Michael i raperzy
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia
- Moon_Walk_Er
- Posty: 1267
- Rejestracja: czw, 31 sie 2006, 11:42
- Skąd: Kalisz
Michael i raperzy
Ostatnio kolega poprosił mnie o wypisanie mu wszystkich raperów i innych hip-hopowców, którzy kiedykolwiek współpracowali z Michaelem.
Szukam i szukam tych gostków i już ich trochę mam. Zreszą niektóre nazwiska są przecież oczywiste :]
Ale mam do Was taką sprawę:
Może Ci, którzy się lepiej orientują w tym temacie pomogą mi i wspólnymi siłami stworzymy taką listę...
Ja jeszcze poszukam i wtedy wypiszę moje znaleziska.
Z góry dzięki za pomoc :]
Szukam i szukam tych gostków i już ich trochę mam. Zreszą niektóre nazwiska są przecież oczywiste :]
Ale mam do Was taką sprawę:
Może Ci, którzy się lepiej orientują w tym temacie pomogą mi i wspólnymi siłami stworzymy taką listę...
Ja jeszcze poszukam i wtedy wypiszę moje znaleziska.
Z góry dzięki za pomoc :]
- piotruś pan
- Posty: 32
- Rejestracja: ndz, 14 sty 2007, 20:09
- majkelzawszespoko
- Posty: 1745
- Rejestracja: śr, 06 gru 2006, 11:31
- Skąd: Katowice
- Moon_Walk_Er
- Posty: 1267
- Rejestracja: czw, 31 sie 2006, 11:42
- Skąd: Kalisz
- majkelzawszespoko
- Posty: 1745
- Rejestracja: śr, 06 gru 2006, 11:31
- Skąd: Katowice
Raperem z krwi i kosci może i nie jest, ale zwazywszy na fakt, że wydał 6 albumów to moze i nie ma się z czego śmiać? Niestety nie miałam okazji słuchać żadnej z tych płyt więc nie wiem czy Shaquille O'Neal to raper , rockmen czy inny twór muzyczny...majkelzawszespoko pisze:szak se może rapować w piosence z majkelem, ale nie czyni go to raperem.
Dyskografia "szaka"
Shaq Diesel (1993)
Shaq Fu - Da Return (1994)
The Best of Shaquille O'Neal (1996) <---
You Can't Stop the Reign (1996)
Respect (1998)
Presents His Superfriends, Vol. 1 (2001)
..pzdr
siadeh_
"Look at my avatar and tell me once again:
are you sure that I'm wrong?"
* * *
MICHAEL JACKSON 1958-2009
are you sure that I'm wrong?"
* * *
MICHAEL JACKSON 1958-2009
siadeh_ pisze:You Can't Stop the Reign (1996)
Fajny kawałek, powstał nawet dość efekciarski teledysk do tego utworu ale na YouTube coś go nie widzę. Jest to duet Shaq'a i Notorious'a z którego pochodzi rapowana wstawka w Unbreakable. B.I.G jeszcze za życia kolaborował z MJ'em przy This Time Around a O'Neal oprócz wspomnianego We Be Ballin' rapuje, co wszyscy wiedzą, w utworze 2BAD. W Invincible i Heartbraker rymuje Fats, w Jam, Heavy D z Heavy D & the Boyz a w 2BAD Refugee Camp Mixie John Forte.
- On_The_Line
- Posty: 23
- Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 22:54
- Skąd: Lębork
- piotruś pan
- Posty: 32
- Rejestracja: ndz, 14 sty 2007, 20:09
- Moon_Walk_Er
- Posty: 1267
- Rejestracja: czw, 31 sie 2006, 11:42
- Skąd: Kalisz
Miałeś czy dalej masz? Bo to trochę tak jakby powiedzieć 'piosenkarzami zostają ludzie, którzy bardzo chcieliby rapować a za bardzo bardzo nie mają do tego głosu. :]Moon_Walk_Er pisze:Zawsze miałem uczucie, że raperami zostają ludzie, którzy bardzo chcieliby śpiewać a za bardzo nie mają do tego głosu.
A co do rapu, hip-hopu... Bez tych elementów Dangerous nie byłoby tym samym Dangerous i trudno mi sobie wyobrazić ot Black or white bez tych 18 sekund L.T.B. Ale fakt faktem, ciężko byłoby mi przesłuchać całą płytę nawet 2Paca. Kompletnie nie czuję tego klimatu.
- Moon_Walk_Er
- Posty: 1267
- Rejestracja: czw, 31 sie 2006, 11:42
- Skąd: Kalisz
Właściwie to mam niby dalej, ale ostatnimi czasy to jakoś złagodniało. Ogólnie jakoś taki bardziej tolerancyjny się stałem. Choć nigdy i tak mi tego nie brakowało :]Pank pisze:Miałeś czy dalej masz?
I tak jak powiedziałem, uważam, że Ci ludzi [raperzy] chcieli zaistnieć w tej dziedzinie show-business'u jaką jest muzyka, ale niestety parametry jakimi obdarzyła ich natura nie pozwalają na śpiewanie.
A że bardzo chcieli (chcą) to wzięli się za rap czy hip-hop.
A to też prawdaPank pisze:Bo to trochę tak jakby powiedzieć 'piosenkarzami zostają ludzie, którzy bardzo chcieliby rapować a za bardzo bardzo nie mają do tego głosu. :]
Taki Michael na przykład...
Mógłby rapować, ale nawet jakby chciał to z tym jego głosikiem ciężko by mu było :]
Zgadzam się w 100%.Pank pisze:A co do rapu, hip-hopu... Bez tych elementów Dangerous nie byłoby tym samym Dangerous i trudno mi sobie wyobrazić ot Black or white bez tych 18 sekund L.T.B.
Ogólnie wstawki rapowane w utworach Michaela mi się podobają - są takie, jakby, zaplanowane i przemyślane. Są dokładnie w tym miejscu, w którym być powinny. Black or White, Jam czy inne starsze kawałki bez tych dodatków byłyby takie jakieś... niepełne [nie znajduję w tym momencie lepszego słowa]
The same as me :]Pank pisze:Ale fakt faktem, ciężko byłoby mi przesłuchać całą płytę nawet 2Paca. Kompletnie nie czuję tego klimatu.
Jedna, dwie piosenki... Przy reszcie bym się wyłączył i nucił w myślach np. Push Me Away