Premiera płyty "Xscape" 13 V 2014r. [koment.]

O Michaelu rozmowy luźne.

Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia

triniti
Posty: 468
Rejestracja: pt, 30 paź 2009, 14:09

Post autor: triniti »

imayshi pisze:Nawet jeśli to prawda to... raczej nei ma to dziś dużej wartości.
I tak muszą do "odlewu" dołozyć mięśnie i pokryć to "skórą"a później zaanimować.

Jeśli taki skan istnieje to chyba nadałby się głównie do odlewania figurek 3D
Tak. Jeśli użyli do skanowania Michaela technologii hologramu, to mogliby przynajmniej uzyskać nieruchomy hologram. Trudniej byłoby go poruszyć.

No w końcu złapałam na czym polega ta technologia (mniej więcej ;) . A to dzięki porównaniu do zwykłej fotografii

Obrazek

Skan 3d to fotografia uzyskana dzięki rozbicu wiąski światła lasera na dwie części - jedna część wędruję na obiekt, druga na lustro, które odbija obiekt. Niesamowite.

Tupac - to nie hologram i Michael prawdopodobnie też nie. To projekcje 2d na lustrzaną podłogę, która odbija się w folii ustawionej pod kątem 45st i to daje taki niezwykły efekt.

Natomiast projekecja to film video - w przypadku Michaela stworzono moim zadaniem animację 3d, wykorzystując motion capture, tak jak w Ghosts. Do motion capture był potrzebny imposter. Nie byłoby sensu od początku do końca animować postaci za pomocą tzw kości., skoro zdecydowanie prościej jest wykorzystać realną postać.

Tupac:

Obrazek

a tutaj dobrej jakości "występ"
http://vimeo.com/95726619
imayshi pisze:oficjalny teledysk
na to wygląda.
Vihio
Posty: 5
Rejestracja: czw, 15 sie 2013, 2:41

Post autor: Vihio »

Dzisiaj sponsorem poranka w TVN24 jest "wydawca płyty xscape Michaela Jacksona" ;p
Awatar użytkownika
Get_On_The_Floor
Posty: 171
Rejestracja: sob, 09 sty 2010, 18:38
Skąd: Bydgoszcz

Post autor: Get_On_The_Floor »

Epic Records chairman L.A. Reid said the BBMA premiere of Michael Jackson's "Slave to Rhythm" did not necessarily mean it would be the follow-up single to "Love Never Felt So Good." "It's certainly one of the songs (being considered)," Reid said, noting they would be studying feedback from Sunday's performance. "We pick the first single; fans pick the second." (...)
http://www.billboard.com

Jeśli musimy 'wybierać' z remiksów, to APWNN albo Xscape.
Awatar użytkownika
BadJack
Posty: 98
Rejestracja: sob, 19 mar 2005, 12:54
Skąd: Lublin

Post autor: BadJack »

Obejrzałem performance i czytam komentarze. Szok !!! Kompletnie nie rozumiem tych wszystkich pozytywnych wrażeń odnośnie tego występu. Przecież to jest straszne! Jakiś upadek kultury muzycznej i w ogóle ludzkiej. Taki „występ” to chyba najbardziej sztuczna rzecz tego typu, jaką miałem okazję w życiu oglądać. Takie żałosne reaktywowanie trupa. Nie dość, że sam kawałek w tej wersji albumowej jest strasznie kiepsko zrobiony, to jeszcze jest on na podstawie odrzutu, piosenki, która gdzieś tam była zapomniana; i w dodatku ta wersja albumowa leci w tle jakby z playbacku, do czego tańczy impersonator z przyklejoną twarzą innego impersonatora (bo Michaela to ona nie jest). Po prostu upadek kultury muzycznej i ludzi którzy to robią i to oglądają. Kompletne zaprzeczenie prawdziwych emocji, dostarczanych przez żywych ludzi, którzy grają i śpiewają na żywo. Jak ktoś chce doświadczyć, choćby w 25% tego co fani w latach świetności Michaela to mu współczuje. Po pierwsze dlatego, że tego nigdy już nie doświadczy, a po drugie że zadowala się takim strzępkiem emocji, który jest w dodatku sztucznie wygenerowany. Prawda jest taka, że nie doświadczymy tego już nigdy. Jedyne co nam pozostaje to obejrzeć sobie jakiś oryginalny koncert i tam szukać tych emocji, które były prawdziwe. W przypadku tego nowego „występu” widzimy jak na potwierdzenie powyższych słów drętwą publiczność, bo czego tu oczekiwać; wiedzą że to wszystko ściema, sztuczna reaktywacja, kompletnie niespójna i nieautentyczna. Jakieś popłuczyny po dawnej świetności. I co najważniejsze. Brak człowieka. Ja osobiście ekscytuję się tylko oryginalnymi demami, bo wiem że mają one jakiś kontekst i są częścią historii Michaela Jacksona, natomiast te remiksy są dla mnie jakimś wypaczeniem. Jedyna rzecz jaka mi się na razie podoba z tej całej historii to najbardziej prawdopodobne i naturalne dokończenie kawałka Love never felt so good i teledysk z Justinem, który jest świetnym hołdem dla MJ’a, gdzie wykorzystuje się po prostu materiały archiwalne nie ingerując w nie. Reszta, oprócz oryginalnych dem to porażka.

