Prince, Paris, Blanket, Rebbie, Jackie, Tito, Jermaine, LaToya, Marlon, Randy, Janet, 3T, Joseph, Katherine i pozostali członkowie rodziny Jackson - wiadomości i rozmowy luźne.
Piosenka jest trochę żywsza niż "Call on me" i o niebo lepsza...ale, czemu ja mam wrażenie, ze na swoich ostatnich nagraniach Janet zamiast śpiewać "mruczy" i jest niemal ledwie słyszalna...? Może i ta kobieta nie ma najbardziej genijalnego głosu na świecie, ale umie śpiewać i już wielokrotnie to udowodniła. Jeśli chce jej głos potrafi być naprawdę donośny i mocny...kurcze no...może to jakiś nowy styl... Niestety jakoś nie jestem zachwycona nowymi dokonaniami Janet, jeśli te nową płyte kupie to chyba tylko z czystego sentymentu... Teraz przyjdzie nam pewnie czekać na teledysk.
Ostatnio zmieniony śr, 20 wrz 2006, 17:08 przez la_licorne, łącznie zmieniany 1 raz.
Zmieniam zdanie piosenka jest zajebista.Na razie nie ejst dostepna w jakiejś super jakości ale na dobrym sprzecie to będzie ostry pocisk.No i już jestem szczęśliwy.Im więcej jej słucham tym bardziej mi sie podoba.Jestem pewnien ze nie kazdemu przypadnie do gustu ale ja dostałem to czego chciałem od Janet...oby więcej takich wypasów było na tey płytce.
ps- zmienie całkiem temat choc nie koniecnzie bo mozna to zlaiczyuc do tey samej kategorii ojjj znów pieprze bzdury eu deł nieważne.......kto z was słyszał piosenke say it right z nowej płyty nelly furtado,Istna perełka.Proponuje sie jakos zaopatrzyc w ten utwór.Założe sie że jak bedzie już w radio to wbije sie na najwyższą pozycją czego i so excited życzę.
Proponuje posłuchać nowego wycieku."Enjoy" to włąśnie ten nowy wyciek.Nie jest dobrey jakości ale póki co da rade znieść ta beznadziejną jakość.W każdym bądź razie już druga pisoenka bardziej podoba mi sie od call on me.
So Excited - o niebo lepsze od Call on me. Missy w tle jest bardzo fajna, nawet Dupri jest slyszalny na nagraniu. Trudno oceniac cala plyte po przeciekach.... ale ja osobiscie jeszcze nie stracilam nadziei. Ostatnio troche rozczarowala mnie ostatnia plyta Back to Basis Christiny Aquilery i mam nadzieje, ze choc Janet zatrze to dziwne wrazenie po Aquilerze. Enjoy jest przyjemne i nic wiecej. Brakuje mi stylu z plyt Velvet Rope i Janet .... i mam nadzieje ze choc kilka kawalkow bedzie nawiazywalo do rewelacyjnego stylu z tamtych plyt.
The Wiz ma racje...trudno oceniać płyte po tym, co wyciekło i do tego w kiepskiej jakości (no mam nadzieję, ze to nie jest jakość końcowa ). Jednak dwie pierwsze piosenki to dla mnie totalna porazka (zwłaszcza singiel promujący). Za nic nie moge sie do nich przekonać. Call on me to dla mnie Nelly and Kelly Rowland dla małowymagających , a So excited... no cóż... obie piosenki sa takie, jakich wiele na rynku. Mogłaby je wykonywac jakakolwiek mulatka (pisze jakakolwiek, bo ja ich zwyczajnie nie odróżniam... wszystkie na jedno kopyto ). Enjoy generalnie przyjemne chociaz tez nie specjalnie odkrywcze, ale tutaj przynajmniej "czuć" starą (i to bynajmniej nie aluzja do jej wieku... czterdzieści lat mineło, jak jeden dzień... ), dobra Janet, bo JJ tu nawet spiewa, a nie mruczy (czym doprowadza mnie momentami do szału...).
...pzdr
siadeh_
Ps. B2B Krysi bede bronic - bardzo dobra płyta!
