Michael poszukuje posiadłości letniskowej w Maryland

Wyłącznie pewne i obiektywne informacje. Wielkie wydarzenia i ciekawostki, czyli kim jest naprawdę Michael Jackson. Uwaga - spamowanie w tym dziale jest niedozwolone.

Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia

User avatar
BillieJean
Posts: 743
Joined: Sat, 02 Dec 2006, 2:16
Location: Michael's Bed ocasionally

Michael poszukuje posiadłości letniskowej w Maryland

Post by BillieJean »

Raymone Bain potwierdziła telefonicznie iż Michael odwiedził wschodnie wybrzeże w zeszłym tygodniu "na ok 24 godziny". Robił rozeznanie w letniskowych posiadłościach. Nie zdecydował się na razie na nic konkretnego i nie ogranicza swoich poszukiwań do obszarów zatoki Chesapeake. Michael wyjechał na wschód razem z dziećmi ok 10 dni temu, ponieważ większość jego doradców i prawników właśnie tam się znajduje. Raymone powiedziała że "Michael zawsze podziwiał posiadłości na wschodnim wybrzeżu, ponieważ mają rozległą przestrzeń.
Neverland ma 3,000 akrów - on ceni sobie prywatność. Nie znajdzie się wielu takich posiadłości na zachodnim wybrzeżu"
Odnośnie plotek na temat tego że Michael jest w stanie krytycznym, przykuty do łóżka w szpitalu i tego że został usunięty z wynajmowanego domu (którego w rzeczywistości poprostu nie zamierzał kupić) Raymone powiedziała:
"Zapanował chaos"
"Michael nie zamierza przeprowadzić się na stałe na wschodnie wybrzeże, szuka domku wakacyjnego i nie przyjechał na wschód na przeszczep nerki"
Jaki był cel tych spotkań?
"Wiele rzeczy. Michael stoi na czele olbrzymiej spółki" :cool:

źródło: washingtonpost

Roger Friedman miał swoje 5 min. Raymone wróciła.


zasypiam na klawiaturze


Michael Jackson Scouted Eastern Shore Houses
Pop Star on Search for East Coast Vacation Home

By Amy Argetsinger and Roxanne Roberts
Washington Post Staff Writers
Tuesday, July 3, 2007; 1:08 PM

Sometimes the unlikeliest rumors do turn out to be true. More than three days after the first vague news reports emerged from Maryland's Eastern Shore of a real-estate-hunting Michael Jackson, the singer's reps broke their silence on the matter to confirm in part -- and deny in others -- the story that's had the rural peninsula buzzing.

Jackson's D.C.-based publicist, Raymone Bain, called us late yesterday and said that yes, indeed, the self-proclaimed King of Pop really did visit the Eastern Shore last week "for about 24 hours," and that he really did scout out some summer-house properties.


The Reliable Source
Michael Jackson Scouted Eastern Shore Houses

But, no, he hasn't made a purchase yet, contrary to some of the more heated Internet speculation. And he's not limiting his search to the Chesapeake region: he has since "gone up the coast" to look elsewhere for a vacation place.

Jackson came east with his children about 10 days ago for meetings because "the majority of his advisers and attorneys are on the East Coast." Meanwhile, Bain told us, "He's always admired the properties on the East Coast because they have a lot of land. Neverland has 3,000 acres -- he likes privacy. You can't find as many properties like that on the West Coast."

The Easton Star Democrat, simply citing "inside sources," reported Friday that Jackson spent the previous night at the historic Inn at Perry Cabin in the picturesque waterfront community of St. Michael's, although inn managers declined to comment. A wave of subsequent news coverage followed, although none managed to cite any actual sightings of Jackson. Still, WBAL-TV captured video of sheets shrouding the path from the inn's exit to a waiting limousine . . . which certainly seemed like vintage MJ.

So, now we know. While she had us on the phone, Bain (who last week was issuing statements denying that Jackson was on his deathbed or had been evicted from his part-time Vegas rental -- he simply decided not to buy it, she said) took the time to clear up some other lingering rumors. "It's so much chaos and confusion," she said. No, he's not looking to move permanently to the East Coast -- just to buy a vacation place. And no, he didn't come East for a kidney transplant. (Whoa, we hadn't even heard that one.)

What was the purpose of his meetings out here? "A laundry list" of issues, Bain said. "He's head of a vast corporation."
Image
User avatar
cicha
Posts: 1611
Joined: Fri, 11 Mar 2005, 8:21
Location: silent world

Post by cicha »

BillieJean wrote:Odnośnie plotek na temat tego że Michael jest w stanie krytycznym, przykuty do łóżka w szpitalu i tego że został usunięty z wynajmowanego domu (którego w rzeczywistości po prostu nie zamierzał kupić) Raymone powiedziała:
"Zapanował chaos"
"Michael nie zamierza przeprowadzić się na stałe na wschodnie wybrzeże, szuka domku wakacyjnego i nie przyjechał na wschód na przeszczep nerki"
Jaki był cel tych spotkań?
"Wiele rzeczy. Michael stoi na czele olbrzymiej spółki"
BillieJean wrote:zasypiam na klawiaturze
świetna robota BJ. japrosic
B. Olewicz (...) co tak cenne jest, że ta nienazwana myśl rysą jest na szkle? (...)
E. Bodo To nie ty...
User avatar
dzina
Posts: 983
Joined: Fri, 11 Mar 2005, 12:13
Location: z polskiej Wenecji

Post by dzina »

cicha wrote:
BillieJean wrote:zasypiam na klawiaturze
świetna robota BJ. japrosic
Przyłączam się. :) Dzięki za newsa. :tancze:
User avatar
LittleDevil
Site Admin
Posts: 1081
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 23:45
Location: mam wiedzieć, że cyklop puszcza mi oczko?

