Na tej stronie umieszczane są na bieżąco fragmenty nowej płyty - na razie jedynie Earth Intruders jest z wokalami - i wgniotło mnie w krzesło, choć wersja instrumentalna mnie nie zachwyciła. A pomyśleć, że bałem się współpracy z Timbalandem.kaem pisze:Jestem ciekaw nowej Bjork.
Muzyka: Nowości & Zapowiedzi
No nie wiem. Okładka mi się podoba. Przypominają mi sie baśnie Andersena. Z Bjork mam problem. Od 1994 wierny. Po Medulli mam ochotę na rozwód bez orzekania o winie, a przy zachowaniu dobrych wspomnień. Doceniam ciagłę eksperymenty i chęć wyrażania się na nowo, ale, jak w starym małżeństwie, zaczyna mi wszystko uwierać. Pierdoły zaczynają przeszkadzać. Najbardziej głos, taki udręczony, napięty. Może zmęczony ciagle tym samym- czyli bezustannymi zmianami?
Earth Intruders mnie nie zachwyca. Poczekam jeszcze na resztę.
Ale okładka cycuś. Niczym sen Andersena Hansa o Wodniku Szuwarku.
Tymczasem wiadomości z rodzinego podwórka.
Anna Maria Jopek 14 maja wydaje swoją nową płytę. Zapowiada się na większy fajerwerk, niż współpraca z Metheny'm. Na krążku pojawią się takie tuzy, jak:
Mino Cinelu
Christian McBride
Manu Katche
Krzysztof Herdzin
orkiestra Sinfonia Viva
Tord Gustavsen
Richard Bona
Branford Marsalis
Leszek Możdżer
Dhafer Youssef
Oscar Castro Neves
i ??? inni.
Została też ujawniona okładka:

Tytuł płyty Id, nawiązuje do słowa tożsamość (z ang.), ale też do struktury osobowości odpowiedzialnej za popędowość. Ania już od jakiegoś czasu w wywiadach podkreśla, że jest bardzo zmysłowa i seksualna. Czyżby jej estetyczny image jej uwierał? Nienasycona, bosa, z odsłoniętymi piersiami na poprzedniej płycie. Emanująca uwodzącą dzikością. Chciałoby się do niej zakrzyknąć Czesć kociaku! Jak pewien mały książę z Minneapolis (tyle że on ostatnio idzie w przeciwnym kierunku- od dzikości do nieskazitelnej estetyczności).
Na stronie http://www.anna-maria-jopek.com/pl/id.html dostępne są zdjęcia z sesji nagraniowej. I, dzisiejsza wiadomość- bomba- Ania nagrywała w Real World- studiu nagraniowym Petera Gabriela!
Earth Intruders mnie nie zachwyca. Poczekam jeszcze na resztę.
Ale okładka cycuś. Niczym sen Andersena Hansa o Wodniku Szuwarku.

Tymczasem wiadomości z rodzinego podwórka.
Anna Maria Jopek 14 maja wydaje swoją nową płytę. Zapowiada się na większy fajerwerk, niż współpraca z Metheny'm. Na krążku pojawią się takie tuzy, jak:
Mino Cinelu
Christian McBride
Manu Katche
Krzysztof Herdzin
orkiestra Sinfonia Viva
Tord Gustavsen
Richard Bona
Branford Marsalis
Leszek Możdżer
Dhafer Youssef
Oscar Castro Neves
i ??? inni.
Została też ujawniona okładka:

Tytuł płyty Id, nawiązuje do słowa tożsamość (z ang.), ale też do struktury osobowości odpowiedzialnej za popędowość. Ania już od jakiegoś czasu w wywiadach podkreśla, że jest bardzo zmysłowa i seksualna. Czyżby jej estetyczny image jej uwierał? Nienasycona, bosa, z odsłoniętymi piersiami na poprzedniej płycie. Emanująca uwodzącą dzikością. Chciałoby się do niej zakrzyknąć Czesć kociaku! Jak pewien mały książę z Minneapolis (tyle że on ostatnio idzie w przeciwnym kierunku- od dzikości do nieskazitelnej estetyczności).
Na stronie http://www.anna-maria-jopek.com/pl/id.html dostępne są zdjęcia z sesji nagraniowej. I, dzisiejsza wiadomość- bomba- Ania nagrywała w Real World- studiu nagraniowym Petera Gabriela!
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
- Stanisław Leon Kazberuk
- Posty: 349
- Rejestracja: wt, 01 sie 2006, 22:06
- Lokalizacja: z Poznania.
Dopiero teraz piszę, choć to fakt od dawna.
Paul McCartney - Memory Almost Full.
Premiera 5 czerwca
Pierwszy singiel to Ever Present Past.
[króciutkie making-of z teledysku.]

