Seksualna atrakcyjność Michaela

O Michaelu rozmowy luźne.

Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia

User avatar
Patty
Posts: 171
Joined: Tue, 05 Dec 2006, 19:42
Location: Tarnów

Post by Patty »

"Dla mnie ten cały"taniec"to też coś w rodzaju" protest song".Michael jest wściekły i pokazuje gdzie ma cały rasizm"

no własie ja tez to tak odebralam...ale dlaczego ludzia to odrazu sie kojarzy z przemaca albo z dewiacją.....mnie sie to osobiscie podoba poniwaz pokazuje bunt!!! A przez Muzykę buntowac sie umie :)
User avatar
Megi1975
Posts: 594
Joined: Sun, 26 Nov 2006, 14:11

Re: ozywilam temat...

Post by Megi1975 »

rita wrote:ekhem...nie spodziewalam sie tylu komentarzy...na temat...mojej wypowiedzi...ALE NIE MYSLCIE SOBIE ZE JA GO DLATEGO LUBIE!

Ja Ci absolutnie wierze ,że lubisz Michaela też za inne rzeczy.Jesteś tutaj nowa i pewnie twoja fascynacja Michaelem zaczęła się niedawno.To co czujesz to jest w zasadzie zupełnie normalny etap"miłości"Zawsze najpierw jest fascynacja sexualna ,potem przychodzi czas na inne głębsze uczucia.I albo skończysz wczesniej ,albo dotrzesz do etapu uwielbienia ,gdzie przestanie być dla Ciebie ważne czy On jes ładny czy brzydki ,czy sexowny czy nie ;-).
Ja na szczęście jestem jeszcze na etapie gdzie widze Michaela zalety ale też i wady :-)
Image
User avatar
siadeh_
V.I.P.
Posts: 1167
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 18:47
Location: Łódź

Post by siadeh_ »

Rita to jeszcze MJówkowy noworodek w zasadzie...już jej tak nie wypominajmy, bo sie nam zamknie w sobie ;-) Z tego, co wiem fanka stala sie przez jego muzyke i taniec, a niekoniecznie sławny chwyt wiec chyba można jej wybaczyć fakt, ze ja nieco poniosło. Mysle, ze po naszej reakcji skupi się - przynajmniej na forum ;-) - bardziej na jego tworczości niż spodniach :dance:

...pzdr
siadeh_Matka_MJówka_
"Look at my avatar and tell me once again:
are you sure that I'm wrong?"

* * *
MICHAEL JACKSON 1958-2009
rita
Posts: 25
Joined: Thu, 22 Feb 2007, 19:27

Re: ozywilam temat...

Post by rita »

Megi1975 wrote:
rita wrote:ekhem...nie spodziewalam sie tylu komentarzy...na temat...mojej wypowiedzi...ALE NIE MYSLCIE SOBIE ZE JA GO DLATEGO LUBIE!

