Pobieraczek.pl

[crescendo]

Czy ktoś z was kiedyś tam się rejestrował? Dostałam od nich dziś @ z wezwaniem do zapłaty, więc zaczęłam szukać informacji o nich. Okazuje się, że to oszuści i naciągnęli już wiele osób. Może ktoś z was zna się na prawie cywilnym. Czy umowa zawierana pocztą elektorniczną ma moc prawną? Tym bardziej, że w tym przypadku można podać fałszywe dane. Wiele osób pisze, że nie mogą nic zrobić i że tylko straszą procesem. Jak to jest?

[kamiledi15]

Kilka tygodni temu dostałem to samo. Zarejestrowałem się z ciekawości, niczego nie ściągałem, tydzień później dostałem ,,przedsądowe wezwanie do zapłaty". Poczytałem trochę informacji na różnych forach - to oszuści i nic nie mogą zrobić. Naciągają ludzi od ponad dwóch lat i jeszcze nikogo nie podali do sądu, mogą sobie pisać co chcą. To raczej ich można podać - dostali już jakąś karę, ale nic to nie zmieniło. Pół biedy, jeśli podałaś fałszywe dane przy rejestracji, ale jeśli podałaś prawdziwe, to będą przysyłać listy do domu. Ale nadają się tylko do tego, żeby nimi napalić w piecu.

[crescendo]

To mnie trochę uspokoiłeś. Na szczęście podałam nieprawdziwe dane, ale ciągle zastanawiam się czy pewnego dnia nie przyjdzie do mnie jakieś "interesujące" pismo...

[Ag4t4]

O pobieraczku głośno było jakiś czas temu w mediach, głównie dzięki Magazynowi Ekspresu Reporterów.
Nie znam umowy, nie czytałam jej nigdy, bo też się nie rejestrowałam na tej stronie (po ostrzeżeniach w telewizji), ale słyszałam że ponoć można ją rozwiązać bez konsekwencji przez jakiś tam czas od jej zawarcia (tj. od momentu rejestracji).

[Jagolajda]

Ja też sie rejestrowałam i też mi przysłali coś takiego. Na szczęście podałam nieprawdziwe dane, nic mi nie mogą zrobić.

[buziaczek]

Czy ktoś z was kiedyś tam się rejestrował? Dostałam od nich dziś @ z wezwaniem do zapłaty, więc zaczęłam szukać informacji o nich. Okazuje się, że to oszuści i naciągnęli już wiele osób. Może ktoś z was zna się na prawie cywilnym. Czy umowa zawierana pocztą elektorniczną ma moc prawną? Tym bardziej, że w tym przypadku można podać fałszywe dane. Wiele osób pisze, że nie mogą nic zrobić i że tylko straszą procesem. Jak to jest?

Najprawdopodobniej wyglądało u Ciebie tak, że najpierw zarejestrowałaś się za darmo. Tym samym "podpisałaś" z nimi umowę. Którą w ciągu 10 dni, trzeba było wypowiedzieć, by nie płacić. Jeśli ktoś tego nie zrobił, po kilkunastu dniach (specjalnie tak robili, by owe 10 dni minęło), przychodził email z podziękowaniami od nich i z informacją by opłacić pakiet, za cały rok z góry na około 95 zł. Jeśli ktoś tego nie zrobił, wzywali do zapłaty, strasząc sprawą w sądzie itp. Najlepiej by było, aby jak najszybciej w drodze emailowej, wypowiedzieć z nimi umowę. I powołać się na decyzję UOKIKu, którą pobieraczek musiał w drodze kary umieścić w prawym dolnym rogu, na swojej stronie internetowej. Jest to decyzja sądu, bodajże z Wrocławia, która nałożyła karę na ów portal, za to że bezprawnie chcieli uzyskać pieniądze od wielu osób. Taka umowa, jest niewłaściwa gdyż nie było jasno sformułowane na samym początku, że trzeba ją wymówić w ciągu 10 dni, inaczej się płaci. Dobrze sobie przeczytać ową decyzję. A jeśli chodzi o dane, które podaje się przy rejestracji. Oni namierzają ludzi, na podstawie IP komputera, z którego ściągnięto pli, lub podpisano umowę. W emailu zaznaczają, że ktoś kto podaje fałszywe dane podlega karze itp. Zobacz jaki czas upłynął od momentu Twojej rejestracji, do momentu jak przysłali emaila z info o zapłacie. Jeśli minęło więcej niż 10 dni, to powołaj się na to w emailu. Mieli na takiego emaila 10 dni. Tak czy inaczej, jak najszybciej rozwiąż umowę.

