radzę obejrzeć długą wersję filmu, najlepiej z polskimi napisami jeśli nie wiesz o co chodziOlekx pisze:Pierwszy kmf pod topór idzie Bad... pamiętam, że od zawsze jak go oglądam, to nie ogarniam tematu. Wiem, że przedstawia w nim huligankę, by zainponować kobiecie, której chyba nie zna... mnie te tańce i skakańce nie kręcą.
Najsłabsze Ogniwo
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil
- majkel1994
- Posty: 152
- Rejestracja: pn, 02 kwie 2012, 17:36
- Skąd: Płock
dyscyplinuj miłością, nie przemocą
- kamiledi15
- Posty: 753
- Rejestracja: śr, 24 lut 2010, 22:07
- Skąd: Koło Warszawy
In The Closet, czyli W Kiblu :) (tak na serio to raczej W Tajemnicy) - piosenki nigdy zbytnio nie lubiłem, a teledysk to typowy taniec faceta z kobietą z prostym tekstem, że bardzo na siebie lecą. Poza tym Michael słońca nie lubił, a tu opalony i w bezrękawniku. Nagle vitiligo cofnęło się o kilka lat. Jakiś obłudny nam się zrobił :( Tekst prosty jak budowa cepa - o tym, jaką ona ma na niego ochotę z wzajemnością.
Drugi głos chyba postawię na Who Is It. Piosenka świetna, ale teraz oceniamy teledyski. Ten opowiada niby jakąś historię, ale jak na taką piosenkę jest za mało dynamiczny i nudnawy. Tekst nie jest jakiś ambitny, opowiada o kobiecie, która przyrzekła Michaelowi, że z nim będzie, licząc na fortunę w spadku, ale spadek był kiepski, więc znalazła innego i Michael się zastanawia, kto to taki.
Ciekawe, czemu wziął tego Casanowę do Who Is It. Może to takie ukryte nawiązanie do tytułu tej piosenki? Znalazła kogoś, kto wygląda podobnie, a przy okazji jest bogatszy?
Drugi głos chyba postawię na Who Is It. Piosenka świetna, ale teraz oceniamy teledyski. Ten opowiada niby jakąś historię, ale jak na taką piosenkę jest za mało dynamiczny i nudnawy. Tekst nie jest jakiś ambitny, opowiada o kobiecie, która przyrzekła Michaelowi, że z nim będzie, licząc na fortunę w spadku, ale spadek był kiepski, więc znalazła innego i Michael się zastanawia, kto to taki.
Ciekawe, czemu wziął tego Casanowę do Who Is It. Może to takie ukryte nawiązanie do tytułu tej piosenki? Znalazła kogoś, kto wygląda podobnie, a przy okazji jest bogatszy?
- dymarczyku
- Posty: 50
- Rejestracja: ndz, 18 lis 2012, 18:15
- Skąd: Bielawa
dymarczyku pisze:dymarczyku pisze:In The Colset- ogólnie, to za wygląd Michaela, wole Go ubranego w te wszystkie koszule i urocze krawaty![]()
Ghost- jakoś oglądałam go z dwa razy, taniec niczym z gangnam style, Michael strzela wodą (?), rozciąga twarz na 50 cm, ściąga z niej skóre...
podtrzymuje
do skutku !
ale jaki opierdol??? yyyy??? ja się tylko grzecznie zapytałam czy już?.. bo mi PKS spier...iLittleDevil pisze: Pragnę jeszcze poinformować, że opierdol już dostałam (@neta) oraz, że nie obiecuję żadnej poprawy, bo zawsze cienka byłam w poprawianiu czegokolwiek, z reguły było potem jeszcze gorzej

PKP już nie jeżdżę bo...cyt. z najnowszej "Polityki": "Wg organizatorów, łączne opóźnienie osiągnięte przez stojące podczas strajku pociągi wyniosło 25 382 minuty. To bdb wynik, gdyż zdaniem specjalistów, gdyby pociągi te zamiast stać- jechały, ich opóźnienie mogłoby ulec zwiększeniu. (...) Strajk poparła większość pasażerów, z czego można wywnioskować, ze pasażerowie ci także wola, aby pociągi stały i strajkowały, niż żeby jeździły".

