Janelle Monae...Objawienie!
- SuperFlyB.
- Posty: 393
- Rejestracja: ndz, 11 kwie 2010, 22:03
- Lokalizacja: z nienacka... a tak naprawdę z Warszawy
Remix zrobiony przez Prince'a dla Janelle Monae. Usuwa, słuchajcie póki co.
http://tindeck.com/listen/vmth
http://tindeck.com/listen/vmth
źródłoIt would appear that Prince is in a rather nostalgic mindset these days. His latest slew of 3rdeyegirl records have all in one way or another harkened back to the 90′s – from grunge rock to R&B/soul. This reflective theory is reinforced on this undercover reworking of Janelle Monae’s ‘Q.U.E.E.N’ featuring Erykah Badu. Played during his 3rdeyeTV stream a few days ago Prince resurrects his 1991 New Power Generation days with a remix that recalls the dirty steeze of ‘Gett Off’.
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Prime Time (ft. Miguel)
http://youtu.be/d5ewB-o5N9A
Od siebie dodam, że moim zdaniem to najbardziej popowa kompozycja w jej repertuarze, w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Już potrafię zanucić refren.
http://youtu.be/d5ewB-o5N9A
Od siebie dodam, że moim zdaniem to najbardziej popowa kompozycja w jej repertuarze, w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Już potrafię zanucić refren.
- SuperFlyB.
- Posty: 393
- Rejestracja: ndz, 11 kwie 2010, 22:03
- Lokalizacja: z nienacka... a tak naprawdę z Warszawy
Odsłuchu całej płyty można dokonać tutaj:
http://soulbowl.pl/2013/09/03/odsluch-j ... tric-lady/
http://soulbowl.pl/2013/09/03/odsluch-j ... tric-lady/
Zgodziłabym się, że pop, ale tylko w kwestii trzeciego singla z Miguelem, który rzeczywiście mógłby sobie dać radę na listach przebojów pop. Ale nie jest to bynajmniej zła kompozycja.daria3891 pisze:Po prostu jak dla mnie poszła za bardzo w pop
Ależ to jak najbardziej "czarny" album! Całe mnóstwo nawiązań do gatunków takich jak funk ("Q.U.E.E.N", "Electric Lady"), soul ("Ghetto Woman", "It's Code" - nie macie wrażenia, że ta druga jest bardzo w stylu "Never Can Say Goodbye", a ta pierwsza to Stevie?), quiet storm ("What An Experience"), wczesny rhythm and blues ("Dance Apocalyptic"), a nawet muzyki z filmów blaxploitation ("Suite V Electric Overture"), i tak dalej. Wydaje mi się, że to nawet bardziej rhythm and bluesowy album od debiutu, na którym było wszystkiego po trochu jeśli chodzi rozpiętość gatunkową. Bynajmniej to nie zarzut, po prostu wydaje mi się, że na pierwszym albumie chciała się wypróbować w każdej możliwej konwencji, a drugim - w większym stopniu zdefiniować się. Sama powiedziała, że to jej opowiedzenie się przeciwko marginalizacji czarnej muzyki.A po Dance Apocalyptic spodziewałam się samego dobrego czarnego rytmu.
- SuperFlyB.
- Posty: 393
- Rejestracja: ndz, 11 kwie 2010, 22:03
- Lokalizacja: z nienacka... a tak naprawdę z Warszawy
Margareta POWER UP! Zgadzam się.
IMO album trudno nazwac pójściem "popowym". Jest raczej łatwiejszy do przyswojenia. Ale nadal nie skrojony pod publikę. Kto dzisiaj z popularnych artystów robi taka muzykę? Nawet neo czy tam nu soul to co innego.
Chętnie jeszcze podyskutuję o tym albumie, więć daria3891 nie wystrasz się nas :)
IMO album trudno nazwac pójściem "popowym". Jest raczej łatwiejszy do przyswojenia. Ale nadal nie skrojony pod publikę. Kto dzisiaj z popularnych artystów robi taka muzykę? Nawet neo czy tam nu soul to co innego.
Chętnie jeszcze podyskutuję o tym albumie, więć daria3891 nie wystrasz się nas :)
Do mnie te nawiązania jakoś nie przemawiają
. I duety z tej płyty również. Może to dlatego że Prince dla mnie nie jest już czarnym wykonawcą, a Erykah zakończyła karierę w latach 90tych.
Dance Apocalyptic ma to coś, trochę fantazji i naprawdę dobrego rytmu, ale no niestety reszta albumu mnie zawiodła.

Dance Apocalyptic ma to coś, trochę fantazji i naprawdę dobrego rytmu, ale no niestety reszta albumu mnie zawiodła.
cut that out!
daria3891 pisze: że Prince dla mnie nie jest już czarnym wykonawcą
Prince gatunkowo akurat zawsze był eklektycznym wykonawcą, czy może raczej czarno-białym

daria3891 pisze:Erykah zakończyła karierę w latach 90tych.
Tutaj to akurat niedoinformowana jesteś, bo Badu cały czas jest aktywna muzycznie, choć rzadko wydaje nowe albumy:
Baduizm (1997)
Live (1997), album koncertowy
Mama's Gun (2000)
Worldwide Underground (2003)
New Amerykah Part One (4th World War) (2008)
New Amerykah Part Two (Return of the Ankh) (2010)
To stwierdzenie dotyczy raczej Lauryn Hill, która od kilkunastu lat cierpi na zapaść twórczą

Bonusy z wersji TARGET:
Hell You Talmbout
http://youtu.be/hTSXqhWvuyg
I Want You Back (tak, tak, cover TEGO I Want You Back)
http://youtu.be/XwylSVilvq8
Q.U.E.E.N. feat. Erykah Badu (Wondamix)
http://youtu.be/mU79WPRfmIc
Electric Lady feat. Big Boi, Cee Lo Green, & Solange [Remix]
http://youtu.be/UW-JKEZu65c
Hell You Talmbout
http://youtu.be/hTSXqhWvuyg
I Want You Back (tak, tak, cover TEGO I Want You Back)
http://youtu.be/XwylSVilvq8
Q.U.E.E.N. feat. Erykah Badu (Wondamix)
http://youtu.be/mU79WPRfmIc
Electric Lady feat. Big Boi, Cee Lo Green, & Solange [Remix]
http://youtu.be/UW-JKEZu65c
- SuperFlyB.
- Posty: 393
- Rejestracja: ndz, 11 kwie 2010, 22:03
- Lokalizacja: z nienacka... a tak naprawdę z Warszawy