Wam też się nie chce spać?

Miejsce na tematy zupełnie nie związane z Michaelem Jacksonem. Tutaj możesz luźno podyskutować o czym tylko masz ochotę. Jedynie rozmowy te muszą być oczywiście kulturalne :) Zapraszam MJówki do pogawędek.
Awatar użytkownika
SUNrise
Posty: 1311
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:29

Post autor: SUNrise »

Xscape pisze:Aoo Matko Chrystusowa.Biedna krówka.Nie daBo rady poda jej jakiegos zastzryku rozkurczajcego misnie,przeciw opuchliznie??
Moja ssiadka dwa lata temu wpieprzaBa gruszke z sadu i polknela ja razem z oseczka ktora uzadlila ja w gardlo.Ale przyjechalo pogotowie i dali jej jakis zastrzyk bo tez ja zaczelo dusic.
to miała szczęście, że pogotowie było blisko. W tym przypadku nie było szans. Ja do najbliższego lekarza-weterynarza ze 20 kilometrów miałam. Zresztą jak zobaczyłam przez okno, że z moją krówką na łące coś jest nie tak, to ona już w połowie drogi do innego wymiaru była. [RIP].
Jak jesteśmy przy zwierzątkach moich, to nie ma na tym świecie już żadnego. Nawet Lucas (kotek mój kochany, pamiętasz go?) od blisko roku nie żyje. Zginął śmiercią tragiczną, natychmiastową - wpadł pod samochód sąsiada, który to akurat do kościoła jechał.
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
majkelzawszespoko
Posty: 1745
Rejestracja: śr, 06 gru 2006, 11:31
Lokalizacja: Katowice

Post autor: majkelzawszespoko »

SUNrise pisze: Wyszła sobie razu pewnego jeść koniczynkę i zjadła pszczołę czy osę która na trawie siedziała. Owad użądlił ją w gardło i się udusiła, w mękach strasznych. Od tego czasu kupuję mleko w sklepie.
haha jaka przypowieść z morałem ;D
kupuj mleko w sklepie bo krowa Twa sie udusi w meczarniach.

ja lubie dlugo spac, ale nie musze.
jak pracowalem w holandii to starczal sen 6-7 godzinny, oczywiscie sprowokowany odpowiednim specyfikiem. caly dzien pracy, malo snu, schudlo sie 15 kg ale sie nie narzekalo ;D
a teraz kiedy nic nie robie w swoim zyciu spieeee ile chce :) ciekawe jak dlugo :)
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Xscape
Posty: 776
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 0:13

Post autor: Xscape »

SUNrise pisze: Jak jesteśmy przy zwierzątkach moich, to nie ma na tym świecie już żadnego. Nawet Lucas (kotek mój kochany, pamiętasz go?) od blisko roku nie żyje. Zginął śmiercią tragiczną, natychmiastową - wpadł pod samochód sąsiada, który to akurat do kościoła jechał.

Dobry Boze.Biedny Lucas.Ja mam jeszcze jego zdjecia na kompie.Ale ja tez mam zalobe po Matrixe.Znikal bezpowrotnie i nawet nie wiem jak do tego doszlo.Czy faktycznie sam uciekl z akwarium albo ktos z mojej szanownej rodiznki postanowil sie go pozbyc.Byelm wsciekly no ale coz....zycie.Wole pozostac przy mysli ze zyje i uciekl sam i sobie pelza teraz gdzies an lace i wcina zaspane jeszcze zabki.
wisienka
Posty: 20
Rejestracja: ndz, 04 mar 2007, 15:58
Lokalizacja: z Łodzi

Post autor: wisienka »

hm widze ze spodobal sie temat ;-) ja przestalam sie meczyc ;-) zaczelam brac relaksujace kapiele po ktorych zasypiam natychmiast :-)
Awatar użytkownika
Asieńka =D
Posty: 76
Rejestracja: czw, 22 cze 2006, 17:06

Post autor: Asieńka =D »

Ja moge przez kilka dni chodzić spać baaardzo późno i wstawać bardzo wcześnie i nie przeszkadza mi to ze spie 4-5 godz. ale...... w końcu przychodzi taki dzień gdzie MUSZE sie porządnie wspać bo nie potrafie funkcjonować ,jestem nieprzytomna, bezsilna i doniczego :P przez cały tydzień jest dobrze a w jeden dzień(najczęściej w sobote) to śpie do popołudnia.... nie wiem czemu tak jest, przestawił mi sie zegar biologiczny i nie umiem go odpowiednio nastawić :-/ To chyba źle...
Awatar użytkownika
MJfanTASTIC
Posty: 275
Rejestracja: wt, 13 lut 2007, 1:38
Lokalizacja: kato kato kato:o)

Post autor: MJfanTASTIC »

