el_loko pisze:Finck uaktualnil strone, przedostatnie zdjecie (nad jeziorem) jest robione przez mojego brata a ja na nim jestem :)
Fuck ale szczesliwy jestem :)
Ciekawie pomyślane i wykonane =). Która z tych trzech głów jest Twoja?
Pyt. jak zdjęcia z jego strony można zapisać na dysku, bo za głupia na to
jestem =/ (mam na myśli głównie sekcję bird's eye view, gdzie jest wiele
fajnych fotek członków zespołu)
http://robinfinck.com/thenest/birdseyeview/index.php
Lecę zaraz na drugi koniec miasta, więc następnym razem napiszę to, co
miałam zamiar dziś napisać. Teraz tylko króciutko w temacie rzece.
SUNrise pisze:Dominika pisze:Ok. Ewa dała nam swoją zagadkę. To ja
też mam taką. Kto wie, jaki związek
ma... GNR z Kryszną? O-o!
O!
Mogę ja odpowiedzeć? Mogę?

. Nie
wiem czy akurat o to Ci chodzi, ale pierwsze co przyszło mi na myśl, to
Fortus.
(...)
Czyli Wisznu=Kryszna. Dobrze to sobie wykombinowałam?
=tatuaż Rich. Fortusa. Bravo (choć miałam na myśli
jeszcze coś innego).
SUNrise pisze:Dominika pisze:ewa pisze:Ogłaszam konkurs. Kto wie co pisze w mojej sygnaturce :p SUNrise please tylko Ty nie mów, bo wiem, że Ty to na pewno umiesz przeczytać. Ale jestem ciekawa, kto to jeszcze umie odczytać. :]
To jest prawdopodobnie mantra... (...)
Domini jesteś na dobrej drodze, to jest mantra.... (...)
Dziękuję za podpowiedzi, które bardzo mi pomogły =P (podzielimy się
ewentualną nagrodą) Moja odpowiedź na ewy pytanko jest następująca,
ekhm...:
- Aum Num-ha Shi-why. W naszym języku słowa te oznaczają tyle co:
Podążam w kierunku mojej najwyższej świadomości.
To jedna z najstarszych
hinduskich mantr pochodząca z tradycji Siddha Yoga. Wyraża ubóstwienie
boga Śiwy. Nazywana jest Panćakśara, co oznacza "pięć liter". Śiwaici
uważają, ze zawiera ona całą mądrość ich religii.
- Wibracja jej dźwięków działa oczyszczająco i wprowadza harmonię,
- W czasie jej śpiewania odnosi się wrażenie, jakby dźwięki wnikały do
wnętrza ciała, penetrowały je i oczyszczały.
-
http://en.wikipedia.org/wiki/Aum_Namah_Sivaya
-
http://en.wikipedia.org/wiki/Shiva
-
http://en.wikipedia.org/wiki/Siddha_Yoga
-
http://www.aloha.net/~ruth/OmNamah.html
SUNrise pisze:Dominika pisze:ewa pisze:
nie mam pojęcia z czego się śmieję
OMG nagi Robin OMG!!!=lol=
(just kidding)
No, ja naprawdę nie rozumiem, z czego się śmiejecie. Jakieś podchwytliwe intencje tu odczuwam. Robin jak Robin. To jest bardzo znane, artystyczne, autoportretowe zdjęcie, zrobione przed koncertem GNR w Japonii w 2002 r. I proszę traktować je z najwyższą powagą i powściągliwością.
to sobie napisałam, lol
...Powściągliwością...

S., best post ever! =] Ja natomiast chcę dodać coś, co będzie poza wszelkimi naszymi
żartami (
do tej pory pod zdjęciem Robina były, że tak to nazwę, "wolne żarty", mam
nadzieję, że nikt nie miał problemu z domyśleniem się ).
Napisałam w sumie długi post na temat tego, hmm... co tam było, aha, że jest wyraźna granica
między dowcipem, żartem a wyśmiewaniem., ale po przeczytaniu go,
postanowiłam zredukować ten wykład jednak do minimum. Pewnie nie przysłuży
się to sprawie, ale już trudno, wykasowałam.
(...)Każdy, kto zna Robina poza sceną, jako człowieka (tzn. wie o nim
więcej niż tylko to, jak wygląda, że gra w GN'R i słyszał parę jego
solówek) - na pewno świadomie nie wypowie o nim złego słowa. Robin na
głupkowate żarty nie zasługuje. Jest fantastycznym człowiekiem z piękną
osobowością i my o tym wiemy.
Wyśmiewający go (nie dotyczy to póki co nikogo z tego forum), są
ignorantami, zapewne nie znającymi ani jego jako człowieka, ani jego, jako
artysty-muzyka. I to nie jest już problem ani Robina, ani mój, ani Twój
S., czy innych jego fanów i ludzi którzy zadają sobie trud by go bliżej
poznać, odkryć jego osobowość, muzykę,... tylko problem tych ignorantów,
którzy pragną za wszelką cenę zwrócić na siebie uwagę, wypowiadając opinie
na temat czegoś /w tym wypadku kogoś/ kogo tak naprawdę nie znają.
a-m-e-n.
SUNrise pisze:Dominika pisze:A przy okazji... mówiłyśmy w grudniu, że zrobimy w styczniu spotkanko u mnie. To kiedy? ;) (bierzcie pod uwagę tylko weekendy).
Ewa niech się wypowie, lub inni którzy mają przybyć. Ja bym tam mogła wpaść ewentualnie w jakąś sobotę o północy. Ale bardziej by mi pasował luty, kiedy po sesji będę mieć jakiś tam wolny czas od uczelni. Poza tym, w lutym moglibyśmy sobie przy okazji wyprawić urodziny Axla

.
Urodziny Axla to dobry pomysł. ZrobiĘ tort. HA-HA =).
Wykombinujcie datę między sobą, żeby Wam odpowiadała i dajcie mi znać.