P.S. Jest taki w miarę nowy brytyjski mini serial s-f Black Mirror. W jednym z odcinków pokazane jest jak kobieta po stracie bliskiej osoby korzysta z usług firmy, która hoduje substytut tego człowieka i odtwarza z przybliżeniem jego charakter. Robi to, bo nie może się pogodzić ze stratą najbliższego i chce choć w ułamku czuć to co było za jego życia. Przerażające !!!
Awatar użytkownika
Mjfan
Posty: 109
Rejestracja: śr, 12 sie 2009, 0:45

Post autor: Mjfan »

MJ nigdy pod czas tańca nie szedł " w bok w lewa" stronę jedynie parę sekund w This is it. A tak cala swoja karierę szedl w PRAWO :
https://www.youtube.com/watch?v=PL_TagVrrKQ
plus inne jego ruchy tez były nie w te stronę co trzeba, prędkość, pozy itp...
co to widzieliście to tylko koleś który próbuje tańczyć jak MJ.. nie wiem czym się zachwycacie..
scorpsfan
Posty: 48
Rejestracja: sob, 20 lis 2010, 13:27

Post autor: scorpsfan »

BadJack@
Pytanie brzmi czym ten hologram sie rozni od filmow biograficznych takich jak ten najnowszy o Jamesie Brownie czy innych światowych tributów. To wszystko to tylko i wylacznie udawanie i zarabianie kasy na zmarlym artyscie.
Do wszystkiego nalezy podchodic z dystansem. Gdyby stworzyli kreskówke z MJ'em pewnie by to przeszlo beZ wiekszego echa ale to tez wg mnie niczym specjalnym sie nie rozni od Hologramu.

Dojenie kasy to rowniez Immortal , pośmiertne albumy/single, This is It czy wydanie MJ'Vision czy obejzenie teledysku na vevo . Przyzwoitosc nakazuje zeby omijac te wydawnicatwa szerokim łukiem ale... no własnie :-/
triniti
Posty: 468
Rejestracja: pt, 30 paź 2009, 14:09

Post autor: triniti »

Użyli impersonatora, żeby animować postać. Ciuchy to prawdopodobnie też skany, które miał na sobie ten koleś podczas tańca. Pytanie, po co tworzyć animowaną postać impersonatora, skoro można go było zwyczajnie sfilmować wraz z tancerzami? Moim zdaniem to jednak animacja, bo ruchy chwilami są bardzo nienaturalne, jak z kreskówki.
Twarz z pewnością animowana. Pytanie - po co upodabniać postać do impersonatora, a nie do Michaela?
Naprawdę, w dzisiejszych czasach stworzenie idealnego odwzorowania twarzy to bagatela. Polacy zrobiliby to lepiej. Zresztą są zatrudniani do pracy przy efektach specjalnych w Hollywood. Sam von Trier pracuje z polskimi grafikami komputerowymi.
Po prostu w głowie się nie mieści, jak można było odstawić taką fuszerkę.

Z pomocą hologramów można tworzyć wspaniałe widowiska. Pytanie - po co silić się na odwzorowanie nieżyjącej postaci, skoro można zaznaczyć jej obecność w ogóle jej nie pokazując, symbolicznie, lub pokazując przez chwilę.
"Hologram" Tupaca to był jednak hołd. Przede wszystkim ten utwór wykonywał za życia. Zaznaczono też, że nie żyje wstawiając płaską linię elektrokardiogramu oddając tym szacunek zmarłej osobie.
W przypadku Michaela - granica etyczna została przesunięta jeszcze dalej.

