Akon wydał właśnie drugą płytę która jest niezaprzeczalnym hitem, tutaj masz teledysk:
http://youtube.com/watch?v=siVg57IhA3c
Will.i.Am jak jest napisane na początku jest odpowiedzialny za muzykę Black Eyed Peas (to już musisz znać), dużą cześć solowej płyty Fergie, współpracował też z Mary J, Snoopem, Justinem, długo by wymieniać.
Prince, Madonna są już legendami. Z całym szacunkiem dla tych osób ale nie są to obecnie topowi artyści, tylko właśnie legendy. O ile jeszcze Madonna w europie daje sobie radę, to w stanach już nie za bardzo, działa tam na zasadzie Paula Mcartneya, na którego koncerty zawsze przychodzą tłumy, bo... to Paul Mcartney.
Nie chce być zrozumiany źle, to są legendy, postacie kultowe, ostatnia płyta Madonny była genialna i było tam dużo hitów, nie jest to jednak coś czym żyje ulica, co wypływa z każdego głośnika na każdym rogu. Prince natomiast to chyba nie jest ta wizja twórczości w którą chcielibyśmy żeby Jackson poszedł..
Co do tych nazwisk których niektórzy tutaj nie za bardzo kojarzą, to może wyjaśnię, że osób które tak naprawde rządzą teraz na rynku i produkują hity jest w zasadzie 5: Kanye West, Pharrell, Timbaland, Dr.Dre i Will.I.am właśnie. Wszystko co w ostatnim czasie odniosło jakikolwiek sukces przechodziło przez ręcę tych panów, albo było ich twórczością zainspirowane. Te 5 osób niepodzielnie rządzi muzycznymi trendami w usa, które rozlewają się na cały świat.
Nie musze chyba wspominać, ze ich z kolei zainspirował Jackson. Kanye West na swoich koncertach zawsze puszcza Rock with you, by oddać hołd Jacksonowi
(tutaj dla przykładu
http://youtube.com/watch?v=1IOOCuEp0Zs )
Dr. Dre w wywiadach zawsze mówił, że "Billie Jean" jest piosenką perfekcyjną, Pharrel z kolei jak pamiętamy zrobił bity dla Jacksona, które potem sprzedał Justinowi.
Jeśli więc ktoś by mnie spytał czy to dobrze, że will.I.am pracuje z Jacksonem, powiedziałbym, że bardzo dobrze, bo to są ludzie którzy idealnie rozbudowali styl jacksona, wyewoulowali go i taka współpraca może zaowocować czymś magicznym.
A kto komu pomaga? Muzycznie i byciem na czasie w trendach, czyli jeśli chodzi o powrót do korzeni to mysle ze will.i.am pomaga jacksonowi, natomiast MJ samym sobą nadaje projektowi prestiżu i rangi wielkiego wydarzenia. Pomagają więc sobie nawzajem.