kamlox pisze:NADAL TO SAMOkamlox pisze:Aha... BOTDF już nie makamlox pisze:
W takim razie Remember the Time za fatalny pocałunek
Najsłabsze Ogniwo
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil
Jednym z gorszych KMF'ów aktualnej listy - Black or White, który przedstawia za wiele. Na początek jest scenka wrzeszczącego ojca, który zostaje wysłany przez samego KEVINA do tańczących mudzinków, przy których pojawia się wklejony komputerowo Majkel. Następnie przebiega do Indianek, Indiańców, po czym pojawiają się na podeście w obliczu wojny. Najlepsze jest to, że z samym bohaterem na owej scenie tańczy mała dziewczynka... ale po co? -,- Kolejnym etapem teledysku jest dancing na środku ulicy z jakąś kobietą, lecz po chwili Majkel wskakuje do Moskwy, przyłączając się do teamu lokalnego... No i przebija się Król w opałach ognia, palącego się krzyża do młodzieży siedzących na klatce schodowej - totalna gangsterka. Bardzo mnie dziwi fakt kończący teledysk, gdzie widać zmieniające się twarze - nie rozumiem owej kwestii.
Drugi... Ałe, Tereska - pomóż! Niech będzie BAD, pozwolę sobie zacytować swój poprzedni post... oczywiście lekko go poprawiając:
Drugi... Ałe, Tereska - pomóż! Niech będzie BAD, pozwolę sobie zacytować swój poprzedni post... oczywiście lekko go poprawiając:
Olekx pisze: *Minęło 17 minut na obejrzenie full Version BAD pisząc owy post.*
Ponownie wybieram BAD, otóż obejrzałem sobie full wersję owego kmf'a no i jako, że mój angielski jest na poziomie podstawówki[ przydałby się lektor(ew. napisy)], za dużo nie wynioslem z niego... Ale spoglądając na sam obraz(i czasami łapiąc co jakieś słówko angielskie) nie zauważyłem tam żadnej historii... niby bohater Deryl wracał do domu, gdzie po drodze został zaczepiony przez 3 gości - znienacka zaczyna się potańćówka głównego bohatera(w strojach BAD strojach i nowej scenerii) i pod-śpiewy chórku. Super, super... pod koniec występu mężczyźni są zdziwieni, ściągają czapki z głów i odchodzą...
- kamiledi15
- Posty: 753
- Rejestracja: śr, 24 lut 2010, 22:07
- Skąd: Koło Warszawy
- Man in the mirror
- Posty: 768
- Rejestracja: wt, 15 lip 2008, 18:08
Mój głos jeśli mogę leci na Ghosts
Bo to dla mnie wtórny "Thrillerowy" pomysł, nigdy nie szalałem za klimatami związanymi z duchami czy czymkolwiek takim, a drugi głos (chyba, że pogubiłem się w zasadach) na In the Closet, bo to takie udawane, sztuczne i nijakie - po za tym Naomi jest za ładna:)
Jak by trzeba było coś wywalać (ale fakt ruszyć cokolwiek jest z listy bardzo ciężko) to raczej te dwa kfm'y
Bo to dla mnie wtórny "Thrillerowy" pomysł, nigdy nie szalałem za klimatami związanymi z duchami czy czymkolwiek takim, a drugi głos (chyba, że pogubiłem się w zasadach) na In the Closet, bo to takie udawane, sztuczne i nijakie - po za tym Naomi jest za ładna:)
Jak by trzeba było coś wywalać (ale fakt ruszyć cokolwiek jest z listy bardzo ciężko) to raczej te dwa kfm'y
majkelzawszespoko pisze:Kurde za taniec pantery ja idę w ogień, dlatego apel o litość dla Black or White.
no dopszzz przekonałeś mnie.Dziś mam dzień miłosierdzia.
Tym razem głos na.....tadam
Beat it...już się szybko motywuję, zanim kaem wyskoczy z kolejnym wykładem z Vogla ( btw vogel po niemiecku znaczy ptaszek )
och, ach, ech...ta solóweczka i rockowy kawałek, ale jeśli chodzi o film wcale mnie nie rusza.
Podoba mi się jak Michael leży na wyrku, potem wstaje i rzuca to ekstra spojrzenie przez korytarz.Dalej jest już nuda, nuda i banał.
Dwie bandy, ulica mała napie...nka nic nowego.Typowa stylistyka lat 80tych.
Balecik na noże i pedagogiczny wymiar filmu.I owszem kurtka się dobrze sprzedawała i była marzeniem co drugiego małolata na świecie.
Dorzucając kamyczek do uzasadnień od czapy w stylu "nie lubię ITC bo Naomi jest za ładna" ....przyznam się, że u mnie w podstawówce jedna taka miała rodzinę w USA.Rodzina przysłała jej kurtkę Michaela z " Beat it", ona zaś chodziła w niej po szkole i szpanowała.Wszyscy jej zazdrościli, a ja jej szczerze nienawidziłam za to.
