Nowa tradycja
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia
Nowa tradycja
Hej, tak sobie pomyślałam, że dobrym pomysłem byłoby puszczanie lampionów 26 czerwca każdego roku. Puszczanie lampionów to piękny zwyczaj. Lampiony symbolizowałyby nasze uczucia do Michaela, nadzieję i początek czegoś nowego. Gdybyśmy tego dnia zobaczyli na niebie lamion to wiedzielibyśmy, że gdzieś tam jest jeszcze jakiś fan, który tak samo jak my myśli o Michaelu, więc byłby to też rodzaj porozumienia się bez słów pomiędzy fanami. Chciałabym, żeby to była taka ogólnoświatowa tradycja, żeby w ten jeden dzień w roku wszyscy fani puszczali lampiony.
za wikipedią:
W związku z tym, że po wypuszczeniu w powietrze lampion pozostaje poza kontrolą, istnieją obawy, że może on stwarzać wiele niebezpieczeństw. Palący się jeszcze lampion może spaść na ziemię, powodując zagrożenie pożarowe. O ile pozostający w pozycji pionowej obiekt nie stwarza żadnego niebezpieczeństwa (papier nie jest wystarczająco gorący, żeby się zapalić), to już zbytnie nachylenie, np. podmuchem wiatru, może zapalić jego papierową obudowę. Co prawda spali się ona w ciągu kilku sekund, ale jej żarzące się resztki mogą spaść na ziemię.
Ponadto po wypalonym lampionie pozostają na ziemi metalowe elementy, które mogą stanowić zagrożenie dla zwierząt[6]. W 2009 r. brytyjskie przedsiębiorstwo Sky Orbs Chinese Lanterns zastosowało biodegradowalny i ognioodporny sznur zamiast metalowego drutu. Podobnie postąpiło wielu innych europejskich producentów. W 2012 roku ta sama firma, w odpowiedzi na wieści o licznych pożarach spowodowanych przez lampiony, opatentowała również projekt ognioodpornej podstawy[7].
Z powodu zagrożeń, które niosą ze sobą latające lampiony, w kilku krajach zostały one częściowo lub w ogóle zakazane.
W Austrii zabroniona jest ich produkcja, sprzedaż, import oraz dystrybucja[8].
W Argentynie, Chile i Kolumbii zakazane jest ich wypuszczanie.
W Brazylii puszczanie lampionów od 1998 roku jest traktowane jak przestępstwo ekologiczne zagrożone karą 3 lat pozbawienia wolności[9].
1 lutego 2011 roku Australia zakazała detalicznej sprzedaży lampionów, choć ich posiadanie i używanie jest legalne[10].
Z powodu zagrożenia dla samolotów i nawigacji powietrznej zabroniono ich w chińskim mieście Sanya[11].
Na większości terytorium Niemiec puszczanie lampionów jest nielegalne, choć w niektórych miejscach, jak np. w Herford można się starać o pozwolenie od lokalnych władz.
W amerykańskim hrabstwie Kittitas latające lampiony zostały zabronione po pożarze, który spowodowały 20 czerwca 2013 roku[12].
W związku z tym, że po wypuszczeniu w powietrze lampion pozostaje poza kontrolą, istnieją obawy, że może on stwarzać wiele niebezpieczeństw. Palący się jeszcze lampion może spaść na ziemię, powodując zagrożenie pożarowe. O ile pozostający w pozycji pionowej obiekt nie stwarza żadnego niebezpieczeństwa (papier nie jest wystarczająco gorący, żeby się zapalić), to już zbytnie nachylenie, np. podmuchem wiatru, może zapalić jego papierową obudowę. Co prawda spali się ona w ciągu kilku sekund, ale jej żarzące się resztki mogą spaść na ziemię.
Ponadto po wypalonym lampionie pozostają na ziemi metalowe elementy, które mogą stanowić zagrożenie dla zwierząt[6]. W 2009 r. brytyjskie przedsiębiorstwo Sky Orbs Chinese Lanterns zastosowało biodegradowalny i ognioodporny sznur zamiast metalowego drutu. Podobnie postąpiło wielu innych europejskich producentów. W 2012 roku ta sama firma, w odpowiedzi na wieści o licznych pożarach spowodowanych przez lampiony, opatentowała również projekt ognioodpornej podstawy[7].
Z powodu zagrożeń, które niosą ze sobą latające lampiony, w kilku krajach zostały one częściowo lub w ogóle zakazane.
W Austrii zabroniona jest ich produkcja, sprzedaż, import oraz dystrybucja[8].
W Argentynie, Chile i Kolumbii zakazane jest ich wypuszczanie.
W Brazylii puszczanie lampionów od 1998 roku jest traktowane jak przestępstwo ekologiczne zagrożone karą 3 lat pozbawienia wolności[9].
1 lutego 2011 roku Australia zakazała detalicznej sprzedaży lampionów, choć ich posiadanie i używanie jest legalne[10].
Z powodu zagrożenia dla samolotów i nawigacji powietrznej zabroniono ich w chińskim mieście Sanya[11].
Na większości terytorium Niemiec puszczanie lampionów jest nielegalne, choć w niektórych miejscach, jak np. w Herford można się starać o pozwolenie od lokalnych władz.
W amerykańskim hrabstwie Kittitas latające lampiony zostały zabronione po pożarze, który spowodowały 20 czerwca 2013 roku[12].
- lost children
- Posty: 140
- Rejestracja: pt, 05 sie 2011, 21:19
- Skąd: Nysa
Każdy pomysł dobry, byle uczcić pamięć o MJ, na szczęście fani na całym świecie pamiętają, czego przykładem jest choćby zakładanie koszulek z wizerunkiem Michaela- co widać na stronie internetowej podanej w innym dziale przez michaele mckellar.
A jak tam w Warszawie, na Bemowie? Ktoś był, widział, a może zrobił zdjęcie. Jeżeli tak, to proszę podzielcie się nimi.
A jak tam w Warszawie, na Bemowie? Ktoś był, widział, a może zrobił zdjęcie. Jeżeli tak, to proszę podzielcie się nimi.