World Music Awards [koment.]
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia
Info ze strony głównej ---> http://www.worldmusicawards.com/Czajka pisze:Cicha skad to wiesz ??????
czy to jest gdzies transmitowane w tv ????
2 godzinna retransmisja w TV Channel 4 (w UK) będzie dopiero 23 listopada...http://www.channel4.com/listings/C4/ind ... tvlistings warto to sprawdzić w stosownym czasie ;)
B. Olewicz (...) co tak cenne jest, że ta nienazwana myśl rysą jest na szkle? (...)
E. Bodo To nie ty...
E. Bodo To nie ty...
E, nie ma źle (no może zmienię zdanie jak zobaczę zdjięcia w powiększeniu, bo tamte nie chciały się otworzyć). Wmiarę się poczesał, ciuchy ujdą w tłumie, choć mogło byuć dużo lepiej. I... czy mi się zdaje czy on ma inny nos?:podejrzliwy:Xscape pisze:Z tego co widze po zdjęciach to Michael ma beznadziejną fryzure(czyli jak zwykle), strój nic specjalnego i ogólnie nie wygląda fajnie ale i tak go kocham najmocniej w świecie i czekam na dalsze informacje.
EDIT: uff, wszystko ok Ino cza sie było ogolić
No i nie wiem, czy Karen jest na urlopie (od paru lat...)? Bo ma koszmarnie pomalowane usta (normalka )
Tak czy inaczej, cieszę się, że go znów widzę
... no i klapa, Michael wcale nie wystapil. Wedlug komentatorow jego 'wystepik' bardzo rozczarowal... bardzo szkoda. Mial zaspiewac Thriller, pozniej miwili ze zaspiwa We are the World, a okazalo sie ze zanucil tylko jedna linijke i to podobnie tragicznie ze musiala byc wyretuszowana przez orkiestre, jak podaja Reuters:
"Reclusive pop superstar Michael Jackson made a musical comeback of sorts Wednesday, singing the chorus line of his charity single "We Are The World" before the sound cut out as he struggled for the high notes."
Bardzo mnie to zabolalo, bo czekalem, na cos wiecej, ale tek to juz byw z Michaelem... Wedlug samego Jacksona to cale WYSTEPOWANIE bylo wyolbrzymione przez media... kto to wie
"Reclusive pop superstar Michael Jackson made a musical comeback of sorts Wednesday, singing the chorus line of his charity single "We Are The World" before the sound cut out as he struggled for the high notes."
Bardzo mnie to zabolalo, bo czekalem, na cos wiecej, ale tek to juz byw z Michaelem... Wedlug samego Jacksona to cale WYSTEPOWANIE bylo wyolbrzymione przez media... kto to wie
- Janet Jackson ;)
- Posty: 230
- Rejestracja: pn, 14 sie 2006, 19:06
- Skąd: Londyn/Białystok
no to ja też odwaze sie napisać co o tym wszystkim mysle;
Michael wyglada na swoj sposób dobrze.Od paru lat nie widziałam go w lepszym stanie.(chodz szczerze sie przyznam że oczekiwałam ze bedzie wygladac wspaniale...tak jak dawniej). Nie podoba mi sie jego stroj i fryzura ( wyglada w niej strasznie chudo).Nie da sie ukryć,ze MJ sie zestarzał...
Co do wystepu; nie widzialam wiec nie moge za bardzo nic powiedzieć,ale to co przeczytalam w poście mRm... to jestem zalamana. ;(
spodziewalam sie wielkiego wydarzenia,naprawde,nie da sie tego ukryć,jestem rozczarowana.Myslalam ze Michael da koncert.. dłuzszy niz zanucenie jednej linijki. e
Ale ciesze sie że Michael zaczal pokazywac sie publicznie,że wyda nową płyte- wspaniała płyte. ;)
...my only hope..
Michael wyglada na swoj sposób dobrze.Od paru lat nie widziałam go w lepszym stanie.(chodz szczerze sie przyznam że oczekiwałam ze bedzie wygladac wspaniale...tak jak dawniej). Nie podoba mi sie jego stroj i fryzura ( wyglada w niej strasznie chudo).Nie da sie ukryć,ze MJ sie zestarzał...
Co do wystepu; nie widzialam wiec nie moge za bardzo nic powiedzieć,ale to co przeczytalam w poście mRm... to jestem zalamana. ;(
spodziewalam sie wielkiego wydarzenia,naprawde,nie da sie tego ukryć,jestem rozczarowana.Myslalam ze Michael da koncert.. dłuzszy niz zanucenie jednej linijki. e
Ale ciesze sie że Michael zaczal pokazywac sie publicznie,że wyda nową płyte- wspaniała płyte. ;)
...my only hope..
