billiejean89 pisze:Jak dla mnie to ten baran nagrywał po to, bo myślał, że może kiedyś sprzeda 'naćpanego Jacksona' mediom :/
Nie wydaje mi się. Bo wtedy nikt by mu nie uwierzył, to raz. Zresztą nawet w wypowiedziach na CNN słyszałam "if this is really Michael Jackson's voice", więc niedowierzanie z szoku teraz, później byłoby niedowierzaniem na takiej samej zasadzie jak większość kawałków z płyty "Michael" albo i gorzej.
Mnie zastanawia bardzo sam fakt DLACZEGO i w jakich okolicznościach to nagrywał. Przecież to rzuca na niego kompletnie niekorzystne światło, tak jakby sobie sam gola tym strzelał i to jeszcze na jego telefonie było... To jest jedna z tych rzeczy z wczoraj(i nie tylko), których nie ogarniam, nie rozumiem. Że lekarzem dobrym nie był, to wiemy, ale nie wygląda na totalnego idiotę,no...
Z drugiej strony to zakładając, że to naprawdę głos Michaela... (choć po mojemu to tak 50/50, chwilami bełkocze jak on, a chwilami niezupełnie), to musiał być tak naćpany (no cóż,musi paść to słowo) i nie tylko... tak bełkocze pijany facet, zaspany jakiś... Trudno nawet określić. Ech... ciężkie to było, ale nie da się całkiem zaprzeczyć. :/ Chociaż... no właśnie,zawsze jest jakieś "ALE".
Chciałam się jeszcze odnieść do zdjęcia i podzielić swoimi spostrzeżeniami i wątpliwościami. Jestem bardzo emocjonalna i na początku zareagowałam jak większość, już myślałam, że wszystko się zawaliło, że to koniec. Ale później, gdy pod wpływem namów kolegi zmusiłam się do spojrzenia na to zdjęcie na spokojnie, z dystansem, zauważyłam to, co on. To zdjęcie budzi wiele wiele wątpliwości. Głowa, owszem, należy do Michaela, ale reszta ciała....? Zrobione jest na wprost tego łóżka, więc proporcje, na zwyczajnym zdjęciu powinny być zachowane. Tymczasem Michael ma tam ucięte nogi (za krótkie jak na niego, a miał przecież charakterystyczne długie), a niektórzy nawet tychże nóg wcale nie widzą. Na zdjęciu są dziwne cienie, jakby złożone było z 3 części... ramię uniesione wygląda co najmniej dziwnie i pewnie jeszcze kilka rzeczy,ale nie przyglądałam się już więcej wczoraj.
Tak, wiem,że zaraz zostanę zaatakowana, że już widzę,co chcę widzieć i takie tam ... no ale popatrzcie sami. W CNN mignęli tylko, chyba nawet nie całe pokazali.
A, i jeszcze jedna rzecz mi się nie zgadza merytorycznie, choć nie wiem, może wcześniej coś źle zrozumiałam. Poprawcie mnie, jeśli źle mówię:
Na początku, ze 2 lata temu było mówione, że to AEG "zmusiło" C.Murray'a, aby zaopiekował się Michaelem podczas TII i w Londynie. Tymczasem wczoraj z ust Walgrena usłyszałam, że to właśnie Michael namawiał go,aby Murray został jego lekarzem i mu towarzyszył. Tylko w związku z tym dlaczego Michael nie podpisał tej umowy, którą pokazywali wczoraj także? Powinien był to zrobić, skoro Walgren mówił,jak mówił. Przecież to już było z 18 dni przed wyjazdem,czy mniej nawet, a takie rzeczy załatwia się dużo wcześniej, nie?
Wiele kwestii budzi wątpliwości. Po mojemu, to te wszystkie zeznania rozjeżdżają się im nawet w porównaniu z raportem z sekcji zwłok. Raz chory, potem super zdrowy, jak młody Bóg, a potem okazuje się, że znowuż w stanie nieużywalnym, na prochach ( i to przez 2 miesiące co noc na Propofolu i Lorazepamie:O).... jakieś nieprawdopodobne to wszystko. I nagle reżyser (z całym szacunkiem dla Kenny'ego) twierdzi, że Michael nagrywany był tylko na scenie i nie wiedział,że istnieje nagranie, jak owinięty jest w koce (z dnia 19.06).
Wielu rzeczy tu nie rozumiem, ale liczę na to, że się powoli będzie wyjaśniać. Dziękuję Wam, najbardziej
anialim za relacje. Jeśli coś źle napisałam, to popraw mnie.
Pozdrawiam.
edit: jeszcze coś - już napiszę na raz...
Ciągle powraca moje pytanie (na które jeszcze nie uzyskałam odpowiedzi), kiedy Michael nagrywał te wszystkie setki na TII (te wypowiedzi, które słychać w tle). Poza tym skoro, jak już od wczoraj wiadomo, nie pokazywał się na próbach, że w Staples był tylko w tym ostatnim tygodniu (tak?) to w ogóle wydaje się niemal niemożliwe, że powstał ten film This Is It, filmik do "Smooth Criminal", że MJ nagle wiedział kiedy jaki układ, Drill i te wszystkie inne rzeczy, które są na filmie. Zrobili to zaledwie w kilka dni, 2-3 dni?? Wow!
Skołowana jestem tym wszystkim, a to wcale nie koniec ;]