Who Is It
Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil
(Sądzę, że) ma 35 lat i myślę, że się wiele nie mylę, a jeśli to najwyżej o rok. Zadawałam mu już w życiu różne dziwne pytania (np. czy lubi Slasha, powiedział, że lubi Slasha, lol choć go osobiście nie zna), ale naprawdę nigdy nie pytałam go o to ile ma lat. W każdym razie z tego co pamiętam to on w 1989 roku, jak grał ten swój mały MJowy epizodzik w filmie "Powrót do Przyszłości II", to miał 17/18 lat.
Dawno już nie mam starych wiadomości ze skrzynki, ale kiedyś (1,5 roku temu) pisał mi o tym jak zaczął się w wieku 3 lat fascynować Michaelem, kiedy jego mama puszczała mu na video kreskówki o Jackson5. Później jak był już troszkę starszy (tzn. miał kilka lat), zaczął zbierać wszystko o MJ :], oglądał ciągle clipy Michaela, jego koncerty, starając się naśladować jego wszelkie ruchy, taniec, wygląd, sposób ubierania się,.... wszystko. Był absolutnie zafascynowany Michaelem... jak to każdy młody fan, który zaczyna fascynować się MJ'em. Dawać występy sceniczne a la Michael (ale to były już takie profesjonalne występy) zaczął w wieku 14 czy 15 lat, już nie pamiętam dokładnie. No, ale to już mniejsza o te wszystkie historie... w każdym razie kiedy Michael go zobaczył, początkowo na jakimś zdjęciu, zachwycił się nim mówiąc: "wow, to niesamowite, kiedy patrzę na niego, to tak jakbym widział swoje odbicie w lustrze" :].
A propos jeszcze clipu Who Is It, chyba jeszcze nie wyjaśniliśmy dokładnie jak doszło do tego, że 'Cas MJ'a zastąpił.
Zatem prawdziwa historia wyglądała tak.... Datę kręcenia Who Is It wyznaczono na lipiec, to był chyba sam początek lipca, zaraz po tym, jak Michael rozpoczął swoją trasę Dangerous, oczywiście tutaj u nas w Europie. No i Michael w związku z tym, że był zajęty trasą, za wszelką cenę chciał odłożyć kręcenie clipu na późniejszy termin. Ale że było już odgórnie wszystko zaplanowane, zaiwestowane pieniądze itp. itd. Michael bardzo zły (co podkreślam) przyjechał dosłownie na kilkanaście godzin z Europy do Stanów, żeby wziąć udział w kręceniu clipu. Na planie spędził tylko kilka godzin, po czym wsiadł w samolot i z powrotem wrócił do Europy. A że nie zdążono przez tych kilka godzin nakręcić wszystkich scen z MJ, to M.J.J. Productions - pomysł był samego Michaela - skontaktowali się szybko z Casanovą i sprowadzili go na plan clipu. I tak z jego udziałem dokręcono całą końcówkę tego teledysku. Jak Michael zobaczył później efekt końcowy tego dzieła (czyli to jak zmontowano ten teledysk, to jak on wyglądał...no całokształt ogólnie mówiąc) to był daleki od zachwytu (że tak delikatnie się wyrażę), do tego stopnia, że aż nie chciał, żeby puszczano go w TV. Naprawdę był podobno totalnie zły na to całe przedsięwzięcie zwane "kręcenie videoclipu Who Is It", na to, że nie miał właściwie wpływu na prace nad tym teledyskiem.
Dawno już nie mam starych wiadomości ze skrzynki, ale kiedyś (1,5 roku temu) pisał mi o tym jak zaczął się w wieku 3 lat fascynować Michaelem, kiedy jego mama puszczała mu na video kreskówki o Jackson5. Później jak był już troszkę starszy (tzn. miał kilka lat), zaczął zbierać wszystko o MJ :], oglądał ciągle clipy Michaela, jego koncerty, starając się naśladować jego wszelkie ruchy, taniec, wygląd, sposób ubierania się,.... wszystko. Był absolutnie zafascynowany Michaelem... jak to każdy młody fan, który zaczyna fascynować się MJ'em. Dawać występy sceniczne a la Michael (ale to były już takie profesjonalne występy) zaczął w wieku 14 czy 15 lat, już nie pamiętam dokładnie. No, ale to już mniejsza o te wszystkie historie... w każdym razie kiedy Michael go zobaczył, początkowo na jakimś zdjęciu, zachwycił się nim mówiąc: "wow, to niesamowite, kiedy patrzę na niego, to tak jakbym widział swoje odbicie w lustrze" :].
A propos jeszcze clipu Who Is It, chyba jeszcze nie wyjaśniliśmy dokładnie jak doszło do tego, że 'Cas MJ'a zastąpił.
Zatem prawdziwa historia wyglądała tak.... Datę kręcenia Who Is It wyznaczono na lipiec, to był chyba sam początek lipca, zaraz po tym, jak Michael rozpoczął swoją trasę Dangerous, oczywiście tutaj u nas w Europie. No i Michael w związku z tym, że był zajęty trasą, za wszelką cenę chciał odłożyć kręcenie clipu na późniejszy termin. Ale że było już odgórnie wszystko zaplanowane, zaiwestowane pieniądze itp. itd. Michael bardzo zły (co podkreślam) przyjechał dosłownie na kilkanaście godzin z Europy do Stanów, żeby wziąć udział w kręceniu clipu. Na planie spędził tylko kilka godzin, po czym wsiadł w samolot i z powrotem wrócił do Europy. A że nie zdążono przez tych kilka godzin nakręcić wszystkich scen z MJ, to M.J.J. Productions - pomysł był samego Michaela - skontaktowali się szybko z Casanovą i sprowadzili go na plan clipu. I tak z jego udziałem dokręcono całą końcówkę tego teledysku. Jak Michael zobaczył później efekt końcowy tego dzieła (czyli to jak zmontowano ten teledysk, to jak on wyglądał...no całokształt ogólnie mówiąc) to był daleki od zachwytu (że tak delikatnie się wyrażę), do tego stopnia, że aż nie chciał, żeby puszczano go w TV. Naprawdę był podobno totalnie zły na to całe przedsięwzięcie zwane "kręcenie videoclipu Who Is It", na to, że nie miał właściwie wpływu na prace nad tym teledyskiem.


