Michael Jackson - Thriller (1982)
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil
- cocainegirl
- Posty: 316
- Rejestracja: ndz, 01 maja 2011, 19:55
- Skąd: Wrocław/Zielona Góra
Nie oszukujmy się - to po prostu dzięki Quincy'emu. Nieźle promował płytę i wyszedł 'album wszech czasów', jednak jeśli chodzi o mnie, to muzycznie już lepszą płytą od Thrillera jest Invincible, ale to moje własne zdanie, o gustach się nie dyskutuje. Teraz już nikt nie pobije płyty Michaela jeśli chodzi o ilość ich sprzedanych, ponieważ pojawiło się coś takiego jak wrzuta, czy you tube i tym podobne strony które umożliwiają przesłuchanie piosenek, jeśli jednak jest fan to oczywiście że z sentymentu sobie kupi płytkę, jak robię to ja. Aczkolwiek, jeśli miałabym ocenić płytę pod względem muzycznym - no nie podoba mi się. Jednak nikt nie podważy tego że to płyta wszech czasów.
Jednak dla mnie płytą wszech czasów nie jest.
Jednak dla mnie płytą wszech czasów nie jest.
"Łeb ścięty żydowskiego zbawiciela,
nigdy nie uniesie głowy na krzyżu."
nigdy nie uniesie głowy na krzyżu."
- kamiledi15
- Posty: 753
- Rejestracja: śr, 24 lut 2010, 22:07
- Skąd: Koło Warszawy
Mi z kolei podoba się bardzo. BJ, Beat it, Human Nature to perełki, które nigdy się nie zestarzeją. Również TLIML, Baby be mine i The Girl is Mine też są bardzo dobre. Jedyne, co mi nie podeszło, to Pretty Young Things, jakoś niezbyt mi się podoba. Również tytułowy Thriller średnio mi przypadł do gustu, teledysk owszem świetny, ale szczerze mówiąc sama piosenka nie jest dla mnie jakaś świetna. Płyta jest bardzo dobra, choć może piosenki na niej nie należą do moich faworytów, jeśli wziąć pod uwagę CAŁĄ twórczość Michaela (od samego początku do samego końca). Jeśli chodzi o Invincible, moim zdaniem jest zdecydowanie gorsze, choć też jest tam parę perełek, ale tak jak mówisz - każdy ma swój gust i każdemu podoba się co innego.
Ciężko by mi było wybrać, która płyta jest dla mnie osobiście najlepsza. Osobiście Thriller, Bad, Dangerous i History traktuję na równi, pozostałe płyty (również z czasów Jackson 5) podobają mi się mniej, ale na każdej jest parę piosenek, które uwielbiam.
Ciężko by mi było wybrać, która płyta jest dla mnie osobiście najlepsza. Osobiście Thriller, Bad, Dangerous i History traktuję na równi, pozostałe płyty (również z czasów Jackson 5) podobają mi się mniej, ale na każdej jest parę piosenek, które uwielbiam.
Album legendarny, nie da się ukryć. Bardzo lubię ten krążek, choć osobiście średnio mi przypadł do gustu utwór The Lady In My Life. Thriller 25th to z pewnością najlepszy sposób na uczczenie rocznicy, ale nie podoba mi się Wannna Be Startin' Somethin' z Akonem :/// Ale For All Time uwielbiam <33333 P.Y.T. 2008 też.
Album Thriller to absolut i tyle.
Mnie zaś dzisiaj naszło ni z gruszki ni z pietruszki,a jak nachodzi trzeba urodzić
Bille Jean
Często uznawany za najbardziej oklepany utwór Michaela...
a ja wciąż i wciąż ulegam tej magii.
BJ jest dla mnie utworem idealnym skończonym i doskonałym w swej formie.
Uwielbiam go słuchać w ciemnościach, kiedy rytm płynie między kolumnami.
Rytmiczna linia basowa jest sercem tego utworu.Drugą nitką wątku jest głos Michaela perfekcyjnie snujący opowieść.
Do tego delikatne trąbki jak lśnienie w tle i akcentujące krótkie parę akordów na gitarze.
BJ niesie emocje, porusza każdą komórkę w ciele.Nie ma w nim ani jednej zbędnej nuty.
Surowy a jednocześnie elegancki.Mniej znaczy więcej.Minimalistyczna forma BJ jest jak tysiące tańczących płatków śniegu, które z niechęcią kładą się na burym chodniku tworząc jednolitą porażającą bielą powierzchnię.Ciężar lini basowej wpasowuje się w rytm mocnego bicia serca pompującego krew przez arterie w niezmierzonej obfitości do policzków, brzucha i czubków palców.W ułamku sekundy, w jednej chwili niezawinionego uniesienia jestem skazana na wieczną pamięć o piękności tego dzieła.
Mnie zaś dzisiaj naszło ni z gruszki ni z pietruszki,a jak nachodzi trzeba urodzić
Bille Jean
Często uznawany za najbardziej oklepany utwór Michaela...
a ja wciąż i wciąż ulegam tej magii.
BJ jest dla mnie utworem idealnym skończonym i doskonałym w swej formie.
Uwielbiam go słuchać w ciemnościach, kiedy rytm płynie między kolumnami.
Rytmiczna linia basowa jest sercem tego utworu.Drugą nitką wątku jest głos Michaela perfekcyjnie snujący opowieść.
