Michael Jackson - Bad (1987)

Dyskusje na temat działalności muzycznej i filmowej Michaela Jacksona, bez wnikania w życie osobiste. Od najważniejszych albumów po muzyczne nagrody i ciekawostki fonograficzne.

Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil

Jak oceniasz tę płytę?

1
0
Brak głosów
2
0
Brak głosów
3
0
Brak głosów
4
4
1%
5
38
11%
6
313
88%
 
Liczba głosów: 355

Awatar użytkownika
Jagolajda
Posty: 14
Rejestracja: sob, 28 sty 2012, 21:07
Skąd: z końca świata:)

Post autor: Jagolajda »

hubertous, zgadzam się z tobą całkowicie. Ja również uważam, że Bad jest lepszy od Thrillera, dojrzalszy. A co do rankingu, to się z nim nie zgadzam. Dla mnie najlepszy był Man in the mirror
Król nie umarł. On po prostu zmienił scenę...
Awatar użytkownika
Michaelowa_klaudia
Posty: 67
Rejestracja: śr, 28 gru 2011, 19:00
Skąd: Łódź

Post autor: Michaelowa_klaudia »

Rowniez zgadzam sie ze Bad to swietna plyta nawet nie wiem czy nie lepsza od Thrillera mam wlasnie pewiem pod tym wzgledem dylemat. A piosenki w Bad to wszystkie sa swietne najlepsze.Bad byla pierwsza piosenka jak i jej teledysk ktora poznalam i od niej wszystko sie zaczelo.
Awatar użytkownika
marcinokor
Posty: 897
Rejestracja: śr, 31 mar 2010, 17:07
Skąd: Ustroń

Post autor: marcinokor »

Daję to pytanie tutaj, bo nikt nie odpowiedział mi w temacie z pytaniami dotyczącymi MJ'a. Czy to prawda, że IJCSLY nagrywane było podczas sesji do Thrillera w 1982 roku? Tak jest napisane w książeczkach do The Ultimate Collection i The Essential, choć wikipedia wyraźnie pokazuje 1985 i 1987
Obrazek
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Skąd: z miasta świętego Mikołaja

Post autor: kaem »

Dzięki nowemu remiksowi usłyszałem na nowo Speed Demon i naprawdę mnie to nagranie zachwyca. Zwrotki mają niemal formę hip - hopową, temat piosenki zaś w ogóle nie ma precedensu w karierze Michaela. Z podkładami brytyjskiego zespołu dubstepowego brzmi, jakby była stworzona dla takiej formy.
I to wyjaskrawione w oryginale zdanie pull over boy, odmienione przez wszystkie przypadki... W domniemanym kontekście, że Michael był zaczepiony przez białego policjanta i cynicznie zweryfikowany - co go zainspirowało do napisania piosenki, ta końcówka jest genialna. Forma odzwierciedla treść, bez wyłożenia kawy na ławę. Wszyscy wiedzą o co chodzi, nikt nie jest urażony. A Michael jeszcze do tego tańczy. Z królikiem! Genialne. :)
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Awatar użytkownika
kamiledi15
Posty: 753
Rejestracja: śr, 24 lut 2010, 22:07
Skąd: Koło Warszawy

Post autor: kamiledi15 »

Początkowo Speed Demon mi się nie podobało. Ale jak kupiłem Bad na płycie gramofonowej, to doceniłem tą piosenkę. Muzyka jest bardzo pomysłowa, a te dźwięki silnika idealnie się wpasowują.
Zgadzam się, że Bad jest lepszy od Thrillera jako płyta muzyczna, bo piosenki z Thrillera zyskały popularność głównie dzięki świetnym układom tanecznym. Taniec zombie w Thrillerze, taniec robota w Human Nature, Billie Jean - wiadomo, a WBSS jest idealne na rozpoczęcie koncertu. Ale do posłuchania tak w domu, bez obrazu, Bad jest moim zdaniem znacznie lepszy. Układy taneczne są tu może mniej efektowne, ale pod względem samych piosenek jest lepiej. Nie mówię oczywiście, że Thriller ma słabe piosenki, albo że Bad ma słabe układy taneczne, po prostu każda jest dobra, ale też każda ma lepsze strony od swojej konkurentki :)
W Bad Michael eksperymentował z dźwiękiem, co można usłyszeć w Bad, Smooth Criminal, Speed Demon, Streetwalker, czy ujawnionym niedawno Don't Be Messin' Round. Innowacyjne, bardzo pomysłowe utwory.
Z Thrillera najbardziej lubię SŁUCHAĆ Beat It, ale OGLĄDAĆ lubię wszystkie :)
Z Bad najmniej podoba mi się Liberian Girl, jest jakaś taka nijaka, pozostałe są świetne.
Obrazek
Setki operacji plastycznych? Nie sądzę...
Awatar użytkownika
Xander
Posty: 1163
Rejestracja: sob, 24 lis 2007, 22:54
Skąd: Włoclawek

Post autor: Xander »

Kamiledi15, widzę, że nie zagłębiałeś się w proces nagrywania piosenek na album Thriller. Przy tym albumie pracowali jedni z najlepszych muzyków sesyjnych tego okresu, a i teraz nie wiem czy znalazłaby się lepsza ekipa, która tak rozumiałaby zamierzenia Michaela i Quincego. A mówię tu choćby o członkach zespołu Toto czy o perkusitach, którzy nie dawno w artykule magazyny "Perkusita" wypowiadali się na temat pracy z Michaelem. I nie wolno też zapominać o znakomitych twórcach utworów, którzy mieli swój wkład w ten album.
Album Bad jest równie bardzo dobry, ale przeważają już tam brzmienia elektroniczne, sztuczne, mniej tam żywych instrumentów, które towarzyszą nam przy Thrillerze, a o czym wspominali też niektórzy muzycy pracujący nad obydwoma albumami.

Stwierdzenie, że piosenki z Thrillera zyskały popularność dzieki świetnym układom tanecznym to cios dla 107 mln osób, którzy kupili ten album...
Obrazek
Awatar użytkownika
kamiledi15
Posty: 753
Rejestracja: śr, 24 lut 2010, 22:07
Skąd: Koło Warszawy

Post autor: kamiledi15 »

Wiesz, to jest moja subiektywna opinia. Na przykład Billie Jean, czy Thriller, jako piosenki średnio mi się podobają, dopiero jak Michael zaczyna do nich tańczyć, to robią się świetne. Nie miałem zamiaru nikogo urazić, bo tak jak pisałem, obie płyty są świetne, ale do słuchania na co dzień wolę Bad, a do oglądania Thrillera. Co nie znaczy, że piosenki z Thrillera są kiepskie, też są świetne i też lubię ich słuchać. Pisząc, że Thriller i Billie Jean zyskały jeszcze większą popularność dzięki układom tanecznym, jeszcze zwiększałem ich wielkość, a nie miałem zamiaru nikogo obrażać. Tak samo, jak na Dangerous, czy History też jest parę piosenek, które lubię bardziej od tych z Bad, ale to nie zmniejsza wcale jakości wcześniejszej płyty. Tak więc trochę źle mnie zrozumiałeś.
Obrazek
Setki operacji plastycznych? Nie sądzę...
ODPOWIEDZ