodaj 1993 roku płyta jest "posklejana" z wersji singlowych. Nie ma dęciaków w Bad tam, gdzie być powinni, drobne zmiany ( ale jednak...) w TWYMMF, takoż brak spoken intro w IJCSLY, jak oddechów we wstępie SC. Dlatego u mnie w odtwarzaczu albo na talerzu gramofonu ląduje zawsze tylko oryginał z 1987

[szaranagajama]

Piszesz pawelos o tych oddechach z SC i intro w IJCSLY a umnie ożywają wspomnienia! Poznałam te "kwiatuszki" na mojej pierwszej kasecie Bad kupionej chyba na straganie odpustowym. To był jakiś pirat z dziwną okładką..Zrobię sobie dzisiaj powrót do przeszłości i pogrzebię w starociach..
Moim ulubionym utworem z tej płyty jest niezmiennie Liberian Girl..Czaruje mnie nieustannie.
Nigdy jednak nie przekonałam się do Speed Demon;)

[pawelos]

W miniony wtorek stałem się szczęśliwym posiadaczem japońskiego winyla w rewelacyjnym stanie. Płyta brzmi niesamowicie - czysty i przejrzysty dźwięk, miękki bas, rewelacyjna średnica. Do audiofila mi daleko, ale to jest "to". Nagranie niemal prosto ze studia wrzucone na analoga. Zero kompresji, jak na remasterach, loudness nie istnieje. To wspaniała gratka zarówno pod kątem dźwięku, jak i strony wizualnej - winyl jest zrobiony przepięknie. Gruba, lekko błyszcząca poligrafia, koperta z tekstami i kredytami w języku angielskim oraz wkładka z japońską wersją. No i OBI - srebrzy się i lśni :D. Polecam wszystkim fanom oraz koneserom niezawodnego, naturalnego dźwięku prosto z 1987 roku.

[@neta]

Nigdy jednak nie przekonałam się do Speed Demon;)

mnie pomogło jak kojarzę fragment z królikiem z Moonwalkera, tłumaczenie do tej piosenki i tą prędkość.A niedawno filmik z Michaelem jak się przebiera w strój i rzuca czymś w Karen.Obrazy pomagają muzyce.

Bad to moja ukochana idealna perfekcyjna płyta.Może to tak działa co pierwsze świadomie przeżyjesz zostaje na całe życie?Jej promocja przypadła na mój odpowiedni wiek do szalenia za idolem, głosowania na lp3, oglądania premier teledysków w tv itp.

Żałuje,że żadna kolejna wersja nie zawiera wstępu szeptanego przez MJ do IJCSTL.Jest genialny i roztapia wszystkie dziewczyńskie serca.
Bicie serca MJ do SC ....

Zabawne, bo kiedy ją wrzuciłam na adapter( tak, tak, wtedy jeszcze bambino ;)) potrzebowałam czasu aby nauczyć się jej odbioru.
Wszystkie utwory oprócz Just good friends i IJCSLY(co za strata) były oprawione kmf..Co za wspaniałe czasy.Nie było ani jednego niepotrzebnego dźwięku czy ozdobnika.Wszystko kompletne,tworzące jedną wielką muzyczną podróż.I jak zwykle była nowoczesna i wyprzedzająca to co oferował na tamte czasy rynek muzyczny.

[Get_On_The_Floor]

Moim zdaniem świetne zakończenie lat 80. Dobrze dobrane utwory, może jedynie bym dorzucił "Streetwalker", choć jak czytałem, że niby Michael myślał nad zastąpieniem nią "Smooth Criminal", to aż mi się ciepło zrobiło... Oceny poszczególnych piosenek:

1. Bad --> 4/6;
2. The Way You Make Me Feel --> 6/6;
3. Speed Demon --> 4/6; niedoceniona.
4. Liberian Girl --> 6/6; jedna z najlepszych wolnych w ogóle.
5. Just Good Friends --> 4/6; pozytywnie nastraja, poza tym jak S.Wonder śpiewa "I can see the signs"...
6. Another Part Of Me --> 6/6; najwyższe noty za wykonanie live.
7. Man In The Mirror --> 5/6;
8. I Just Can't Stop Loving You --> 5/6;
9. Dirty Diana --> 6/6; obok piosenki poniżej najlepsza na płycie. A wykonanie live... brak słów.
10. Smooth Criminal --> 6/6;
11. Leave Me Alone --> 6/6; super linia melodyczna.

