Britney Spears
Dla mnie teledysk jest ok , widać , że zainspirowany Thrillerem Michaela .
Powiem szczerze , że Britney zaczynam coraz bardziej lubić , głos mnie już tak nie denerwuję jak kiedyś , jej ostatnia płyta jest boska , a na koncert to już na pewno bym poszła . Kawałek też bardzo udany .
Chociaż troszeczkę mi się wydaję , że zrobili Britney na Avril Lavigne , te pasemka i ogólnie wyglądała podobnie do niej . Ale i tak jest fajnie , Britney jest fajna i ogólnie jest fajnie . Pzdr .
Powiem szczerze , że Britney zaczynam coraz bardziej lubić , głos mnie już tak nie denerwuję jak kiedyś , jej ostatnia płyta jest boska , a na koncert to już na pewno bym poszła . Kawałek też bardzo udany .
Chociaż troszeczkę mi się wydaję , że zrobili Britney na Avril Lavigne , te pasemka i ogólnie wyglądała podobnie do niej . Ale i tak jest fajnie , Britney jest fajna i ogólnie jest fajnie . Pzdr .
-
- Posty: 96
- Rejestracja: czw, 16 gru 2010, 18:11
- Lokalizacja: Gdynia
- invincible_MJ
- Posty: 193
- Rejestracja: pn, 02 sie 2010, 15:33
Generalnie nowy album mnie nie przekonuje, za dużo "elektronicznych" dźwięków, ale cóż poradzić, takie czasy. Lubiłam Britney, w przeszłości miała dobre piosenki, w sumie każdy jej kawałek stawał się hitem i generalnie zasłużyła sobie na miano księżniczki pop, ale dzisiejsze piosenki mnie rozczarowują. Fajnie, że w teledysku odniosła się do Thrillera, miała jakiś pomysł co jest zawsze plusem, ale trąci od tego kiczem. Z drugiej strony dzisiejszy rynek muzyczny nie ma nam za dużo do zaoferowania i nie ma co liczyć na ambitniejsze projekty ze strony tzw "gwiazd"
- michael mckellar
- Posty: 289
- Rejestracja: sob, 16 mar 2013, 16:58
- Lokalizacja: Płock
3 grudnia ukazał się nowy album Britney Spears "Britney Jean" recenzje są dość skrajne, ale mi oprócz paru piosenek płyta się bardzo podoba.
Liryczna, subtelna Britney wraca.
A tu piękny wspaniały teledysk do najlepszej piosenki na całym albumie:
Perfume
http://www.youtube.com/watch?v=_rxgp7TJhUE
Wygląda w nim bosko, zresztą jak zwykle.
Liryczna, subtelna Britney wraca.
A tu piękny wspaniały teledysk do najlepszej piosenki na całym albumie:
Perfume
http://www.youtube.com/watch?v=_rxgp7TJhUE
Wygląda w nim bosko, zresztą jak zwykle.
„Co robi gwiazda, gdy przestanie świecić?” – pytam samego siebie. „Może umiera?”. „O, nie!” – odpowiada głos w mojej głowie. „Gwiazda nigdy nie umiera. Gwiazda po prostu zamienia się w uśmiech.”
Nigdy nie byłam fanką Britney i raczej nią nie zostanę... Work B**ch nawet nie chce mi się komentować, dla mnie kompletna żenada. Perfume oceniam lepiej, ale jakbym miała deja vu, to już było... Lata lecą, a pani Spears cały czas taka sama i pod względem wizualnym i co gorsza pod względem muzycznym.
Jestem taki sam jak inni – kiedy się skaleczę, krwawię...
- michael mckellar
- Posty: 289
- Rejestracja: sob, 16 mar 2013, 16:58
- Lokalizacja: Płock
Akurat pod względem muzycznym wróciła trochę do swoich początków. I to akurat dobrze. Jeśli pomija się piosenki takie jak WB to płyta jest naprawdę dobra. Więc radzę najpierw przesłuchać płytę.Każdy ma prawo do swojej opinii. Ja zawsze ją lubiłem więc cieszę się że są takie piosenki jak Perfume, Alien czy Pasenger czy chociażby piosenka w duecie z siostra.
„Co robi gwiazda, gdy przestanie świecić?” – pytam samego siebie. „Może umiera?”. „O, nie!” – odpowiada głos w mojej głowie. „Gwiazda nigdy nie umiera. Gwiazda po prostu zamienia się w uśmiech.”
- Sephiroth820
- Site Admin
- Posty: 567
- Rejestracja: sob, 18 paź 2008, 21:20
- Lokalizacja: z kątowni
- michael mckellar
- Posty: 289
- Rejestracja: sob, 16 mar 2013, 16:58
- Lokalizacja: Płock
Debiut na 4 miejscu Billboard 200 to jest dobry wynik. Ale jeśli będziemy oceniać płytę po ilości sprzedanych płyt to nie ma to sensu.
„Co robi gwiazda, gdy przestanie świecić?” – pytam samego siebie. „Może umiera?”. „O, nie!” – odpowiada głos w mojej głowie. „Gwiazda nigdy nie umiera. Gwiazda po prostu zamienia się w uśmiech.”
- Sephiroth820
- Site Admin
- Posty: 567
- Rejestracja: sob, 18 paź 2008, 21:20
- Lokalizacja: z kątowni
Jak na "gwiazdę" formatu Britney jest to bardzo słaby wynik, poprzedni jej album zadebiutował na #1 listy billboardu sprzedając się 2 razy lepiej, ogólnie to 34# w UK to tragedia, tym bardziej w okresie przedświątecznym. W większości odpowiada za to sama Britney i jej "pomocnicy", ponieważ jak już wspominałem album ma nikłą promocje.....michael mckellar pisze:Debiut na 4 miejscu Billboard 200 to jest dobry wynik.
Dlatego napisałem że na razie płyty nie oceniam, bo jeszcze jej nie przesłuchałem, stwierdziłem jedynie fakt że recenzenci tym razem nie są dla niej zbyt pochlebni, a płyta sprzedaje się bardzo słabo.michael mckellar pisze: Ale jeśli będziemy oceniać płytę po ilości sprzedanych płyt to nie ma to sensu.
- michael mckellar
- Posty: 289
- Rejestracja: sob, 16 mar 2013, 16:58
- Lokalizacja: Płock
Bo promocją będą koncerty w Las Vegas.
To zależy kto ocenia płytę, bo ja podchodzę bardzo sentymentalnie do Britney. Mi np. famme fatale się nie podobało, była i jest to chyba najsłabsza płyta.
To zależy kto ocenia płytę, bo ja podchodzę bardzo sentymentalnie do Britney. Mi np. famme fatale się nie podobało, była i jest to chyba najsłabsza płyta.
„Co robi gwiazda, gdy przestanie świecić?” – pytam samego siebie. „Może umiera?”. „O, nie!” – odpowiada głos w mojej głowie. „Gwiazda nigdy nie umiera. Gwiazda po prostu zamienia się w uśmiech.”
Britney Spears kojarzy mi się trochę z muzyką dla nastolatek i trąci myszką, po nowej płycie spodziewałam się jakiejś zmiany wizerunku, sama dokładnie nie wiem czego, ale jakiejś świeżości, a tu "stara, dobra" Britney. Może dlatego jestem zawiedziona, ale jak ktoś "fanował" jej w czasach świetności to może będzie zadowolony z nowego wydawnictwa.
Jestem taki sam jak inni – kiedy się skaleczę, krwawię...