Muszę odreagować bolesne wspomnienia z dzieciństwa, zatem głos na BEAT IT!!
RTT to mój drugi kandydat.Złoto dobrze wygląda tylko na Majkelowym tyłku podczas History Tour i na ruskich zębach. Poza tym od ilości "gwiazd" na jednym metrze kwadratowym może zakręcić się w głowie.No i stopy!!! Michael miał tyle kasy, a nie stać było go na pedicure??Musiał E Casanove wysyłać w tym kapturze,żeby błysnął świeżym paznokciem w laczkach? Mokasynki mu się zapociły, a wystarczyło kiwnąć paluszkiem
Podróbka dwa razy w KFM MJ !!! ja protestuje!
Człowieku, naucz się tańczyć, bo inaczej aniołowie w niebie nie będą wiedzieć, co z tobą zrobić - Św. Augustyn
- majkelzawszespoko
- Posty: 1745
- Rejestracja: śr, 06 gru 2006, 11:31
- Skąd: Katowice
Dla wszystkich podających podobne uzasadnienie, polecam cofnąć się stronę wcześniej i spojrzeć na post kaem'a. Czytacie w ogóle ten wątek, czy macie w dupie co piszą inni? Warto poświęcić chwilę, bo to są ciekawe rzeczy.Olekx pisze:Jednym z gorszych KMF'ów aktualnej listy - Black or White, który przedstawia za wiele. Na początek jest scenka wrzeszczącego ojca, który zostaje wysłany przez samego KEVINA do tańczących mudzinków, przy których pojawia się wklejony komputerowo Majkel. Następnie przebiega do Indianek, Indiańców, po czym pojawiają się na podeście w obliczu wojny. Najlepsze jest to, że z samym bohaterem na owej scenie tańczy mała dziewczynka... ale po co? -,- Kolejnym etapem teledysku jest dancing na środku ulicy z jakąś kobietą, lecz po chwili Majkel wskakuje do Moskwy, przyłączając się do teamu lokalnego... No i przebija się Król w opałach ognia, palącego się krzyża do młodzieży siedzących na klatce schodowej - totalna gangsterka. Bardzo mnie dziwi fakt kończący teledysk, gdzie widać zmieniające się twarze - nie rozumiem owej kwestii.
Raz Remember The Time średnio wypieczony proszę.
Dwa mam zgryz, ale to każdy ma, więc co tam.
Beat It zaatakuję, przyłączając się do koleżanki @nety.
Z tym, że raczej za kwestie techniczne, zwłaszcza kiepski montaż dźwięku z obrazem; przydługawe ujęcia; powtarzalność Majka, jego idiotycznie wyglądający, lekki zarost, sapanie i głupie miny.
Część garażowa znacznie lepsza, ale tylko pod względem fabularnym, tudzież wszyscy wiedzą o co chodzi.
Speed Deamon...LittleDevil pisze:Lista nam sie kurczy, prosze nominowac nowych!
To samo, skoro Who is it wyleciało.martina pisze:Leave me alone.martina pisze: Remember the time:
Wspaniała scenografia, wstęp z humorem, efekty, przepych i...
Michael w fryzurze a la Elizabeth Taylor. Brakuje mi tutaj przysłowiowego "pazura". Wsszytko takie wygładzone i ładne. Za ładne. Włosy mu mogli chociaż potargać, a najlepiej związać. No i strój. Zbyt wymuskany. Delikatną urodę MJa trzeba było czymś zrównoważyć, a nie dolewać oliwy do ognia... Wyszło mało charakternie i cukierkowo, a jak wiemy, od nadmiaru słodyczy boli brzuch.
O oczy trzeba dbać, a od tych wirujących przedmiotów można jedynie dostać oczopląsu. Zresztą... inaczej musiałabym zagłosować na Who is it, a tego przecież nie chcę jeszcze robić.
Ghosts. Ponownie. They Don't Care About Us. Ponownie. Cała reszta to kanon, powód dla którego słowo klip tu nie pasuje. W przypadku Ghosts w którymś momencie to katalog efektów specjalnych, robi się nudno z nadmiaru wrażeń. Drugi zaś to jedyny w tym zestawie, co ze słowem klip ma najwięcej wspólnego.
A. Molestujcie lazygoldfish.
A. Molestujcie lazygoldfish.
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
- LittleDevil
- Site Admin
- Posty: 1081
- Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 23:45
- Skąd: mam wiedzieć, że cyklop puszcza mi oczko?
To, co wyrzuciliście z zestawienia to nie był klip.
They Don't Care About Us, było.
Ghosts za przerost formy nad treścią.
Kogoś mi ta kicia przypomina.
