Koncerty

Miejsce na tematy zupełnie nie związane z Michaelem Jacksonem. Tutaj możesz luźno podyskutować o czym tylko masz ochotę. Jedynie rozmowy te muszą być oczywiście kulturalne :) Zapraszam MJówki do pogawędek.
Awatar użytkownika
Damianos60
Posty: 466
Rejestracja: pt, 12 gru 2008, 10:57
Lokalizacja: Legnica

Post autor: Damianos60 »

Kto się w tym roku wybiera na Woodstock?Ja się wybieram ;-) Będzie to mój pierwszy w życiu mam nadzieje ,że nie ostatni
Awatar użytkownika
Agni
Posty: 156
Rejestracja: pn, 24 sie 2009, 14:31
Lokalizacja: Lapland

Post autor: Agni »

Damianos60 pisze:Kto się w tym roku wybiera na Woodstock?Ja się wybieram ;-) Będzie to mój pierwszy w życiu mam nadzieje ,że nie ostatni
Ja się wybieram :) Drugi raz :)
Last

Minun sydämeni kuuluu Suomelle.
Obrazek
Awatar użytkownika
Margareta
Posty: 1017
Rejestracja: sob, 22 sie 2009, 15:54
Lokalizacja: południe kraju nad Wisłą

Post autor: Margareta »

Byłam wczoraj z koleżanką na drugim dniu Rock Reggae Festival w Brzeszczach. Do Brzeszcz mamy o rzut beretem więc dojazd nie stanowił żadnego problemu. Nie ukrywam, że najbardziej zależało mi na The Analogs (grupa grająca tzn. street punk) i Dezerterze (tej grupy chyba nie trzeba nikomu przedstawiać ?), jednak Dezerter grał zbyt późno byśmy mogły jeszcze zostać. Zresztą o 8 - mej byłam już zmęczona i nawet myślałam żeby jechać, jednak koleżanka chciała jeszcze trochę pobyć, więc zostałyśmy do ok. wpół do 10 - tej.
Wracając do koncertów, to oczywiście byłyśmy bardzo zadowolone. Zespoły umiały nawiązać świetny kontakt z publicznością i same świetnie się bawiły. Analogs zagrał 21 kawałków. Zaczął od znanego z teledysku Co warte jest życie. Oprócz tego zagrano m.in. zapowiedzianą jako ulubioną Erę Techno (ludzie mieli śpiewać skądinąd niecenzuralny refren piosenki, co zresztą chętnie czynili), dedykowaną "wszystkim ładnym dziewczynom" Skinhead Girl, "bardzo niegrzecznego chłopca" Maxa Schmellinga, covery The Clash "Guns of Brixton" jako Strzelby z Brixton oraz "Rebel Yell" Billiego Idola jako Zbuntowany krzyk (przy tych numerach ludzie skakali już bardzo wysoko). Zespół wchodził 2 razy na bisy.
Po Analogsach przyszedł czas na nieznany mi wcześniej zespół Plagiat 199, poruszający się muzycznie pomiędzy punk rockiem, reggae i ska, mający dwóch wokalistów, Magdalenę i Roberta który także gra na trąbce. Ten ostatni zajmował się jednak głównie tą drugą czynnością, wokalnie udzielił się jakieś dwa razy. Magdalena okazała się dziewczyną pełną energii, obdarzoną silnym głosem. Doczekała się wyznania miłości przez fana który rzucił jej na scenę kapelusz. Ta jednak wzbraniała się przed założeniem go, tłumacząc się tym, że "w kapeluszu wygląda jak debil". Ku uciesze publiczności jednak, zalożyła go na chwilę na głowę.
Najbardziej znanym zespołem (i sądząc po frekwencji, najbardziej oczekiwanym) był zespół Hey. Ich występ zaczął planowo o 20.30. Zespół zagrał przeboje zarówno nowsze (sic!, Mimo wszystko który to Kasia Nosowska zapowiedziała jako przesłanie aby kochać w miarę możliwości bezwarunkowo "kiedy decyduje się kogoś pokochać, nie stawiać przed ukochaną/ukochanym listy wymagań", Mukę, Miłość! Uwaga! Ratunku! Pomocy!, wykonane z należytym natężeniem histerii w głosie), jak i starsze (Teksański). Na całym występie jednak nie byłam bo przed wpół do 10 - tą musiałyśmy zbierać się do wyjścia.
Jeśli chodzi o pogodę, było cały czas gorąco i duszno. Jedynie podczas występu Plagiatu 199 spadło kilka kropel deszczu (co wokalistka skomentowała słowami "Pan Bóg się nad nami ulitował"). Nie zerwało się jednak, mimo prognoz, na burzę, zatem parasolka nie przydała mi się.
Oprócz wrażeń z festiwalu, przywiozłam do domu kilka pamiątkowych gadgetów (wisior, przypinka "Sex Pistols" oraz czarna koszulka z mandalą) oraz... nadwyrężony mięsień w kolanie ;-). Owej kontuzji nabawiłam się skacząc w czasie występu Analogsów i potem musiałam cały czas uważać na nogę. Do teraz boli mnie przy zginaniu i prostowaniu. Ogólnie jednak było fantastycznie. Zawsze chciałam poczuć koncertowy klimat buntu i swobody i wczorajszy dzień umożliwił mi to.
zapraszam i polecam: http://msfeliciam.blogspot.com/
Obrazek
Awatar użytkownika
SuperFlyB.
Posty: 393
Rejestracja: ndz, 11 kwie 2010, 22:03
Lokalizacja: z nienacka... a tak naprawdę z Warszawy