- Moon_Walk_Er
- Posts: 1267
- Joined: Thu, 31 Aug 2006, 11:42
- Location: Kalisz
- Moon_Walk_Er
- Posts: 1267
- Joined: Thu, 31 Aug 2006, 11:42
- Location: Kalisz
- Moon_Walk_Er
- Posts: 1267
- Joined: Thu, 31 Aug 2006, 11:42
- Location: Kalisz
Oj, Maro, nie bądź taki 
Nie jeden z nas dał się nabrać, nie raz przcież debatowaliśmy nad zdjęciami, czy to Casanova, czy Michael
Moon_Walk_Er, to jest sobowtór Michael- E'Casanova- najlepszy i według mnie, jedyny sobowtór z prawdziwego zdarzenia, od strony wizualnej

Nie jeden z nas dał się nabrać, nie raz przcież debatowaliśmy nad zdjęciami, czy to Casanova, czy Michael

Moon_Walk_Er, to jest sobowtór Michael- E'Casanova- najlepszy i według mnie, jedyny sobowtór z prawdziwego zdarzenia, od strony wizualnej

"Everywhere I go
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
- Moon_Walk_Er
- Posts: 1267
- Joined: Thu, 31 Aug 2006, 11:42
- Location: Kalisz
M.Dż.* masz rację. Jak wygrzebałem to zdjęcie z netu to zgłupiałem - facet jest rzeczywiście łudząco podobny do MJ'a. E'Cas bije Edka Moss'a na głowę... Och!, że też ja nie nazywam się E'Casanova...Moon_Walk_Er, to jest sobowtór Michael- E'Casanova- najlepszy i według mnie, jedyny sobowtór z prawdziwego zdarzenia, od strony wizualnej

Muszę się przyznać, że pierwszy raz miałem kocioł - czy to Michael czy nie. Oj chyba zostanę sobowtórem MJ'a... Chciałbym występować jako oryginał, wyglądać tak jak on i w ogóle...! Ach! M.Dż.* opowiedz choć troszeczkę o byciu sobowtórem, plis

Normalnie, poczułam się obrażonaMoon_Walk_Er wrote:M.Dż.* masz rację. Jak wygrzebałem to zdjęcie z netu to zgłupiałem - facet jest rzeczywiście łudząco podobny do MJ'a. E'Cas bije Edka Moss'a na głowę...

Jak można Moss'a, czy innych "sławnych" porównywać o E'Cas'a?