Z odrzutów: Streetwalker (5/6), Cheater (4/6), Fly Away (4/6)

[Margareta]

W odróżnieniu od "Off The Wall" i "Thrillera" nie porywa w całości, jedynie we fragmentach. Ale to Michael nadal w bardzo wysokiej formie.
1. Bad - 6/6
2. The Way You Make Me Feel - 4/6
3. Speed Demon - 5.5/6
Nie wiem co się tak wszyscy przyczepili do tego kawałka. Świetne basy i te krótkie sekwencje gitarowe w zwrotkach. Teledysk ubawił mnie od pierwszej chwili. Jeżeli ktoś uważa, że MJ nie ma dystansu do siebie i do sławy, to uważam, źe obejrzenie tego filmu może zmienić to przekonanie.
4. Liberian Girl - 4.5/6
5. Just Good Friends - 4.5/6
6. Another Part Of Me - 5/6
7. Man In The Mirror - 3.5/6
8. I Just Can't Stop Loving You - 5/6
Tekst nie grzeszący wyszukanymi frazami, trochę zbyt "wypolerowane" brzmienie, ale pięknie współbrzmiące głosy i ciekawe mówione intro.
9.Dirty Diana - 4.5/6
10. Smooth Criminal - 5/6
11. Leave Me Alone - 6/6

Odrzucone:
* Fly Away - 6/6
Zupełnie nie wiem dlaczego. Lepsze od wszystkich wolnych utworów.
* Streetwalker - 5/6
Lepsza wersja "The Way You Make Me Feel" w wartwie tekstowej.
* Cheater - 6/6
Kolejna rewelacja. Energia ze wcześniejszych płyt, a do tego zaśpiewane tak gniewnie jakby rzeczywiście kierował te słowa do kogoś kto mocno zalazł mu za skórę. Organy i refren i mam ciarki.

[soulsation]

5+


Dla mnie Bad jest świetną płytą,lepsza od Thrillera,gorszą od Dangerous...

Bad-4/6 Jak dlamnie odrobine przereklamowana piosenka,zbyd drazniący głos w jednym momencie sprawia,że nie słucham jej zbyd często,no i klip niepasujący do Michaela,było czuć ,że jest bardzo spięty i nie najlepiej wychodzi mu udawanie Bad Boya:)

The way you make me feel-5/6 Jedna z wielu słodkich pioseneczek Michaela ,ale wokal jest powalający jak i sama muzyka .


Speed DEMON-4/6 Szału nie ma ,nie powala na nogi ,ale są naprawde fajne momenty we tym utworze gdyby sie dobrze przysłuchać ,gdyby Michael bardziej nad nią popracował...


Liberian GIrl-6/6 Cuddddooo,w każdym słowa tego znaczeniu .Jak jeszcze nie bylem fanem MJa(a jestem od 1997) i słyszalem tą piosenke w radiu ,zawsze bylem cieakwy kto to śpiewa...a swego czasu to był dlamnie najlepszy teledysk....taki tajemniczy ....innny ...


Just Good Fiends 2/6 Naprawde nieweim dlaczego nie potrafie sie do niej przełamać ,darze symaptią Stiviego ,ale jak dlamnie zbyd słodka ,przesłodzona no i te nananaananana irytuje mnie ,słucham ją tylko wtedy kiedy odtwarzam z płyty ,choc czasem i tak ją przeżucam ;)

Anothe Part Of Me 5/6 Świetny energiczny kawałek ,szybko wpadający w ucho .Cały Michael i fajny tekt piosenki . Kiedyś na imprezie znajomi puscili mi APOF i tańczylem jak w transie :)


IJCSLY-6/6Bardzo przyjemna ballada o miłości ,z krystalicznie czystym ,mocnym głosem Michaela .Uwielbiam ją i żałuje ,ze nigdy nie powstal do niej teldedysk...

Man in The Mirror-6/6 Powalający utwór !Ludzie dlaczego dzisiaj już nikt nie pisze takich tekstów....Początek utworu gdzie mIchael zaczyna spiewać-kraja mi sie serce , ona tak przechodzi przezemnie jakbym miał dreszcze,gdy jej słucham to jestem w transie tak samo jak Give in to me i break of down.Mógłbym o niej pisac godzinani ,bo uwielbiam protest songi Michaela, bo nikt nie potrafi tak jak on opisac problemów i tak przekonująco zaśpiewać.Wielki Szacunek.

Smooth Cryminal 6/6 Fantastyczna muzyka ,świetny styl śpiewu ,Te jego mruczenie pod nosem jest powalające .Miód DLA MOICH USZU.

Dirty Diana 6/6- Fantastyczny rockowy ,mocny, energytyzujący z ikrą kawałek .Powala mnie jak on bardzo się wczul w tej piosence ,a klip robi dodatkowe mocne wrażenie .Szał jest i to wielki .

