Wszystko co godne polecenia

Miejsce na tematy zupełnie nie związane z Michaelem Jacksonem. Tutaj możesz luźno podyskutować o czym tylko masz ochotę. Jedynie rozmowy te muszą być oczywiście kulturalne :) Zapraszam MJówki do pogawędek.
Awatar użytkownika
Stanisław Leon Kazberuk
Posty: 349
Rejestracja: wt, 01 sie 2006, 22:06
Lokalizacja: z Poznania.

Polecam!

Post autor: Stanisław Leon Kazberuk »

Iris pisze:Jeśli mogę wam coś polecić to:

1. Trochę klasyki, czyli
He, czytając to nastawiłem się na Bacha, czy Beethovena...

Więc wezmę sobie udział w dyskusji o polecaniu. Zaznaczam, że artyści/zespoły, które wymienię nie są wszystkimi rzeczami (muzycznymi), które polecam, bo słucham naprawdę bardzo różnorodnej muzyki i nie byłbym w stanie zachęcić do wszystkiego. Może choć trochę.

Jak już zacząłem o muzyce klasycznej, to chociaż coś:

Nie polecę tu Mozarta, bo powszechnie wiadomo, jaki to geniusz, ale innych kompozytorów, których jestem w stanie słuchać bez przerwy. Z pewnością jest nim Cesar Franck, którego ze wspomnianym Mozartem stawiam na równi (może niekiedy wyżej?). Jego dzieła są naprawdę genialne, takie podniosłe (ale nie patetyczne), niespokojne, niekiedy nawet takie 'filmowe'. Chyba nikt nie będzie żałował, gdy zapozna się z Jego twórczością.

Leonard Bernstein. To tak trochę mniej klasycznie, ale za to bardziej musicalowo-uwerturowo, a nawet niekiedy filmowo. Skomponował "West Side Story" i chwała mu za to. Jest też autorem innych, świetnych kompozycji. Był też dyrygentem i pianistą. "On The Town" na przykład, to świetny musical.

Jak obiecywałem, nie będę przynudzać klasyką, którą - jak ktoś chce - to i tak pokocha. Przejdę za tem do rozrywki...

The Beatles Mistrzowie dzięki swym fanom żyjący do dziś (chodzi o muzykę). Przykładem są oczywiście setki wzorujących się artystów. A sama muzyka Beatlesów to... wszystko. Nie ma w dzisiejszej muzyce elementu, którego by nie wykorzystali [niekiedy stworzyli] w swej twórczości. Psychodelia, punk, blues... Beatlesi są bez wątpienia najważniejszym zespołem wszechczasów.

Paul McCartney Skoro przy temacie... Paul McCartney to, łącznie z panem Jacksonem między innymi, mój ulubiony muzyk. I najbardziej płodny z pozostałych Beatlesów... Polecam wszystko co stworzył, fanom Michaela z pewnością przypadnie jego twórczość. Grał zarówno pop/rock jak i jego cięższe odmiany, delikatną poetycką muzykę jak i oratoria...

Zachęcam do słuchania też słynnych i wielkich artystów soul/r'n'b/funk. Spośród moich ulubionych to będą m.in. James Brown, Curtis Mayfield, Gloria Gaynor, Donna Summer, Diana Ross, The Four Tops, The Tempations, Quincy Jones, Stevie Wonder... po prostu esencja Motown.

Coś mocniejszego: Ozzy Osbourne. Pochwalę się, że znam całą dyskografię i uwielbiam właściwie każdą piosenkę. Co do osoby Ozzy'ego to pod żadnym względem nie mogę powiedzieć, że go uwielbiam...

Rod Stewart- możę i rozmienia się na drobne, ale kiedyś to był z niego tzw. "dinozaur rocka". I słusznie.

Yoko Ono- odkryłem jej magiczną, jedyną w swoim rodzaju, niepowtarzalną, charakterystyczną i nie do podrobienia twórczość w marcu. Na prawdę, coś fascynującego. Choć wiele głosów wypowiada się źle (że jęczy, wrzeszczy, piszczy, pomrukuje, wydaje nieartykułowane dźwięki przy czymś, czego nie można nazwać muzyką), to jednak ma to swoją wartość. Uwielbiam te zabawy głosem, zniekształcanie, niesamowite efekty...