Ja Ci absolutnie wierze ,że lubisz Michaela też za inne rzeczy.Jesteś tutaj nowa i pewnie twoja fascynacja Michaelem zaczęła się niedawno.To co czujesz to jest w zasadzie zupełnie normalny etap"miłości"Zawsze najpierw jest fascynacja sexualna ,potem przychodzi czas na inne głębsze uczucia.I albo skończysz wczesniej ,albo dotrzesz do etapu uwielbienia ,gdzie przestanie być dla Ciebie ważne czy On jes ładny czy brzydki ,czy sexowny czy nie ;-).
Ja na szczęście jestem jeszcze na etapie gdzie widze Michaela zalety ale też i wady :-)
***
JA GO KOCHAM BEZ WZGLEDU NA TO JAK WYGLADA BEZ WZGLEDU NA TO CZY ON JEST LADNY CZY BRZYDKI (JEST CHORY I SIE STARZEJE-CO Z TEGO)... A ZE BYLAM ZBYT SZCZERA NA FORUM...CÓŻ CHYBA TERAZ TEGO ŻALUJE. WSZYSCY MNIE JUZ OCENILI...I TERAZ MOWIA ZE WIEDZA DLACZEGO JA LUBIE MICHAELA...OTÓŻ GÓWNO WIEDZA!!!NIE ZNAJA MNIE...GDYBY ZNALI MOJE ZAINTERESOWANIA ZANIM BYLAM FANKA MICHAELA TO...LEPIEJ NIE BEDE MOWIC BO JUZ SIE PRZEKONALAM ZE NIE WARTO MOWIC WSZYSTKIEGO...W KAZDYM RAZIE O TY CHODZI ZE MICHAEL MNIE ZMIENIL, ZMINIL MOJE POGLADY, DZIEKI NIEMU WIEM ZE UCZUCIE JEST NAJWAZNIEJSZE (A NIE JAKIES "PRZYJEMNOSCI", BO TRZEBA DODAC ZE PIERWSZY RAZ SIE TAK NAPRAWDE ZAKOCHALAM) A TO ZE SIE NA JAKIS(OKRESLONY) TEMAT NA FORUM WYPOWIEDZIALAM TO JUZ LUDZIE MYSLA ZE MNIE TYLKO "TO" INTERESUJE. JAK JUZ WSPOMNIALAM LUDZIE SOBIE WYROBILI NA MOJ TEMAT OPINIE WIEC PEWNIE TO CO TERAZ PISZE NICZEGO NIE ZMIENI...
Zbananujcie mnie...
User avatar
Moon_Walk_Er
Posts: 1267
Joined: Thu, 31 Aug 2006, 11:42
Location: Kalisz

Post by Moon_Walk_Er »

rita wrote:***
Po pierwsze - spokojnie...
Po drugie - nie piszemy z CapsLockiem, bo nie ma potzreby, aby krzyczeć...
Po trzecie - nikt Cię nie ocenił...
Megi1975 wrote:Ja Ci absolutnie wierze ,że lubisz Michaela też za inne rzeczy...
...i...
siadeh_ wrote:Z tego, co wiem fanka stala sie przez jego muzyke i taniec, a niekoniecznie sławny chwyt wiec chyba można jej wybaczyć fakt, ze ja nieco poniosło...
To były opinie bardziej usprawiedliwiające Cię niż oceniające...
I nie chodzi o to, żebyś robiła teraz zawieruchę, tylko czytała uważniej nas i wiedziała, że nie każdy tutaj lubi czytać o łapaniu genitalii...
rita wrote:...bo sama bym mu chetnie zlapala...
Takie teksty wypowiadane publicznie, w ustach "dorosłego" brzmią co najmniej nie na miejscu, a co dopiero jak wypowiada je trzynastolatek/tka... :podejrzliwy:
ImageImage
User avatar
BillieJean
Posts: 743
Joined: Sat, 02 Dec 2006, 2:16
Location: Michael's Bed ocasionally

Post by BillieJean »

Moon_Walk_Er - nasz strażnik przyzwoitości :smiech:

nie ma co się denerwować Rita - nikt cie nie ocenia, Michael budzi u ludzi skrajne emocje i podobne wypowiedzi zdarzały się tutaj ludziom o wiele starszym od ciebie.
Image
User avatar
Megi1975
Posts: 594
Joined: Sun, 26 Nov 2006, 14:11

Post by Megi1975 »

A ja jej nie potępiam .Jest zakochana to i takie myśli jej do głowy przychodza.Koleżanka dopiero testuje to forum jeszcze wiele przed nią.Niech sie nie zniechęca ;-)
Image
User avatar
M.Dż.*
V.I.P.
Posts: 2792
Joined: Fri, 11 Mar 2005, 11:50
Location: gdzieś z Polski

Post by M.Dż.* »

