Najsłabsze Ogniwo

Dyskusje na temat działalności muzycznej i filmowej Michaela Jacksona, bez wnikania w życie osobiste. Od najważniejszych albumów po muzyczne nagrody i ciekawostki fonograficzne.

Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil

User avatar
marcinokor
Posts: 897
Joined: Wed, 31 Mar 2010, 17:07
Location: Ustroń

Post by marcinokor »

Leave Me Alone Bo tak.

Nie no żartuję, ale po postu wolę Michaela naturalnego, z ludźmi niż latającego po parku rozrywki z psami w garniturach :P.
Image
User avatar
kamiledi15
Posts: 753
Joined: Wed, 24 Feb 2010, 22:07
Location: Koło Warszawy

Post by kamiledi15 »

i z psami w garniturach
Może czytał naszą rodzimą bajkę?
Image
Jak tak patrzę na ten teledysk, to przypomina mi to współczesne internetowe memy, albo tak zwane Youtube Poop. Więc nawet pod tym względem Michael wyprzedził swoją epokę glupija Swoją drogą, tekst opowiada raczej o jakiejś dziewczynie:
,,There Was A Time I Used To
Say Girl I Need You
But Who Is Sorry Now"
A teledysk zupełnie o czym innym. Jest tam trochę elementów losowych, których ,,symboliki" nijak nie potrafię zrozumieć. Wiadomo, że większość dotyczy plotek z gazet, ale niektóre są chyba wzięte nie wiadomo skąd. Mimo to wolę Leave me Alone od In the Closet, który żadnych innowacji nie miał - w przeciwieństwie do większości teledysków Michaela.
Swoją drogą to dziwne, że dotąd nikt nie zrobił parodii Leave Me Alone.
Ciekawe, czy to dubler, czy sztuczny model?
http://images4.fanpop.com/image/photos/ ... 95-600.jpg
Image
Setki operacji plastycznych? Nie sądzę...
User avatar
marcinokor
Posts: 897
Joined: Wed, 31 Mar 2010, 17:07
Location: Ustroń

Post by marcinokor »

kamiledi15 wrote:Mimo to wolę Leave me Alone od In the Closet, który żadnych innowacji nie miał
Miał Naomi, if you know what I mean ;-).

Żeby trochę bardziej uzasadnić swoją argumentację, dodam, że moim zdaniem LMA jest pełny efektów specjalnych i ciekawych metafor, ale nie posiada tego charakteru jaki mają inne teledyski, nawet tak stateczne jak She's Out of My Life. A właśnie apropos stateczności, to uważam jeszcze że, Leave Me Alone jest zbyt energiczne, żeby w klipie do niego poświęcić na scenę taneczną jedynie kilkanaście sekund.
Image
User avatar
MJowitek
Posts: 2433
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 18:51
Location: Wrocław

Post by MJowitek »

Za długo fanuję. Nie umiem się zdecydować.
Czy iść śladami emocji z czasów liceum i eliminować Beat It, czy kierować się chęcią tańca, i eliminować Live me Alone, czy też może spojrzeć na nowo by wyrzucać In The Closet, bo teraz to już nawet kopuluja, więc co on z tą Naomi niby chce pokazać?
Dobrze, że do soboty jeszcze daleko...
User avatar
@neta
Posts: 1057
Joined: Thu, 16 Jul 2009, 0:42
Location: z innej bajki

Post by @neta »

MJowitek wrote:więc co on z tą Naomi niby chce pokazać?

Ja już kiedyś gdzieś pisałam...Naomi była top of the TOP Super Model, panowie się ślinili, a to przed Michaelem klękała :-)
taki mały szowinistyczny żarcik :-D
MJowitek wrote:Za długo fanuję.
i co wyjeżdżasz z kombatanctwem nenene
Człowieku, naucz się tańczyć, bo inaczej aniołowie w niebie nie będą wiedzieć, co z tobą zrobić - Św. Augustyn
triniti
Posts: 468
Joined: Fri, 30 Oct 2009, 14:09

Post by triniti »

User avatar
MJowitek
Posts: 2433
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 18:51
Location: Wrocław

Post by MJowitek »

Image
Wybieram opcję numer 3.
Głos na Leave me Alone.
triniti
Posts: 468
Joined: Fri, 30 Oct 2009, 14:09

Post by triniti »

In the Closet

czego by się tu przyczepić..

Podejrzanie banalna sepia i wszechobecne majtkowe khaki , więc jak poważnie traktować tak wyzuty z prestiżu, pozbawiony symboli królewskości miałki spektakl? Czyżby "Król był nagi" ?
(No tak, teraz już nawet spokojnie tego sloganu nie można wypowiedzieć, . Gdyby piewcy tegoż sloganu łopoczącego na sztandarach zainteresowali się cokolwiek życiem Hansa Christiana Andersena, . Przyssawki opadają. jak żyć?)

a jakby tak … nawiać na tę pustynie tumany złotego pyłu, po horyzont , zapaćkać nim połacie i niech by się w nim nurzali, spętani w paroksyzmach uniesień,? walnąć na niebie tęczę… aaaa
Najbezpieczniej chyba wybrać serduszka, do serduszek jeszcze nikt się nie przyczepił No więc, jak LOVE bez serduszek??? .
MJowitek wrote:In The Closet, bo teraz to już nawet kopuluja
tak,Michael był 100 lat za…i wypikać. Że też nikt nie wymyślił rysunku satyrycznego, żeby wszystko wypikać.

