Wspólny projekt - książka

[@neta]

Ja dopiero tutaj teraz zajrzałam i nie wiedziałam,że wśród tylu osób wzbudzę pozytywne emocje i wzruszenia.Bardzo, bardzo wszystkim dziękuję.A najbardziej Michaelowi, bo to wszystko przez Niego i dla Niego

[cocainegirl]

Ten projekt, obawiam się - nigdy nie ruszy. Przykre, że to z grubsza taki słomiany zapał. Potrzeba kogoś, komu zależy na tym i jest ambitny, wtedy może coś z tego będzie..