Spearmint wrote:Raczej głupieje... W sumie nie dziwię się takim młodym osobom,które oglądają takie mtv...
Spearmint, ale Ty jesteś starszy od Rity tylko o rok.... :wariat:
Moon_Walk_Er wrote: Ja już w którymś wątku zrobiłem wywód na temat takich tekstów...
Wchodzę na to forum z nadzieją, że poczytam tu o "wszystkim", ale w sposób kulturalny i ogarnięty...
Gdyby tak nie było to wchodziłbym na jakże wiarygodne tudzież elokwentne polskie poratale internetowe i czytał jeszcze bardziej elokwentne komentarze...
Oj, daj spokój Moon_Walk_Er ;-)
Sam temat, musisz przyznać, jest taki "trochę" dziwny, ale nie ma co się oszukiwać, że Michael:
a) też człowiekiem jest, więc co ludzkie nie jest Mu obce
b) tą swoją seksulanością nieźle wojuje (przynajmniej na scenie) więc wnioskuję, że nie ma AŻ TAK wiele przeciwko temu, żeby ją oceniać, czy o niej mówić ;-)
rita wrote: JA GO KOCHAM BEZ WZGLEDU NA TO JAK WYGLADA BEZ WZGLEDU NA TO CZY ON JEST LADNY CZY BRZYDKI (JEST CHORY I SIE STARZEJE-CO Z TEGO)... A ZE BYLAM ZBYT SZCZERA NA FORUM...CÓŻ CHYBA TERAZ TEGO ŻALUJE. WSZYSCY MNIE JUZ OCENILI...I TERAZ MOWIA ZE WIEDZA DLACZEGO JA LUBIE MICHAELA...OTÓŻ GÓWNO WIEDZA!!!
Halo halo....
Droga Rito, zmień ton.
To, że niektórzy na Ciebie najechali (choć na mój rozum jest ich nieliczne grono), to nie powód, żeby krzyczeć.
rita wrote:GDYBY ZNALI MOJE ZAINTERESOWANIA ZANIM BYLAM FANKA MICHAELA TO...LEPIEJ NIE BEDE MOWIC BO JUZ SIE PRZEKONALAM ZE NIE WARTO MOWIC WSZYSTKIEGO...W KAZDYM RAZIE O TY CHODZI ZE MICHAEL MNIE ZMIENIL,
No i git- jak większośc z nas, pewnie.
Zresztą, myślę, że co do tego kim byłaś "przed", to obawiać się raczej nie powinnaś.
Bo biorąc pod uwagę kim większość z nas była zanim poznała Michael'a albo nawet kim jest teraz, będąc już fanami Michael'a, to chyba niewiele nas jest już w stanie zaskoczyć ;-)
rita wrote:JAK JUZ WSPOMNIALAM LUDZIE SOBIE WYROBILI NA MOJ TEMAT OPINIE WIEC PEWNIE TO CO TERAZ PISZE NICZEGO NIE ZMIENI...
Podoba mi się, użyte przez Ciebie słowo "PEWNIE" :party:
"Everywhere I go
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
User avatar
Spearmint
Posts: 351
Joined: Fri, 16 Feb 2007, 20:45
Location: Pfff...

Post by Spearmint »

M.Dż.* wrote:Spearmint, ale Ty jesteś starszy od Rity tylko o rok....
Ależ oczywiście! Lecz moim 'ale' będzie fakt,że nie jestem "typowym członkiem" mojego pokolenia , nie należę do ich "klanu" że tak powiem.Poza tym wiek nie ma tu nic do rzeczy, wyskakiwać z takimi opiniami można nawet w wieku pięciu lat...
P.S. Powtórka z rozrywki:Starsza a nie starszy. Ja jestem dziewczyną;)
Dziękuję za uwagę
"I ona , to sztuka
przywróci nam zdolność
i lotu , i mocy , i mocy..."
User avatar
M.Dż.*
V.I.P.
Posts: 2792
Joined: Fri, 11 Mar 2005, 11:50
Location: gdzieś z Polski

Post by M.Dż.* »