Paul McCartney - Memory Almost Full.
Premiera 5 czerwca
Pierwszy singiel to Ever Present Past.
[króciutkie making-of z teledysku.]

Jak się dowiedziałam, że będzie nowa płyta Paula, to początkowo nie mogłam w to uwierzyć. Cieszyłam się, ale pomyślałam, że to jakaś plotka, bo wiecie... ten rozwód...
Ale jestem super radosna
Gdzieś czytałam, że premiera tej płyty będzie 4 czerwca
Albo mi się wydawało.
Myślę, że Paul już trochę się 'podniósł' z dołka. A już niedługo lecę po tę płytę
W dzień premiery oczywiście.
P.S. Wg. mnie Macca wygląda super!
Ale jestem super radosna


Myślę, że Paul już trochę się 'podniósł' z dołka. A już niedługo lecę po tę płytę

P.S. Wg. mnie Macca wygląda super!
- Speed Demon
- Posty: 938
- Rejestracja: pn, 09 kwie 2007, 23:17
- Lokalizacja: Otwock
- Stanisław Leon Kazberuk
- Posty: 349
- Rejestracja: wt, 01 sie 2006, 22:06
- Lokalizacja: z Poznania.
Nic z tego. Nie będzie to tak osobista i wrażliwa - muzycznie - jak C&C płyta. Powrót do rockowej odsłony Macca. Czyli szykuje się godny następca Run Devil Run i Driving Rain? Jestem na tak co do każdej wersji, byleby usłyszeć nowej muzyki Paula... stęskniłem się!Speed Demon pisze:Mi wystarczy, by "Ever Present Past" trzymało poziom taki jak "Chaos & Creation..." i będę szczęśliwy. Nowy Paul już niedługo! :happy:
- Speed Demon
- Posty: 938
- Rejestracja: pn, 09 kwie 2007, 23:17
- Lokalizacja: Otwock
Run Devil Run i Driving Rain? Z przyjemnością;) Chodziło mi generalnie nie o sam styl płyty, lecz o to, by była po prostu "dobra".Stanisław Leon Kazberuk pisze: Nic z tego. Nie będzie to tak osobista i wrażliwa - muzycznie - jak C&C płyta. Powrót do rockowej odsłony Macca. Czyli szykuje się godny następca Run Devil Run i Driving Rain? Jestem na tak co do każdej wersji, byleby usłyszeć nowej muzyki Paula... stęskniłem się!
- Speed Demon
- Posty: 938
- Rejestracja: pn, 09 kwie 2007, 23:17
- Lokalizacja: Otwock
Wychodzi na przełomie listopada i grudnia, najprawdopodobniej. To przecież najlepszy termin na wydawanie płyt. Nikt nie wie co prawda, o który rok chodzi, ale według zapowiedzi może to być nawet ten. Wiadomo, Invincible miało wyjść pod koniec 1999.Karolina pisze:no własnie, co z tą Jego nową płytą?

