Książki Michaela i o Michaelu
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia
Ja nie znalazłam tej książki na empik ale na allegro tak http://allegro.pl/michael-jackson-post- ... 41852.html
- Melodie...
- Posty: 6
- Rejestracja: pt, 03 gru 2010, 16:22
Ma ktoś z was tą pozycje?? http://www.empik.com/michael-jackson-co ... ,ksiazka-p
Re: Moja opinia o książkach nt Michaela Jacksona
A mnie się podobała książka La Toi. Niektóre rzeczy wydają mi się trochę przesadzone, ALE jej książka pokazała mi jakiś obraz rodziny Jackson'ów. Np. ona pisze o tym, że ojciec nie pozwalał mówić do siebie "tato"; przez całą książkę nazywa go więc Joseph. Natomiast Michael pisze o nim "Tata" (mam polską wersję Moonwalk'a, nie wiem, jak jest w oryginale). Nie twierdzę, że Michael miał prać brudy, ale bardzo mało dowiedziałam się z Moonwalk'a o jego życiu i rodzinie, czy relacjach z rodzeństwem - to głównie opis pracy twórczej nad kolejnymi albumami.makeAchange pisze:Z przykrością muszę stwierdzić, ze większość albumów czy książek kupionych na temat Michaela, okazała się, przynajmniej dla mnie nic nie wartym badziewiem. Wśród tylu sprzecznych ze sobą informacji, bardzo trudno stworzyć własną logiczną całość. Mnie osobiście nie podobała się książka Sławomira Szyszki, odniosłam wrażenie, że sukces Michaela Jacksona autor próbuje przypisać wszystkim prócz samego artysty.maggiekos pisze:Też zakupiłam obie książki "Sekrety raju urtraconego" i "Michael Jackson Życie i śmierć króla popu" i byłam wielce rozczarowana.
Co do wspomnianej wcześniej ,,biografii'' Foxa (Życie i śmierć króla popu), hmm byłam bardzo zniesmaczona ostatnim rozdziałem. Jestem przekonana, że te książki kupują w 80% fani, a serwowanie nie zbyt ambitnych żartów na temat artysty, jest co najmniej niestosowne.
Kolejny zakupiony przeze mnie album to ten autorstwa Chrisa Robertsa, z początku zrobił na mnie miłe wrażenie, jednak nie brak w nim błędów. Nie mniej jednak ogólne wrażenie raczej pozytywne.
Jedną z ciekawszych publikacji, przynajmniej moim zdaniem jest ta Michaela Heatley'a.
Nie wiem w jaki sposób wypowiedzieć się na temat książki LaToi. (Naga prawda o mojej rodzinie ) Te kilkaset stron zepsuło mój całkowity obraz na rodzinę Jacksonów. Nie wiem,czy chociaż połowa jej wypocin to prawda, ale zrobiła nie lada wrażenie. W dość dokładny sposób opisywała swoją ,,przyjaźń'' z Michaelem, tym bardziej dziwiły mnie jej oskarżenia, przy procesach o molestowanie. Kolejną niewiadomą jest Katherine Jackson, przez Michaela przedstawiana jako uosobienie cnotliwości, w wersji LaToi, daleko odbiega od ideałów. (Chętnie przeczytałabym wasze zdanie na temat książki).
Jedną z rzeczy, która uderza mnie w niemal każdej biografii, to fakt, ze pisarz poświęca najwięcej uwagi nie sukcesom Michaela Jacksona, ale jego porażkom. To smutne, ale zauważyłam tę tendencje. Jedyną książką na temat mojego idola którą mogę się pochwalić jest oczywiście Moonwalk, wiem, że w istocie może on być nieco nie obiektywny, ale zajmuje szczególne miejsce na mojej półce i w sercu.
No i jest nieścisłość. La Toya pisze, że z Michaelem w dzieciństwie była najbliżej, że byli zżyci ze sobą. Z całej zresztą książki można wyczuć, że podziwiała go. Natomiast Michael twierdzi, że najbliżej był z Janet, bo była spontaniczna i szalona (podobnie jak on), natomiast La Toya "miła i spokojna" (a na dodatek pedantka) i nie dało się z nią oglądać horrorów...Hallo! Tak się składa, że wczesne dzieciństwo spędził akurat z LaToyą, bo Janet jeszcze nie było na świecie. Musiało być przykro La Toi, gdy przeczytała, że tamtych wspólnych lat nie zauważył. A ona go tak hołubiła...(trochę też krytykowała, ale jakaś równowaga musi być ;)). Nie rozumiem jej późniejszych wypowiedzi odnośnie molestowania. Ale wierzę, że ona wierzy w to co mówi.