Akcent polski: bez wątpienia Maryla Rodowicz. Wielka osobowość muzyczna, a niestety, przypadkowym ludziom kojarzy się najczęściej jedynie z "Małgośką", "Kolorowymi Jarmarkami" czy "Remedium". Ale chociażby sięgnięcie do olbrzymiej twórczości, pójście na jeden koncert biletowany pozwolą się przekonać o bogatym dorobku. A sama Maryla to szczera, skromna osoba o dużym poczuciu humoru.

Jacek Kaczmarski - wielki bard

Stanisław Soyka
- geniusz muzyczny

Strachy Na Lachy
- lekkość muzykowania ale i świetne piosenki

Hey - zespół "z babą na wokalu".

Triquetra
- trochę mocniejszego grania

Tomasz Budzyński - polecam twórczość tym, którym Armia wydaje sie zbyt ciężka i hałaśliwa. Jego jedyna jak na razie solowa płyta (nie licząc innych projektów) pokazuje wszechstronność zainteresowań artysty.

Justyna Steczkowska - świetny głos, charakterystyczne utwory

Urszula - wbrew pozorom, może nie ma pierwszorzędnego glosu, niekiedy bywa "starą tandeciarą", to jej dwie płyty z 1996 r. bardzo mi się podobają. "Biała Droga" wnosi nieco (pod koniec bardzo ciężkiego) rocka, a "Akustycznie" prezentuje o niebo ciekawsze wersje także starych piosenek, które są takie trochę.... za proste? (Luz-blues, w niebie same dziury...)

I jeszcze (na koniec) trochę poezji śpiewanej... Polecam, naprawdę można w niej dużo odnaleźć. Woźniak, Wolna Grupa Bukowina, Stare Dobre, Martyna Jakubowicz, Marek Grechuta, Ewa Demarczyk... ech, kto to zrozumie! Jedyne w swoim rodzaju.

Tom się rozpisał... Ale jakoś tak ograniczyć się trudno.[/url][/b]
Ostatnio zmieniony pt, 04 maja 2007, 22:50 przez Stanisław Leon Kazberuk, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
cicha
Posty: 1611
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 8:21
Lokalizacja: silent world

Re: Polecam!

Post autor: cicha »

Stanisław Leon Kazberuk pisze:Ale jakoś tak ograniczyć się trudno
Jesteś po prostu miłośnikiem muzyki i masz swoich ulubieńców, których dyskografię znasz perfekt na pamięć od A do Z. Nie jesteś w tym sam. Znalazłeś już tutaj co najmniej dwie bratnie (męskie) dusze, które myślą podobnie do Ciebie :-)

No coż. Ja jestem totalnie ograniczona w szczegółowej wiedzy muzycznej najprzeróżniejszych wykonawców. Moim jedynym ulubieńcem jest MJ, którego dyskografię znam na pamięć od czasów OffTheWall po Invincible. Niestety dyskografii sprzed 79r do 69r - nie jestem w stanie bezbłędnie wyrecytować, no chyba, że ze ściągawką ;)

Należę do tych osób, co lubią posłuchać pojedyńcze utwory i nie interesuje mnie już z jakich one albumów pochodzą itp. Zawsze tylko chcę wiedzieć, kto śpiewa konkretny utwór i o czym jest tekst :-)

Wychodzę z założenia, że pięknej muzyki było, jest i będzie tak dużo, że życia człowiekowi nie starczy, by to wszystko poznać w szczegółach i osłuchać się z tym wręcz na pamięć :wariat:

Kiedyś czytałam wywiad udzielany (bodajże przez Rojka), jak mówił, że z muzycznego sklepu często powraca do domu z naręczem płyt, obiecując sobie solennie, że wysłucha tego wszystkiego w spokoju. Zawsze okazuje się, że nic z tego nie wychodzi. Płyty zalegają półki i brakuje mu zwyczajnie czasu, by tego wszystkiego wysłuchać od początku, do końca. A przecież On zawsze kupuje to, co lubi (słuchać) i co Mu się podoba w trendach muzycznych...Spodobał mi się ten fragment. Taki nałóg od którego nie potrafi się uwolnić - muzyka (czy to klasyczna, czy rozrywkowa). On musi kupować płyty :]

Rok 1984. Animowany teledysk:
Alan Parsons Project - Don't Answer Me

Czy ktoś jeszcze pamięta?
;)
Ostatnio zmieniony wt, 14 lis 2006, 17:42 przez cicha, łącznie zmieniany 3 razy.
B. Olewicz (...) co tak cenne jest, że ta nienazwana myśl rysą jest na szkle? (...)
E. Bodo To nie ty...
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Lokalizacja: z miasta świętego Mikołaja

Re: Polecam!