Zobaczcie, jakie cuda można robić:

http://vimeo.com/70849698

http://vimeo.com/71216887

Tupac:

https://www.youtube.com/watch?v=eO8AqtNBNaA
Ostatnio zmieniony wt, 20 maja 2014, 13:22 przez triniti, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
BadJack
Posty: 98
Rejestracja: sob, 19 mar 2005, 12:54
Skąd: Lublin

Post autor: BadJack »

scorpsfan@
Mam tylko nadzieję, że to dojenie kasy będzie miało jakieś granice przyzwoitości. Jak wspomniałem LNFSG z Justinem mi się podoba. Jest autentyczne. Immortal to tribute głównie taneczny. This is it to jakby nagranie z archiwów. Tego najnowszego występu natomiast nie akceptuję i uważam, że to bardzo zły kierunek. Taka podróba prawdziwego występu. Co będzie następne? Koncerty Michaela Jacksona, w których mix dwóch impersonatorów "śpiewa" z playbacku remiksy odrzutów z jego prywatnego zbioru? Czy naprawdę taka namiastka emocji sygnowana nazwiskiem Michael Jackson kogoś zadowoli?
jolanta
Posty: 42
Rejestracja: pt, 07 sty 2011, 16:03

Post autor: jolanta »

7LOVE
Posty: 71
Rejestracja: śr, 06 lip 2011, 10:08

Post autor: 7LOVE »

Moim zdaniem to jednak animacja
dokładnie tak dziś rano był program na ABC i mówili że ani nie był to impersonator ani hologram tylko poprostu komputerowa animacja


http://www.youtube.com/watch?v=uspOrAwBj3s
tu macie pokazane jak wygląda prawdziwy hologram

ja uważam że jak na animacje komputerową odwalili kawał dobrej roboty
podobno prace trwały ponad rok a brało w nich udział około 200 osób
Ostatnio zmieniony wt, 20 maja 2014, 14:22 przez 7LOVE, łącznie zmieniany 1 raz.
triniti
Posty: 468
Rejestracja: pt, 30 paź 2009, 14:09

Post autor: triniti »

7LOVE pisze:
Moim zdaniem to jednak animacja
dokładnie tak dziś rano był program na ABC i mówili że ani nie był to impersonator ani hologram tylko poprostu komputerowa animacja
animacja komputerowa wykonana w oparciu o ruchy, sylwetkę, ubiór impersonatora. Mówienie, że w żadnym momencie nie wykorzystano impersonatora jest przekłamaniem i chyba nikt tak nie twierdzi. Nikt dzisiaj nie animuje postaci ludzkiej nie wykorzystując skanów realnej postaci. To nie miałoby sensu.
7LOVE pisze:podobno prace trwały ponad rok a brało w nich udział około 200 osób
No to trochę porażka. . Bagiński pracował nad "Katedrą" grubo ponad rok i wykonał ja sam. Animacja trwa 7 minut.
Sama wizualizacja naprawdę fajna. Pomysł z tronem świetny. Reszta zawiodła.
Ech, gdyby tak Michael stworzył taki clip o niewolnicy wijącej się u jego stóp, będącej na skinienie palca :)
Ostatnio zmieniony wt, 20 maja 2014, 14:47 przez triniti, łącznie zmieniany 2 razy.
ABmoonwalker
Posty: 253
Rejestracja: pn, 07 sty 2008, 20:53
Skąd: Warszawa

Post autor: ABmoonwalker »

Mjfan pisze:MJ nigdy pod czas tańca nie szedł " w bok w lewa" stronę jedynie parę sekund w This is it. A tak cala swoja karierę szedl w PRAWO :
https://www.youtube.com/watch?v=PL_TagVrrKQ
plus inne jego ruchy tez były nie w te stronę co trzeba, prędkość, pozy itp...
co to widzieliście to tylko koleś który próbuje tańczyć jak MJ.. nie wiem czym się zachwycacie..
Haha, właśnie to jest piękne z tym ruchem, że MJ zawsze szedł w prawo, a DOSŁOWNIE WSZYSCY uczą się tego w lewo (w tym ja).
A co do całego występu... To cholera, tyle osób na świecie lepiej tańczących. No sorry, ja wiem, że potrzebny ktoś do motion capture, ale już mogliby wziąć tancerza, a nie impersonatora bez wyczucia rytmu. To jest jedyna rzecz, która mi przeszkadzała.