Gdyby Michael napisał coś o rodzinie, miałabym jakieś punkty odniesienia. A tak, znalazłam może z 5 zdań, które odnoszą się do spraw osobistych/uczuciowych, a to dla mnie za mało...no chyba, że nie umiem czytać między wierszami.
Może La Toya rzeczywiście była najbliżej z Michaelem. Bliżej niż z nikim innym (nie licząc matki bo było widać w książce, że to Ona była Jej najlepszą przyjaciółką dawniej). Natomiast dla Michaela najbliżej była Janet. Bliżej niż La Toya i ktokolwiek inny. Dla tego ta osoba była najbliższa i vice versa. Z tego powodu nie do końca można to nazwać nieścisłościąmaggiekos pisze:Michaelem w dzieciństwie była najbliżej, że byli zżyci ze sobą. Z całej zresztą książki można wyczuć, że podziwiała go. Natomiast Michael twierdzi, że najbliżej był z Janet
Również może być też tak jak piszesz:
Janet jeszcze nie było na świecie...
ależ proszę bardzomakeAchange pisze: Chętnie przeczytałabym wasze zdanie na temat książki).
Wg mnie książkę LaToyi należy czytać z przymrużeniem oka i tylko tak. (tak też zrobiłam ;) ) Napisane tam były czasem takie rzeczy,że naprawdę ciężko mi było w to uwierzyć ;p przykład? Wydaje mi się mało prawdopodobne jest jakoby "Michael jako człowiek sentymentalny, oprócz różnych rodzinnych pamiątek (wg LaToyi) zachował kawałek swojego nosa usuniętego w czasie operacji."
No proszę Was..
Albo wątek Julio Iglesiasa. Może o czymś nie wiem ale to też wydaje mi się być mało prawdopodobne
Natomiast runął mi wizerunek Katherine jako matki i generalnie jako człowieka (szczególnie postawa antysemicka). Tutaj muszę się zgodzić w 100% z makeAchange
makeAchange pisze:Kolejną niewiadomą jest Katherine Jackson, przez Michaela przedstawiana jako uosobienie cnotliwości, w wersji LaToi, daleko odbiega od ideałów.
No wiesz, jak ludzie mają operacje woreczka żółciowego, to też dostają do domciu w słoiczku kamienie... ;) (przynajmniej tak było, zanim zaczęto rozbijać kamienie laserowo)...więc może to jest coś w tym stylu... ;) i właśnie ze względów sentymentalnych zachował nos...bo to była pierwsza operacja i może jeszcze wtedy nie wiedział, że zmieni go tyle razy w międzyczasie...madisson pisze:Wydaje mi się mało prawdopodobne jest jakoby "Michael jako człowiek sentymentalny, oprócz różnych rodzinnych pamiątek (wg LaToyi) zachował kawałek swojego nosa usuniętego w czasie operacji."
No proszę Was..
Trochę pożartowałam, ale jeśli przyniósł do domu mózg, bo fascynowała go anatomia, to i nos mógł zachować...kto to wie...
JEŚLI...a nawet JEŚLI tak NIE było to i tak w większość rzeczy wierzę. Trochę przesiewam, to fakt, ale książka La Toi daje mi jakiś wgląd w relacje między rodzeństwem. Przecież nie wszystko jest szkalowaniem.
La Toya pisze, np. o swoich braciach, kto był w czym dobry - Tito rozbierał i składał sprzęty, żeby sprawdzić ich działanie, Jackie był świetny w sporcie, poza tym jego talent muzyczny był porównywalny z Michaelem...itp.... jest dużo fajnych niby drobiazgów, z których można sobie coś poukładać.
A Michael nic o swojej rodzinie nie pisze mimo, że spędził z braćmi niezliczone ilości godzin w rozjazdach. Szkoda.
Richard Lecocq - Michael Jackson KING
W książce zamieszczono komentarze i wywiady z osobami, które na przestrzeni lat pracowały z Michaelem, wśród nich są Steve Barron, Vicnent Paterson, Rick Rothschild, Matt Foger, Buz Kohan, Tom Bahler.
więcej o książce plus o wizerunku OTW.
amazon
W książce zamieszczono komentarze i wywiady z osobami, które na przestrzeni lat pracowały z Michaelem, wśród nich są Steve Barron, Vicnent Paterson, Rick Rothschild, Matt Foger, Buz Kohan, Tom Bahler.
więcej o książce plus o wizerunku OTW.
amazon
FAME: Michael Jackson - The Graphic novel http://www.amazon.com/FAME-Michael-Jack ... 1450756646
Słyszeliście o nowej książce LaToyi?