Post autor: kaem »

Stanisław Leon Kazberuk pisze:Woźniak
Znam taką jedną śpiewającą o takim nazwisku, ale Tobie pewnie chodziło o Tadeusza.
cicha pisze:bodajże przez Rojka
Artur Rojek to człowiek, który słucha dużo świetnej muzyki. Pamiętam jego audycje w śląskim Rock Radio i zawsze to były audycje o muzyce, o której istnieniu nie miałem bladego pojęcia, ewentualnie blade. I zawsze było to bardzo poruszające. Obecnie Artur pisze o swoich odkryciach regularnie w śląskim Metropolu. Tu ostatni Jego wynalazek. Pod względem gustu ten człowiek jest dla mnie idolem i wyrocznią.
cicha pisze:Czy ktoś jeszcze pamięta?
A to Ci się Aniu udało. To zderzenie Rojasa i tego utworu. Don't Answer Me Artur śpiewał jako bis, jak występował z Lenny Valentino. Kto nie zna jeszcze tego projektu muzycznego, tu reprezentatywny obrazek, też rysunkowy z pięknej płyty Uwaga! Jedzie Tramwaj. Mam też bardzo sentymentalny stosunek do całej płyty, bo opowiada o dzieciństwie w miejscu, z którym z kolei ja byłem związany w czasie, gdy płyta została wydana. Te familoki, śląska brudna melancholia i zimowa ponurość. I tramwaj nr 14. Długo by opowiadać.
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Awatar użytkownika
cicha
Posty: 1611
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 8:21
Lokalizacja: silent world

Post autor: cicha »

kaem pisze:A to Ci się Aniu udało. To zderzenie Rojasa i tego utworu. Don't Answer Me Artur śpiewał jako bis, jak występował z Lenny Valentino.
Czysty przypadek.
Ciekawe jak Mu wyszło?
kaem pisze:zawsze to były audycje o muzyce, o której istnieniu nie miałem bladego pojęcia, ewentualnie blade.
Wywiad z Rojkiem (z w/w fragmentem) czytałam w dodatku Życia Warszawy - 'Po godzinach' (mini tygodnik). Nie pamiętam już teraz, ale coś mi się wydaje, że On chyba też wspomniał, jak podobają Mu się irlandzkie muzyczne klimaty. Wymienił też jakąś mało popularną nazwę jakiegoś zespołu czy muzyka z Irlandii...

[w tym miejscu automatycznie pomyślałam o Michaelu; że On właśnie w Irlandii; że może właśnie powstaje nowy album zainspirowany tą krainą] glupija

Generalnie muzyka niszowa, ambitna, mało popularna, niełatwa w odbiorze. Oto, co Artura pasjonuje i inspiruje...

Chłopiec z plasteliny...ukłon w stronę minionego dzieciństwa z polskiego podwórka, zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia. Sugestywny obrazek...
-----------------------------
A tam. Zaszaleję dalej :]
Dziś:
Stevie Wonder - For Your Love (MTV)
B. Olewicz (...) co tak cenne jest, że ta nienazwana myśl rysą jest na szkle? (...)
E. Bodo To nie ty...
Awatar użytkownika
Stanisław Leon Kazberuk
Posty: 349
Rejestracja: wt, 01 sie 2006, 22:06
Lokalizacja: z Poznania.

Post autor: Stanisław Leon Kazberuk »

To ja jeszcze post scriptum dopiszę.

Tak to jest; przy wymienianiu niemal zupełnie zapomniałem o tych najważniejszych. O Edith Piaf i jej genialnych piosenkach, Zupełnie nie wiem jak mogłem pominąć kogoś takiego jak... David Bowie! Najbardziej polecam mój ulubiony okres: Trylogię Berlińską i jeszcze starsze rzeczy. Co dziwne, "Outside" nie mogę strawić. "Reality" jest dla mnie o niebo lepsze Pewnie "Outside" jest stworzone nie dla takich prostych ludzi. Doceni chyba tylko koneser. No i Prefab Sprout! Zapomniani już malarze dźwiękiem. I jeszcze Prince. I...i... wymienię od razu:

Black Sabbath, Iron Madien, Cranberries, nagrania trójki z Liverpoolu (o czwartym zdążyłem napisać), Radiohead, Bjork, Stacey Kent, Nathalie Cole, Genesis, Doors, Jimi Hendrix, Policjanci... Ach, i jeszcze Bob- ten od ballad.
Awatar użytkownika
siadeh_
V.I.P.
Posty: 1167
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 18:47
Lokalizacja: Łódź

Post autor: siadeh_ »

Ja się tu jeszcze nie wypowiadałam (chyba...), ale widze, ze się temat niesamowicie rozwinał więc nie wypada zostać w tyle. I tak bardzo mało pisze na forum...No to tez dorzuce swoje 5 groszy, a moze nawet trochę więcej z czasem :-)

Lacuna Coil
Obrazek
Piekna kobieta o równie pieknym i silnym głosie, a za nią kilku facetow bardzo w moim typie ;-) Grupa powstała w Mediolanie już ponad dekade temu (wtedy jeszcze jako Sleep of Light). To wspaniała mieszanka delikatnego głosu Cristiny Scabbia i niskiego głosu Andrea Ferro przy akompaniamencie mocnych gitar i smyczków pojawiających sie od czasu do czasu gdzies w tle. Mocna (ale nie za mocna) muzyka gothic rock.
Na ostatniej płycie Karmacode umieścili cover sztandarowego przeboju Depeche Mode : Enjoy The Silence.
Lacuna Coil - Our Truth

Covenant
Obrazek
Jest ich trzech. Wszyscy pochodza ze Szwecji. Eskil, Joakim i Clas tworza muzyke dark elektro i dobrze sie przy tym bawia ;-) Bardzo ciekawy głos frontmana i oscylacja pomiedzy bardzo industrialnymi klimatami a optymistyczną elektroniką tworzą ciekawy kawałek muzyki. Jestem na etapie poznawania ich twórczości (siekło mnie po Gothic Festivalu tegorocznym glupija ), ale już wiem, ze z pełna odpowiedzialnością moge polecić Wam najlepsza moim zdaniem płytę Nothern Light. Niemal kazdy utwór na tej płycie to dla mnie perła. Poniewaz nie była w stanie wybrać jednego, przykładowego - umiesciłam kilka - mam nadzieje, ze się spodobaja :)
Covenant - Atlas from Nothern Light album
Covenant - We Stand Alone from Nothern Light album
Covenant - Dead Stars (Version) from Unitetd States of Mind album

Oomph!
Obrazek
Niemcy. Ja w zasadzie jezyka niemieckiego nie lubie. Nie da się jednak ukryć, ze do ciazkich rockowych brzmień nadaje się on znakomicie, bo jest ostry, mocny, szorstki. Ponieważ w tym poście poruszam sie w dośc specyficznych klimatach to i ten zespół do slicznych popowych boysbandów nie nalezy (chociaz co do etsetyki to mogłabym polemizowac sama ze soba, albowiem poszukuje usilnie mężczyzny takiego , jak lider zespołu - ten w środku... Jest na sali taki? Nie...to chyba nie to forum ;-) ). Mysle, ze panowie z Oomph! moga być niektórym znani, ponieważ zdarza się im bywac na szeroko dostepnych kanałach muzycznych pod wspólnym tytułem VIVA. Ich image moze szokowac, ich clipy moga wydawac sie kontrowersyjne, jednak jestem przekonana, ze muzycznie moga zaskoczyc bardzo mile. Choc moze słowo "mile" nie jest tu najbardziej odpowiednim :wariat:
Wrzucam jeden z moich ulubionych kawałków.
Oomph! - Foil - from Unrein album

Na dziś to chyba tyle... Postaram się podrzucac tu siadehowe_odkrycia czesciej :-)

...pzdr
siadeh_
"Look at my avatar and tell me once again:
are you sure that I'm wrong?"

* * *
MICHAEL JACKSON 1958-2009
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Lokalizacja: z miasta świętego Mikołaja

Post autor: kaem »

Za mną w tamtym tygodniu chodziła muzyka Seala (tak chodzi zresztą od 12 lat). Każdy Jego album. Matko, jaki ten gość ma głos. A takie Violet... Tu do obejrzenia. To wersja akustyczna. Pomysleć, że na płycie utwór trwa przeszło 8 minut!
Awatar użytkownika
Lika
Posty: 1434
Rejestracja: czw, 17 mar 2005, 9:28
Lokalizacja: a któż to może wiedzieć... ;) ?