Leave me alone 4,5/5/6 Fajny kawałek ,ale nie nalezy on do moich pereł w twórczosci Michaela ,własciwie sam niewiem ,nie mam tej piosence nic do zarzucenia.Poprostu są gorsze i lepsze .


Street walker-5/6 Michael czemu nie wrzuciłeś od razu tego na Bad ,np zamiast Just good friends?!:) .Świetny kawałek .

Fly away .Troche nudnawe ,ale wpada w ucho ,tak samo jak hold my hand 3/6

Todo para ti -5/6 tak jak wyżej w J.JC.S..L.Y :)chociaż wole w orginalnej wersji :)

[give_in_to_me]

Kochani!
W okresie od 19.stycznia do 12. lutego 2011 roku w temacie Najsłabsze Ogniwo uszeregowaliście krótkie filmy muzyczne ilustrujące piosenki z płyty BAD. Oto wyniki:

12. Smooth Criminal (Speed Version)

11. Man in the mirror

10. Dirty Diana (Concert / Alternative Version)

9. Speed Demon

8. Liberian Girl

7. Man In The Mirror (Moonwalker / Concert Version)

6. The Way You Make Me Feel

5. Another Part Of Me

4. Dirty Diana

3. Bad

2. Leave Me Alone

1. Smooth Criminal



Jak widać Smooth Criminal jest dla nas Alfą i Omegą. Początkiem i Końcem. Jest A i Z. Smooth Criminal spina to wydanie jak klamra- jest zarówno najgorszym, jak i najlepszym teledyskiem Michaela Jacksona z Bad. Najgorszym w wersji "pociętej, wersji z MTV" i najlepszym w wersji z filmu Moonwalker.

Jednak to nie jedyny wniosek, który nasuwa się po przeanalizowaniu wyników i przeczytaniu ponad 20 stron naszych dyskusji. Ta edycja NO pokazała też coś innego:
- że się spieramy o autorytety (sprzeczki o Lecha Wałęsę- zasłużył na miejsce w panteonie bohaterów Man In The Mirror czy nie?- oto jest pytanie!)
- że argumentem, dlaczego jakiś klip nam się nie podoba, bywa: "bo tam nie ma Michaela" (pojawiało się przy MITM jak i również Liberian Girl, gdzie MJ pojawia się dopiero w ostatnim ujęciu)
- że 20 lat temu pewien sposób ukazania damsko-męskiej relacji nie raził, ale dziś razi bardzo: mowa o The Way You Make Me Feel, który wywoływał różne emocje, od zwykłego niesmaku w kiczowatej wodewilowej otoczce do szczerze oburzonych feministycznych głosów, argumentujących, że ten "niewinny" kfm może zachęcać do przemocy seksualnej wobec kobiet
- że lubimy seksualne aluzje w twórczości Michaela, ale nie lubimy, kiedy są za bardzo explicite (i dlatego tak nas wkurzało symulowanie ruchów frykcyjnych w TWYMMF i żal nam było stojaka od mikrofonu w alternatywnej/ koncertowej wersji Dirty Diany)
- że wciąż nie potrafimy dojść do porozumienia w sprawie Bad- jedni kupują to, że MJ wykpiwa stereotypowego szukającego zaczepki macho, inni załamują ręce nad peruką, makijażem, sztucznością i MJ jest dla nich w tym klipie zwykłą ciotą bawiącą się w niegrzecznego faceta

To bardzo poważne wnioski. Myślę jednak, że dobrze się bawiliśmy, oceniając teledyski a jednocześnie
-szukając moderatora Mandeya za pomocą smyrania (niestety nie odnalazł się),
-dzieląc się traumą związaną z przerażającą szczęką z Leave Me Alone,
-ekscytując się długimi nogami pani, która grała Dirty Dianę,
-tworząc rodzinę wyrazów określenia "ciota",
-rozprawiając nad sposobami przyrządzenia królika i jego ogólnych funkcji w społeczeństwie (czy to tak wypada, by kłóliki jeździły na motorach)
-oraz fantazjując o tym, jak wygląda niebo (z Michaelem, oczywiście)

Czy było b a d ?

Nie wiem. Szczerze mówiąc myślałam, że będzie bardziej niegrzecznie, choć tak naprawdę o wiele bardziej niegrzeczną płytą jest Dangerous :)

Niemniej jednak bardzo dobrze się bawiłam jako prowadząca tę edycję NO i dziękuję wszystkim za udział w głosowaniach!