"Look at my avatar and tell me once again:
are you sure that I'm wrong?"
Widzicie ja np uwielbiam so excited.Już się widze na disco przy tym songu.Dzis wysłuchałem ja pierwszy raz w pracy z samego rana..Nie mogłem sie przekonac na początku,a teraz jak słucham tej piosenki to ogarnia mnie radość.Janet z velvet rope już nie wróci.....zapomnijcie.Czas na cos nowego......oby dobrego.Co do so excited jestem bardzo zadowolony,enjoy....tak jak wyżej pisaliście po prostu ujdzie.przyjemna ale nic nadzwyczajnego.Dla mnie jak na razie so excited góruje.Oby teledysk był równie fajny.Pisząc o janet żeby wróciła do velvet rope to tak jak michaela wrócic by do dangerous.No prosze was.Moda się troche zmieniła.Janet chce pewnie by młodzi ludzie bawili sie przy jej piosenkach.Fakt call on me to taka zarośnieta pleśnia DELMA kelly rowland i nelly'ego.Jka juz nie raz padał tekst na tym forum ze o gustach sie nie dyskutuje to i ja nie bede dyskutował bo nikogo do so excited nie przekonam ale ja jestem szczęśliwy bo ciekawe rtzeczy dzieja sie w moim ciele kiedy słucham tej piosenki i to jest najwazniejsze ze ja jako słuchac przezywam ciekawe emocje słuchajac tego utworku.Pozdrawiam wsyztskich.
ps- rap w so excited to KHIA a nie Missy Elliot ale to tak w celach sprostowania.
Nie znoszę imagu Janet od czasu płyty All For You. Słodkiej idiotki. Co się z tą dziewczyną dzieje? Była rasowa, a teraz emanuje głupotą. Cukier w rodzinie Jacksonów w ogóle zaczyna być wszechobecny i doprowadzający do wymiotów.
Jak ta piosenkowa trójca ma być reprezentatywna dla całości, to nowy krążek Janet będzie jej pierwszym, którego nie kupię. Już singiel Paris Hilton, innej słodkiej, jest ciekawszy. Przynajmniej rytmy reggae bujają. Nie wiem, jak to jest możliwe, skoro Janet , w przeciwieństwie do niej, ma talent. Do muzyki.
klipu nie widzialem ale zaraz to jakos nadrobie a czy ktoś gdzies widział w jakims sklepie www nowy album którego premiera niby już jutro bo ja szukam szukam i nic :> ?!!
...:::But They Told Me A Man Should Be Faithful And Walk When Not Able And Fight Till The End:::..
kaem pisze:Nie znoszę imagu Janet od czasu płyty All For You. Słodkiej idiotki. Co się z tą dziewczyną dzieje? Była rasowa, a teraz emanuje głupotą. Cukier w rodzinie Jacksonów w ogóle zaczyna być wszechobecny i doprowadzający do wymiotów.
Jak ta piosenkowa trójca ma być reprezentatywna dla całości, to nowy krążek Janet będzie jej pierwszym, którego nie kupię. Już singiel Paris Hilton, innej słodkiej, jest ciekawszy. Przynajmniej rytmy reggae bujają. Nie wiem, jak to jest możliwe, skoro Janet , w przeciwieństwie do niej, ma talent. Do muzyki.
Może i ta kobieta nie ma najbardziej genijalnego głosu na świecie, ale umie śpiewać i już wielokrotnie to udowodniła. Jeśli chce jej głos potrafi być naprawdę donośny i mocny...kurcze no...może to jakiś nowy styl... 
Niestety jakoś nie jestem zachwycona nowymi dokonaniami Janet, jeśli te nową płyte kupie to chyba tylko z czystego sentymentu... 
Teraz przyjdzie nam pewnie czekać na teledysk.
). Enjoy generalnie przyjemne chociaz tez nie specjalnie odkrywcze, ale tutaj przynajmniej "czuć" starą (i to bynajmniej nie aluzja do jej wieku... czterdzieści lat mineło, jak jeden dzień...
), dobra Janet, bo JJ tu nawet spiewa, a nie mruczy (czym doprowadza mnie momentami do szału...).