You see live is a crazy thing
There'll be good time and there'll be bad times
And everything in between
There'll be good time and there'll be bad times
And everything in between
- Janet Jackson ;)
- Posty: 230
- Rejestracja: pn, 14 sie 2006, 19:06
- Skąd: Londyn/Białystok
- Moon_Walk_Er
- Posty: 1267
- Rejestracja: czw, 31 sie 2006, 11:42
- Skąd: Kalisz
Dal mnie michael wygląda świetnie, i bez okularów mu o wiele,wiele lepiej, ślicznie wyglada, ajeśli ktoś uważą, że Michael kieposko wygląda, to niech sięmodli aby na 50 tak samo wyglądał. Dałbym Michaelowi teraz z 42-3 lata. Naprwdę, slicznie Michael wygląda, a te oczy zaczarowały mnie. MICHAEL THE BEST AND MOST BEAUTIFUL!!
a te zdjecie jest po prostu słów mi brak, jak ślicznie Michael wygląda!!
a te zdjecie jest po prostu słów mi brak, jak ślicznie Michael wygląda!!
"LIES RUN SPRINTS, BUT THE TRUTH RUNS MARATHONS"- Michael Jackson
http://www.youtube.com/user/ktossomeone
http://www.youtube.com/user/ktossomeone
Występu jeszcze nie widziałam więc moze na temat "wielkiego powrotu" Michaela nie będe się wypowiadala, ale , jak MJ wygladał widze i nie omieszkam napomknąc , co o tym myślę.
Przede wszystkim nie popadajmy w paranoje i nie piszmy, ze MJa nie wolno krytykowac, bo nie wypada, bo nie ma 18 lat, bo to, bo tamto. Wolno go krytykowac tak samo, jak kazdego, niejeden wygląda lepiej od niego mając lat 60, ale w sumie nie w tym rzecz. Ważne jest, zeby nie obrażać, bo krytyka , a obraza to dwa calkiem inne pojęcia.
Moim zdaniem Michael wygląda dobrze. Nie będe piać zachwytów, jakiż on piekny, słodki i jakie ma anielskie oczy, bo - w mojej opinii nie ma. Jednak wyglada dobrze, jak na Michaela Jacksona. Jak na Michaela Jacksona, ktory na wystepach w 2001 na przykład wyglądal jak strach na wróble bez charakteryzacji; jak na Michaela Jacksona, ktory na niektorych zdjęciach wygląda, jak namacalny dowód na to, ze operacje plastyczne więcej psują niż poprawiają, etc.
Wczoraj - pomimo tej paskudnej fryzury, która powinna znaleźć sie na liście zakazanych, a ktora moim zdaniem jest kolejnym z serii gadżetów, ktorych Michael używa, zeby pozostawić jakąś część siebie TYLKO dla siebie (fryzura+okulary dają mu niemal 100% "niewidzialności")- Michael prezentował się gustownie. Oczywiście z połyskiem, ale nie blyszcząco, bez złotych gatek, pasów itd. To, ze wyglada bardzo chudo nie powinno nas złościć tylko niepokoić, ale z drugiej strony Michael nigdy Herkulesem nie był, a wczorajszy strój fasonem i kolorem (moja kochana czerń!) dodatkowo wysmuklił sylwetke.
Uważam, ze - pod względem estetycznym - występ był udany. Jak pod względem artystycznym - ocenię , kiedy uda mi się obejrzeć w dobrej jakości występ... a co do reakcji fanów: poczekam, aż opowie o tym Kasia, albo inni fani, którym się poszcześciło i byli na miejscu. Nie wyobrażam sobie, zebym mogła zawierzyć w tej kwestii jakiejkolwiek gazecie czy stacji tv, ze o Onecie już nie wspomne.
Pozdrawiam serdecznie
siadeh_
Przede wszystkim nie popadajmy w paranoje i nie piszmy, ze MJa nie wolno krytykowac, bo nie wypada, bo nie ma 18 lat, bo to, bo tamto. Wolno go krytykowac tak samo, jak kazdego, niejeden wygląda lepiej od niego mając lat 60, ale w sumie nie w tym rzecz. Ważne jest, zeby nie obrażać, bo krytyka , a obraza to dwa calkiem inne pojęcia.
Moim zdaniem Michael wygląda dobrze. Nie będe piać zachwytów, jakiż on piekny, słodki i jakie ma anielskie oczy, bo - w mojej opinii nie ma. Jednak wyglada dobrze, jak na Michaela Jacksona. Jak na Michaela Jacksona, ktory na wystepach w 2001 na przykład wyglądal jak strach na wróble bez charakteryzacji; jak na Michaela Jacksona, ktory na niektorych zdjęciach wygląda, jak namacalny dowód na to, ze operacje plastyczne więcej psują niż poprawiają, etc.