Post by LittleDevil »

Dzieki BJ, tego nam bylo trzeba. :hug:

A teraz marsz spac!
Image
User avatar
Lucho
Posts: 67
Joined: Mon, 02 Jul 2007, 20:37
Location: Wa-wa

Post by Lucho »

No BJ, uspokoiłaś nas wszystkich. A teraz spać, nie siedź po nocy na forum. ;-)
User avatar
Malwina24
Posts: 300
Joined: Mon, 25 Dec 2006, 19:45
Location: Łódź

Post by Malwina24 »

ooooooo BJ jesteś kochana !!!!!!!!!!!
He rocks my world since 1990 !!! Till forever ...

Image
Chocolate
Posts: 117
Joined: Sun, 11 Mar 2007, 14:27

Post by Chocolate »

Dzięki BillieJean ! Jesteś niezastąpiona ;-)
somewhere
User avatar
BillieJean
Posts: 743
Joined: Sat, 02 Dec 2006, 2:16
Location: Michael's Bed ocasionally

Post by BillieJean »

Dzięki wszystkim!

Fox news :-P
http://www.mediafire.com/?3xdwwzamjrz
nic specjalnego, wrzucam tylko ze względu na ludzi wypowiadających się na końcu
Last edited by BillieJean on Wed, 04 Jul 2007, 10:03, edited 1 time in total.
Image
User avatar
Riona
Posts: 25
Joined: Thu, 14 Jun 2007, 13:46
Location: Łomża

Post by Riona »

Ten news to coś czego było mi trzeba. Dobra robota ;-)
Image
User avatar
Final Cloud
Posts: 399
Joined: Sat, 18 Nov 2006, 19:13
Location: Reykjavik

Post by Final Cloud »

O tak :D BJ good work
News cieszy oczy :dance: ;-)
>>aGa<<
Posts: 271
Joined: Mon, 28 May 2007, 14:56

Post by >>aGa<< »

No wreszcie się uspokoiłam Twoim postem BJ.
User avatar
Moon_Walk_Er
Posts: 1267
Joined: Thu, 31 Aug 2006, 11:42
Location: Kalisz

Post by Moon_Walk_Er »

No, to przynajmniej cały dym odnośnie szpitala w Las Vegas, stanu krytycznego i alkoholizmu został rozwiany.
Nie ma co - wczorajszy dzień i tamte news'y trochę nas wystrachnęły, ale teraz będzie tego chyba tylko więcej.
Nie mam natomiast zielonego pojęcia po co takie ploty są rozdmuchiwane. R. Friedman zyskał trochę rozgłosu, Michael trochę więcej ( ;-) ).
Wielu ludziom zależy, żeby zrobić z Michaela jak największego dziwaka. I to dosłownie na każdym kroku... A to że uzależniony od leków czy alkoholu, a to że choinki nie rozebrał od Świąt albo znowu, że zdemolował mieszkanie w Las Vegas :smiech:
Boże, a te ludziki czytające codziennie Onet czy WP albo jakieś inne gazetowe tabloidy są tak podatni na te kity, że powiedzieliby, że Michael, by zachwoać młodość śpi na gorących szpilkach, to oni by w to uwierzyli :smiech:

Moon_wyśmiewacz_ :wariat:
ImageImage
User avatar
Aguska
Posts: 134
Joined: Sun, 22 Oct 2006, 16:43
Location: Poznań

Post by Aguska »

Ufffff, jak dobrze ;)))) :happy:
Image
User avatar
jacko17
Posts: 127
Joined: Sun, 05 Jun 2005, 19:01

Post by jacko17 »

:happy: :happy: :happy:
User avatar
Spearmint
Posts: 351
Joined: Fri, 16 Feb 2007, 20:45
Location: Pfff...

Post by Spearmint »

Ach...Raymone Bain pokazała niezłą klasę tym oświadczeniem :cool: .
Większość(czytaj:antyfani) powtarzała sobie 'Skuś baba dziada',podczas gdy nagle się okazało,że na wszystkie złośliwości poszły na marne.
Kamień mi z serca spadł.
Nieźle się martwiłam.Nawet deszcz zaczął padać w momencie,gdy usłyszałam tego newsa o Michaelu w szpitalu.
Btw:well done, BillieJean.
"I ona , to sztuka
przywróci nam zdolność
i lotu , i mocy , i mocy..."
Post Reply