Seksualna atrakcyjność Michaela

O Michaelu rozmowy luźne.

Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia

Awatar użytkownika
SILENTIUM
Posty: 429
Rejestracja: sob, 28 maja 2005, 18:16

Post autor: SILENTIUM »

...
Ostatnio zmieniony pn, 25 maja 2009, 0:01 przez SILENTIUM, łącznie zmieniany 1 raz.
thewiz
Posty: 1256
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 23:46
Skąd: Z gwiazd....

Post autor: thewiz »

Ja mam na ten temat skrajnie odmienne zdanie. Wedlug mnie MJ to najbardziej aseksualny mezczyzna, jakiego mozna sobie wymarzyc. Wzbudza u mnie jedynie uczucia w stylu - przytul mnie i sie mna zaopiekuj. Po czesci nie jest to pewnie prawda i w rzeczywistosci nie watpie, ze to normalny facet z krwi i kosci ... co potwierdzila LMP. No moze zbyt niesmialy. Ale jego publiczny wizerunek dla mnie jest naprawde aseksualny. Moze gdy mialam 12 -13 lat to rzeczywiscie wpatrywalam sie w jego oczka i marzylam o nim jako o chlopaku. Ale to sa naturalne marzenia wiekszosci siks, bez znaczenia czy wymarza sobie Michaela z okresu Bad, czy jakiegos tam Timberlake'a. To przechodzi dosc szybko i jesli zostaje w tym wszystkim fascynacja muzyka, to zostaje sie tez dluzej fanem. U MJa widac wyraznie duze przedluzenie stadia zauroczenia Jego slawnym 7 ". Kobiety 20 paro letnie potrafia slinic sie na Jego widok i nie chce im przejsc. Nie mozna tego trendu nie zauwazyc, bo nawet teraz jest duzo napalonych na MJa seksualnie fanek, ktore wyrosly juz dawno temu z wieku siksowatego. To swego rodzaju fenomen, by zapatrzeni w swojego idola fani uwielbiali go seksualnie i uwazali, ze swietnie wyglada.... gdy wiekszosc ludzi patrzacych na Mike'a z boku nie jest w stanie zrozumiec skad to uwielbienie. To pewnie jakis wewnetrzny magnetyzm Michaela, ktory sprawia, ze tyle fanek ma doslownie mokro w majtkach na Jego widok. Nie oszukujmy sie zatem, ze ten trend nie istnieje- jest i to dosc mocno rozpowszechniony. Coz, moim zdaniem to chyba kwestia dojrzalosci emocjonalnej konkretnych osob. Jak dla mnie taniec MJa moze byc naprawde doskonaly, ale daleko mu do zmyslowosci. Szczegolnie, gdy na kazdym koncercie chwyta sie za krocze w tym samym momencie i wie, ze doprowadza tym do wrzenia czesc fanek. Coz, dla mnie te ruchy od dawna wydaja sie mechaniczna perfekcyjnoscia obliczona na odzew zakochanych w nim ludzi, a nie podniecajaca seksualnoscia.

To tylko moje zdanie.... zeby nie bylo ze kogos osobiscie atakuje. To zem sie wyrazila na ten temat :wariat:
Invincible
Posty: 364
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 0:03
Skąd: Płd. Wielkopolska

Post autor: Invincible »

He he to jestem niedojrzała emocjonalnie i powiem, że nawet mi z tym dobrze he he Bo jak wyżej napisałam też się na Michaela ślinię. :-) :-)
Obrazek
Awatar użytkownika
Anitka
Posty: 580
Rejestracja: pt, 10 lut 2006, 17:57
Skąd: Częstochowa

Post autor: Anitka »

Invincible pisze:He he to jestem niedojrzała emocjonalnie i powiem, że nawet mi z tym dobrze he he Bo jak wyżej napisałam też się na Michaela ślinię. :-) :-)
Hehehe.....
Hmmm...... Jak bylam mlodsza to bylam zakochana w MJ'u, kochalam go za wszystko....
Dosłownie....i bylo smiesznie....znaczy nie dla mnie...
A teraz....
czasem faktycznie uwazam ze MJ jest seksowny a czasem po prostu jest doskonaly(nie mowie o sexie)

Pozdrawiam
'Dance for yourself, if someone understands good. If not then no matter, go right on doing what you love.'