Można ją nabyć tutaj:
http://www.bookcity.pl/A13411876/Starti ... ya_Jackson
Opis książki wskazuje na to że druga jej autobiografia to nihil novi. Bzdury, bzdury, bzdury...
La Toya Jackson was always closer to Michael than anyone knew. In this heartfelt memoir, she pays tribute to his tortured soul—revealing the intimate moments she shared with the deeply troubled pop legend. The first sibling to arrive at the hospital after Michael was rushed there, and the informant on his death certificate, La Toya noticed suspicious details and demanded a second autopsy. For the first time, she unveils shocking behind-the-scenes dealings that she believes led to her brother's death, and she provides unprecedented insight into the destruction of one of the most dynamic artist/performers in history.
In an account sure to send shock waves around the globe, La Toya sheds new light on the dynamics of the Jackson family and the curtain of secrecy and intrigue that has surrounded her brother Michael, and the rest of the Jackson children, since they became stars in the '60s and '70s. She explains her estrangement from— and gradual reconciliation with—one of America's most famous and close-knit families.
Like Michael, La Toya experienced an upbringing that made her vulnerable to exploitation, and her own journey led to hell and back at the hands of her former manager and husband, Jack Gordon. Sharing with honesty and an open heart some of the most painful episodes of her life story, La Toya reveals how anyone—regardless of fame, fortune, or status—can be trapped in a cycle of abuse, and how she was able to find the courage to rebuild her shattered sense of self, her career, and her relationship with her family, and to finally break free.
This tale will touch the hearts of the millions who are fans of the Jackson family's music as well as those who have ever shared a special relationship with a sibling. Not just the story of the world's most renowned family, this memoir will inspire anyone who feels as if their life has fallen apart and there's nowhere to go, unless they too can learn to truly start over. . .
Można ją nabyć tutaj:
http://www.bookcity.pl/A13411876/Starti ... ya_Jackson
Opis książki wskazuje na to że druga jej autobiografia to nihil novi. Bzdury, bzdury, bzdury...
La Toya Jackson was always closer to Michael than anyone knew. In this heartfelt memoir, she pays tribute to his tortured soul—revealing the intimate moments she shared with the deeply troubled pop legend. The first sibling to arrive at the hospital after Michael was rushed there, and the informant on his death certificate, La Toya noticed suspicious details and demanded a second autopsy. For the first time, she unveils shocking behind-the-scenes dealings that she believes led to her brother's death, and she provides unprecedented insight into the destruction of one of the most dynamic artist/performers in history.
In an account sure to send shock waves around the globe, La Toya sheds new light on the dynamics of the Jackson family and the curtain of secrecy and intrigue that has surrounded her brother Michael, and the rest of the Jackson children, since they became stars in the '60s and '70s. She explains her estrangement from— and gradual reconciliation with—one of America's most famous and close-knit families.
Like Michael, La Toya experienced an upbringing that made her vulnerable to exploitation, and her own journey led to hell and back at the hands of her former manager and husband, Jack Gordon. Sharing with honesty and an open heart some of the most painful episodes of her life story, La Toya reveals how anyone—regardless of fame, fortune, or status—can be trapped in a cycle of abuse, and how she was able to find the courage to rebuild her shattered sense of self, her career, and her relationship with her family, and to finally break free.
This tale will touch the hearts of the millions who are fans of the Jackson family's music as well as those who have ever shared a special relationship with a sibling. Not just the story of the world's most renowned family, this memoir will inspire anyone who feels as if their life has fallen apart and there's nowhere to go, unless they too can learn to truly start over. . .
- Fanka MJ'a
- Posty: 121
- Rejestracja: wt, 19 sty 2010, 13:22
- Skąd: Grodzisk Mazowiecki
anialim pisze:15 listopada 2011 r. ukaże się książka autorstwa Franka Cascio, My Friend Michael: Growing Up with the King of Pop
Od zaprzyjaźnionej fanki wiem, że książka ukarze się po polsku na wiosnę 2012r. Jej znajomy wydawca wykupił do niej prawa...
"In the promise of another tomorrow
I'll never let you part
For you're always in my heart."
You rock my world, Michael!!!
I'll never let you part
For you're always in my heart."
You rock my world, Michael!!!