tia to może mały diabełku ty lepiej nie podsumowuj tylko strajkuj??...to będzie szybciej?:wariat:
teraz głos....The Way you make me feel. Ja się pytam co ta młodzież ma w głowie...jeśli Be Yourself polega na klepaniu po tyłku i udawaniu ogierka, co to macha bioderkami i wyrywa laskę na HEEEEEY....yuhu i fiuufiuu to dla mnie gówniażeria.
TWYMMF jest popłuczynami po Thrillerze.Wampiry trochę wypiękniały, ale wciąż jest temat dziewczyny, spacerków i osaczania.Girl chowa się po ślepych uliczkach, a zgraja napaleńców czeka na ciąg wydarzeń.Wprawdzie Michael śpiewa jej,że będzie na nią harował od 9 do 5 ( taaa akurat) w Thrillerze to przynajmniej konkrety

Nie tak panowie oj nie tak podrywa się dziewczyny.Co to za Idol z takimi wzorami ????. Nawet ziarnisty obraz nie pomaga i opowieści niespełnionej Tatiany, że niby Michael w tym aucie to ją naprawdę macał po nodze erotycznie i że Ona nigdy z nikim nawet z Princem, bo MJ kocha aż po grób.

Drugi głos na Stranger in Moscow odpuszczę tym razem BOW..bo kobieta zmienną jest

Michael lubił chodzić po nocy i szukać wśród obcych przyjaciół ale na miłość boską nie w deszczu?!!! Grypa szaleje i jeszcze coś przywlecze do domu dzieciakom.
Tak mi się z "Rain" Madonny kojarzy i "November rain" GNR i "Singin in the rain"....nieeee oklepany ten temat z deszczem.Jak ja patrze na ten KMF to mi się siku chce.

Olex...ty bój się boga co ty za herezje o Bad wypisujesz.Obejrzyj sobie BAD25 Spike Lee

ps czy ja właśnie nie oddałam głosu na KFM którego nie ma w zestawieniu????

a właściwie dlaczego go nie ma???
to profilaktycznie zagłosuje dodatkowo jednak na BOW - podtrzymując głos, że zwierzęcemu seksowi na dachu mówimy głośno NIE.
Skoro facet z facetem w Polsce nie może....to tym bardziej facet z samym sobą!!

alesześmy zaspmowali yeyeyeyeye!!!!!
Człowieku, naucz się tańczyć, bo inaczej aniołowie w niebie nie będą wiedzieć, co z tobą zrobić - Św. Augustyn
- kamiledi15
- Posty: 753
- Rejestracja: śr, 24 lut 2010, 22:07
- Skąd: Koło Warszawy
Cudze chwalicie, swojego nie znacie... A nasze rodzime ,,Ciągle pada" to co? Wszak Polacy nie gęsi i swój język mają :)Tak mi się z "Rain" Madonny kojarzy i "November rain" GNR i "Singin in the rain"
Ja bardzo lubię deszcz i sam często chodzę tak w ulewy, więc ten teledysk akurat mi się podoba, o!
Zapomniałaś też wspomnieć o ,,You Can't Get Out Of The Rain" Michaela

Pomijając w tej ocenie sekwencją tańca Charisse, kower okazał się lepszy od pierwowzoru.Margareta pisze:ten drugi za zrzynanie z Band Wagon.

Dlatego ośmielę się nadać miano temu zjawisku, bo skoro to drugie pod względem kunsztu wyprzedza to pierwsze, to jest to szatański zabieg.