Spearmint wrote:Ależ oczywiście! Lecz moim 'ale' będzie fakt,że nie jestem "typowym członkiem" mojego pokolenia , nie należę do ich "klanu" że tak powiem.Poza tym wiek nie ma tu nic do rzeczy, wyskakiwać z takimi opiniami można nawet w wieku pięciu lat...
No i to mnie właśnie w Twojej wypowiedzi zszokowało?
Co ma wiek, do bycia człowiekiem?
"Everywhere I go
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
User avatar
Maro
Posts: 2758
Joined: Sun, 23 Oct 2005, 11:31
Location: ze Szkocji

Post by Maro »

Co ma wiek, do bycia człowiekiem?

Wygląd :smiech:

sory za off topa ale się powstrzymać niemogłem japrosic
"Don't know what I've done,everything you've got,things you've done to me are coming back to you" I'm the Blue Gangster
User avatar
Megi1975
Posts: 594
Joined: Sun, 26 Nov 2006, 14:11

Post by Megi1975 »

BillieJean wrote:Moon_Walk_Er - nasz strażnik przyzwoitości :smiech:

nie ma co się denerwować Rita - nikt cie nie ocenia, Michael budzi u ludzi skrajne emocje i podobne wypowiedzi zdarzały się tutaj ludziom o wiele starszym od ciebie.
Chociażby mnie ;-) Pare razy już zgrzeszyłam myślą i słowem na tym forum.Mnie przeraził troche wiek Rity bo z tego co ja pamiętam to mając 13 lat wyobrażałam sobie co najwyżej całowanie.Teraz sobie pozwalam czasem na świntuszenie ,ale to też troche bardziej się wygłupiam niż na poważnie. ;-)

Ps.Temat ciągle kwitnie to znaczy ,że myśli nieczyste w Was siedzą diabełki :diabel2: :diabel:
Image
User avatar
M.Dż.*
V.I.P.
Posts: 2792
Joined: Fri, 11 Mar 2005, 11:50
Location: gdzieś z Polski

Post by M.Dż.* »

Maro wrote:
Co ma wiek, do bycia człowiekiem?

Wygląd :smiech:
Maro! Ty świntuchu! :hahaha:
Miałam na myśli WYŁĄCZNIE sferę emocjonalną, tudzież prawo do jej posiadania i wyrażania. ;-)
"Everywhere I go
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
User avatar
Spearmint
Posts: 351
Joined: Fri, 16 Feb 2007, 20:45
Location: Pfff...

Post by Spearmint »

M.Dż.* wrote:No i to mnie właśnie w Twojej wypowiedzi zszokowało?
Co ma wiek, do bycia człowiekiem?
Oooł! Kiedyś czytałam o zjawisku "ageism",ale to było nieco wyolbrzymione...A właściwie,to jak się ma np: 3 latka,to się nie jest człowiekiem? Dzieci nie są głupsze od dorosłych,tylko mają od nich mniej doświadczenia i czasami brak możliwości na unausznienie/unaocznienie swoich myśli.
Oj,ja coś dzisiaj za dużo kombinuję... :smiech:
"I ona , to sztuka
przywróci nam zdolność
i lotu , i mocy , i mocy..."
User avatar
Megi1975
Posts: 594
Joined: Sun, 26 Nov 2006, 14:11

Post by Megi1975 »

Jeszcze coś chciałam powiedzieć teraz zupełnie poważnie.To jest uwaga do administratorów tego forum .Z tego co pamiętam to jest tutaj podział wiekowy na do i od 13 lat,co moim zdaniem jest błędem.Przynajmniej ten wiek powinien być podniesiny do 16 lat.Nie chodzi tu tylko o tego typu tematy w których jednak 13 latki nie powinny się wypowiadać,ale też o niektóre ogólne dyskusje.Ja często piszac coś miałam dylemat właśnie z uwagi na wiek niektórych użytkowników.No bo jednak inaczej ze względu na rozwój emocjonalny podchodzą do niektórych spraw dzieci a inaczej dorośli.
Image
Post Reply