Michael przyjeżdża do Londynu (marzec 2007)
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia
beż przesady 50 to nawet Frankenstein by nie wytrzymał ... hahaha mnie to już takie wywody nawet przestają bawić...pabloschenker pisze:ze bedzie zdrowy i wpelni sił.to chcialem powiedziec.jak wiemy doskonale operacje plastyczne nie sa zdrowe dla czlowieka zwlaszcza jak ktos zrobil ponad 50 ,w pewnym momencie cos zaczyna sie sypac.
A tak wracając do tematu to mam dziś doła bo mialam lecieć do Londynu do wujka ale w ostatniej chwili zrezygnowałam - co mnie napadło ????? ale żałuję teraz...
Ostatnio zmieniony ndz, 18 mar 2007, 13:15 przez Nancy, łącznie zmieniany 1 raz.
- BillieJean
- Posty: 743
- Rejestracja: sob, 02 gru 2006, 2:16
- Skąd: Michael's Bed ocasionally
Lord help me.pabloschenker pisze:ze bedzie zdrowy i wpelni sił.to chcialem powiedziec.jak wiemy doskonale operacje plastyczne nie sa zdrowe dla czlowieka zwlaszcza jak ktos zrobil ponad 50 ,w pewnym momencie cos zaczyna sie sypac
wypływa nasz ulubiony temat - operacje plastyczne. (no może oprócz seksualnej atrakcyjności Michaela - bo ten bije rekordy popularności)
nie będę rozpoczynała kolejnej dyskusji na ten temat i chyba pozostaje mi tylko przyjąć do wiadomości że masz taki punkt widzenia. shit happens.
jeżeli chodzi o londyn, to chciałabym się zapytać ciebie Marto albo Tinkerbell, czy to prawda że w van Michaela wjechał inny samochód przez to że fani go otoczyli?moja koleżanka chyba odsypia wczorajsze szaleństwo pod hotelem i nie mogę się z nią skontaktować.
-
- Posty: 62
- Rejestracja: ndz, 18 cze 2006, 22:56
- Skąd: Londyn
- BillieJean
- Posty: 743
- Rejestracja: sob, 02 gru 2006, 2:16
- Skąd: Michael's Bed ocasionally
- Secret Man
- Posty: 259
- Rejestracja: śr, 28 lut 2007, 1:26
- pabloschenker
- Posty: 26
- Rejestracja: sob, 17 mar 2007, 13:19
he ,ok ,wiem ze nie mozna tu zbytnio wychylic sie w temacie bo mozna spotkac sie z niezrozumieniem i pogarda;) ale chyba zauwazyliscie ze mj nie wyglada juz tak jak za dobrych lat? ze cos sie w nim zmienilo? tez bron boze zlego slowa na niego nie powiem poprostu chcialem powiedziec ze zycze mu duuzo zdrowia , bo po tym co on zrobil ze swoim cialem to pozostaje sie teraz modlic o niego:).
I've been lost in so many places
Seen the love in so many faces
Seen the love in so many faces
-
- Posty: 62
- Rejestracja: ndz, 18 cze 2006, 22:56
- Skąd: Londyn
Billie Jean nie wiem bo zostalam w srodku. Pewnie to prawda z tym poscigiem, tyle ze tak jest zawsze,mniejsza o szczegoly. Po prostu niektorych to jeszcze szokuje na tyle aby o tym pisac, nie moga sie z tym pogodzic,jedni szczerze mimo uplywajacych lat, inni bo widzieli to poraz pierwszy a mialo byc idealnie "bo przeciez wszyscy fani Michaela (podobno)sa cudowni". A nie sa. Zreszta z punktu obserwatora wyglada to naprawde przerazajaco, trudno czsami uwierzyc ze bylo sie w takim kolowrotku. I chodzi o fanow w swoich samochodach, bo przeciez nie raz i my lapalismy taxowki, i wierz mi, taksowkarz jest pan, nie nakaze sie mu by jak w filmie akcji przetracil wszystkich i wszystko na swojej drodze.
- BillieJean
- Posty: 743
- Rejestracja: sob, 02 gru 2006, 2:16
- Skąd: Michael's Bed ocasionally
Shame...wiem o tym, nietety miałam okazję być pomiędzy takimi ludźmi i szczerze mówiąc nie wiem skąd oni się wogóle biorą. zero szacunku, zero nawet elementarnej kultury. Masz ochotę się schować i udawać że nie jesteś z nimi...Tinkerbell78 pisze:bo przeciez wszyscy fani Michaela (podobno)sa cudowni". A nie sa
- pabloschenker
- Posty: 26
- Rejestracja: sob, 17 mar 2007, 13:19
cicha pisze:Malwina24 napisał:
Tylko mam proźbe jak zobaczysz MJ raz jeszcze z tak bliska powiedz mu , że tu w Polsce ma oddanych fanów . I tyle ... bardzo ładnie prosze chyba każdy z nas tu na forum by tego chciał .
Chyba coś przespałaś ;)
Polecam dłuuuugą lekturę :]
Michael Jackson pozdrawia Polskę
ps. Tradycyjne dzięki za opisanie przeżycia :)
rzeczywiście przespałam sorrki . Przepraszam WOW dzięki za wszystkie sprawozdania , oczywiście czekamy na więcej .
He rocks my world since 1990 !!! Till forever ...