Post autor: Lika »

kaem pisze:Za mną w tamtym tygodniu chodziła muzyka Seala (tak chodzi zresztą od 12 lat). Każdy Jego album. Matko, jaki ten gość ma głos. A takie Violet... Tu do obejrzenia. To wersja akustyczna. Pomysleć, że na płycie utwór trwa przeszło 8 minut!
Zgadza się. Seal jest świetny! Bardzo dobry głos. Ciekawe aranżacje. Tak naprawdę to zachorowałam na niego od koncertu w kongresowej. Gorąco polecam(!) dwupłytową kompilację Seal - Best (1991 - 2004), ze szczególnym wskazaniem na wersje akustyczne :-)
"Słodki ptaku, moja duszo, twoje milczenie jest tak cenne.
Ile czasu minie zanim świat usłyszy twą pieśń w mojej?
Oh, to jest dzień, na który czekam!"


- Michael Jackson
Awatar użytkownika
cicha
Posty: 1611
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 8:21
Lokalizacja: silent world

Post autor: cicha »

Nice. Tak odmienne i przeróżne klimaty, można wybierać i przebierać, aż dobierze się coś, co dopasuje i się spodoba...
Może jeszcze coś bez słów? :-)
Gary Moore - The Loner
B. Olewicz (...) co tak cenne jest, że ta nienazwana myśl rysą jest na szkle? (...)
E. Bodo To nie ty...
Awatar użytkownika
SUNrise
Posty: 1311
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:29

Post autor: SUNrise »

Coś z albumu, którego właśnie słucham...
Wspaniała piosenka i wspaniały videoclip...

>Learning To Fly<
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Lokalizacja: z miasta świętego Mikołaja

Post autor: kaem »

Video do obejrzenia do końca. Jak ja lubię tego gościa. Dla tych, co nie chcą popadać w żałobny nastrój.
Awatar użytkownika
cicha
Posty: 1611
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 8:21
Lokalizacja: silent world

Post autor: cicha »

A co słychać u babci rocka, Tiny Turner?
W 2005r (w Kennedy Center Honors) Tina u boku Prezydenta i Pierwszej Damy zasiadła w loży, a Beyonce złożyła hołd piosenką Tiny pt "Proud Mary". Jak jej wyszło?
Widać nie tylko Michael miał na Beyonce wpływ w wyborze zawodowej ścieżki ;)

I może jeszcze coś na rozluźnienie:
Mariah Carey & Diana Ross - Baby Love + Stop! In The Name Of Love(Live at VH1 Divas Live 2000)
Mariah Carey & Diana Ross - Ain't No Mountain High Enough (Live at VH1 Divas Live 2000)
B. Olewicz (...) co tak cenne jest, że ta nienazwana myśl rysą jest na szkle? (...)
E. Bodo To nie ty...
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Lokalizacja: z miasta świętego Mikołaja

Post autor: kaem »

http://thecarisonfire.com/
Chyba najfajniejsza rzecz wydana w Polsce w tym roku.
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Awatar użytkownika
Moon_Walk_Er
Posty: 1267
Rejestracja: czw, 31 sie 2006, 11:42
Lokalizacja: Kalisz

Post autor: Moon_Walk_Er »

Buszmen pisze:Ja osobiście polecam Queen! Głos Freddie'ego to jeden z najlepszych głosów wszechczasów!!
Myślę, że znajdę przynajmniej jednego zwolennika jego głosu tutaj na forum! :szepcze:
Oj znajdziesz, znajdziesz... Queen to obok MJ'a wykonawca (zespół miałem na myśli), którego mogę słuchać na okrągło. Takie piosenki jak Friends Will Be friends czy Bohemian Raphsody to wręcz ikony prawdziwego rocka. Mam wiele płyt Queen'u i słucham ich dość często.

Aż chciałoby się powiedzieć: "Freddie, szkoda, że Cię nie ma z nami... [*]"
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Bartek13
Posty: 130
Rejestracja: czw, 15 gru 2005, 21:06
Lokalizacja: Polska

Kelly Kelly Kelly :D

Post autor: Bartek13 »

Polecam:

Kelly Clarkson "Thankful"
Obrazek

Kelly Clarkson "Brakaway"
Obrazek
ODPOWIEDZ