Premiera płyty "Xscape" 13 V 2014r. [koment.]

O Michaelu rozmowy luźne.

Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia

ewita
Posts: 27
Joined: Sat, 04 Sep 2010, 1:48

Post by ewita »

To ,Niemka ,która była na przesluchaniu płyty w L.A na zaproszenie Estate i za ich przyzwoleniem od 23,59 ..... 8 maja ....rozpocznie sprzedaz płyt dla fanów ,którzy przyjdą na imprezę .. poświęconej wydaniu płyty .. do kupienia będą również plakaty ... .... sprzedaż płyt w sklepach w Niemczech od rana 9 maja ..
User avatar
Sephiroth820
Site Admin
Posts: 567
Joined: Sat, 18 Oct 2008, 21:20
Location: z kątowni

Post by Sephiroth820 »

Wygląda na to że ludzie już mają "Xscape"
http://oi59.tinypic.com/33tns43.jpg
GoodnessMJ
Posts: 70
Joined: Thu, 21 Apr 2011, 13:34
Location: Płock

Post by GoodnessMJ »

No wszystko na to wskazuję, że gdzieś ludzie już "zdobyli" płyty. Pytałem u siebie w Media Markcie to nie umieli odpowiedzieć czy płyta będzie dostępna 12 czy 13 maja.
User avatar
michael mckellar
Posts: 289
Joined: Sat, 16 Mar 2013, 16:58
Location: Płock

Post by michael mckellar »

[quote="Sephiroth820"]Wygląda na to że ludzie już mają "Xscape"
http://oi59.tinypic.com/33tns43.jpg[/quote]
Z tego co można przeczytać na mjjc osobą, która ma płytę jest fanka MJ z Niemiec, która była na odsłuchu płyty. Dostała przyzwolenie Sony i Estate na to żeby po planowanej imprezie 8 maja dla fanów w Niemczech zaczęła sprzedaż płyty fanom. 9 maja premiera płyty jest w Niemczech.
„Co robi gwiazda, gdy przestanie świecić?” – pytam samego siebie. „Może umiera?”. „O, nie!” – odpowiada głos w mojej głowie. „Gwiazda nigdy nie umiera. Gwiazda po prostu zamienia się w uśmiech.”
User avatar
mateu1
Posts: 53
Joined: Fri, 05 Mar 2010, 19:40
Location: Świętokrzyskie

Post by mateu1 »

Dziś w USA swoją radiową premierę miał pierwszy singiel z Xscape w duecie z Justinem Timberlakiem!
piosenka zajmuje 39 pozycje w airplay USA
Mam nadzieje, ze Justin pojawi się także w teledysku, bo dzięki temu płyta może mieć dobrą promocje :)
http://www.webcitation.org/6PLhWBov4
User avatar
Maro
Posts: 2758
Joined: Sun, 23 Oct 2005, 11:31
Location: ze Szkocji

Post by Maro »

nie ukrywając,po pierwszych słowach "loving you" mialem skojarzenie typu..."Malachi"?! po kilku przesłuchaniach jednak zmieniłem zdanie,ale cos mi się wydaje ze oryginalna wersja będzie miała wolniejsze tempo,tu to jakoś szybko sie wydaje....tzn tekst piosenki...
"Don't know what I've done,everything you've got,things you've done to me are coming back to you" I'm the Blue Gangster
User avatar
Sephiroth820
Site Admin
Posts: 567
Joined: Sat, 18 Oct 2008, 21:20
Location: z kątowni

Post by Sephiroth820 »

Jak na razie to "Chicago" jest moim faworytem, ja z niecierpliwością czekam na "Do You Know Where Your Children Are" !
User avatar
Maro
Posts: 2758
Joined: Sun, 23 Oct 2005, 11:31
Location: ze Szkocji

Post by Maro »

a ja na Slave to the rythm,a place without no name i blue gangsta a potem na reszte hehe

i gdyby sie tak mongoły z sony nie spieszyly z albumem "Michael" moglibysmy miec całkiem niezłą płyte,Hollywood tonight,behind the mask i Another day byłby wsam raz akompaniamentem do Xscape:)