Bardzo podobają mi się analizy do tekstów i krótkich filmów, napisane przez Joe Vogela.
To uświadamia o znaczeniu tylu szczegółów. Były one atrakcyjne zarówno dla dorosłych odbiorców, którzy potrafili właściwie odczytywać symbolikę, jak i efekty... choreografie, zmiany scenerii, przemiany samego bohatera, które bawiły dzieciaki w tamtym czasie na całym świecie. Trudno to połączyć, a jemu zawsze się udawało.
They Don't Care About Us, było.
Ghosts za przerost formy nad treścią.
Kogoś mi ta kicia przypomina.
Bardzo podobają mi się analizy do tekstów i krótkich filmów, napisane przez Joe Vogela.
To uświadamia o znaczeniu tylu szczegółów. Były one atrakcyjne zarówno dla dorosłych odbiorców, którzy potrafili właściwie odczytywać symbolikę, jak i efekty... choreografie, zmiany scenerii, przemiany samego bohatera, które bawiły dzieciaki w tamtym czasie na całym świecie. Trudno to połączyć, a jemu zawsze się udawało.
Smooth Criminal bo lubię szargać świętości.
Black Or White za to samo co zawsze.
Black Or White za to samo co zawsze.
zapraszam i polecam: http://msfeliciam.blogspot.com/
Jeżeli chcesz wiedzieć, to przeczytałem to, co napisał kaem, ale ja piszę to, jak odbieram owe teledyski. Ja nie widzę tam większego przesyłu dla mnie, dlatego tak to interpretuję. Po przeczytaniu tekstu doskonale wiem, co autor miał na myśli. Tak więc oszczędź sobie takich słów... każdy ma swój tok myślenia i każdy inaczej odbiera dane treści.majkelzawszespoko pisze:Dla wszystkich podających podobne uzasadnienie, polecam cofnąć się stronę wcześniej i spojrzeć na post kaem'a. Czytacie w ogóle ten wątek, czy macie w dupie co piszą inni? Warto poświęcić chwilę, bo to są ciekawe rzeczy.Olekx pisze:Jednym z gorszych KMF'ów aktualnej listy - Black or White, który przedstawia za wiele. Na początek jest scenka wrzeszczącego ojca, który zostaje wysłany przez samego KEVINA do tańczących mudzinków, przy których pojawia się wklejony komputerowo Majkel. Następnie przebiega do Indianek, Indiańców, po czym pojawiają się na podeście w obliczu wojny. Najlepsze jest to, że z samym bohaterem na owej scenie tańczy mała dziewczynka... ale po co? -,- Kolejnym etapem teledysku jest dancing na środku ulicy z jakąś kobietą, lecz po chwili Majkel wskakuje do Moskwy, przyłączając się do teamu lokalnego... No i przebija się Król w opałach ognia, palącego się krzyża do młodzieży siedzących na klatce schodowej - totalna gangsterka. Bardzo mnie dziwi fakt kończący teledysk, gdzie widać zmieniające się twarze - nie rozumiem owej kwestii.
Ghost
Black Or White
Ekspert - Joe Vogel wypowiadal sie takze w kwestii piosenki Ghost
Majkelzawszespoko uzycie komentarza napisanego przez dziennikarza - jako opinii eksperta - jest takze proba manipulacji. Zgadzam sie z niektorymi opiniami vogla.
JEDNAK:
Po pierwsze: warto szanowac opinie innych - nawet jezeli nie podpisuja swoich postow jako eksperci
Po drugie: mozna miec dystans do opinii innych - nawet,jezeli przedstawia sie ich jako ekspertow
Black Or White
Ekspert - Joe Vogel wypowiadal sie takze w kwestii piosenki Ghost
Odnosnie blackorwhite sam JV zmienil zdanie wkrotce po opublikowaniu jego tekstu chwalacego teledyskJoe Vogel pisze:Ghost? I hate this music video...
Powyzsze wypowiedzi JV zostaly zmyslone na potrzeby propagandowe przez huczka. Wlasciwe uzasadnienie glosu za usunieciem wideoklipów zostalo przedstawione w poprzednim poscie huczka.Joe Vogel pisze:Pamietacie, kiedy chwalilem teledysk black or white? Żartowałem!!
Majkelzawszespoko uzycie komentarza napisanego przez dziennikarza - jako opinii eksperta - jest takze proba manipulacji. Zgadzam sie z niektorymi opiniami vogla.
JEDNAK:
Po pierwsze: warto szanowac opinie innych - nawet jezeli nie podpisuja swoich postow jako eksperci
Po drugie: mozna miec dystans do opinii innych - nawet,jezeli przedstawia sie ich jako ekspertow
- majkelzawszespoko
- Posty: 1745
- Rejestracja: śr, 06 gru 2006, 11:31
- Skąd: Katowice