* Louis Horst
Awatar użytkownika
Xscape
Posty: 776
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 0:13

Post autor: Xscape »

No więc tak.W zupełności zgadzam sie z Thewiz.Dla mnie Michael jest również aseksualny.Kiedys to i on był powiedzmy sobie pociągający.Wizerunek z Dirrty Diany,Give In To Me,In The Closet.No i ogólnie wyglądał dobrze a czasami wręcz świetnie.Tymczasem teraz nie potrafie dostrzec z żadnej strony cokolwiek podniecającego u Michaela.Odnośnie tańca....hmm nie bardzo widze jakiejś zmysłowości w jego tańcu.W końcu rob oty raczej sexowne nie są.Owszem jest świetnym tancerzem na swój sposób ale żeby jego taniec był jakis podniecający to trzeba być chyba wielbicielem robotów.

Nie wiem jak może być podniecający facet który ma na sobie tone pudru,powiekszone szminką usta,pomalowane oczy,peruke na głowie koloru kruczoczarnego.Dla mnie Michael najzwyczajniej w świecie w chwili obecnej nie jest nic a nic pociągający. :wariat: Interesuje mnie jedynie jego twórczość a i śledze tak jak chyba każdy z nas jego życie prywatne którego raczej mało ma i życzę mu wszystkiego dobrego i samych sukcesów bo na to zasługuje.
Awatar użytkownika
la_licorne
Posty: 296
Rejestracja: sob, 12 mar 2005, 14:04
Skąd: nie powiem :)

Post autor: la_licorne »

thewiz pisze: Wzbudza u mnie jedynie uczucia w stylu - przytul mnie i sie mna zaopiekuj.
heh...dokładnie... :party:
thewiz pisze:Jak dla mnie taniec MJa moze byc naprawde doskonaly, ale daleko mu do zmyslowosci. Szczegolnie, gdy na kazdym koncercie chwyta sie za krocze w tym samym momencie i wie, ze doprowadza tym do wrzenia czesc fanek. Coz, dla mnie te ruchy od dawna wydaja sie mechaniczna perfekcyjnoscia obliczona na odzew zakochanych w nim ludzi, a nie podniecajaca seksualnoscia.
Wydaje mi się, że o MJ – facecie (jeśli można to tak nazwać :wariat: ) mają pojęcie tylko kobiety, które faktycznie z nim były. Tego czy jest czuły, romantyczny czy zmysłowy nie zobaczy się raczej na koncertach. Tam nie ma miejsca na szczerość i naturalność. Fanki mają o tym raczej małe pojęcie, żadna nie zna MJ prywatnie. I dobrze. Nie wszystko musi być wystawione na widok publiczny. Tego typu zachowanie jest raczej przeznaczone dla osób nam najbliższych.

Fanki kochają nierealny, wyidealizowany obiekt, które same sobie stworzyły. Nie wątpię, że MJ jest wspaniałym, dobrym i ciepłym człowiekiem, musze też przyznać, że jest uroczy w taki swój specyficzny, szczególny sposób. :aniol: Ale na tym koniec. Jestem pewna, że MJ doskonale zdaje sobie sprawę, jak jest przez niektóre fanki postrzegany i dlatego też takiego zauroczenia czy fascynacji pewnie nie traktuje poważnie.

Wydaje mi się też, że niebezpieczeństwo tego typu wyidealizowanej fascynacji, jeśli trwa to zbyt długo, polega na tym, że taka osoba nigdy nie będzie szczęśliwa w życiu prywatnym. Każdy realny obiekt będzie wypadał naprawdę blado i nieciekawie w porównaniu z tym wyidealizowanym. A to jest problem.

