Najsłabsze Ogniwo

[MJowitek]

Pepsi Convenction mnie wciąż nie przekonuje, Pepsi B&W za to mi nawet odpowiada, lubię proste, harmonijne linie, całość kojarzy mi się z Whatzup with You, tak pełnym uroku. MJ nie jest tam nadużywany, wiadomo też, że to reklama Pepsi, wszystko gra!
No ale...skoro krytyk ze mnie marny, to chociaż się w stratega pobawię i w obronie Dangerous Teasera głos na nieszczęsne Pepsi B&W. Eh.
Właśnie to jest piękne w tej reklamie Dangerous, że nie do końca wiadomo o co chodzi. A z Michaelem wiadomo? Nie. Z samą płytą też różnie. Wizualnie jest proste i harmonijne, a przy tym takie zagadkowe.

Wsadzenie napisu Pepsi do motywu okładki Dangerous to jak dosypanie smaku mięty do Mojito, zamiast dorzucenia świeżych listeczków. Zatem z dość czystym sumieniem pozostawiam taki a nie inny głos.

Aha. Głosowanie do niedzieli 21.00, właśnie spakowałam plecak i zaczynam weekend bez cywilizacji :) Wyłączam wszelkie reklamy:)

[MJowitek]

Jednym głosem przegrywa Pepsi B&W, Dangerous Teaser uratowany!

Kto ma ochotę go dobić, ma nową szansę. Przypuszczam, że do piątku 21.00 :)


The Chase

[1][2]

Convention


Billie Jean street


Dreams


Pepsi I'll Be There


LA Gear


Alpha Bits


Esonic


HIStory tour promo


Dangerous teaser


Kirara Basso


VMA 2009

[a_gador]

Dangerous Teaser

Kto ma ochotę go dobić, ma nową szansę.

Ja mam, z tych samych co wcześniej podanych przeze mnie powodów.
Czerwień to mi się tu jedynie ze zbrodnią kojarzy, a nie z pożądaniem. A tak nawiasem mówiąc to przecież nie wiadomo było przed premierą albumu, co ta czerwień ma oznaczać? Pożądanie to tu może być oczywistym (?) skojarzeniem dopiero PO przesłuchaniu płyty, a nie UPRZEDNIO. Dlatego ja się upieram przy zbrodni, bo taki wniosek mi przychodzi na myśl znając twórczość Lyncha. Wcześniejszą, przed kolaboracją z Michaelem.

[@neta]

Jak ja się cieszę, że trafiłam na to NO.Uwielbiam reklamy Michaela.
To zawsze było takie inne.
Oddaje głos na Convention..Z tych perełek jest dla mnie najzwyklejsza.Banał, koncert, zespól na scenie (jedyne świetne ujęcie ze skarpetkami).Ponadto jeśli ktoś był na koncercie to wie, że nijak pić tam pepsi czy cokolwiek z kubka.Najwyżej, to się można oblać.
Nie! dziękuje.O fatalnej obsłudze technicznej i spalonej czuprynie nie wspomnę.Nuda, nuda, nuda i gazy po pepsi.

[marcinokor]

Nie no nie mogę co wy widzicie w Dangerous Teaser. Mój głos ponownie na tę reklamę.

[kamiledi15]

Zgadzam się z przedmówcą :)

[kaem]

Zabrakło paru reklam z udziałem Jackson 5.

A których? Dajesz, poza konkursem.

Inna reklama bez, choć z MJ.
Tymczasem głos mój idzie na Pepsi Convention. Nie wydaje się Wam, że Jacksonowie stali się groteskowi w latach 80.? Musiałem się wpatrywać, by sprawdzić, czy to aby nie parodia... Groteskowi gdzieś od okolic Victory. Jak naprawdę uwielbiam płytę, tak oglądanie ich zawsze związane jest u mnie z mniejszą lub większą dawką doznawanej żenady.

[kamiledi15]

A których? Dajesz, poza konkursem.

Takie na przykład:
http://www.youtube.com/watch?v=sHlXzni8XC4
http://www.youtube.com/watch?v=NfsywsB64EI
http://www.youtube.com/watch?v=IEvprxTpGMY
http://www.youtube.com/watch?v=lqKN0ik4518
Tu jest cały zestaw:
http://www.youtube.com/watch?v=ESuo5hC0y54

[MJowitek]

Dangerous Teaser - dwa głosy
Pepsi Convention - dwa głosy

Jeden głos zgadzający się z przedmówcą (odnośnie Dangerous Teaser) ale nie wiem czy to liczyć takie coś, bez uzasadnienia i niejednoznacznie. Za to ja nie zdążyłam zagłosować w wyznaczonym przeze mnie terminie , na Convention, to teraz już trochę nielegalnie?

