interia pisała prawdę (aż dziwne

), chociaż o tych "wyjątkowych więziach" nic nie wiem... na cnn było coś takiego: "He said Jackson has developed special bonds with adult women and girls, not just young boys."
To jednak nie znaczy, że powiedział "wprost" coś o wyjątkowych więziach... ah... jak my lubimy wyjmować zdania z kontekstu
-------------------------------------------------------------------------------------
Joseph Marcus przyznał się, że skłamał podczas rozmowy z funkcjonariuszami policji kiedy mówił, że nie wiedział o tym że dzieci nocowały w sypialni Michaela. Stwierdził, że nigdy - na własne oczy - nie widział żeby dzieci sypiały w łóżku MJ'a.
Te przesłuchania miały miejsce 18 listopada 2003 podczas przeszukiwania Neverlandu, w którym brąło udział ponad 70 policjantów.
Marcus opisał ten dzień jako "chaotyczny" i dodał, że był "przytłoczony" i "nie był pewny co się dzieje".
Przed prześłuchaniem poprosił o prawnika; podobno Sneddon odmówił. (aha! co za wredny...

)
Marcus wspominał też, że Michael nawiązwywał bliższe kontakty nie tylko z dziecmi, lecz również z dorosłymi kobietami.
Poproszony o nazwiska kobiet innych niż dwie byłe żony, Marcus potrafił podać tylko dwa - gwiazd filmowych Elizabeth Taylor oraz Lizy Minnelli. Powiedział, że w życiu Jackosna było wiele innych kobiet, ale w tym momencie "miał pustkę w głowie" (
"I'm drawing a blank.")
Podczas cross-examination, prokurator Gordon Auchincloss rzucił "Ciaglę patrzy się pan na pana Jackosna. Dlaczego?" (
"You keep looking at Mr. Jackson. Why is that?")
Odbrona wniosła sprzeciw i Marcus nie odpowiedział.
Marcus będzie zeznawać jeszcze dziś; po nim można się spodziewać Culkina.
Hmm... trzeba przyznać, że to całe patrzenie się bez przerwy na Michaela jest trochę podejrzane...