Podsumowując - budżet za krótki...
Talitha wrote:Zdań nie kończy się ptaszkiem, ale zaznaczać nim trzeba.
ptaszkiem nie można, ale nikt nie wspomniał o fajkach?

o proszę mamy nawet fajkę w tęczowych kolorach
Image
Tylko, czy Amiga się z czymś nie kojarzy?
:wtf:
User avatar
@neta
Posts: 1057
Joined: Thu, 16 Jul 2009, 0:42
Location: z innej bajki

Post by @neta »

The Closet, bo teraz to już nawet kopuluja, więc co on z tą Naomi niby chce pokazać?
Image

:party:
Człowieku, naucz się tańczyć, bo inaczej aniołowie w niebie nie będą wiedzieć, co z tobą zrobić - Św. Augustyn
User avatar
majkelzawszespoko
Posts: 1745
Joined: Wed, 06 Dec 2006, 11:31
Location: Katowice

Post by majkelzawszespoko »

Bada bing i jestem, powróciłem. Anetka mnie zagoniła poprzez fejbuk, oznajmiając, że tu niby temat zmartwychwstał. Obiecałem co prawda poniedziałek, ale znowu się upiłem. W każdym razie już się możecie uspokoić, błazen powrócił.

Głosuję na Beat It oczywiście, tak samo jak w zeszłym wcieleniu kilka stron wcześniej. Uzasadniałem, podtrzymuję.
ImageImage
User avatar
Sephiroth820
Site Admin
Posts: 567
Joined: Sat, 18 Oct 2008, 21:20
Location: z kątowni

Post by Sephiroth820 »

Ehh podsumowania jeszcze nie ma, także pozwolę sobie zagłosować, a więc głos oddaję na:

Ghost

-Za rozpadającą się twarz :wariat:


In The Closet zostawcie w spokoju :chlosta:, mam sentyment do tego klipu i piosenki, ponieważ otwiera ona mój film ze ślubu i wesela :cool:
LittleDevil wrote: Dla jasnosci - mialam na mysli sobote 30.11. Prosze wiec smialo glosowac dalej!
Ale chyba nie w 2019 roku :diabel: ?


Następna sobota 30 listopada przypada akurat na ten rok a podsumowania coś nie widać, także zaczynam się niepokoić :nerwy: .

Wyczuwam
Image
triniti
Posts: 468
Joined: Fri, 30 Oct 2009, 14:09

Post by triniti »

To jak już sobie tak czekamy do tego 20019 to ja jeszcze o fajkach...

Fajka artysty o pięknym nazwisku Magritte
Image
podpis wyjaśniający - "to nie jest fajka"

Facet uciął wszelkie spekulacje o fajkach i już.

Sephiroth820 wrote:Wyczuwam
Neverending Story kojarzy się brzmieniowo z Neverlandem, więc ma to niejaki sens.

a mnie się jeszcze kojarzy z Prostą Historią Davida Lynch'a.

Jedyny film, na którym zasnęłam w kinie, choć wiem, że był wspaniały, ale reżyser mnie po prostu ululał. 3 bite godziny jazdy kosiarką to dla twardzieli , mnie przeniosły w równoległy wymiar.

Może ktoś ma jeszcze jakies podobne historie niekończące się do opowiedzenia? Zima hula za oknem, klimat w sam raz...
:siesta:
User avatar
kaem
Posts: 4415
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 20:29
Location: z miasta świętego Mikołaja

Post by kaem »

Skoro Little Devil nie za bardzo ma czas i możliwość do kontynuowania rozgrywki, to macie ode mnie zielone światło by zrobić to sami. Podobnie z kolejnymi płytami, które jeszcze się ostały. Albo niech temat padnie już na amen.
Pozdro

A sam głosuję na Ghosts. Uzasadnienie jak rok temu ; )
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Maverick
Posts: 1953
Joined: Wed, 20 Jun 2007, 11:27

Post by Maverick »

Bad - metamorficzny Michael, pomiędzy dziecięcą formą ery trilera a sexgodem ery dang/hist. Trochę nie mogę tego looku i wizerunku 1986-89. Taki fafuśny gangsta-boy.

I nie ratuje tematu czarno-biały wstępniak. Też momentami to wygląda jakby Martin oddał kamerę wnuczce.
User avatar
marcinokor
Posts: 897
Joined: Wed, 31 Mar 2010, 17:07
Location: Ustroń

Post by marcinokor »

Boże mój moderatorzy jednak żyją! BTW czy post kaema oznacza, że byle kto może przejąć odpowiedzialność za przebieg zabawy?
Image
Locked