Moon_Walk_Er wrote:Oj chyba zostanę sobowtórem MJ'a...
Sobowtórem, czy naśladowcą (bo to znaczna różnica)

A to...Moon_Walk_Er wrote:Ach! M.Dż.* opowiedz choć troszeczkę o byciu sobowtórem, plis
Ja nie wiem, bo ja nie sobowtórem jestem, tylko naśladowcą

Poza tym.... dużo by opowiadać, a to nie miejsce na opowiadania o mnie

"Everywhere I go
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
- Moon_Walk_Er
- Posts: 1267
- Joined: Thu, 31 Aug 2006, 11:42
- Location: Kalisz
Oj M.Dż.*Moon_Walk_Er napisał:
M.Dż.* masz rację. Jak wygrzebałem to zdjęcie z netu to zgłupiałem - facet jest rzeczywiście łudząco podobny do MJ'a. E'Cas bije Edka Moss'a na głowę...
Normalnie, poczułam się obrażona
Jak można Moss'a, czy innych "sławnych" porównywać o E'Cas'a?



No racja...Moon_Walk_Er napisał:
Oj chyba zostanę sobowtórem MJ'a...
Sobowtórem, czy naśladowcą (bo to znaczna różnica)


Nie miejsce??? Uuuu... SzkodaMoon_Walk_Er napisał:
Ach! M.Dż.* opowiedz choć troszeczkę o byciu sobowtórem, plis
A to...
Ja nie wiem, bo ja nie sobowtórem jestem, tylko naśladowcą
Poza tym.... dużo by opowiadać, a to nie miejsce na opowiadania o mnie


Nie, nie myślałam, bo żeby móc w naszej ukochanej Polsce robić cokolwiek w sztuce lub w jej pochodnych, trzeba niestety traktować to jak drogie hobby- czyt. trzeba solidnie pracować, żeby na te "widzimisię" zarobić.Moon_Walk_Er wrote:Nie miejsce??? Uuuu... SzkodaA myślałaś kiedyś, żeby napisać o tym??? Jakaś książka czy "cóś"? Hmmm...? Ja bym z chęcią przeczytał ją. Proszę pomyśl nad tym...
W rezultacie, niewiele czasu pozostaje na.... kolejne widzimisię

To tak w skrócie

P.S. A Moss, poza przegiętymi ruchami a la Afrodyta, podpadł mi swoją zachłannością- idealnie według powiedzenia "anything for money".

"Everywhere I go
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
- Moon_Walk_Er
- Posts: 1267
- Joined: Thu, 31 Aug 2006, 11:42
- Location: Kalisz
No niby tak, ale ja myślę, że wielu ludzi z fascynacją przeczytałoby Twoją książkę... Choćby ja jestem tego przykłademM.Dż.* wrote:Nie, nie myślałam, bo żeby móc w naszej ukochanej Polsce robić cokolwiek w sztuce lub w jej pochodnych, trzeba niestety traktować to jak drogie hobby- czyt. trzeba solidnie pracować, żeby na te "widzimisię" zarobić.Moon_Walk_Er wrote:Nie miejsce??? Uuuu... SzkodaA myślałaś kiedyś, żeby napisać o tym??? Jakaś książka czy "cóś"? Hmmm...? Ja bym z chęcią przeczytał ją. Proszę pomyśl nad tym...
W rezultacie, niewiele czasu pozostaje na.... kolejne widzimisię
To tak w skrócie![]()
P.S. A Moss, poza przegiętymi ruchami a la Afrodyta, podpadł mi swoją zachłannością- idealnie według powiedzenia "anything for money".

M.Dż.* pomyśl na tym, proszę...

- BillieJean
- Posts: 743
- Joined: Sat, 02 Dec 2006, 2:16
- Location: Michael's Bed ocasionally
Eh, coś mi się wydaje że musimy założyć nowy temat "M.Dż*",
wtedy moon walk er dostanie odpowiedzi na wszystkie swoje pytania...
wtedy moon walk er dostanie odpowiedzi na wszystkie swoje pytania...
Last edited by BillieJean on Tue, 28 Aug 2007, 17:46, edited 1 time in total.
Taki temat już istniejeBillieJean wrote:Eh, coś mi się wydaje że musimy założyć nowy temat "M.Dż*"

Nazywa się "Majkela nowinki z nadwislańskiej krainki"

Zapraszam!
"Everywhere I go
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
- Moon_Walk_Er
- Posts: 1267
- Joined: Thu, 31 Aug 2006, 11:42
- Location: Kalisz