Kontynuując typuję do opuszczenia tej rozgrywki:
Stranger in Moscow i Blood On The Dance Floor.
Na początek chciałbym przeprosić tych, co poczuli delikatną frustrację czytając moje poprzednie odniesienie co do Bad. Przeczytałem sobie co nie co o teledysku i sprawa wygląda tak, że głos i tak zostaje, mimo, że w długiej wersji kmf przedstawia przykrą sytuację życiową - zabójstwo Edmunda... Ale krótka wersja nadal do mnie nie przemawia... jedynie choreografia mi się podoba... reszta jakoś naciągana, nie widzę tam historii z zaczepkami, a wspólne tańce.
- majkel1994
- Posty: 152
- Rejestracja: pn, 02 kwie 2012, 17:36
- Skąd: Płock
nie każdy musi rozumieć o co chodzi, tylko to trochę dziwne.Ale to nie moja sprawaNa początek chciałbym przeprosić tych, co poczuli delikatną frustrację czytając moje poprzednie odniesienie co do Bad. Przeczytałem sobie co nie co o teledysku i sprawa wygląda tak, że głos i tak zostaje, mimo, że w długiej wersji kmf przedstawia przykrą sytuację życiową - zabójstwo Edmunda... Ale krótka wersja nadal do mnie nie przemawia... jedynie choreografia mi się podoba... reszta jakoś naciągana, nie widzę tam historii z zaczepkami, a wspólne tańce.
dyscyplinuj miłością, nie przemocą
A nie każdym musi myśleć jak Ty i to też jest dziwne... bo ja osobiście lubię jak teledysk ma w sobie jakąś historię... najlepiej z dreszczykiem emocji. A nie jest moim głównym spostrzeżeniem jak wygląda MJ, w co jest ubrany - to jest tylko kmf, w który może zostać wciśnięte wszystko. Chyba masz jakiś uraz po naszym spotkaniu do mojej osoby... do tego jak znasz bardzo owy teledysk, to możesz napisać w skrócie o co chodzi, a nie piszesz 'radzę'... eh.majkel1994 pisze:nie każdy musi rozumieć o co chodzi, tylko to trochę dziwne.Ale to nie moja sprawaNa początek chciałbym przeprosić tych, co poczuli delikatną frustrację czytając moje poprzednie odniesienie co do Bad. Przeczytałem sobie co nie co o teledysku i sprawa wygląda tak, że głos i tak zostaje, mimo, że w długiej wersji kmf przedstawia przykrą sytuację życiową - zabójstwo Edmunda... Ale krótka wersja nadal do mnie nie przemawia... jedynie choreografia mi się podoba... reszta jakoś naciągana, nie widzę tam historii z zaczepkami, a wspólne tańce.
Ostatnio zmieniony sob, 02 lut 2013, 11:53 przez Olekx, łącznie zmieniany 2 razy.
- majkelzawszespoko
- Posty: 1745
- Rejestracja: śr, 06 gru 2006, 11:31
- Skąd: Katowice
No tak.
Pierwszy, surowy głos, oddaję na Stranger In Mocsow.
Najważniejszy argument - bo powstał. Nic się nie dzieje, nie rozumiem, ma się nijak do nijaka. Szary, nudny, a co najważniejsze - sztuczny. Fajny płaszcz miał though, dlatego z sentymentu do fajnych płaszczów, płaszczyłem się tak długo przed oddaniem głosu. Nadszedł czas, żegnaj nieznajomy wędrowcze z bronxu.
A dwa, to chyba Remember The Time nie?
Widziałem ten teledysk oczami wyobraźni, a był w niej niczym nowe filmy Nolana o Batmanie. Czaicie?
Nie będę się powtarzał, bo styl Michael'a w tym klipie był szeroko komentowany wszędzie. Ja dodam, że nie jaram się całością. I choć nie zaczyna się zdania od 'i', a także podobno teledysk ten jest często wspominany na studiach kulturoznawczych, przy okazji zajęć z historii kultury, jako przykład egipskiej przestrzeni, to mam to w dupie i mówię że słabe.
Speed Demon do gwałtu zbiorowego do skutku.
Pierwszy, surowy głos, oddaję na Stranger In Mocsow.
Najważniejszy argument - bo powstał. Nic się nie dzieje, nie rozumiem, ma się nijak do nijaka. Szary, nudny, a co najważniejsze - sztuczny. Fajny płaszcz miał though, dlatego z sentymentu do fajnych płaszczów, płaszczyłem się tak długo przed oddaniem głosu. Nadszedł czas, żegnaj nieznajomy wędrowcze z bronxu.
A dwa, to chyba Remember The Time nie?
Widziałem ten teledysk oczami wyobraźni, a był w niej niczym nowe filmy Nolana o Batmanie. Czaicie?
Nie będę się powtarzał, bo styl Michael'a w tym klipie był szeroko komentowany wszędzie. Ja dodam, że nie jaram się całością. I choć nie zaczyna się zdania od 'i', a także podobno teledysk ten jest często wspominany na studiach kulturoznawczych, przy okazji zajęć z historii kultury, jako przykład egipskiej przestrzeni, to mam to w dupie i mówię że słabe.
Speed Demon do gwałtu zbiorowego do skutku.