[DirtyDiaana_1990]

Ze względu na największą ilość piosenek, które są dla mnie znaczące, płytę Bad stawiam na 1-szym miejscu. Te piosenki to: Bad to od niej chyba 'wszystko się zaczęło', The way you make me feel, Another part of me, Man in the mirror - wcześniej przeze mnie nie doceniona, lecz teraz bardzo mi bliska, co prawda nie samego autorstwa Michaela, jednak tekst odzwierciedla idealnie moje położenie, wykonanie od których dostaję ciarek, do tego melodia, przy której się rozpływam. Jeżeli nie jesteście do niej przekonani, dajcie jej szansę bo to naprawdę jest piękna piosenka, I just can't stop loving you, Leave me alone, Liberian girl ,Dirty Diana - dzięki swojemu rockowemu brzmieniu Dirty Diana zrodziła moją miłość do rocka, teledysk powalający, te zmysłowe seksowne ruchy, wcale się nie dziwię że te kobiety z widowni piszczały bo sama pewnie bym piszczała widząc go na żywo tak się wijącego :D, Smooth Criminal klasyk, tak samo jak Bad, zrodziła moje zainteresowanie tańcem, od niej również 'wszystko się zaczęło'.
Każda piosenka z tej płyty zapoczątkowała coś nowego w moim życiu, dla niektórych może i być 'przereklamowana' jednak dla mnie jest bardzo ważna i długo pozostanie.

[dirtydiana1991]

Jak wspominałam w innym temacie,Bad jest dla mnie płytą nr 2 .
Jak na 1987 rok brzmi bardzo nowocześnie i naprawdę ma ten pazur.

1.Bad - uwielbiam to brzmienie perkusji i bębnów w tle,wokal Michaela pełen agresji ale w pozytywnym znaczeniu,bardzo ujmujący a tekst daje do myślenia
2.The way you make me feel - lubię tę piosenkę za prostą melodię i zawadiacki tekst ,jednak teledysk mnie trochę drazni (Tatiana ),pewna siebie taka,że Michael jest w niej zakochany taj jak ona w nim - no comments
3.Speed demon - idealnie nadaje się do szybkiej jazdy czymkolwiek,nawet do jazdy na hulajnodze

4.Liberian girl - słuchając tego utworu,czuję się jakbym była w jakiejś dzungli.a Michael śpiewa dla mnie jako liberyjskiej dziewczyny
5.Just good friends - duet ze Steviem Wonderem dość udany
6.Another part of me - od razu nogi rwą się do tańca,przesłanie pozytywne w utworze jest jak najbardziej ok
7.Man in the mirror - zawsze mnie wzrusza i ma tę moc,że kiedy słucha się tej piosenki,rozumie się jej sens,naprawdę człowiek chce się zmienić na lepsze
8.I just can't stop lovin' you - ot taka romantyczna ballada (zdecydowanie wolę wersję ze SE w wersji hiszpańskiej)
9.Dirty Diana - nieprzypadkowo wybrałam taki sam nick na forum,nie cierpię takich piszczących małolatów co chcą spędzić noc ze swoim idolem i zrobią dla niego wszystko by tego dokonać,bardzo lubię tę piosenkę za szczerość i dobitność,słychać w niej doskonale,że Michael nie był ''bawidamkiem'',który czekał tylko na to aż jakaś fanka go poderwie
10.Smooth Criminal - gangsterka 100%,teledysk i sama piosenka wgniatają w podłogę,zwłaszcza refren,który brzmi ze względu na szybkość śpiewania MJ'a symultanicznie jakby nie wypowiadał konkretnych słów ale wszyscy wiemy ,że to ''Annie are you ok?''
11.Leave me alone - kontratak Michaela w tym stylu Michaela na media trafiony,wydaję się ,że Mike śpiewa o swojej jakiejś tam dziewczynie,która go już męczy ale po wnikliwym przesłuchaniu słychać naprawdę o co kaman

[kamiledi15]

Piszecie, że są różne wersje, jedna z innymi basami, inna z dodatkowymi oddechami w SC, itd. Niedawno w Media Markt natrafiłem na winyl Bad za 109 złotych i zastanawiam się, czy go nie kupić. Wiecie może, jaka to jest wersja? To chyba to samo, co to:
http://www.topwinyl.pl/michael-jackson-p-7303.html

[TheMajkeL]

To jest ta "nowsza" czyli troszki wykastrowana ; )

[kamiledi15]

Tylko czemu taka wysoka cena? Ktoś tam pisał o nówce za 60 zł. Przynajmniej ma Leave Me Alone :D

[La_Pantera_Rosa]

kamiledi15na allegro sa po 30 zl a z nowego winyla nie ma takiej radochy :P