P.S. Nie rozumiem dlaczego Timbo nie wrzucił tej wstawki przed ostatnim refrenem do wersji albumowej. Tego właśnie brakuje piosence, aby była hitem.
7LOVE
Posty: 71
Rejestracja: śr, 06 lip 2011, 10:08

Post autor: 7LOVE »

MJ nigdy pod czas tańca nie szedł " w bok w lewa"
Haha, właśnie to jest piękne z tym ruchem, że MJ zawsze szedł w prawo
a właśnie nieprawda zobaczcie sobie tutaj od 6:25
http://www.youtube.com/watch?v=P0wbB5uJOg8
więc to chyba nie ma większego znaczenia
imayshi
Posty: 46
Rejestracja: ndz, 15 lip 2012, 23:15

Post autor: imayshi »

triniti pisze:Pytanie - po co upodabniać postać do impersonatora, a nie do Michaela?
A skąd ten pogląd? To chyba oczywiste, że chcieli upodobnić go do MJ a nie żadnego dublera.

triniti pisze: Naprawdę, w dzisiejszych czasach stworzenie idealnego odwzorowania twarzy to bagatela. Polacy zrobiliby to lepiej. Zresztą są zatrudniani do pracy przy efektach specjalnych w Hollywood. Sam von Trier pracuje z polskimi grafikami komputerowymi.
Po prostu w głowie się nie mieści, jak można było odstawić taką fuszerkę.
Nieprawda. Do tej pory nie zrobiono w pełni wiarygodnego sobowtóra (twarzy). Najbliżej byli chyba twórcy Audrey Hepburn. Reszta wygląda wciąż dosyć sztucznie lub dramatycznie sztucznie.

Tu widocznie mamy przypadek kiepskich grafików.
I co mają do tego "polscy graficy"? Złożyć cyfrowy budynek a odtworzyć twarz aktora to 2 różne sprawy. Polak m.in. robił twarz Arnolda w ostatnim Terminatorze (wyłącznie ze zdjęć) i jak wyszło?


triniti pisze: "Hologram" Tupaca to był jednak hołd. Przede wszystkim ten utwór wykonywał za życia. Zaznaczono też, że nie żyje wstawiając płaską linię elektrokardiogramu oddając tym szacunek zmarłej osobie.
W przypadku Michaela - granica etyczna została przesunięta jeszcze dalej.
Raczej nie wykonywał "Hail Mary" za życia skoro wyszedł po jego śmierci. I jaki pasek elektrokardiogramu? Co? Gdzie?

ABmoonwalker pisze:
P.S. Nie rozumiem dlaczego Timbo nie wrzucił tej wstawki przed ostatnim refrenem do wersji albumowej. Tego właśnie brakuje piosence, aby była hitem.
Też nie rozumiem ale refreny są tak zmaszczone, że nic to nie pomaga.
triniti
Posty: 468
Rejestracja: pt, 30 paź 2009, 14:09

Post autor: triniti »

imayshi pisze:A skąd ten pogląd? To chyba oczywiste, że chcieli upodobnić go do MJ a nie żadnego dublera.
to był sarkazm ;)
imayshi pisze:Raczej nie wykonywał "Hail Mary" za życia skoro wyszedł po jego śmierci. I jaki pasek elektrokardiogramu? Co? Gdzie?

no to sorry, przeczytałam w necie, że jednak wykonywał. Na twórczości Tupaca się nie znam.

Aha i czekałam na rekację imayshi

bo to przecież ekspert od Mercurego i Tupaca jest


imayshi pisze: I jaki pasek elektrokardiogramu? Co? Gdzie?
no jak nie ma, jak jest . Kończę temat Tupaca, bo jakoś mnie nie rusza ten hologram.
imayshi pisze:Nieprawda. Do tej pory nie zrobiono w pełni wiarygodnego sobowtóra (twarzy). Najbliżej byli chyba twórcy Audrey Hepburn. Reszta wygląda wciąż dosyć sztucznie lub dramatycznie sztucznie.
a czy ja mówiłam o idealnej kopii? Nie. O podobiźnie mówiłam. I fakt, zawsze twarz wymodelowana będzie wyglądała sztucznie. Wiec po co to robić? Tu rzeczywiście mamy przypadek
kiepskich grafików. A polscy graficy są doskonali i rosyjscy też.:) I to nie ma nic do niczego, tak sobie napisałam.


imayshi pisze:Złożyć cyfrowy budynek a odtworzyć twarz aktora to 2 różne sprawy.
weź mi nic nie mów, sama trochę modelowałam na Lightwavie i Mayi i poznałam też studio postprodukcyjne od kuchni, w przenosni i dosłownie. Wiem, na czym ta zabawa polega.
Ostatnio zmieniony wt, 20 maja 2014, 16:19 przez triniti, łącznie zmieniany 2 razy.
ODPOWIEDZ