Wczoraj - pomimo tej paskudnej fryzury, która powinna znaleźć sie na liście zakazanych, a ktora moim zdaniem jest kolejnym z serii gadżetów, ktorych Michael używa, zeby pozostawić jakąś część siebie TYLKO dla siebie (fryzura+okulary dają mu niemal 100% "niewidzialności")- Michael prezentował się gustownie. Oczywiście z połyskiem, ale nie blyszcząco, bez złotych gatek, pasów itd. To, ze wyglada bardzo chudo nie powinno nas złościć tylko niepokoić, ale z drugiej strony Michael nigdy Herkulesem nie był, a wczorajszy strój fasonem i kolorem (moja kochana czerń!) dodatkowo wysmuklił sylwetke.
Uważam, ze - pod względem estetycznym - występ był udany. Jak pod względem artystycznym - ocenię , kiedy uda mi się obejrzeć w dobrej jakości występ... a co do reakcji fanów: poczekam, aż opowie o tym Kasia, albo inni fani, którym się poszcześciło i byli na miejscu. Nie wyobrażam sobie, zebym mogła zawierzyć w tej kwestii jakiejkolwiek gazecie czy stacji tv, ze o Onecie już nie wspomne.
Pozdrawiam serdecznie
siadeh_
"Look at my avatar and tell me once again:
are you sure that I'm wrong?"
* * *
MICHAEL JACKSON 1958-2009
are you sure that I'm wrong?"
* * *
MICHAEL JACKSON 1958-2009
No cóż?dzina pisze:
Do twarzy Michaelowi z mikrofonem
Chciałabym tak bardzo usłyszeć Jego nowe i stare piosenki w 'nieschematycznym ujęciu' zaśpiewane Jego własnym, żywym głosem :]
Czy MJ wie, za czym My tak naprawdę tęsknimy?
Tak czy siak. Michael sam zadecyduje, co będzie działo się dalej...
B. Olewicz (...) co tak cenne jest, że ta nienazwana myśl rysą jest na szkle? (...)
E. Bodo To nie ty...
E. Bodo To nie ty...
Jestem zadowolony i pełen optymizmu. Michael wyglądał według mnie bardzo dobrze i miał jak zawsze fajne ubranie. I mimo fatalnego 'występu' i tak będę pamiętał te krzyki wszystkich wokoło zgromadzonych, moment wejścia na scenę i rzut kurtki. Reszta gwiazd była w cieniu wielkiego króla Popu, który udowodnił ze cały czas zasługuje na to miano.
Zgadam sie nawet w 200%... To był wielki krok w jego nowym życiu...MCMJ pisze:Jestem zadowolony i pełen optymizmu. Michael wyglądał według mnie bardzo dobrze i miał jak zawsze fajne ubranie. I mimo fatalnego 'występu' i tak będę pamiętał te krzyki wszystkich wokoło zgromadzonych, moment wejścia na scenę i rzut kurtki. Reszta gwiazd była w cieniu wielkiego króla Popu, który udowodnił ze cały czas zasługuje na to miano.
... za osiągnięcia do, powiedzmy, 2001 r. :|MCMJ pisze:Reszta gwiazd była w cieniu wielkiego króla Popu, który udowodnił ze cały czas zasługuje na to miano.
Michael dostał naprawdę wielką szansę i mógł zrobić wiele. Mógł zaśpiewać na żywo. Mógł zatańczyć do Thrillera czy jakiejkolwiek innej piosenki. Mógł po raz setny nie powtarzać jak bardzo nas kocha. Mógł nie stać się raz kolejny pośmiewiskiem prasy. Nie mogę uwierzyć, że nawet We are the World zostało puszczone z taśmy, a Michael nie zdołał zaśpiewać nieco więcej niż refren, nawet jeżeli ostatecznie tragicznie to nie brzmiało. Widać, że był poruszony fanami, którzy dopisali chyba aż za bardzo (Enya, Nelly czy Beyonce musiały się czuć chyba naprawdę niekomfortowo - jacy niektórzy fani Michaela są, wszyscy wiemy), ale to naprawdę go w n i c z y m nie usprawiedliwia.
Oczywiście można pochwalić za ciekawy strój, za gesty wobec fanów typu rzucenie marynarki (szczęśliwiec, który to zdobył musi być chyba w siódmym niebie :] ) i za to, że na gali wyglądał dużo lepiej niż na jakichkolwiek innych zdjęciach z Londynu, ale... przepraszam, dla mnie artysta powinien przede wszystko skoncentrować się na muzyce. A jak nie ma nic do powiedzenia / zaśpiewania w tej kwestii...
Ale prawdę powiedziawszy - nie spodziewałem się, że będzie inaczej.
Pozostaje czekać na nową płytę. :|