Była żona Michaela Jacksona będzie mogła zeznawać dla oskarżenia (ehhhh) na temat wywiadu, w którym broniła MJ'a kiedy to w 1993r. został on oskarżony o molestowanie.
Sędzia Melville odrzucił prośbę obrony o nie dopuszczenie Debbie Row na stanowisko świadka. Jednakże dodał, że zastanowi się nad ograniczeniem jej zeznań. Możliwe, że zeznawać będzie w tym tygodniu.
Ron Zonen powiedział, że Rowe opowie ławie że wywiad był wyreżyserowany według wcześniej ustalonego scenariusza.
"To kolejny przykład, który ukazuje że ci ludzie używali dzieci jako pionków", dodając, że to MJ zadzwonił do Debbie i wmieszał ją w to.
Oskarżenie chce użyć Rowe, jako "potwierdzenia" dla słów matki Gavina, opisujących dokument, który nagrała po LWMJ.
Jednak adwokat MJ'a, Robert Sanger, powiedział, że obrona może udowodnić, że scenariusze nie były przygotowywane do żadnego z tych programów, tylko "pytania zostały napisane wcześniej" przez przeprowadzającego wywiad, co nie jest niczym niezwykłym. Stwierdził, że Rowe odpowiadała "spontanicznie".
Sanger zaznaczył, że Rowe walczy z Michaelem o prawa do opieki nad dwójką dzieci, po tym jak wcześniej zrzekła się praw rodzicielskich. (A jednak to wszystko prawda!
)Zonen odpowiedział, że Rowe miała "obawy" co do zrzekania się praw rodzicielskich. Podobno obawy powróciły. (Nie no... co tam; nie mogłaś poczekać jeszcze tak 7 lat?? Skoro dotąd tyle czekałaś...
).Sneddon ogłosił, że oskarżenie nie ma zamiaru powoływać Chrisa Cartera na świadka. Nie podał wyjaśnienia. (Ciekawe czemu?? :> ).
Zeznawać będzie mogła Cynthia Montgomery, była koordynatorka podrózy Michaela.
Prowadzone jest śledztwo w jej sprawie. Chodzi o kasetę video nakręconą z ukrycia podczas lotu Michalea.
W ubiegłym tygodniu sędzia odrzucił prośbę oskarżenia o pozwolenie na unikanie odpowiedzi na pytania dotyczące sprawy z kasetą.