A propos śpinkania to godzina już niezbyt błogosławiona a ja bym jeszcze posiedziała na forum ze dwie godzinki :-) - jak na nocnego marka przystało:o) ehhh tylko jak rano o brzasku trzeba wstawać to bywa boleśnie a nawet srogo:-/ Najgorsze jest to, że każda zarwana nocka wraca potem jak bumerang i chcąc nie chcąc i tak cie dorwie :nerwy: W trakcie ostatniej sesji wywiedziałam się od jednej mądrej głowy, że człowiek albo raczej jego mózg potrzebuje właściwie tylko trzech godzin snu, żeby w miarę normalnie funkcjonować ale jak dojdą do tego te bajki o fazach snu bla bla bla to 3 godzinki = raczej ogólne spicnienie (nie polecam:)! No ale to taki jakby prawie offtop ;-) poza tym wisienka już widzę znalazła sposób na swoje kłopociki ze snem więc...:-)
Ain't no sunshine when he's gone...
Awatar użytkownika
Lady_Banana
Posty: 103
Rejestracja: pt, 02 mar 2007, 22:58
Lokalizacja: Płock

Post autor: Lady_Banana »

Ja to nie moge dobrze spać,jakos późno się kłade i wogóle zmuszam oczy do wysiłku a i tak wstaje o 6.01 i jestem cały dzień nieobecna , bo się nie wysypiam :surrender: Ale kidys sie to zmieni mam nadzieje...może to te dorastanie czy cos glupija
ObrazekI will never, ever sell Neverlend. Neverland is me(...)
Awatar użytkownika
jolene_
Posty: 651
Rejestracja: pt, 23 lut 2007, 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: jolene_ »

A ja dziś nie spałam prawie bo jakiś osobnik płci męskiej strasznie głośno chrapał.
Nawet w środku nocy do mnie kot przyszedł, też spac nie mógł ;-)
Obrazek
i can't stop now, i won't stop now
Mroczuś
Posty: 307
Rejestracja: czw, 22 gru 2005, 10:57
Lokalizacja: Trójmiasto

Post autor: Mroczuś »

Ja też mam z tym problem, cały czas się zastanawiam czemu nie mogę zasnąć ?!?!?! :surrender:
Może to na tle nerwowym, ja cały czas się czymś denerwuję ...
Te czasy są bardzo zabiegane i wogóle, dużo ludzi chodzi nerwowych ( moje spostrzeżenie)
Jednak najdziwniejsze to to, że mało śpię ale nie odczuwam zmęczenia ...
Ostatnio zmieniony pt, 20 kwie 2007, 13:50 przez Mroczuś, łącznie zmieniany 2 razy.
مايكل جاكسون
Awatar użytkownika
Moon_Walk_Er
Posty: 1267
Rejestracja: czw, 31 sie 2006, 11:42
Lokalizacja: Kalisz

Post autor: Moon_Walk_Er »

Mroczuś pisze:odczówam
Odczuwam piszemy przez "u", taka jak uczUcie czy czUć.

Moon_Walk_Er_ortograficzny:)
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Janet Jackson ;)
Posty: 230
Rejestracja: pn, 14 sie 2006, 19:06
Lokalizacja: Londyn/Białystok

Post autor: Janet Jackson ;) »

Ja codziennie spie po 6 godzin i sie wysypiam.Chyba mam juz cos takiego w genach,a poza tym prawie zawsze zasypiam po 24.Bardzo ciezko mi jest zasnac wczesniej chyba,że jestem mocno zmeczona.Gdybym tylko mogla prowadzilabym nocny tryb zycia,tak jak to robie przez całe wakacje:spie w dzien,a wychodze wieczorem.:) to jest zycie :p
You see live is a crazy thing
There'll be good time and there'll be bad times
And everything in between
Invincible
Posty: 364
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 0:03
Lokalizacja: Płd. Wielkopolska

Post autor: Invincible »

No to ja też się przyłączam do klubu późno chodzących spać. Lubię długo siedzieć w nocy i na szczęście nie muszę zrywać się o świcie. A zatem siedzę po nocach i czasem, a nawet często ,,przeginam" aż do 5 nad ranem. Za to śpię potem prawie cały dzień. Ale tak lubię i nie jestem szczególnie zmartwiona, że mi się mój biologiczny ,,zegaryszek" przekręcił na opak.
Obrazek
Awatar użytkownika
Lika
Posty: 1434
Rejestracja: czw, 17 mar 2005, 9:28
Lokalizacja: a któż to może wiedzieć... ;) ?

Post autor: Lika »

Dzisiaj nie działa na mnie żaden z proponowanych tutaj przez Was sposobów na walkę z bezsennością :surrender:

Bleh... :-/
"Słodki ptaku, moja duszo, twoje milczenie jest tak cenne.
Ile czasu minie zanim świat usłyszy twą pieśń w mojej?
Oh, to jest dzień, na który czekam!"


- Michael Jackson
Awatar użytkownika
Baboon -->Pataya
Posty: 60
Rejestracja: czw, 10 maja 2007, 21:29
Lokalizacja: Gliwice City

;pp

Post autor: Baboon -->Pataya »

nenene bywa heh ja kiedys sie wybudzilam w srodku nocy i potem nie umialam zasnac przez rowny tydzien :| i ryczalam po nocach :|
Awatar użytkownika
just child
Posty: 48
Rejestracja: wt, 02 sty 2007, 22:34
Lokalizacja: Zielona Góra

Post autor: just child »

Ja kładę się spac najczęściej o 1:00 i spie 6 godzin.
A rano umieram.
Potem odsypiam w dzień i nie mogę zasnąc wcześniej w nocy.
trudno sie mówi.
Whatzupwitu?
ODPOWIEDZ