- znak wodny
- Posty: 64
- Rejestracja: ndz, 18 mar 2007, 12:59
-
- Posty: 62
- Rejestracja: ndz, 18 cze 2006, 22:56
- Skąd: Londyn
Carlton Tower Hotel
2 Cadogan Place
London
SW1X 9PY
www.jumeirahcarltontower.com
Data wylotu nieznana.
2 Cadogan Place
London
SW1X 9PY
www.jumeirahcarltontower.com
Data wylotu nieznana.
-
- Posty: 62
- Rejestracja: ndz, 18 cze 2006, 22:56
- Skąd: Londyn
O rany, juz druga w nocy i wlasnie wrocilam z hotelu. Nie wiem jak wytrzymali fani ktorzy byli na zewnatrz, poniewaz zimno po prostuu zmusilo nas do ponownego zaczerpniecia odwagi by wejsc do hotelowej restauracji by w spokoju oczekiwac na Michael'a. Mysle ze bylo nas 5 osob z Polski.
Mam dobra nowine. Michael juz wie ze nasza reprezentacja tam jest. Udalo nam sie znowu go zobaczyc i przejsc korytarzem, dotknac. Wygladal swietnie(znowu ta sama kurtka).Tym razem mial nieco wiecej przestrzeni. Postanowilam ze po prostu raczkiem bede sobie przed nim szla i udalo sie. Stan blogoslawiony. Odprowadzilismy go do windy, gdzie malo co nie zostalam wepchnieta, za to fanka przede mna weszla i pojechala z Michaelem do gory. Bardzo sie ciesze ze jej sie udalo bo i tak powiedzenie mu paru slow, dotkniecie i wiedza ze ma sie dobrze, jego usmiech w zupelnosci satysfakcjonuje. Tak, w trakcie zamieszania zbito ogromna waze przy wejsciu z kwiatami, i wtedy na jakies 3 sekundy po prostu zapadla cisza i wszystko sie zatrzymalo jak w "Smooth Criminal", ale jak zorientowano sie ze kazdy caly nastapila czesc dalsza.
Przy windzie zaczelismy skandowac"Michael" i bardzo mu sie podobalo, machal mi, i wzial ksiazke od kogos obok.
Wszystko to po tym jak okolo godziny 9tej wieczor przemknal przez lobby i wszyscy zastanawiali sie czy w ogole juz wyjechal. Okazalo sie ze byl w Dorchesterze gdzie dla sultana Brunei SPIEWAL 2 piosenki The Beatles oraz "It's a wonderful World". To jest po prostu niesamowite. Musze isc spac i wymyslec wymowke by nie isc do pracy, bo przeciez ZOSTAL! Na razie wymyslilam biegunke. Dobranoc. Obowiazek obywatelski spelniony.
Mam dobra nowine. Michael juz wie ze nasza reprezentacja tam jest. Udalo nam sie znowu go zobaczyc i przejsc korytarzem, dotknac. Wygladal swietnie(znowu ta sama kurtka).Tym razem mial nieco wiecej przestrzeni. Postanowilam ze po prostu raczkiem bede sobie przed nim szla i udalo sie. Stan blogoslawiony. Odprowadzilismy go do windy, gdzie malo co nie zostalam wepchnieta, za to fanka przede mna weszla i pojechala z Michaelem do gory. Bardzo sie ciesze ze jej sie udalo bo i tak powiedzenie mu paru slow, dotkniecie i wiedza ze ma sie dobrze, jego usmiech w zupelnosci satysfakcjonuje. Tak, w trakcie zamieszania zbito ogromna waze przy wejsciu z kwiatami, i wtedy na jakies 3 sekundy po prostu zapadla cisza i wszystko sie zatrzymalo jak w "Smooth Criminal", ale jak zorientowano sie ze kazdy caly nastapila czesc dalsza.
Przy windzie zaczelismy skandowac"Michael" i bardzo mu sie podobalo, machal mi, i wzial ksiazke od kogos obok.
Wszystko to po tym jak okolo godziny 9tej wieczor przemknal przez lobby i wszyscy zastanawiali sie czy w ogole juz wyjechal. Okazalo sie ze byl w Dorchesterze gdzie dla sultana Brunei SPIEWAL 2 piosenki The Beatles oraz "It's a wonderful World". To jest po prostu niesamowite. Musze isc spac i wymyslec wymowke by nie isc do pracy, bo przeciez ZOSTAL! Na razie wymyslilam biegunke. Dobranoc. Obowiazek obywatelski spelniony.
- BillieJean
- Posty: 743
- Rejestracja: sob, 02 gru 2006, 2:16
- Skąd: Michael's Bed ocasionally
BJ's dead.Again.Tinkerbell78 pisze: Stan blogoslawiony
jestem ciekawa o czym z nim rozmawiała, sama zamknięta w windzie z Michaelem...mam nadzieję że nic mu się nie stało.Ani jej.Tinkerbell78 pisze:Bardzo sie ciesze ze jej sie udalo bo i tak powiedzenie mu paru slow, dotkniecie i wiedza ze ma sie dobrze, jego usmiech w zupelnosci satysfakcjonuje
Tym mnie zabiłaś. I ja nic nie wiedziałam? I'm speechless...damn it.Tinkerbell78 pisze:Okazalo sie ze byl w Dorchesterze gdzie dla sultana Brunei SPIEWAL 2 piosenki The Beatles oraz "It's a wonderful World"
Michael's Back, Michael's Back, Michael's Back!:banan: [BJ's gone crazy]
Wow, dziękuje ci bardzo za nowe wiadomości Tinkerbell, to zbawiło mój dzień! Czekamy na więcej, sesesesese