[kamiledi15]

Z tego co czytałem na różnych forach, nawet jak się do nich pisało z prośbą o rozwiązanie umowy w ciągu tych 10 dni, to i tak potem przysyłali te maile, że masz płacić i udawali, że nic do nich nie doszło. Tak więc nie da się z nimi rozwiązać tej rzekomej umowy. Zgodnie z UOKIK na rozwiązanie umowy są 3 miesiące, a nie 10 dni, a jak do nich napiszesz po 10 dniach, to się upierają, że termin minął.

Oni namierzają ludzi, na podstawie IP

To też bzdura. W mailu podają niby twoje IP, które jest kompletnie inne niż w rzeczywistości. Wymyślają je sobie. Warto poszperać na różnych forach. Ludzie dostawali takie maile dwa lata temu i od tamtego czasu mają spokój, nic się dalej nie działo. Nikomu IP podane w mailu nie zgadzało się z ich rzeczywistym IP. Wystarczy spojrzeć na ich reklamę główną: ,,Ogromne zasoby gier, filmów, programów, muzyki i treści erotycznych czekają na ciebie!"

[buziaczek]

Z tego co czytałem na różnych forach, nawet jak się do nich pisało z prośbą o rozwiązanie umowy w ciągu tych 10 dni, to i tak potem przysyłali te maile, że masz płacić i udawali, że nic do nich nie doszło. Tak więc nie da się z nimi rozwiązać tej rzekomej umowy. Zgodnie z UOKIK na rozwiązanie umowy są 3 miesiące, a nie 10 dni, a jak do nich napiszesz po 10 dniach, to się upierają, że termin minął.

Nieistotne, czy po rozwiązaniu umowy przyślą kolejnego emaila. Z informacji uzyskanej od radcy prawnego wiem, że najlepiej jednak taką umowę wypowiedzieć.
Mieć na piśmie, to że się ją wymówiło.
Dlatego też, napisałam by wypowiedzieć ją nawet po 10 dniach, w których rzekomo miał człowiek się zmieścić, na jej wypowiedzenie. Piszą niby o 10 dniach a jak wiadomo, na rozwiązanie umowy jest 90 dni, wg wspomnianego przez Ciebie UOKIKu. Zatem to, że przysyłają emaila po 10 dniach, jest kolejnym dowodem na to, że to nie jest działanie fair i liczą na nieznajomość prawa przez swoich klientów.
Nie mogą wmawiać, że nic do nich nie doszło, bo to da się sprawdzić.

To też bzdura. W mailu podają niby twoje IP, które jest kompletnie inne niż w rzeczywistości. Wymyślają je sobie.

No niestety nie jest to do końca prawdą. U osób, z którymi ja miałam styczność, nr IP się zgadzają. Tyle, że np. ktoś pisał z pracy z danego stanowiska, a IP jest ogólny z danej firmy. Ale zgadza się.
Każdy oczywiście zrobi jak uważa. Ale ja piszę to, co mojej znajomej, udało mi się uzyskać od radcy prawnego.

[kamiledi15]

U mnie IP się nie zgadzało i z tego co czytam na forach, większości osób się nie zgadza. Poza tym reklamują nielegalne treści, a w regulaminie nie ma informacji, że po tych 10 dniach automatycznie mamy płacić. Sami piszą - 10-dniowy okres PRÓBNY, więc to my powinniśmy decydować, czy chcemy dalej z tego korzystać, czy nie. W regulaminie piszą, że przy podpisywaniu umowy mamy do wyboru pakiet cenowy - ciekawe gdzie? I gdzie jest ta umowa, którą niby podpisałem? Ten regulamin to jest umowa? O wiele rzeczy można się do nich przyczepić. Ten ich regulamin jest niepełny i nie wyjaśnia wielu rzeczy, którymi potem nas straszą w mailach.

najlepiej jednak taką umowę wypowiedzieć.

Tylko że tej umowy najwyraźniej nie da się wypowiedzieć.

[TheMajkeL]

Tylko że tej umowy najwyraźniej nie da się wypowiedzieć.

W takim przypadku umowę "elektroniczną" można wypowiedzieć w każdej chwili.

[kamiledi15]

Niestety, oni wtedy dalej klepią, że minęło te 10 dni i że już za późno.

[buziaczek]

Niestety, oni wtedy dalej klepią, że minęło te 10 dni i że już za późno.

Wiadomo, że się bronią. Jakoś muszą. Ale taka obrona nie ma racji bytu, bo jest niezgodna z prawem. Natomiast nie każdy wie, że nie mają racji i na tym żerują. Że pewnie większość jednak zapłaci, dla świętego spokoju.

[majkelzawszespoko]

Zwykli oszuści, polecam napisanie do nich maila, że jak nie przestaną pisać głupot, to składasz pozew cywilny o stalking.
Od razu się zamkną.

Szkoda na nich czasu i nerwów, także nie ma się czym przejmować.

[Futro]

Zmieniłem maila i mam ich gdzieś.
koniec tematu.

[kamiledi15]

Chyba niepotrzebnie, bo ode mnie się odczepili po dwóch mailach.