Teraz mogą wydawac płyty z kawałkami ktores sa ponieką dostepne fanom(lub osobom interesejacym sie tworczoscia MJa) to moze nastepna plyta bedzie miala piosenki typu(chodzi aby zarobic kase przede wszystkim bo przy good marketingu wszytsko sie sprzeda) Shout,We;ve had enough,on the line itp bo choc fana sa znane to zapewne szerszej widowni nie...
"Don't know what I've done,everything you've got,things you've done to me are coming back to you" I'm the Blue Gangster
imayshi
Posts: 46
Joined: Sun, 15 Jul 2012, 23:15

Post by imayshi »

marcinokor wrote:imayshi masz pretensję do Sony, że wydaje tylko 8 piosenek, ale już nie masz, że cztery lata temu wydało utwory, których nie śpiewa Michael? Ogarnij się człowieku.
.
Moje zdanie już wyłożyłem, w odpowiednim temacie, więc argumenty "to nie śpiewa Jackson" zbywam, póki co, z uśmieszkiem politowania.
marcinokor wrote: Mnie też się nie podoba sekcja instrumentów dętych w Xscape, ale to nie znaczy, że to jest disco, a już na pewno, że jest słabe.
.
Zaraz... Nie jest słabe bo Ty tak twierdzisz? A ja twierdzić nie mogę, ze jest? Ludzie...
marcinokor wrote: Poza tym odkąd muzyka jest moją pasją, nauczyłem się, że jeśli już ocenia się jakąś piosenkę to najpierw trzeba wysłuchać ją do końca (czasem mi się nie chce, przyznaję, ale wtedy nie oceniam). To tak jakbyś mówił, że film jest słaby po pierwszej scenie.
Przed chwilą twierdziłeś, że "to nie jest słabe" choć wysłuchałeś jedynie fragment. Czyli, ze co kłamiesz? Ja nie mogę twierdzić, ze to jest słabe, po fragmencie ale Ty mozesz twierdzić, ze jest dobre? PO FRAGMENCIE?

Oglądałeś ostatnio kupę pt. "3 muszkieterowie (2011)?
Juz po pierwszej scenie mozna stwierdzić, że to będzie dno.

Kto tu się powinien ogarnąć.


PS - fajne vibratto w zwrotkach w "Chicago". Mi to brzmi jak Jason M.

PS 2 - Co tu poradzić, że jak na razie takie "Ready to win" (które raczej śpiewa Michael) brzmi lepiej niż każdy z tych nowych utworów? To ja już wolę "oszukaną płytę".
Last edited by imayshi on Tue, 06 May 2014, 23:40, edited 1 time in total.
User avatar
Sephiroth820
Site Admin
Posts: 567
Joined: Sat, 18 Oct 2008, 21:20
Location: z kątowni

Post by Sephiroth820 »

@imayashi
Nie mogę co Ty za głupoty wypisujesz...
W "Chicago" Malachi, a w "Ready to win" MJ i w dodatku lepsze niż LNFSG, LY czy Chicago, OMG nie wierze...
Nie wiem czy trollujesz czy Ty tak na poważnie....

PS: Czytaj ze zrozumieniem, bo marcinkor wcale nie powiedział że "Xscape" nie jest słabe.
imayshi
Posts: 46
Joined: Sun, 15 Jul 2012, 23:15

Post by imayshi »

Czytamy ze zrozumieniem. A nie insynujemy. Ja jedynie stwierdzam, że "Ready to win" zjada, jak na razie, te odrzuty na lancz.

Dlaczego troluję? A czytało sie komentarze na YT? Tam sporo osób twierdzi(ło), że to może śpiewać ktoś inny. Czemu "łamiący się" wokal TU nie wzbudza wątpliwości?