Mam nadzieje, że za bardzo nie wykroczyłam poza temat…
Awatar użytkownika
joanna
Posty: 87
Rejestracja: wt, 17 sty 2006, 13:37

Post autor: joanna »

de gustibus non est disputandum...
no dobrze, większość napewno myślała
Awatar użytkownika
joanna
Posty: 87
Rejestracja: wt, 17 sty 2006, 13:37

Post autor: joanna »

no cóż...ja myślę że jest. powiem więcej- myślę że nie jedna!
wniosek ->nie myśl tyle bo się zmęczysz

:happy: :mj: :smiech:
Awatar użytkownika
Bi-chan
Posty: 696
Rejestracja: wt, 13 gru 2005, 8:32
Skąd: Gdańsk

Post autor: Bi-chan »

japrosic
Wielkie Dzięki Silentium
:calus:
http://www.forum.mjpolishteam.pl/viewto ... 121#220121
za wszystko co mi dałeś i dajesz <3
Awatar użytkownika
Jeanny100
Posty: 2389
Rejestracja: wt, 15 mar 2005, 23:09
Skąd: z kątowni..

Post autor: Jeanny100 »

Moze kiedys kiedy zaczynałam swoją fascynacje MJem faktycznie patrzyłam na niego jako obiekt moich westchnień.Ale z wiekiem mi minęło.Dziś nie uważam że by mnie pociagał.To chyba kwestia dojrzałosci.Przynajmniej ja mam takie zdanie na ten temat.
Obrazek
__________________
"W zasadzie najważniejsze jest życie.A jak już jest życie,to najważniejsza jest wolność.A potem oddaje się życie za wolność."
Awatar użytkownika
Michael_fan
Posty: 168
Rejestracja: pn, 07 sie 2006, 18:43
Skąd: Wygwizdowo, near Toruń...

Post autor: Michael_fan »

Zgodzę się z Majkelem ze Stalowej jeśli chodzi o wygląd z albumu Bad. Wtedy był naprawdę śliczny i aż emanował seksapilem. Po następnych operacjach naprawdę dużo stracił ;( Jeśli mam być szczera, to nigdy nie małam fantazji dotyczących Michaela. Ale nie mogę porzucać nadziei ;-) Teraz co wieczór przed pójściem spać oglądam jego zdjęcie z okładki albumu "The Essential" Tam jest naaaprawdę boski! Mogłabym patrzeć na niego godzinami.
Czy chciałabym się z nim całować? Myślę, że tak. (Pod warunkiem, że nie odpadłyby mu usta) :smiech:
Brak słów... [*]
Gone Too Soon...
Awatar użytkownika
Janet Jackson ;)
Posty: 230
Rejestracja: pn, 14 sie 2006, 19:06
Skąd: Londyn/Białystok

Post autor: Janet Jackson ;) »

Baaaaaaaaardzo odważny post :-) a jeśli chodzi o moje zdanie to uważam że naprawde to kiedyś był pociągający,szczególnie własnie w piosence Come Together (Beatelsów) i jak był murzynem ;-) ale po operacjach sie oszpecił.. patrzac na jego niedawne zdjecia to zdecydowanie moge powiedzieć że TERAZ to nie jest pociągajacy :-/



A taki był z niego ładny murzynek :beksa:
Awatar użytkownika
wojtek_p-ce
Posty: 210
Rejestracja: sob, 29 paź 2005, 17:16
Skąd: Pabianice

Post autor: wojtek_p-ce »

Janet Jackson ;) pisze:A taki był z niego ładny murzynek :beksa:
Piekny był wtedy, tofakt.
Mroczuś
Posty: 307
Rejestracja: czw, 22 gru 2005, 10:57
Skąd: Trójmiasto

Post autor: Mroczuś »

Nie będę się za bardzo rozpisywać ponieważ wszyscy, którzy pisali wcześniej zamieścili to wszystko co sądzę o Michaelu ...
Oczywiście, że jest sexowny i pociągający - po prostu sam sex !!! nenene
Ostatnio zmieniony sob, 18 lis 2006, 19:53 przez Mroczuś, łącznie zmieniany 1 raz.
مايكل جاكسون
Invincible
Posty: 364
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 0:03
Skąd: Płd. Wielkopolska

Post autor: Invincible »

Codzący sexapeal :)
Obrazek
ODPOWIEDZ