M.Dż.* pisze:Maro pisze:Kasia co oni tak na Ciebie tą kamerą?chyba już 3 raz
I moje ulubione zdjęcie
cześć Kasiu, no to ja też już zlądowałąm... dzisiaj!
Widziałam Ciebie tam przy barierce, i widziałam jak Michael cię zauważył i pokazał palcem i potem ten całus... ahhhh!
Ja stałam po drugiej stronie 'wybiegu', tez przy samej scenie, mniej wiecej jakis metr od miejsca w którym Michael pochylił sie żeby sięgnąć flagę od fanów.
Wczoraj wieczorem byłam jeszcze pod hotelem Hempel, pożegnać się z Miśkiem no bo dzisiaj rano już spadałam, udało mi się go zobaczyć jak przyjechał do domciu - był w teatrze na sztuce...eee Wioletka, Marta pomóżcie, co to było? Mary Pippins? czy jakos tak...eeeeh nie ważne! dziewczyny dopiszą bo stałysmy tam razem!
Mike podjechał pod hotel i znowu istne wariactwo fanów, Mike nie zamierzał się jednak wychylić zza samochodu i prawdopodobnie miał wbiec od razu do hotelu wiec z Wioletką wlazłyśmy na barierki, no bo cóż nam zostało...
ten choler... samochod wszystko zasłaniał! Nie ważne że prawie połamałyśmy sobie nogi spadając po chwili z tej barierki bo niestety nie było się czego złapać oprócz bardzo lichych gałązek żywopłotu hihihi... zgubiłam wtedy swoją płytkę Invincible, którą potem znalazłam w kałuży, ale nóg nie połamałyśmy choć mało brakowało!
Zobaczyłam jedynie kawałek czuprynki Miśka, Wioleta jeszcze rąbek okularów i 'pstryk' Michaś zniknął w hotelu poprzednio sciskając się jeszcze z grupką fanów której udało się podbiec bliżej mimo ochrony policji!
Niestety potym fakcie musiałam się zbierać na metro ale Wioletka została, czekamy na info co się działo dalej! Wiola???