Nowa Nosowska najprawdopodobniej pod koniec maja. Puki były rockowo-elektroniczne, Mileny z Sushi o wiele bardziej w tę drugą stronę, a po tym co nam Kaśka zaprezentowała na tegorocznych Fryderykach, Bóg raczy wiedzieć co ta kobieta nam jeszcze pokaże. Dla mnie coś fantastycznego. Do odszukania na tej godnej polecenia stronie. :]
Ponadto nowa Bjork 7 maja, nowe Arctic Monkeys od niedawna w sklepach (pozytywnie zaskoczony - rzadko się zdarza, żeby druga płyta nagrana w tak szybkim tempie była lepsza od debiutu), a Lady Pank... im mniej powie się o tym, do jakiego stanu się doprowadzili, tym lepiej. :|
- Stanisław Leon Kazberuk
- Posty: 349
- Rejestracja: wt, 01 sie 2006, 22:06
- Lokalizacja: z Poznania.
Nowa płyta Justyny Steczkowskiej. Bądź co bądź trochę czasu już minęło od w pełni nowego dokonania. Tytuł: Daj mi chwilę.
Singiel: To tylko złudzenie [to nie miłość]
Ja się cieszę. Jestem wielbicielem talentu Justyny S.
„Daj mi chwilę” to płyta świeża i zaskakująca. Główną jej zaletą jest lekkość z jaką została zaśpiewana. Ogromnym atutem są też komunikatywne teksty, opowiadające o współczesnej kobiecie, starającej się wyważyć swoje emocje i pogodzić je z życiem codziennym. Album nagrany został prostymi środkami, w oparciu o tradycyjne instrumenty., całość brzmi jednak nowocześnie, a momentami wręcz tanecznie.
Premiera płyty zapowiadana jest na 28 maja
Singiel: To tylko złudzenie [to nie miłość]
Ja się cieszę. Jestem wielbicielem talentu Justyny S.
„Daj mi chwilę” to płyta świeża i zaskakująca. Główną jej zaletą jest lekkość z jaką została zaśpiewana. Ogromnym atutem są też komunikatywne teksty, opowiadające o współczesnej kobiecie, starającej się wyważyć swoje emocje i pogodzić je z życiem codziennym. Album nagrany został prostymi środkami, w oparciu o tradycyjne instrumenty., całość brzmi jednak nowocześnie, a momentami wręcz tanecznie.
Premiera płyty zapowiadana jest na 28 maja
- Stanisław Leon Kazberuk
- Posty: 349
- Rejestracja: wt, 01 sie 2006, 22:06
- Lokalizacja: z Poznania.
Dziś byłem w sklepie muzycznym. I zasłuchałem się w muzykę z głośników... o! Przecież to Ozzy Osbourne śpiewa!
Podbiegam do półki, patrzę... Black Rain. Pierwszy od sześciu lat studyjny album. To już? Wiedziałem, że Ozzy cieszy się wolnością domowego studia, że planuje powrót z albumem mającym być jego najwybitniejszym dziełem od x lat, ale że to już tak bardzo namacalne?
Dziwnego uczucia dostałem. Stoję sobie w sklepie i, jak gdyby nic, słucham najnowszej piosenki i wpatruję się wpłytę swojego ulubieńca sprzed dwóch lat. I zaczynam żałować pieniędzy wydanych na inne rzeczy... Mój nowy priorytet: Ozzy Osbourne - Black Rain!

Podbiegam do półki, patrzę... Black Rain. Pierwszy od sześciu lat studyjny album. To już? Wiedziałem, że Ozzy cieszy się wolnością domowego studia, że planuje powrót z albumem mającym być jego najwybitniejszym dziełem od x lat, ale że to już tak bardzo namacalne?
Dziwnego uczucia dostałem. Stoję sobie w sklepie i, jak gdyby nic, słucham najnowszej piosenki i wpatruję się wpłytę swojego ulubieńca sprzed dwóch lat. I zaczynam żałować pieniędzy wydanych na inne rzeczy... Mój nowy priorytet: Ozzy Osbourne - Black Rain!

Najnowsza Madonna Hey You
http://liveearth.msn.com/green/Madonnadownload
Legalne ściąganie tylko się spieszyć, bo pewnie wkrótce przestanie być ściągalne.
http://liveearth.msn.com/green/Madonnadownload
Legalne ściąganie tylko się spieszyć, bo pewnie wkrótce przestanie być ściągalne.
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
- Stanisław Leon Kazberuk
- Posty: 349
- Rejestracja: wt, 01 sie 2006, 22:06
- Lokalizacja: z Poznania.
Dziękujemy!kaem pisze:Najnowsza Madonna Hey You
Gitary [klasyczne].... gorzkie skrzypce... czyżby powrót do rejonów znanych z American Life? Bardzo dobrze, że nie w nastroju poprzedniej płyty. Tylko dlaczego to takie słodkie?
Podoba mi to się średnio, ale wprowadza mnie w dobry nastrój, jak pomyślę, że szykuje się ciekawy album. Nie ma dyskoteki, jest ballada. Nie za bardzo udana, to fakt, ale może to tylko taki przedsmak. Trudno się wypowiadać po wysłuchaniu jednej piosenki.
I jeszcze co do wojskowego rytmu: odkąd wojsko wchodzi, utwór staje się nieco bardziej kiczowaty. Jakkolwiek lubię kicz, tak w tym przypadku to jest rzecz, która mnie najbardziej tu drażni.
Ostatnio zmieniony pn, 21 maja 2007, 19:10 przez Stanisław Leon Kazberuk, łącznie zmieniany 1 raz.