Post autor: SuperFlyB. »

Wybiera się może ktoś na koncert Jill Scott w Warszawie? Sam biletu nie mam, nie wiem czy jeszcze są, ale z racji tego, że szedł bym sam, fajnie byłoby wiedzieć czy MJówki też będą na sali :)
Obrazek
Awatar użytkownika
MadelineFS
Posty: 51
Rejestracja: czw, 14 sty 2010, 18:40

Post autor: MadelineFS »

Ja idę na 99% (Miejsca na balkonie)
Awatar użytkownika
Pitrzel
Posty: 502
Rejestracja: wt, 07 lip 2009, 18:15
Lokalizacja: Lubartów

Post autor: Pitrzel »

Kto wybiera się na Red Hot Chilli Peppers w lipcu? ;)
'Prince...BEST?...The Gold Experience...BETTER!...In concert...perfectly FREE...On record...SLAVE...Get Wild...Come...Peace...Thank u!'
Awatar użytkownika
Futro
Posty: 53
Rejestracja: ndz, 06 lut 2011, 21:33
Lokalizacja: Białogard

Post autor: Futro »

Jeśli uda mi się pójść na gunsów to na RHCP kasy już nie będę miał. A jak nie uda się na gunsów to pojade na red hotów.
Nevermind
Posty: 69
Rejestracja: śr, 19 maja 2010, 7:26
Lokalizacja: Toruń.

Post autor: Nevermind »

Pitrzel pisze:Kto wybiera się na Red Hot Chilli Peppers w lipcu? ;)
Na jakieś 90% ja. :-)
Wanting to be someone else is a waste of the person you are - Kurt Cobain.
Awatar użytkownika
aga1001
Posty: 25
Rejestracja: wt, 27 gru 2011, 12:53

Post autor: aga1001 »

Miesiąc temu byłam na Rammsteinie w Gdańsku ;-) Może to trochę nieaktualne, ale zawsze.
Gienek
Posty: 57
Rejestracja: śr, 09 lis 2011, 21:29
Lokalizacja: Iława

Post autor: Gienek »

Na gunsów w 80% ja !:D , zależy jak szybko zdobęde pieniadze na bilet :P , reszta to małe piwo. :P
BE REAL
Awatar użytkownika
gosieq
Posty: 170
Rejestracja: pn, 14 wrz 2009, 1:58
Lokalizacja: Kraków

Post autor: gosieq »

aga1001 pisze:Miesiąc temu byłam na Rammsteinie w Gdańsku ;-) Może to trochę nieaktualne, ale zawsze.
Aktualnie, nieaktualne - never mind :P

Dla mnie to 1 z koncertów życia :)
Jak każdy Rammstein :)
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
homesick
Posty: 1239
Rejestracja: wt, 15 sty 2008, 14:35
Lokalizacja: spode łba

Post autor: homesick »

To będzie wielkie wydarzenie: dwa niezwykłe koncerty, dwie wielkie gwiazdy, na jednej scenie i tylko w Krakowie. Sigur Rós i Kronos Quartet wystąpią w finale jubileuszowej 10. edycji Festiwalu Sacrum Profanum. Koncerty odbędą się 16 i 17 września, tradycyjnie w hali ocynowni ArcelorMittal Poland. Bilety trafią do sprzedaży 1 marca.
http://www.sacrumprofanum.com/pl/4/0/37 ... m-profanum


pierwsza naprawdę ekscytująca wiadomość koncertowa w tym roku!
'the road's gonna end on me.'
Awatar użytkownika
King.
Posty: 54
Rejestracja: pn, 23 sty 2012, 16:24
Lokalizacja: Poland

Post autor: King. »

Cóż, późno o tym mówię, ale byłem na koncercie Rihanny w Łodzi, 6 grudnia. Marzyłem o tym od lipca.... A bilety wygrałem w listopadzie nenene
Obrazek
Awatar użytkownika
homesick
Posty: 1239
Rejestracja: wt, 15 sty 2008, 14:35
Lokalizacja: spode łba

Post autor: homesick »

Marilyn Manson - Warszawa - Stodoła 14 lipca.

fajnie :)
'the road's gonna end on me.'
Awatar użytkownika
gosieq
Posty: 170
Rejestracja: pn, 14 wrz 2009, 1:58
Lokalizacja: Kraków

Post autor: gosieq »

homesick pisze:Marilyn Manson - Warszawa - Stodoła 14 lipca.

fajnie :)

Ooooohohohohoo :-)
Do zastanowienia..

A z drugiej strony, dziś właśnie wydałam 85zł na LAIBACH, 04.04.2012 w Łodzi nenene

Castle Party trzeba jeszcze zaliczyć w tym roku. No cóż, życie to sztuka wyborów. Ale na MM bym sobie poszła, nie ukrywam ;-)
Obrazek
Obrazek
ODPOWIEDZ