Kiedyś kozy... teraz kaczki. :smiech:
User avatar
Maro
Posts: 2758
Joined: Sun, 23 Oct 2005, 11:31
Location: ze Szkocji

Post by Maro »

może dlatego że ów utwory byly wymianiane w zbiorach MJa nie jak Ready 2 win or black :mj: widow...chodz sam przyznajac chcialbym aby one byly spiewane przez MJa ale nie sa,chodz sam wierzylem ze KUHU z Michaela to MJa....
"Don't know what I've done,everything you've got,things you've done to me are coming back to you" I'm the Blue Gangster
User avatar
m-m1kea
Posts: 293
Joined: Thu, 28 Aug 2008, 21:18
Location: Poznan

Post by m-m1kea »

Nie ma co ukrywać - imayshi ma poniekąd trochę racji moim zdaniem, ale tylko trochę. (wybacz, aż tak dobrze być nie może!) ;)
Przede wszystkim wokal w Chicago i Lovin You jest szalenie przeprodukowany, brzmi jakby był brudny, jednak nie ulega wątpliwości że to czysty Michael (pozostaje nam czekać na dema). Sytuacja radykalnie zmienia się przy utworach od Cascio, gdzie słychać wyraźnie że ktoś próbuje naśladować MJa z lat 80. Skąd taki wniosek? Michael z czasem śpiewał bardziej nosowo - spójrzcie na WBSS 2008 czy nawet właśnie na Chicago. Cascio piosenki miałyby być z ery post-Invincible, co już zahacza o groteskę, bo Michael najzwyczajniej nie śpiewał w ten sposób, a najlepszym dowodem jest Keep Your Head Up, gdzie 'Michael' próbuje na końcu śpiewać gardłowo; zestawmy sobie to z chociażby z końcówką We've Had Enough. Jak dla mnie - różnica kolosalna.
W każdym razie, nie ma już się nawet o co kłócić - jest po ptakach. Każdy może mieć swoje zdanie, a nam (w sensie fanom) pozostaje czekać na perełki w formie dem prosto od Michaela. O by jak ich było jak najwięcej, tego Wam i sobie życzę.
Last edited by m-m1kea on Wed, 07 May 2014, 0:10, edited 1 time in total.
Image
imayshi
Posts: 46
Joined: Sun, 15 Jul 2012, 23:15

Post by imayshi »

Dopiero byłby pisanki jakby się okazało, że wszystko śpiewał MJ. Ale pewnych osób nawet materiał wideo, ze studia, by nie przekonał. Tak wbili sobie do głowy poderjzliwość.
Maro wrote:nie ukrywając,po pierwszych słowach "loving you" mialem skojarzenie typu..."Malachi"?! po kilku przesłuchaniach jednak zmieniłem zdanie,....
;-)

Maro wrote:...chodz sam przyznajac chcialbym aby one byly spiewane przez MJa ale nie sa,chodz sam wierzylem ze KUHU z Michaela to MJa....


Jeśli nawet "nie są" to jest kilka przyzwoitych. I może MJ maczał w nich "palce". A obiektywnie oceniając?
Gdyby przyjąć, że wszystkie SĄ, to kilka wypada, o wiele, lepiej niż te "dema".

Odpowiadam komuś, wcześniej - płyta "Michael" nawet bez tych 3ch utworów chyba prezentowac się będzie ciekawiej.
User avatar
On_The_Line
Posts: 23
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 22:54
Location: Lębork

Post by On_The_Line »

Oj ludzie, czemu napisaliście, że w "Chicago" słychać kaczki... Wcześniej tego nie słyszałam, a teraz nie mogę się od tego uwolnić, wciąż słychać tylko kwakanie :smiech: , irytujące. Brzmi jakby MJ śpiewał to nad jakimś jeziorem.

A tak na poważnie, to piosenka bardzo dobra. Tak samo LY, świetna.
Obiecałam sobie, że nie będę niczego ściągać tylko poczekam na płytę, ale ciekawość jednak zwyciężyła ;-)
Post Reply