Do tego delikatne trąbki jak lśnienie w tle i akcentujące krótkie parę akordów na gitarze.
BJ niesie emocje, porusza każdą komórkę w ciele.Nie ma w nim ani jednej zbędnej nuty.
Surowy a jednocześnie elegancki.Mniej znaczy więcej.Minimalistyczna forma BJ jest jak tysiące tańczących płatków śniegu, które z niechęcią kładą się na burym chodniku tworząc jednolitą porażającą bielą powierzchnię.Ciężar lini basowej wpasowuje się w rytm mocnego bicia serca pompującego krew przez arterie w niezmierzonej obfitości do policzków, brzucha i czubków palców.W ułamku sekundy, w jednej chwili niezawinionego uniesienia jestem skazana na wieczną pamięć o piękności tego dzieła.
Człowieku, naucz się tańczyć, bo inaczej aniołowie w niebie nie będą wiedzieć, co z tobą zrobić - Św. Augustyn
- Moonwalker27
- Posty: 68
- Rejestracja: sob, 01 paź 2011, 20:16
- Skąd: Tczew
Ja też uważam, ze Thriller to album będący esencja talentu MJ!
Kazdy utwór jest arcydziełem w swojej formie i gatunku brak zapchajdziur aby tylko nagrać płytę z minimalną do przyjecia przez odbiorców liczbą utworów - każdy z tracków na plycie mógłby spokojnie osiągnąć szczyty list przebojów - po prostu album, który nagrywa sie raz na epokę!
Kazdy utwór jest arcydziełem w swojej formie i gatunku brak zapchajdziur aby tylko nagrać płytę z minimalną do przyjecia przez odbiorców liczbą utworów - każdy z tracków na plycie mógłby spokojnie osiągnąć szczyty list przebojów - po prostu album, który nagrywa sie raz na epokę!
- MickeyBear
- Posty: 39
- Rejestracja: sob, 07 kwie 2012, 10:28
- Skąd: Szczecin
Z tego albumu, dla mnie najlepszą piosenką jest P.Y.T, ktra nie jest tak monotonnie puszczana przez radia, i nie zdążyła się "przejeść". Dla mnie najlepszymi albumami MJ zawsze będą Bad, Dangerous, Off The Wall i reszta. Nigdy bym nie pomyślała że to właśnie Thriller może zrobić taką furorę o.O
There'll be no darkness tonight
Lady, our love will shine <3
Lady, our love will shine <3
Dla mnie najlepsze utwory to oczywiście tytułowy Thriller, Beat it, Bille Jean ale tak naprawdę bardzo ciężko wybrać... Cały album jest fenomenalny i dopracowany na ostatni szczegół po prostu arcydzieło
Jeśli chcesz naprawić świat,
najpierw musisz przyjrzeć się sobie i
zmienić się. Zacznij od tego gościa,
którego widzisz w lustrze [...]
najpierw musisz przyjrzeć się sobie i
zmienić się. Zacznij od tego gościa,
którego widzisz w lustrze [...]
- MickeyBear
- Posty: 39
- Rejestracja: sob, 07 kwie 2012, 10:28
- Skąd: Szczecin
Wiadomo, te utwory są niesamowite i to właśnie ONE zmieniły muzykę, a tak właściwie to ją utworzyły! Ale stacje radiowe wręcz zbyt często je puszczają. Tzn, cieszę się za każdym razem jak MJ jest w radiu, bo przed śmiercią słyszałam go tylko raz, od 2001 -.-" Ale stacje radiowe monotonnie puszczają: Billie Jean, Beat It, Thriller, Smooth Criminal, Will You Be There, You Are Not Alone, They Don't Care About Us, Heal The World, Black Or White... Ale jakoś nigdy nie słyszałam żeby puścili Jam albo In The Closet albo takie P.Y.T :c To może denerwować (jak ja moich rodziców i resztę świata moim ciągłym gadaniem o MJ i JJ xD)SasiaxD pisze:Dla mnie najlepsze utwory to oczywiście tytułowy Thriller, Beat it, Bille Jean ale tak naprawdę bardzo ciężko wybrać... Cały album jest fenomenalny i dopracowany na ostatni szczegół po prostu arcydzieło
There'll be no darkness tonight
Lady, our love will shine <3
Lady, our love will shine <3
Tak w tym też się z tobą zgadzam tylko to nie nasza wina że radio akurat wybrało sobie te 3 utwory a nie inne, gdyby tak puszczali tylko np. HIstory to i to by się znudziło. Jednak według mnie to są najlepsze utwory i Michael dobrze wiedział co robi wydając je jako singiel... One były wręcz skazane na powodzenie wśród słuchaczy ;D
Jeśli chcesz naprawić świat,
najpierw musisz przyjrzeć się sobie i
zmienić się. Zacznij od tego gościa,
którego widzisz w lustrze [...]
najpierw musisz przyjrzeć się sobie i
zmienić się. Zacznij od tego gościa,
którego widzisz w lustrze [...]
Michael Jackson - Billie Jean Long Version Vinyl
http://www.youtube.com/watch?v=_HW3Jyf8gss
coś pięknego ,szczerze mówiąc ja pierwszy raz słyszę tą "long version"
nie wiedziałem że takowa istnieje
http://www.youtube.com/watch?v=_HW3Jyf8gss
coś pięknego ,szczerze mówiąc ja pierwszy raz słyszę tą "long version"
nie wiedziałem że takowa istnieje