Zatem:
Dangerous Teaser - dwa legalne glosy i jeden nielegalny
Pepsi Convention - dwa legalne glosy i jeden nielegalny

::ding dong::
Zatem ogłaszam dogrywkę, jedyne co mogę sensownego zrobić...

Mój głos na Pepsi Convention - żeby chociaż czupryna MJa poległa w jakimś zaskakującym ujęciu, żeby chociaż MJ się kąpał w tej Pepsi jak Ditta von Teese w kieliszku szampana, a w ogniu stanął mu złoty czepek, przykre by to było, ale sztuka wymaga ofiar. Ale tu wielkiej sztuki nie widzę, zatem składam reklamę w ofierze.

A reklama Dangerous to chyba dobrze, że się ze zbrodnią kojarzy. Tytuł albumu to nie Coco Jambo, tam ma być krew! I raniące kaktusy...

[kamiledi15]

Jeden głos zgadzający się z przedmówcą

Uzasadnienie dałem w poprzednim poście, kiedy jeszcze brało udział Suzuki - podobnie jak Marcinokor, stąd taka treść.

zdecydowanie najsłabsze jest Dangerous Teaser - nie wiem, co to ma być, jakieś czarne kaktusy na czerwonym tle. Co to ma wspólnego z Michaelem? Gdyby nie twarz na końcu, to chyba nikt by nie skojarzył, o co chodzi. Kompletny brak pomysłu i wykonanie na odczepnego.

[MJowitek]

A faktycznie, jest :) Ja tu za bardzo nie bywałam zwykle, to nie wiedziałam, że liczą się uzasadnienia podane wcześniej:) Łeeeeee, to nie ma dogryyywki?

A zatem, z bólem serca ogłaszam śmierć Dangerous Teasera, zresztą nie mogę patrzeć jak tak kona powoli od tygodnia... Żegnaj drogi przyjacielu...
Pomszczę Cię!
Głos na Convention. Uzasadnienie to co w niedoszłej dogrywce :)

Runda Trzecia:


The Chase

[1][2]

Convention


Billie Jean street


Dreams


Pepsi I'll Be There


LA Gear


Alpha Bits


Esonic


HIStory tour promo


Kirara Basso


VMA 2009

[kamiledi15]

Z tych, które zostały, postawiłbym na Chase w wersji "Looking For Me" (bo jeśli dobrze rozumiem, obie wersje Chase są traktowane oddzielnie?) - to samo co w Convection, Michael tańczy przed publiką na koncercie, tyle że tam zmienili chociaż słowa, dali efektowny wybuch, ludzie trzymają Pepsi w rękach, a tu nic. Chłopak w przebieralni nie wiadomo po co został wstawiony, bo nijak się to z Pepsi nie kojarzy, poza automatem na początku.

[marcinokor]

Dobra to niech będzie Alpha Bits za to, że to chyba najgłupsza reklama płatków śniadaniowych. Rozumiem przekaz ma być dla dzieci ale nie znam żadnego dzieciaka, który nauczyłby się alfabetu jedząc śniadanie.

[MJowitek]

obie wersje Chase są traktowane oddzielnie?)

Jak dla mnie, można je traktować osobno. Chociaż to chyba taka część pierwsza i druga? Nie znam historii tej reklamy, kurka, zaczęłam myśleć przy reklamach!

[kaem]

To jednak, jak napisała MJowitek, dwie części tej samej reklamy, a biorąc pod uwagę frekwencję, nie ma co dzielić i wydłużać chyba ostatnie głosowanie w NO w tej internetowej erze tweetera, FB i ogólnego znudzenia siecią. Ale ostatnie słowo należy się Prowadzącej.
A głos mój wciąż na Convention. Jak patrzę, to nawet ujęcie stóp i tych nieszczęsnych przykrótkich spodni wygląda jak parodia. I Michael z tą dziwną szopą na głowie... Nie. Jacksonowie wtedy powinni zejść ze sceny i ustąpić mu miejsca, bo Michael tracił przy nich charakter.